Osobiscie rowniez preferuje hqi z uwagi na naturalny wyglad jaki generuja. Uzywalem samej lampy T5 ATI ale po jakims czasie wrocilem do hqi. Przy samych T5 kolory byly lepsze, wzrost dobry i bardziej rownomierny, ale jak dla mnie cale akwarium sprawialo nienaturalne wrazenie, bylo "trupio" i za jasno.
Co do HQI to uzywalem ReefLux Coralvue 12000K, Aqua Medic 16000, Radium 20000, Pacific Sun. Widzialaem na zywo jak dzialaja zarniki Giesemana. Nie zaglebialem sie w to ile PAR ma dany zarnik. Pewne natomiast jest ze im wyzsza temperatura barwowa tym PAR nizszy. Mysle ze kupujac zarniki renomowanej firmy o podobnej temperaturze otrzymamy zblizone ilosci PAR. Odradzam natomiast bardzo tanie chinskie zarniki, jak Pacific Sun (ale tych akurat chyba juz sie nie produkuje). Po jakichs 4-5 miesiacach nadaja sie juz tylko do wyrzucenia. Zmieniaja barwe a i intensywnosc swiecenia bardzo spada.
Nalezy rowniez pamietac o tym ze PAR w ogromnej mierze zalezy od tego z jakim balastem polaczymy dany zarnik. Odblysnik tez ma ogromne znaczenie. Na tej stronie znajdziesz efektywnosc roznych zestawien:
http://www.manhattanreefs.com/lighting
Nie wiem czy warto placic duzo wiecej za np. Megachrome, nie sadze zeby byly lepsze od np. Reeflux. Gesemann to po prostu droga marka.
Jesli chodzi o pozostale zarniki ktorych uzywalem to podoba mi sie zarowno Reeflux jak i Radium. Wzrost przy Reefluxach byl bardzo szybki (przy zapewnieniu stabilnych parametrow) ale nie jest to nic dziwnego bo Radium to chyba najbardziej niebieskie zarniki na rynku. Radium natomiast uzywalem bez zadnych dodatkowych swietlowek i efekt byl niesamowity, maksymalne bliki i dobre kolory. Reefluxy maja taka barwe ze mozna latwo ja "podkrecic" przez uzycie dodatkowych swietlowek i uzyskac to co nam sie podoba.
Mysle jednak ze nawet przy "zoltych" lampach mozemy stworzyc ciekawe akwarium morskie. Zalezy co chcemy w nim odtworzyc. Jesli chodzi o koralowce twarde to rzeczywiscie, licza sie kolory bo akwarium jest bardzo statyczne. Jesli natomiast chcielibysmy odtworzyc strefe trawy morskiej, lub prosty setup z niewielka iloscia rozrosnietych koralowcow miekkich, falujacych w pradzie wody to nawet zolte swiatlo moze robic wrazenie i bedzie w takiej sytuacji wygladac naturalnie.
Achhh, przez to gadanie o morszczyznie znowu zachcialo mi sie stawiac slony baniak. Mam juz nawet w glowie nowy setup. Ryby: Pterapogon kauderni x 3, Peudochromis fridmani x2 i clowny x 2. Do tego kilka fluorescencyjnych miekasow i ukwial. Albo same sps-y. Wszystko hodowlane, ceramika.