Minęły ponad dwa miesiące od dostawy ryb z Brazylii. Cześć ryb sprzedaliśmy, cześć pływa nadal w moich zbiornikach. Naprawdę jestem bardzo zadowolona z tego jak udało mi się zaaklimatyzować ryby. Bez leków, profilaktycznego leczenia- ryby są w rewelacyjnej kondycji. Najbardziej chyba cieszą mnie Pterophyllum scalare Santa Isabel, które są rarytasami, znacznie większymi niż altumy. Po dwóch miesiącach dobrała mi się para i czekam na tarło. Podobnie wygląda sprawa z dyskowcami, ryby w rewelacyjnej kondycji, cudownie wybarwione, jedzące.
Nie bardzo chcę sama się chwalić, ale moje założenia, które poczyniłam przed dostawą zrealizowałam w co najmniej 100%. Zobaczymy jak przebiegnie aklimatyzacja ryb w następnych dostawach? Czy moje podejście przyniesie dalsze efekty?
Marta |