Przypomnę się jeszcze z kolejnym pytaniem do osób, które nie posiadają automatycznej podmiany. Z tego, co wiem Rufus i Fazi napełniacie swoje zbiorniki za pomocą węży (Fazi, z tego, co pamiętam masz jakieś magiczne urządzenie:P). Pojawia się pytanie - co robicie z sumpem? Czy wyłączacie pompy? Wiadomo, że podczas spuszczania wody z akwa poziom obniża się poniżej wymaganego do przepłynięcia grzebienia. Jak to załatwiacie?
W swoim zbiorniku obmyśliłem następującą rzecz:
- na zwykły kran nakręcam nakrętkę z założonym na nią wężykiem "do napowietrzania". Przepływ reguluję kurkiem w kranie tak, żeby nie był za wysoki i pokrywał się z dalszą częśćią operacji.
- drugi wężyk do napowietrzania przytwierdzam do szyby za pomocą gumowej przyssawki, przeciągam go do wc i woda spływa grawitacyjnie.
- Spływająca woda jest uzupełniana przez wpływającą.
- Całość mogę zostawić spokojnie na dłuższy czas.
- średnica węża do "negocjacji"
- możecie się na ten temat wypowiedzieć? |