Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum /

Pytanie techniczne .

Autor JacekK
Użytkownik
#1 - Posted: 1 Gru 2005 23:12 
Co sie dzieje ze jak chce napisac dluzszego posta to mi sie nigdy nie pojawia i musze dzielic na 2 lub 3 odpowiedzi ?? jak naciska wyslij to mi sie nie pojawia tematy tylko musze sie na nowo logowac ..prosze o pomoc
Pozdrawiam

Autor JGr
Anonimowy
#2 - Posted: 1 Gru 2005 23:24 
Jacek

Po pierwsze (to chyba robisz) - kopiuj każdego posta przed wysłaniem - jak zginie będziesz miał co wkleić.

Po drugie - jeśli przy próbie wysłania zostajesz wylogowany, naciśnij na pasku przycisków standardowych Wstecz, a następnie Odśwież, zazwyczaj pomaga - wracasz na forum i post zostaje wysłany.

Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, nie znam się, ale to co napisałem (zresztą pomysł nie jest mój) działa.

Jarek

Autor JacekK
Użytkownik
#3 - Posted: 1 Gru 2005 23:26 
Dzieki Jarku .
Pozdrawiam
taki ze mnie komputerowiec jak ......

Autor creek
Użytkownik
#4 - Posted: 4 Sty 2006 18:15 
Witam serdecznie
Od pewnego czasu jestem czynnym, aczkolwiek niejawnym, użytkownikiem tego forum. Praktycznie codziennie tu zaglądam. Cóż, wspaniała to rzecz, iż wreszcie istnieje w internecie poletko dla miłośników cudownych ryb z jeziora Tanganika. Po ś.p serwisie tanganikanskim to chyba pierwsza, tak profesjonalnie, prowadzona witryna. Cieszę się z tego ogromnie !. Wymiana doświadczeń to rzecz potrzebna chyba każdemu akwaryście.
Moja przygoda z Tanganiką zaczęła się przed blisko 4laty. Bakcyla połknąłem na tyle głęboko że dzisiaj zostałem już poważnie uzależnionym, od tego wąskiego tanganikańskiego hobby, osobnikiem. Aktualnie posiadam kilka akwarii głownie z muszlowcami, szczelinowcami oraz 600 litrowym zbiornikiem z C.Frontosa.
To moja pierwsza wypowiedz na forum .... ale już dziś koniecznie chciałem też dorzucić kilka własnych zdań w temacie dotyczącym moich ukochanych ryb tj. A.Calvus i A.Compressiceps ale przy tej ilości odpowiedzi które pojawiły się w tym wątku mógłbym po prostu być już mało oryginalny . A propos ...wyszedł z tego super poradnik hodowcy J
Przy tej mojej pierwszej okazji wypowiedzenia się na forum mam do Was pytanie w sprawie ryb z rodzaju Eretmodinii, a dokladnie: Tanganicodus Irsacae 'Kiku'. Od blisko roku posiadam dobrana parę tych ryb. Przebywają u mnie w zbiorniku z kilkoma muszlowcami niemniej dopiero teraz, przed miesiącem, doszło do pierwszego tarła .... a przed kilkoma dniami samiec (odłowiony do osobnego akwarium) szczęśliwie wypuścił pierwsze młode. Trafiłem idealnie bo w 8-9 dniu inkubacji, następnego dnia po wpuszczeniu do oddzielnego zbiornika, wypuścił młode. .... dla każdego akwarysty wspaniała to rzecz !!!. Zadowolony z tego faktu postanowiłem przyjrzeć się młodym. Tej pierwszej obserwacji poświeciłem dobre 0,5h ale młodych niestety nie mogłem się dopatrzec. Delikatnie zdesperowany możliwością skonsumowania ich przez samca już zamierzałem go odłowić (co zresztą i tak później uczyniłem) gdy niespodziewanie zauważyłem pierwsze młode lękliwie spoglądająca z wnętrza małej muszli morskiego ślimaka...a wiec jednak nie znikły, są !!!. Niestety kolejne godziny luźnych obserwacji pozwoliły mi na doliczenie się zaledwie kolejnych dwóch ryb (razem 3). Co ciekawe młode, miast wykorzystać specjalnie dla nich zaaranżowane małe gruzowisko - w którym mogłyby spokojnie i bezpiecznie ukryć się przed ewentualnym zagrożeniem, wykorzystały skupisko drobniutkich muszelek morskich ślimaków?!?.
Po tym przydługim wstępie, za co serdecznie przepraszam, mam pytanie.
Jak to wygląda u was, czy pierwsze tarła były równie nieliczne?
Jak sądzicie czy istnieje możliwość zjadania młodych przez dorosłe osobniki ? - osobiscie raczej odrzucam te możliwość niemniej należałoby zbadać to szerzej.

ufff..... raz jeszcze przepraszam wszystkich za przydługi post
pozdrawiam
Krzysiek

Autor timus
Użytkownik
#5 - Posted: 4 Sty 2006 18:40 
Witaj na forum Krzysiek!
Ja nie miałem Tenganicodusów ale mam eretmondusy cynosticus kiku. Wydaje mi się że te maluszki " przecineczki" raczej sie gdzies pochowały i za jakis czas wypłyna są takie małe że prawie ich nie widać
Marcin T

Autor rufus1
Użytkownik
#6 - Posted: 4 Sty 2006 19:06 
Witam na Forum!!!
Jeżeli chodzi o tanganicodusy i eretmodusy hoduję te rybki juz jakiś czas( nie wiem moze 4-5 lat) i ani razu nie spotkałem sie z kanibalizmem u tych ryb, ale nie twierdzę że nie jest to możliwe. Ryby te są tak nieprzewidywalne w swoim zachowaniu, a zarazem cały czas nas czegoś uczą o sobie (i to jest piekne), że wszystko jest możliwe. U mnie przewaznie narybku było ok. 14-20 sztuk, w zależności od samicy (rekord 21). Ja stosowałem podobnie jak Ty Krzysztof, małe gruzowisko kamieni z jedną, wiekszą grotą dla samca w poblizu gruzowiska. Piszesz również o małych muszelkach i prawdopodobnie tam mogły sie maluchy schować. Ale mam z tym związane pytanie: czy jesteś pewien czystości tych muszelek? Ja niestety przez złe przygotowanie muszli dla małych muszlowców straciłem jeden miot (chodzi o muszlowce N.ornatipinis). Teraz staram sie bardzo starannie przygotowywać muszelki ( z większymi jest mniejszy problem, chociaż najwiecej problemów miałem z muszlami ślimaków morskich). Jeżeli uważasz że z muszelkami jest wszystko w porządku to pewnie bedzie tak jak napisał Marcin.
Pozdrawiam Leszek

Autor admin
Użytkownik
#7 - Posted: 4 Sty 2006 19:41 
Witaj na forum.

A co do tanganicodusów - zwróć uwagę, że przez pierwsze dni część miotu ma barwę jasną, a część ciemną - prawie czarną. Mozę tych jasnych nie zauważyłeś?

Marta

Autor JacekK
Użytkownik
#8 - Posted: 5 Sty 2006 11:14 
Leszek tu poruszyl kwestie czystosci muszli ja takze mam przykre z tym doswiadczenia z przed paru lat .Jeden z hodowcow czeskich sprzedal mi metode ktora moze byc pomocna . Wszystkie muszelki dla zbiornikach tarliskowych moczone sa w wodzie z bardzo duza zawrtoscia soli jodowanych /nawet miesiac przed umieszczeniem/ I druga sprawa jesli mamy muszelki slimakow morskich to w pierwszych miesiacach pobytu w wodzie slodkiej podlegaja reakcja w ktorych weglany sa wytracane do wodoroweglanow /glownie wapn/. czyli wewnetrze srodowisko tych muszli mozne znacznie odbiegac od srodowiska zewnetrzeno/ph i twardosc wody/Sprawdzilem to kiedys i i to prawda jesli muszala jest morska i nie byla wczesniej w wodzie slodkiej to pobranie z srodka z niej wody do testu wykazuje wieksze ph i twardosc ogolna wody .Najczesciej w obawie o nasze maluszki muszle te sa w zbiornikach o bardzo malej cyrkulacji wody wiec zjawisko to moze sie jeszcze bardziej nasilic. Rada to stosowanie muszli morskich po min. 2-3 mies pobytu w wodzie slodkiej.
Serdeecznie pozdrawiam

Autor admin
Użytkownik
#9 - Posted: 5 Sty 2006 11:24 
Jak to ktoś mądry powiedziął. Najlepszym odkażalnikiem dla środowisk słodkim jest stosowanie soli, a dla środowisk słonych - stosowanie wody słodkiek.

Marta

Autor JacekK
Użytkownik
#10 - Posted: 5 Sty 2006 11:27 
Pani Marto a dla srodowisk przejsciowych czyli slonowodnych ??? .
Serdecznie pozdrawiam

Autor admin
Użytkownik
#11 - Posted: 5 Sty 2006 11:34 
tutaj nie wiem

Marta

Autor JacekK
Użytkownik
#12 - Posted: 5 Sty 2006 11:37 
Ja rowniez .... ale chyba pozostaje tylko kwestia chemiczna .
Pozdrawiam

Autor creek
Użytkownik
#13 - Posted: 5 Sty 2006 12:35 
Dziękuje wszystkim za taką dużą ilość odpowiedzi.
Z drugiej strony strasznie mi głupio ze ten watek nie pojawił się w niezaleznym temacie tylko jako kolejny post ... normalnie mi głupio. Nastepnym razem się poprawie.
Wracając do Tanganicodusów.
Po pierwsze, jak pisze Marcin, w przeciwieństwie do Eretmodusów bynajmniej nie sa to przecinki. Wielkosc Tanganicodusów mnie zaskoczyła, zdecydowanie po wypuszczeniu jest to juz dość sporych rozmiarów narybek.
Po drugie, raczej wykluczałbym także mozliwość przeoczenia maluchów. Co prawda ich ubarwienie w kolorze brązu/ ciemnej pomarańczy świetnie maskuje jednak jesli dobrze sie przypatrzec, odcinają sie na tle podłoża. Także po odłowieniu samca i pierwszym karmieniu artemią od razu pokazały sie własnie tylko te 3 sztuki - które zreszta do dzis świetnie sobie radza. Co istotne szybkość wzrostu tych ryb jest bardzo widoczna, rosną w oczach !!!

Jak wspomniałem wczesniej to pierwsze i od razu donoszone tarło tych ryb, ale Leszku zaskoczyłeś mnie stwierdzeniem że w tak małym pysku dorosłego osobnika może znleżc sie kilkanaści sprych przecież maluszków. Imponujące.
Rzeczywiście, możecie mieć rację w sprawie czystości muszelek. W moim przypadku ich przygotowanie do zbiornika tarliskowego sprowadzało się wyłacznie do solidnego, niemniej tylko wygotowania, sądziłem ze ten zabieg w zupełności wystarczy.
Widze że jednak to mógł byc jeden z powodów tak niewielkiej ilośc narybku. Chociaż przychodzi mi na myśl dość proste wyjaśnienie - być boże po prostu skoro było to pierwsze tarło Tanganicodusów, podobnie jak w przypadku innych gatunków, młodych nie mogło byc więcej ???.

pozdrawiam
Krzysiek

Autor admin
Użytkownik
#14 - Posted: 5 Sty 2006 13:39 
Krzyśku

Czy Ty na 100% mówisz o tanganicodusach? Maluchy maja 3-4 milimetry jak sie rodzą. Są bardzo, bardzo długie i cienkie.

Marat

Autor rufus1
Użytkownik
#15 - Posted: 5 Sty 2006 13:42 
Witam!!!
Wracając jeszcze na chwilę do muszli. Ja swoje muszelki i muszle jak nie byłem pewny ich czystości(dotyczyło to tylko nowych muszli)przygotowywałem zwsze w ten sam sposób. Poprostu odcinałem, zeszlifowałem końcówkę muszli (gdzie najwięcej jest nieczystości) i później silnym strumieniem wody przepłukiwałem całą muszlę z obu stron i na koniec kąpiel w soli. Myśle że równiez takie małe naciecie muszli powoduje lepszy przepływ wody przez nią (szczególnie jak jest ikra). Na pewno sprawdziło sie to w przypadku rozmnażanie Altolamprologus compressiceps Golden Head oraz A. calvus z grupy "black". Bardzo duża ilość narybku. Muszli używałem dużych, morskich z wejściem w układzie pionowym, wąskim.
Krzysztofie samice wyrośnięte juz i w dobrej kondycji potrafią mieć taką ilość narybku. Ale również wymagaja spokoju do inkubacji, bo samiec dostaje juz jak wynika z moich obserwacji larwy. Te ryby nieraz Cię jeszcze zaskoczą, tak jak to sie dzieje u mnie.
Pozdrawiam Leszek

Autor creek
Użytkownik
#16 - Posted: 5 Sty 2006 19:28 
"Czy Ty na 100% mówisz o tanganicodusach?"
.... do dzis byłem na 100%... ale teraz, juz tylko na 99% .
Marto, jak moge podesłac zdjecia w celu ewentualnej identyfikacji ryb ???. Nie beda najlepszej jakości niemniej z odróznieniem gatunku nie powinno byc kłopotu

Autor admin
Użytkownik
#17 - Posted: 5 Sty 2006 21:16 - Edytowany przez: admin 
Przyślij na mail: biurokrakow@tropheus.com.pl

Marta

Czekam

Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum / Pytanie techniczne . Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®