Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum /

denitrator?

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor Anonim
Anonimowy
#31 - Posted: 15 Wrz 2005 12:46 
Halo!

Czytam po kilku dniach nieobecnoci i oczom nie wieze! Watek poszedl w kierunku wyzszoci podmian wody nad stosowaniem denitryfikatora. A to nie o to chodzilo. Podmian nic nie zastapi - to jest oczywiste. Denitryfikator to bardzo pozyteczne uzadzenie - to tez oczywiste. Czy warto wydac na niego kilkaset zlotych to juz nie jest oczywiste. Jak ktos lubi majsterkowac (ja lubie) to mozna sprobowac zrobic za zloty kilkadziesiat.

Pozdrawiam
Witek

Autor mapan
Użytkownik
#32 - Posted: 19 Wrz 2005 10:47 
właśnie oczekuję na przesyłkę nitratreduktora 400 Aqua Medica. Do jego zakupu skłoniła mnie niska cena używanego sprzętu (120 zł za komplet z pompą, denibalami i biobalami, proszkiem z pożywką, zaworami i licznikiem) oraz chęć zapewnienia rybom optymalnych warunków. Denitartor u mnie ma zapewnić niski, a przede wszystkim stały poziom azotanów. Nie jestem w stanie wykonywać podmian wody co 2 dni, więc robię je co tydzień (właśnie jestem po 2-tygodniowym urlopie, w czasie którego nie było komu robić podmian, więc z drżącym sercem oglądałem akwarium, ale wszystko jest ok). Podmiany co tydzień powodują wahania poziomu azotanów, czego mogę uniknąć stosując denitrator. Zamierzam go stosować z pełną świadomością faktu, że nie uniknę podmian wody (może uda się zejść do 1 podmiany na 2 tygodnie). Z rozruchu denitratora oraz wyników jego pracy będę na bieżąco informował.
pozdrawiam
Maciek

Autor mapan
Użytkownik
#33 - Posted: 20 Paź 2005 10:49 
Witam, oto pierwsze spostrzeżenia z rozruchu denitratora:
- po przejściowych kłopotach technicznych denitrator został podłączony trójnikiem na wylocie z eheima 2315
-przepływ zamknąłem na 10 dni dodając uprzedni miarkę denimaru (dodatkowo kubełek wypełniony denibalami)
- w międzyczasie zmodyfikowałem moim zdaniem całkowicie niepraktyczny licznik kropli, został osadzony bezpośrenio w pokrywie
- po otwarciu przepływu po mieszkaniu rozszedł się przejmujący smród Mi bardziej przypominał ocet niż jajka. Więc pierwsze produkty denitryfikacji trafiły do zlewu, miały pH ok. 5
- produkt z całego dnia trafiał do zlewu, na noc zakręciłem wypływ. Na drugi dzień znów wylewałem produkt, aż przestał śmierdzieć a pH wzrosło do ok 7,0. Dalej denitrator pracował z wydajnością ok. 0,5 l/h. Wczorajsze badanie azotanów wykazało 0-5 mg/l !!! W końcu nie zobaczyłem znienawidzonej czerwonej barwy testu, tylko piękny słoneczny kolor. Od wczoraj zwiększam przepływ. Co ok. 2 dni dostają porcję denimaru. Podam jaką max. wydajność udało mi się uzyskać.
Maciek

Autor admin
Użytkownik
#34 - Posted: 20 Paź 2005 11:30 
Jestem ciekawa , czy zastosowanie denitratora wpłynie na płodność ryb.
Oczywiście mówie o pozytywnym wpływie. Czekamy na wieści.

Marta

Autor JGr
Anonimowy
#35 - Posted: 20 Paź 2005 13:06 
Hmm.. czyli ustrojstwo działa. A jak teraz wygląda pH w wodzie uzyskanej z denitratora? I jak się ma do wody kranowej?

Jarek

Autor kul05
Użytkownik
#36 - Posted: 20 Paź 2005 20:39 
witam.
Cieszę się Maćku że, twój reduktor działa, bo gdy ja pisałem że, można podmieniać wodę raz na dwa- trzy miesiące to o mało nie doczekałem się linczu.
Krzysiek.

Autor kul05
Użytkownik
#37 - Posted: 20 Paź 2005 20:50 
A trochę poważniej.
Myślę że, powinieneś zwiększyć przepływ bo w twoim reduktorze zachodzi proce fermentacji octowej (całkowity brak tlenu jest zbyt mało azotanów i rozwineły sie bakterie fermentacyjne zbyt wysoki potencjał red-ox) W prawidłowo działającym denitryfikatorze pH rośnie bo to jest proces odwrotny do nitryfikacji(przynajmniej w kwesti pH)

Autor mapan
Użytkownik
#38 - Posted: 21 Paź 2005 21:34 
Właśnie sprawdziłem co kapie z rurki. A więc pH wody z denitratora jest troszkę wyższe od kranówki(jakieś 7,5-8,0)Więc odczyn wrócił do normy. Oprócz denitratora nadal robię podmiany (choć woda w kranie ma grubo ponad 40 mg NO3, ale ta wartość zmienia się w zależności od eksploatowanej aktualnie studni głębinowej). Także mam nadzieję, że obniżenie poziomu azotanów poprawi płodność ryb, do tej pory podchodziły do tarła sporadycznie i bez powodzenia. Co do fermentacji octowej, to nie ma obawy. Miała miejsce tylko na początku, kiedy przepływ był zerowy przez 10 dni. Teraz jest ok.
Maciek

Autor kul05
Użytkownik
#39 - Posted: 28 Paź 2005 18:41 
Witam.
Jak tam Maćku twój reduktor? Coś cicho siedzisz, może masz z tym ustrojstwem kłopoty? Daj znać.
A cha, w dojrzałym reduktorze na wyloćie są zerowe azotyny.Mogą być wahania.
Krzysiek.

Autor mapan
Użytkownik
#40 - Posted: 28 Paź 2005 22:43 
czołem,
postępy są ale niewielkie, każde poruszenie pokrętłem regulacji przepływu skutkuje wzrostem poziomu azotanów na wylocie i stopniowo spada, gdy osiąga poziom rzędu 5-10 mg to delikatnie zwiększam przepływ. Generalnie największy problem to regulacja przepływu, ale w porównaniu z denitratorem rurkowym jaki miałem wcześniej to i tak rewelacja. Ale mam dla Was ciekawostkę!! Otóż jestem po rozmowie z inżynierem kontraktu stacji uzdatniania wody chyba gdzieś koło Opola. Otóż stacja ta będzie wyposażona w przemysłowy system denitryfikacji na takiej samej zasadzie jak w naszych akwariach. Z tą różnicą, że tam bakterie będą dokarmiane.... alkoholem etylowym! Ludziska!! Raj na ziemi! Będzie gorzała w kranie jak się komuś zaworek poluzuje
Maciek

Autor kul05
Użytkownik
#41 - Posted: 29 Paź 2005 13:32 
Serwus.
Czy aby napewno nie pomyliłeś się? W takich reaktorach raczej stosuje się alkohol ale metylowy (metanol)bo w innym wypadku to ta stacja była by mocno narażona na poluzowanie norm obyczajowych.
Krzysiek.

Autor mapan
Użytkownik
#42 - Posted: 1 Lis 2005 19:01 
jak Ty sobie wyobrażasz dodawanie metanolu do wody pitnej?? To już lepiej cyjanek, przynajmniej szybciej działa

Autor kul05
Użytkownik
#43 - Posted: 2 Lis 2005 20:02 
A to całkiem normalnie bo woda w stacji uzdatniania przechodzi kilka stopni oczyszczania min; mechaniczny,biologiczny , chemiczny a poza tym stosunek obiętości metanolu do wody jest jak 1 do przynajmniej 10000 więc trzeba by tych literków trochę spożyć.

Autor danlack
Użytkownik
#44 - Posted: 21 Lis 2005 22:56 
Wracam do kontrowersyjnej kwestii, jezeli wszystkie parametry wody mierzalne testami/miernikami akwarystycznymi (pH, NH4, NO2, NO3, O2, PO4, Fe, Cu, przewodnosc, ORP) sa prawidlowe to po co podmieniac wode ? Moze mozna tylko dodawac pierwiastki sladowe np. Trace firmy Seachem - gdyz np. napowietrzanie, itd. pozbawia wode niektorych substancji ?

Zadalem retorycznie to pytanie, nie jestem zwolennikiem zadnej terorii, ale chcialbym wiedziec dlaczego uwazacie, ze wode trzeba podmieniac co 1-2 tygodnie, na jakiej podstawie te wnioski (poza uwagami w fachowej literaturze), wierze ze jest w tym jakas teoria.

Bogdan

ps. no, moze troche przepadam za technika, ale kto z nas potrafi bez niej zyc dzisiaj.

Autor Anonim
Anonimowy
#45 - Posted: 22 Lis 2005 08:28 
Moim zdaniem podmiany wody stymulują tempo wzrostu ryby a napewno tarła. To takie odzwierciedlenie pory deszczowej w warunkach naturalnych. Nie wiemy do końca jakie parametry są ważne. Może oprucz tych które my mierzymy na zdrowie naszych podopiecznych wpływa jeszcze cos o czym nie wiemy.może dzięki usprawnieniom mozna zredukowac podmiany ale całkowite wykluczenie ich???? Nie wiem moze się myle ale tak bynajmniej uważam.
Marcin

Autor mapan
Użytkownik
#46 - Posted: 25 Lis 2005 08:03 
I co tam słychać na froncie walki z azotanami?

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum / denitrator? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®