Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

szok--na pewno nie przywidzenie.

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor admin
Admin
#31 - Posted: 1 Sty 2007 16:23 
Beatko-

wg mnie jeżeli ikra jest noszona dłużej niz 3-4 dni to musi być zapładniana, inaczej ulega rozpuszczeniu.

Bardzo ciekawe jest to co opisujesz. Jezeli noszą długo to musisz odłowić, ale parę. Wg mnie 50l z dobrą filtracją i kryjówką wystarczy.

Marta

Autor trzcinka
Użytkownik
#32 - Posted: 1 Sty 2007 16:34 
[imgs] [/imgs]
Samieec (ten)erethmodus

Autor trzcinka
Użytkownik
#33 - Posted: 1 Sty 2007 16:35 
kropka po której rozpoznaje małe tanganikodusy
[imgs] [/imgs]

Autor trzcinka
Użytkownik
#34 - Posted: 1 Sty 2007 16:39 - Edytowany przez: trzcinka 
taka sama kropka -choć słabo widoczna na tym zdjęciu -na grzbiecie samca tanganikoduska-(erethmodus-na 1-szej fotce-nie ma jej)[imgs] [/imgs]

Autor trzcinka
Użytkownik
#35 - Posted: 1 Sty 2007 16:58 - Edytowany przez: trzcinka 

a oto tata i mały tanganikodusik

Autor winiar
Użytkownik
#36 - Posted: 1 Sty 2007 18:32 
Trzcinka Super zdjęcia! Najbardzej podobał mi się mały Tanganikodusik ;-) I jeszcze jedno - pierwsze zdjęcie - bardzo ciekawie uchwycone bąbelki powietrza!


Marek

Autor JGr
Użytkownik
#37 - Posted: 1 Sty 2007 19:16 
wg mnie jeżeli ikra jest noszona dłużej niz 3-4 dni to musi być zapładniana

Racja! Teraz dopiero skojarzyłem, że była noszona o wiele dłużej. Trochę dziś rozproszony jestem - siedzę przez akwarium z tanganicodusami i trochę (jak widać niezbyt uważnie) zerkam na forum.

Jarek

Autor admin
Admin
#38 - Posted: 1 Sty 2007 19:20 
I jak rybki - zachowują się nieco inaczej niż eretmodusy, prawda?

Ja mam teraz jeszcze porównanie ze Spathodusami. Chyba nie są to takie straszne diabły? Zauważyłam, ze bardzo szybko w zbiorniku tworzą sie z nich pary, jak na razie są spokojne i w zachowaniu przypominają tanganicodusy. Zobaczymy co dalej.

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#39 - Posted: 1 Sty 2007 20:01 - Edytowany przez: JGr 
I jak rybki

Cztery samiczki znalazły sobie miejsca w równych odstępach od siebie, które rzadko opuszczają, głównie podczas karmienia. Jeden z dużych samców próbuje wytrzeć się z dwoma samiczkami sąsiadującymi ze sobą - obie mają pokładełka. Z jedną jakoś nie bardzo mu idzie, trudno powiedzieć dlaczego, co chwila zagląda do grugiej, a tam bardzo przeszkadza mu mniejszy samczyk, więc wraca do pierwszej... i tak w kółko. Ten mniejszy samczyk sam do tarła się nie kwapi, jedynie przeszkadza większemu.
Trzeci samczyk (średniak) pływa bez specjalnego pomysłu na życie, a czwarty (duży) nie aktywny - odpoczywa na uboczu.

Taka konkluzja - pewnie przy jednej parze w zbiorniku byłoby już po tarle. Natomiast nie widziałbym relacji pomiędzy osobnikami tej samej płci, nie obserwowałbym tego przeszkadzania, odganiania, imponowania sobie nawzajem na różne sposoby, zróżnicowania zachowań... tego wszystkiego, co bardzo mnie ciekawi.

Co do porównania agresji tanganicodusy - eretmodusy. Najlepiej zobrazować to na przykładzie tego większego próbującego wycierać samca tanganicodusa i przeszkadzającego mu mniejszego - duży próbuje go odganiać, ale nie jest dość skuteczny, w przypadku eretmodusów ten mniejszy już dawno pobity siedziałby za filtrem. Nie ma morderczych rajdów przez całą długość zbiornika, ot - takie niegroźne straszenie, odpędzanie. Tak więc na razie opinia o mniejszej agresji tanganicodusów potwierdza się.

Przy okazji mam pytanie. Jak wygląda opieka tanganicodusów nad potomstwem po wypuszczeniu młodych? Bo eretmodusy nie były troskliwe, momentalnie traciły zainteresowanie młodymi, przyjamniej u mnie.

Jarek

Autor tropheklm
Użytkownik
#40 - Posted: 1 Sty 2007 20:08 
U mnie w towarzystwie trofci pływa 1 tanganicodus Tembwe którego dostałem gratis. W przyszłości chciałbym mu zrobić niespodziankę tak żeby nie było mu smutno i dokupie towarzystwo.Moje pytanie czy są róznice w wyglądzie między samcem i samicą.

Autor JGr
Użytkownik
#41 - Posted: 1 Sty 2007 20:19 - Edytowany przez: JGr 
czy są róznice w wyglądzie między samcem i samicą

Samice są mniejsze, ale musiałbyś mieć pewność co do wieku ryb i warunków w jakich były trzymane, inaczej mógłbyś kupić młodego/małego samca zamiast samicy. Ja przedwczoraj podczas wpuszczania tanganicodusów do zbiornika oglądałem dokładnie narządy płciowe. Jest różnica, ale powiem szczerze - nie dałbym sobie głowy uciąć za taką identyfikację, przy trofeusach, czy sumach jest to dla mnie o niebo łatwiejsze. Wyszło mi że mam cztery samce i cztery samice, ale było to tylko potwierdzenie tego, co wiedziałem już wcześniej.

Jarek

Autor admin
Admin
#42 - Posted: 1 Sty 2007 20:28 - Edytowany przez: admin 
Przy okazji mam pytanie. Jak wygląda opieka tanganicodusów nad potomstwem po wypuszczeniu młodych? Bo eretmodusy nie były troskliwe, momentalnie traciły zainteresowanie młodymi, przyjamniej u mnie.

Jarku

dokładnie tak samo-:))

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#43 - Posted: 1 Sty 2007 20:33 
Aha. A też rodzą się jasne i ciemne?

Jarek

Autor tropheklm
Użytkownik
#44 - Posted: 1 Sty 2007 21:26 
Dzięki Jarek
Tanganicodus to moja ulubiona rybka w akwarium ,uwielbiam go obserwować jest śmiały i pływa w całej toni wody.Podczas wprowadzania ryb do akwarium i głodówki kilkudniowej on sobie radził najlepiej, wbijał swój pyszczek w piach i polował na ślimaki. Teraz podczas podawania pokarmu pierwszy czeka przy szybie i poluje na nawiększe kąski.Nic nie pozostało tylko poczeać aż podrośnie i wtedy odłowie go i zobaczymy pod ogonek;)
Łukasz

Autor JGr
Użytkownik
#45 - Posted: 1 Sty 2007 21:38 
wbijał swój pyszczek w piach i polował na ślimaki

O to to! Moje też robiły to natychmiast po wpuszczeniu do akwarium. Nie wiem, czy polowały na ślimaki (na dorosłe nie, może na bardzo młode, czego nie wypatrzyłem), ale ryły. Nieprzypadkowo natura obdarzyła je długimi pyszczkami. Trochę się bałem jak tanganicodusy poradzą sobie ze zdobywaniem pokarmu przy moich trofeusach (to dzicz z piekła rodem), ale już widzę, że nie muszę się martwić.

Jarek

Autor tropheklm
Użytkownik
#46 - Posted: 1 Sty 2007 21:58 
Zbiornik u mnie jest nowy. Dwa miesiace przed rybciami wpusciłem kilkadziesiąt małych świderków.Jak zapalałem swiatło w nocy slimaki były na szybach. Przywiozłem ryby, tanganicodus sobie na nie polował a teraz w nocy nie ma już ich.Nie wydaje mi się żeby je wszystkie wykosił ale na pewno jest ich mniej.
Łukasz

Autor tropheklm
Użytkownik
#47 - Posted: 1 Sty 2007 23:04 
Nieprzypadkowo natura obdarzyła je długimi pyszczkami.

Czy tylko z Eretmodini Tanganicodus ma dłuższy pyszczek? Wydaje mi się on bardziej szpiczasty niż u Eretmodusów .Ale to tylko wniosek z przegladania fotografi tych ryb .Czy tak jest w rzeczywistości?
Łukasz

Autor trzcinka
Użytkownik
#48 - Posted: 1 Sty 2007 23:39 
Obserwacje niewielkie -bo na przykładzie 2 par -ale widzę zdecydowanie inne zachowanie u tanganikodusów i eretmodusów.
Zdecydowanie spokojniejsze są Tanganikodusy.Samiec prawie wcale nie wypływa spod kamienia.Tylko do karmienia i do tarła.Po tarle pilnuje samiczkę przez kilka 1-szych dni.Samiczka zawsze odpływa wtedy spod kamienia i chowa się w szczelinie tła.Gdy przekaże samcowi -to wtedy razem siedzą pod kamieniem do końca inkubacji.Potem maluchy czmychają w skałki lub za tło a para nie interesuje się nimi wcale.Jest kilka dni przerwy i od nowa wszystko się powtarza.Przy czym zauważyłam że najdłuższe były pierwsze inkubacje.Teraz jakoś jest szybciej.Widziałam że po 10 dniach samica przeekazuje samcowi.Na początku po 14 dniach.W każdym razie co chwilkę widzę nowe maluchy i te malutkie i te już całkiem duże wypływające dosłownie zewsząd.Nie mogę się ich doliczyć.No i oczywiście pełno małych trofci-same Bulu Pointy.No i 1 cyprichromisek koczujący za tłem.Tylko on się biedaczek 1-den ostał.

Natomiast Eretmodusy-to diably wcielone.Stają obok siebie i razem przypuszczają szybki aktak na parkę tanganikodusów-i tylko na nich Nie atakują innych ryb.Tak samo w trakcie karmienia jak zobaczy że tanganikodus wypłynął spod kamienia -to od razu jak strzała zapędza go tam .
A Tanganikodus jest prawie 2x większą rybą niż Eretmodus.
Nigdy nie widzialam by Tanganikodus atakował jakąkolwiek rybkę.Nawet te co wpływają do niego pod kamień gonione są tylko wtedy gdy go dotkną.

A propo zdjęć-nie ma gorszej rzeeczy niż robienie ich przez profilowaną szybę.Ostrość nastawia się jedynie gdy w pokoju jest dzienne śiwatło i zapalone lamby akwariowe.
Robienie zdjęć przy sztucznym oświetleniu w pokoju jest niewykonalne.
Również obserwacja przez takąszybę tego co dzieje się z tyłu w skałkach i przy tle to niezły wyczyn.Co mnie podkusiło kupować takie akwarium.


Czy Wy macie też taką kropkę na płetwie u małyh tanganikodusków.

O matko-a teraz pomyślałam -jak ja będę to całe towarzystwo musiała odłowić.Chyba wszystkie kamienie trzeba będzie powyjmować.O jejku a i sprzedać to będzie gdzieś trzeba.

Oj płodne ,płodne te moje rybeczki są.No i jeszcze 64 małych aksolotli.Coś mi się zdaje że łatwiej było ze szczeniakami
Ale Wy umiecie to robić -i jak już się zbiorę mentalnie do tej czynności -to i pomożecie.

Pozdrówko

Jak tam NOwy Rok-bo jak pol dnia przespałam?

Autor fazi64
Użytkownik
#49 - Posted: 1 Sty 2007 23:44 
Witam,
Tanganicodusy faktycznie sa najlepiej z Eretmodini przystosowane do wybierania slimakow z muszli (budowa pyska) i robia to z wielkim upodobaniem i umiejetnoscia. Nie przejawiaja zadnych zachowan opiekunczych (po opuszczeniu przez mlode pyska samca), ale temu nie dziwilbym sie zanadto, bo przeciez wczesniej z troska nosza oboje rodzice.
U mnie male (Kiku) byly wszystkie jasne (jak dotad), a doroslego saca mozna tez odroznic od samiczki poprzez bardziej "wysklepione" czolo - cos na ksztalt slabo zaznaczonego guza tluszczowego, ktorego u doroslej samiczki brak.
Pzdr.
Fazi64

Autor JGr
Użytkownik
#50 - Posted: 2 Sty 2007 00:36 
Mówisz Fazi - wszystkie wszystkie tanganicodusy jasne? Więc inaczej niż u eretmodusów - u nich część rodziła się ciemnych i jaśniały dopiero po kilkunastu minutach.

Jak tam NOwy Rok-bo jak pol dnia przespałam?

Wczesna pobudka, spacer za miastem, potem znowu się nażarłem do nieprzytomności... genaralnie dzień płynął leniwie, coś tam poczytałem jak co dzień. Ale większość czasu przy nowych rybkach... i doczekałem się!!! Jedna tanganikoduska od dwóch godzin nosi!!! Za wiele sobie nie obiecuję, ale i tak się cieszę :-) A teraz czas spać.

Dobranoc
Jarek

Autor fazi64
Użytkownik
#51 - Posted: 2 Sty 2007 00:37 
Witam,
Pare fotek z moimi T. irsacae Kiku:

1. wspomniane wyzej naprezanie pletw i wyginanie cial samcow imponujacych sobie nawzajem i adorujacych samiczke:


2. Samczyk z "garbem":


3. Samiczka bez "garba":


A Tanganikodus jest prawie 2x większą rybą niż Eretmodus

Hmmm, mowisz chyba o doroslych tanganikodusach i mlodych eretmodusach, prawda? (bo dorosle T. sa mniejsze od doroslych E. i to zdecydowanie)
Pzdr.
Fazi64

Autor trzcinka
Użytkownik
#52 - Posted: 2 Sty 2007 00:57 
(bo dorosle T. sa mniejsze od doroslych E. i to zdecydowanie)
ta moja rybka -dorosły samiec Tanganikodus-jest na prawdę olbrzymia.Marta może potwierdzić.Była największą rybą w zbiorniku u niej.a u mnie jeszcze rośnie.
Ma 10 cm dlugości a samiec eretmodus 7 cm-ale na potęgę-jest 2x potężniejszy.
Może to jakiś wyjątek nie wiem Bo faktycznie jego samiczka jest mniejsza od samiczki eretmoduska.-ale tylko ciut.Obie parki to odłów.

A widzisz Twoje Tanganikodusy też mają tą czarną kropkę na grzbiecie
A propo koloru rybek-to już kiedyśsię nad tym dziwiłam -faktycznie część jest jasnych a częśc ciemnych i to z tego samego miotu.

Autor admin
Admin
#53 - Posted: 2 Sty 2007 06:23 
U mnie małe tanganicodusy-część jaśniejszych, część ciemniejszych.

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#54 - Posted: 13 Sty 2007 01:57 
Wracając do tematu moich tanganicodusów - na razie sprawdzają się Wasze opinie co do ich temperamentu. Demonstracja sił - owszem, ale bez najmniejszego uszczerbku dla zdrowia... również mojego ;-) Ryba dynamiczna, ale nie agresywna. Podejrzewam, choć nie mam możliwości sprawdzenia tego, że tanganicodusy były rybami dość statycznymi, gdyby trzymać 1 parę.

Wygląda na to, że w niespełna 400 litrach (typowa 375 plus mały błąd szklarza na każdym wymiarze, czego nigdy nie miałem mu za złe) i przy grupie 21 trofeusów, jest miejsce dla rewirów 3 par tanganicodusów, przynajmniej przy obecnym wystroju zbiornika.
Mam 8 osobników T. Moba, z których 6 tworzy pary (trudno jeszcze nazwać je stałymi), jedną samiczkę "luzem" i jednego samca mieszkającego na "zafiltrzu".

Współfunkcjonowanie z trofeusami - bez najmniejszych problemów. Co chwilę oglądam dość śmieszną scenkę - trofeusy swoim zwyczajem skubią gabkę filtra wewnętrznego, zwłaszcza jeden dominant, w którego rewirze ten filtr się znajduje. Na filtrze - jak wspomniałem - mieszka samczyk Moba. Z początku panikował widząc zbliżającego się z otwartym pyskiem trofeusa, chcącego poskubać fitr, w tej chwili zaledwie leniwie przekrzywia ogon, ułatwiając trofeusowi dostęp do gabki. Generalnie sytuacja wyglada tak, że to tanganicodus jest rybą schodzącą z drogi trofeusowi, ale nie ma między tymi rybami otwartych konfliktów.

Z pierwszego tarła - jak przewidywałem - niewiele wyszło. Najprawdopodobniej samcowi nie udało się zapłodnić ikry. Natomiast od 3 dni nosi kolejna samiczka - "sasiadka" tej pierwszej. Tego tarła nie widziałem, ale sądząc w sytuacji w zbiorniku ojcem sukcesu jest ten sam samiec, co wcześniej. Mam nadzieję, że tym razem lepiej się spisał. Widać, że samiczka ma znacznie więcej ikry niż ta pierwsza. Zmieniło się tez jej usposobienie - zdecydowanie zabrania innym osobnikom zbliżać się do siebie... zawsze mnie to zachywca - niby stosunkowo proste organizmy z tych ryb, a jakie zaawansowane zachowania!

Co ciekawe - nie obserwuję osławionego zjadania świderków. Sporadyczne skubanie - owszem, to ma w zwyczaju wiele gatunków ryb, ale nic ponadto.

Na razie tyle.

Jarek

Autor fazi64
Użytkownik
#55 - Posted: 14 Sty 2007 22:46 
Były jakieś tarła?
Witam,
Wczoraj w koncu zauwazylem, ze moja samiczka E. c. Mpimbwe nosi w pyszczku ikre. Nie ma jej chyba zbyt wiele i pewnie bym tego w cale nie stwierdzil, gdyby nie zmiana w jej zachowaniu - brak pobierania pokarmu. Choc biedna patrzy smutno i pozadliwie na spadajace kaski, to niestety nie probuje nawet ich lykac. Mysle, ze to pierwsze tarlo i nie wiem, czy zakonczy sie sukcesem - ale grunt, ze sie zaczelo. Kolejne na pewno sie powioda.
Pzdr.
Fazi64

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / szok--na pewno nie przywidzenie. Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®