Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum /

Ku przestrodze

Autor witeko
Użytkownik
#1 - Posted: 14 Lis 2005 22:27 
Witam,

właśnie wróciłem do domu po kilku dniach nieobecności i okazało się, że wszystkie 14 ndole red fluorescent odpłynęły do krainy wiecznej tanganiki (((

A stało się to dlatego, że poprosiłem sąsiadów o dokarmienie rybek podczas mojej nieobecności. Przygotowałem wszystko jak zwykle, tzn. na każdy dzień jeden pojemnieczek po jajku-niespodziance z odpowiednią ilością pokarmu. Wystarczyło tylko wsypać i nic więcej nie robić. Robiłem tak już zresztą wielokrotnie. Niestety. Tym razem rzeczy potoczyły się źle. Sąsiadka zamiast sypnąć z przygotowanego na pokrywie pudełeczka chwyciała za stojące nieopodal akwarium pełne pudełko Tetra Pro Vegetable. No i sypnęła! Wsypała tak z 1/4 pudełka i po fakcie zorientowała się, że coś nie tak bo zadzwoniła do znajomych co to mają akwarium (z gupikami). Powiedzieli jej, że nic się nie stanie. Niemniej na drugi dzień ryby wyglądały już bardzo źle więc sąsiedzi wezwali fachowca (właściciela sklepu akwarystycznego), który po przybyciu mógł stwierdzić już tylko zgon. Pomógł tylko doprowadzić akwarium jako tako do porządku tzn. cały dzień moi kochani sąsiedzi szorowali kamienie, gotowali wodę (do podmiany tak ok 200l), odkażali piasek i nie wiem co jeszcze ale jak przyjechałem wszystko było w porządku poza tą straszną pustką w akwarium.

Siedzę teraz przy akwarium i zastanawiam się co dalej? Dlaczego jedno przekarmienie tak szybko zabiło moje ryby? Dlaczego tak długo zwlekałem z zakupem automatycznego karmnika? Czy nie lepiej było zostawić ryby na cztery dni bez karmienia? Czy świat będzie jeszcze taki sam?

Napisałem ten temat "Ku przestrodze" gdyż cały czas jeszcze jestem w szoku, że tak bardzo trzeba uważać aby nie przekarmiać Tropheusów. Niby mam świadomość jak duży wpływ na zdrowie ma odpowiednie karmienie ale żeby sprawy potoczyły się tak szybko? A gdybym sam pzez przypadek wsypał za dużo pokarmu to co wtedy?

Pozdrawiam smutno,
Witek

Autor zipke
Użytkownik
#2 - Posted: 14 Lis 2005 23:32 
No przykro stracic rybki, wiesz tak z wlasnych doswiadczen to 4-5 dni glodowki nie zaszkodzilo by rybom, tez kilkukrotnie wyjezdzalem i ryby nie byly karmione po powrocie normlanie jadly no moze torche bardziej łapczywie.

Autor admin
Użytkownik
#3 - Posted: 15 Lis 2005 06:22 
Obawiam sie, że to nie przekarmienie, tylko rozkład jedzenia spowodował ogromny skok azotanów i ....
Wielka szkoda.

Tak naprawdę to lepiej ich nie karmić przez kilka dni, niż narażać się na takie sytuacje.

Marta

Autor JGr
Anonimowy
#4 - Posted: 15 Lis 2005 06:48 
Witku, bardzo bardzo mi przykro, naprawdę...co tu dużo gadać? Nie poddawaj się tylko, szkoda by było.

Jarek

Autor timus
Użytkownik
#5 - Posted: 15 Lis 2005 08:22 
W takich sytuacjach nie wiem co powiedzieć. Źle sie stało ale świat pędzi dalej i powinieneś sie szybko pozbierac i zacząć od początku!!
Nie poddawaj sie Witku!! Masz nauczke na przyszłość. Może zbyt brutalna ale i tak bywa. Głowa do góry!!!
Marcin

Autor rufus1
Użytkownik
#6 - Posted: 15 Lis 2005 11:51 
Przykra sytuacja. Co do głodówki: ja często wyjeżdzam i również zostawiam ryby pod opieką sąsiada. Ja mam to szczęście że on również ma trofeusy. Ale wcześniej wielokrotnie praktykowałem zostawianie ryb samym sobie. Takie głodówki trwały nawet 10 dni. Po powrocie do domu ryby były w doskonałej kondycji. W przypadku trofeusa zjada on wszystko co rośnie lub próbuje urosnąć w akwarium. Warunek jest jeden: sprawnie działające filtry (dobrze jak jeden będzie wyczyszczony) i częsciowa podmiana wody przed wyjazdem. To jest nawiązanie do tego o czym wspomiała Pani Marta.
Głowa do góry!
Leszek

Autor kul05
Użytkownik
#7 - Posted: 15 Lis 2005 21:53 
Witaj Witku.
Jest mi bardzo przykro że, straciłeś swoje ryby. Jest to przestroga dla wszystkich aby nie pozostawiać ryb pod opieką nieodpowiednich osób.
Sądze że, po krótkiej żałobie napewno zdąbędziesz nowe trofy. Ta pasja nie przechodzi ot tak.
Pozdrawiam Krzysiek.

Autor witeko
Użytkownik
#8 - Posted: 21 Lis 2005 10:53 
Witam,

dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy!

Po krótkim okresie żałoby i stypie (z pechowymi sąsiadami) chciałbym zastanowić się nad przyczyną tego wypadku. Rybcie miałem młode tylko 3 były w miarę wybarwione, reszta jeszcze z wyraźnymi paskami. Dlatego też obawiałem się żeby zostawić je bez karmienia przez 4 dni. A jak Wy sądzicie?
Jeśli chodzi o gwałtowny skok poziomu azotanów to niestety nie miałem możliwości zbadania.
Przyczynę, którą podał akwarysta (dopiero się z nim skontaktuję) to przejedzenie. W związku z moim wyjazdem miały jedną dobę przerwy następnej był wypadek z wsypaniem zbyt dużej ilości pokarmu. Zazwyczaj karmiłem rybki 3-4 razy dziennie małymi porcjami podawanymi od razu do wody aby pokarm nie pływał po powierzchni. Podawałem na zmianę Tetra Pro Wegetable i Spirulina Forte Tropicala. Raz w tygodniu - Sera Granu-green po namoczeniu. Od czasu do czasu jedna tabletka SpiruTabin Tropicala. Podawana porcja znikała w przeciągu maksymalnie minuty. Ryby wręcz rzucały się na pokarm i wyglądały na zdrowe i zadowolone. Były w świetnej kondycji. Raz w tygodniu - jeden dzień głodówki. Wodę podmieniałem raz w tygodniu ok. 30%. Azotany na poziomie max 20. Tak dla przypomnienia miałem tylko 14 szt Ndole Red Fluorescent. Baniak to 200l. Uprzedzę komentarze o jego wielkości ale ryby były jeszcze młode a nowy zbiornik miał stanąć zanim rybki dorosną.
Filtracja - Aquamax 250 i wewnątrz Aqaszut500.

Nurtuje mnie problem - co zabiło moje ryby? Przejedzenie (wg akwarysty-właściciela sklepu akwarystycznego) czy azotany? Czy 1/3 puszki puszki 250 ml Pro Wegetable mogło tak zepsuć wodę? Wsypana porcja została prawdopodobnie cała zjedzona chociaż 100% pewności nie ma.

Jeszcze jedna rzecz - w akwarium pływał i dalej pływa jeden Gurami. Był to zwiadowca nowego zbiornika. Miał już nakaz eksmisji ale problemy ze znalezieniem lokalu zastępczego opóźniały jego wyprowdzkę. On jeden przyżył.

Pozdrawiam
Witek

PS. Chciałbym z tego doświadczenia wyjść mądrzejszy.

Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum / Ku przestrodze Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®