Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

No i są :)-o marzenia o spełnienia.:):)

Autor trzcinka
Użytkownik
#1 - Posted: 13 Wrz 2007 03:43 - Edytowany przez: trzcinka 
Witam
Moje piękndełkaTropheus sp Ikola dzikuski-są już o 24 godzin w aklimatyzacji.
No i tak wyglądają-
Po 5 godzinach przelewania wody transportowej z akwaryjną-wpuściłam je na razie o tego przygotowanego akwa-na aklimatyzację.
5 minut zabrało im wybarwienie się o takich kolorków.
No i już było tarło.
Cos niesamowitego.Jakie te ryby są inne.
Zero bojażliwości-chodzę koło nich-bo akwa stoi na ziemi-a one w ogóle nie spłaszają się.
Oczywiście za 1-szym razem gy zobaczyły moje kopytka -i biegające koty-była chwila zawahania-ale gdy się przekonały że nie ma niebezpieczeństwa-w ogólenie reagują.-a wręcz gdy kot rozłoży sie przy akwa-popływają wielce zainteresowane do szyby.
Przeglądają się w swoim obiciu w nie

Nie wiem czy Ilangi je widzą-ich akwa stoi wyżej na przeciwko-al e wydaje mi się że tak-bo też pływają przy przeniej szybie-stają w stazie-i patrzą -jakby się przygląały-wszystkie twarzami do szyby.
Na pewno się obserwują.
Ikole nie widzą Ilang-maja inny pt widzenia--a Ilangi-pewna jestem-obserwują.(ciekawe czy mają tez nasłuch-kurcze-to sie okaże -no cóż -w razie co będa miały na mnie haka:):)))




Autor Aska24
Użytkownik
#2 - Posted: 13 Wrz 2007 09:38 
Beatko powiem tylko jedno ... piekne, piekne i jeszcze raz piekne.

Pytanko do Ciebie ile maja centymetrow??? Czy po otworzeniu torebki byly zupelnie szare czy jednak pas byl widoczny??

Beatko pisz jak mozesz jak rybki sie zachowuja i ich aklimatyzacje opisuj. To dla mnie bardzo wazne bo za jakies 3 tyg bede przezywac to samo co ty.

Pozdrawiam i zycze wiele radosci.

Autor sue
Użytkownik
#3 - Posted: 13 Wrz 2007 10:05 
Beato piękne ryby!
Mimo iż to dopiero czas aklimatyzacji są ładnie wybarwione i maja taaaki szeroki, żółty pas...
Ryby z odłowu to zawsze ryby z odłowu ;)

Powodzenia
Magda

Autor rufus1
Użytkownik
#4 - Posted: 13 Wrz 2007 10:28 
Ładne Ikole!! :-)
Jezeli wybarwily sie po 24 godzinach podczas aklimatyzacji no to widze ze odpowiednio Beato przygotowalas sie do przybycia nowych ryb. Po fotce widac ze sa spokojne i nie wyploszone. To dobrze powinny bez problemow przejsc aklimatyzacje u Ciebie w zbiorniku.

Gratyluje jeszcze raz pieknych Ikol!!

Leszek

Autor timus
Użytkownik
#5 - Posted: 13 Wrz 2007 12:18 
Ładniusie ;))))

Robisz im tylko aklimatyzacje czy całą kwarantannę ?

Marcin.T <')))><

Autor RAV
Użytkownik
#6 - Posted: 13 Wrz 2007 15:38 
Witam
Gratuluje trzcinko naprawde piekne rybki.Nic tylko pogratulowac i życzyć sukcesów chodowlanych.
Ps.Zastanawiam się czy nie zapłacić czesnego za szkołe i nie wybrać sie do Tropheusa :-)

Autor trzcinka
Użytkownik
#7 - Posted: 13 Wrz 2007 23:48 
Robie im aklimatyzacje-kwarantanne juz przeszly.To jest dostawa z lipca.
Na prawde sa sliczne.Ryby wybarwily sie juz po kilku chwilach od przelozenia z beczki do akwa.
Nakarmilam je dzisiaj.brokul i spirulina.
Cwaniiaki-wiedza po 1-szym razie -gdzie zebrac.
Parametry w obu zbiornikach są identyczne ph-7,9 No2 0 No3 15 To 14 Tw12 .
Robie tak-(akwa kwarantannowe ma 160 l) zlewam 5 litrow z trofciarni i upelniam swiezą.
Następnie zlewam 15 litrow z kwarantanny i uzupełniam tymi 5-cioma z trofciarni i 10 -cioma świeżej wody.
Oczywiście dodaje witaminy-sol usupelniam proporcjonalnie do podmian,leje aqutan i nitriwec.

Akwa kwarantannowo-aklinatyzacyjne-wydaje sie byc dojrzale.
Jest w nim kubelek -ktory przelozylam z trofciarni i calkiem nowa gabka z głowicą PH(ten kubełek -w trofciarni-chodził 2 tygodnie-i jest to oczywiście - dodatkowy kubelek ktory tam miałam-Tetra tec expodstwowa -filtracja została -w trofciarni)

Ryby w czasie kwarantanny-nie chorowaly.U innych osob ktore tez kupily ryby z tej dostawy-wszystko bylooki.

Nie wiem za bardzo jak dlugo one powinny sie aklimatyzowac.

U mie w trofciarni zostalo teraz stadko 9 Ilangi, i 15 Ciprichromis lept.Neon Head i parka Tanganicodus .Oraz 2 zbrojniki.
Akwa ma 150/50/50/
2 tygodnie to chyba minimum-a moze sie myle.?
Akwa kwarantannowe ma 130/30/40 Nie wydaje mi sie -y bylo za ciasne.
Co powinno byc wykladnią-bym zbierala siedo przekladki?

dzieki -Wszystkim.Nawet nie wiecie jak sie ciesze.

W niedalekiej przyszłosci -planuję przelożenie -podmianke trofciarni z aksolotlami.
Smoki mają -przepiękne -jak dla trofci -akwa bo 180/60 /40 wys.
Niestety-musze na razie poczekać-bo mam jeszcze 16 dużych aksów do sprzedania-i wszystkie nie pomieściły by si e w trofciarni-obecnej.Nie mówiąc już o moich 7-miu-całkiem duzych.
Ale jak tylko zostanie ta siódemeczka-to natentychmiast -przełoże je do trofciarni a z ich akwa zrobie -basen dla trofci.
Musze jednak-najpierw zrobić pokrywę-bo aksy jej nie potrzebują-i nie mam jej.A to już kupa roboty-no i wydatki.
Ale jak trofcie będą miały więcej miejsca-to i mnie sie otworzą kolejne możliwości.
Marzą mi się Simnochromisy lub Tr dubois.
I powiem Wam -ze juz w głowie mam tez jak dobudować ganek-by powiekszyl on o -wykusz-moj pokoj-aby weszlo kolejne akwa-dla piaskowek.Marzy mi sie tez troche miesozerna Tanga.A w ogole-to taka tanga-gdzie mogly by byc wszystkie.Jedno akwa-dookola pokoju-przedzielone szybami-i rewiry dla odpowiednich ryb,
Mowie Wam-mozna cos takiego zrobic.Tylko oczywiscie caly montaz -musialby byc w domu

Ja na szczescie-sąsiadowi na glowe nie spadne-wiec moge sobie pomarzyc-a wiecie jak to jest-czesto marzenia sie spelniają.:):):)

Autor timus
Użytkownik
#8 - Posted: 14 Wrz 2007 10:23 
Marzą mi się Simnochromisy lub Tr dubois.

A może zamiast simochromisów mniejsze petrochromisy????

Simo są śliczne ale... No właśnie są trudne do opanowania. Przemyśl to jeszcze. Co do Duboisi to zawsze będę je miał ;) Nie ma jak dla mnie ładniejszego narybku jak młode Duboiski ;)

Marzenia trzeba mieć a jak ma się jeszcze możliwości to do szczęścia jeden krok ;)

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#9 - Posted: 14 Wrz 2007 15:45 
Tak-a w dodatku co pół roku jest okazja-raz imieniny(wrzesień)a raz urodziny(marzec)więc mogę robić sobie prezenty :):).

Oczywiście -większe ryby-to na przyszłość-i do na prawdę dużego akwa.
1000 litrow-to chyba minimum komfortu.

A jak to na prawde jest z duboisi-czy w akwa tworzą one stada-i w związku z tym -ile minimum powinno ich w takim stadzie być.?
Bo w naturze wiadomo-często samce są samotnikami.
Będąc u Ewy(LUny)widziałam przepiękne duboiski-w różnym wymiarze.dorosłe-olbrzymie-sliczne-no i najpiękniejsze na świecie maluszki.Ona mówi ż e dopiero gdy ryb ma więcej-to zaczeły sie inaczej zachowywać-skończyła się nerwowośc-lepiej się rozmnażają-no po prostu -tak jak u wszystkich trofci-im większe stadko-tym lepiej(oczywiście uwzględniając wielkość zbiornika)

decydując się na Ikole-musiałam na razie zrezygnować zduboisi-bo na razie 3 odmiany w moim zbiorniku-to nadmiar szczęścia.Ale miałam dużą zagwozdkę.
Na szczęście decyzja podjęła sie sama-bo nie było duboisków F0.

Ikole są prześliczne-dzisiaj jadły mi z ręki-są strasznymi żebrakami.
Nie mogę przestać się usmiechać-ale się cieszę.

Napiszcie-jeszcze proszę -co z czasem aklimatyzacji-jak Wy to robicie.?

Autor timus
Użytkownik
#10 - Posted: 14 Wrz 2007 16:11 
Beata pyta

A jak to na prawde jest z duboisi-czy w akwa tworzą one stada-i w związku z tym -ile minimum powinno ich w takim stadzie być.?

No i Beata sama sobie odpowiedziała ;)

Ona mówi ż e dopiero gdy ryb ma więcej-to zaczeły sie inaczej zachowywać-skończyła się nerwowośc-lepiej się rozmnażają-no po prostu -tak jak u wszystkich trofci-im większe stadko-tym lepiej(oczywiście uwzględniając wielkość zbiornika)

A ja sie z tym zgadzam ;)

Napiszcie-jeszcze proszę -co z czasem aklimatyzacji-jak Wy to robicie.?

To nic że ryby u Marty przeszły kwarantannę po dostawie. Ty łączysz je ze swoją biologia w dojrzałym zbiorniku. Więc aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji powinnaś przeprowadzić miesięczną kwarantannę. Przez ten czas jak najwięcej wody z akwarium do którego trafia musi być w kwarantannie tak by ryby były przyzwyczajone do wody w jakiej wylądują. Nie po 5L jak piszesz powyżej w wątku a po kilkadziesiąt litrów. Ja bynajmniej tak bym zrobił.

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#11 - Posted: 14 Wrz 2007 16:27 
gdy zakładałam kwarantannę to do niej poszła 1/3 swieżej wody a 2/3 wody z trofciarni-i kubełek z trofciarni.-tylko gąbka z głowicy jest świeża.Miesiąc-tak też myslałam.-Jest 1 samiec-ktory zajął skałki po lewej-a reszta po prawej.Wycierał już się-ale nie widzę by jakaś pani-była przy nadzieji.

Autor timus
Użytkownik
#12 - Posted: 14 Wrz 2007 17:39 
Ale mi chodzi np. żebyś co tydzień wlewała tam wodę z podmiany w ogólnym z dodatkiem świeżej. Bo na pewno inne procesy zachodzą w ogólnym a inne w kwarantannie. Nie sposób stworzyć dwóch identycznych zbiorników. W momencie połączenia ryb nie powinny zauważyć jakiejś zmiany. O to mi chodzi.

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#13 - Posted: 16 Wrz 2007 15:28 - Edytowany przez: trzcinka 
Marcinie-to -proszę napisz mi jasno jeszcze raz-bo ja chyba w takim razie rocię coś żle.
A miałam podmieniać na razie na początku w kwarantannie wode codziennie-Ty piszesz że raz w tygodniu

Robię więc tak-codziennie -odlewam z kwarantanny 10% wody(15 litrów)
i w to miejsce wlewam 10 litrów świeżej i 5 litrów z trofciarni..Co w tygodniu da 35 litrow trofciowej wody .

Wodę w trofc\iarni uzupełniam świeżą.

Czy wobec tego mam zaniechać tych czynności-a robić podmiany 1x w tygodniu w obu akwariach-?To poile wówczas wody (w tym przypadku)mam zlewać z kwarantanny,ile dodawa
ać wody z trofciarni,no i ile zlewać z trofciarni.?

Pojemności akwariów :
Trofciarnia 150/50/50 panorama-ok 350 l netto
kwarantanna 130/30/40 0k 145 l netto Założona 9-tego września-a ryby wpuszczone 11 września.

Autor timus
Użytkownik
#14 - Posted: 16 Wrz 2007 16:17 
Jeśli twoja trofciarnia ma 350l to suma tygodniowej podmiany powinna wynosić 70-100L. Dobrze by było gdyby lądowała w akwarium kwarantannowym. Świerzej wody dodawał bym odwrotnie niż Ty. W proporcji 2/1 ale to akwariowej więcej niż tej świeżej. Nie musisz tego robić raz na tydzień a rozbić na dwie trzy podmiany.

Czy teraz jaśniej to napisałem?

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#15 - Posted: 16 Wrz 2007 16:40 
Tak-całkiem jasno.
Będę więc robiła podmiany 2x w tygodniu-w proporcjach podanych przez Ciebie.
W poniedziałki i w czwartki-0-bo w piątki czyszczone są te hydrofory -z których potem coś wydziela się do wody-coś biologicznego-nie do wykrycia-ale paskuctwo straszne.
Od ostatniego razu -kiedy pochorowały sie wszystkie moje zwierzaki-po dolaniu niewielkiej ilości piątkowej wody(nie wiedziałam jeszcze o tych hydroforach i ich czyszczeniu)-ta czynnośc -wywołuje u mnie olbrzymi stres.
Teraz juz nie leję wody prosto z węża.
Wlewam ją do beczki ,napiwietrzam i wkładam zawsze świeży węgiel w babskiej skarpetce:) ,dodaję uzdatniaczy i dopiero po kilku godzinach biorę się do roboty.
Jednym słowem -jak nie urok to radziecki przemarsz wojsk.Bo kurcze-specjalnie podłączyłam sie do wodociągu-by nie mieć problemu z wodą.Zlikwidowałam moją studnię głębinową w której było mnóstwo azotanów.A tu masz.Jasny gwint.

Siedzę i kombinuję-wiem co może być przyczyną-ale -nie można tego udowodnić.
Jest w mojej wsi-niedaleko ujęcia wody duża chlewnia-na 5000 swiniaków.
Myślę że tu jest problem-
Być może czyszczenie hydroforów nie ma nic do rzeczy-bo poprzedni problem po podmianie -był w czwartek-dokładnie miesiąc po założeniu chlewni..
Ludzie na wsi buntowali sie przed tym przedsięwzięciem.Mieszkający po drugiej stronie wsi -jak ja-nie mogą w ogóle otwierać okien-tak smierdzi.
Na szczęście-przeważnie -wiatry wieją w drugą strone-i do mnie to nie dochodzi-chociaż 2x zaciągnęło.Coś nie do opisania-i nie ma na to silnych-bo smród nie zabija-podobno.
Tak czy siak-problemy i z moją woda w studni i z wodociągami -zaczeły sie od postawienia tych chlewni.

Autor timus
Użytkownik
#16 - Posted: 18 Wrz 2007 14:31 
Jestem trochę zdziwiony że nie dopytujesz Beato dla czego tak upieram sie że tyle tej wody z trofciarni ma trafić do kwarantanny.

Więc zapytam ;) Jak mówił Leszek "nie ma tak łatwo " Co jeszcze ma na celu takie dolewanie wody z ogólnego zbiornika?

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#17 - Posted: 19 Wrz 2007 00:27 
AAAAA-bo wieem:):)
Poza wyrównaniem paramtrów fizyko-chemicznych-i przyzwyczajeniem nowych ryb właśnie do mojej wody-najważniejsze jest-przyzwyczajenie ryb-do odmiennej biologii która panuje w moim zbiorniku-z trofciami.
Każde ryby (jak i ludzie ) są nosicielami bakterii różnego rodzaju-i saprofitycznych i oportunistycznych i chorobotwórczych -.
Każdy organizm wytwarza więc odporność na określone-"mikroby"
I dla jednego organizmu -mogą one nie być szkodliwe-a dla drugiego-będą lub mogą być.
Nowe ryby-w dodatku F0-mają z pewnością inną florę.
Wlewając wodę z trofciarni-w tak dużych ilościach-dostarczamy rybom-kontrolowanie-no można tak powiedzieć-odmienną florę-i obserwujemy czy nowe ryby uzyskują na nią odporność-Wykładnią tego będzie zachowanie ryb-
Jeśli są mocne-to wytworzą odporność i nie będą chorowały.
Zakładając oczywiście-że ja nie popełnię jakiegoś błędu..

Niektóre bakterie atakują od razu,inne po miesiącu-dlatego konieczne -jest tak długie obserwowanie ryb-i aklimatyzowanie ich.
Sama kwarantanna(ja odróżniam te terminy-i je rozumię)odbyła się u Marty.-przez 2 miesiące.W czasie kwarantanny-obserwowało się czy ryby są zdrowe i czy nie są nosicielami jakiś chorób.oraz przyzwyczajało się je do przyjmowania pokarmów sztucznych i do bycia w niewoli-tak jakby.
Przeprowadzenie kilkumiesięcznej kwarantanny u importera-nie upoważnia nas do wpuszczenia tych ryb od razu po kupnie do naszego już zarybionego akwarium-z powodów j.w..
Po prostu-i iedne i drugie ryby-stanowią dla siebie zagrożenie.
Często-słyszy sie jednak od sprzdawców-że ryby można wpuścić od razu-bo już miały kwarantannę u sprzedawcy.Czego doświadczyła-Luna-i potem wiadomo co było.

Gdy nowe ryby-zaaklimatyzują sie do nowej biologii i biochemii i przyjdzie czas na przełożenie i połączenie stad-pojawia się kolejne zagrożenie-tym razem większe dla ryb będących już w trofciarni.Bowiem -teraz do nich wprowadzimy nową boilogię-z nowych ryb.
Poza sprawami które-ryby będą układały sobie same-(hierarchie,ustalanie rewirów)-dla nas jest kolejny okres-wytężonej obserwacji.

OOOOO-tyle wiem-a maże coś jeszcze powinnam?

Mam jeszcze pytanie-czy -po miesiącu(zakładając-oczywiście -że w zdrowiu-wsio będzie)przed samą przekładką-czy powinno sie wodę z kwarantanny-wlewać do trofciarni-by one też przyzwyczaiły się do biologii nowych rybek?
Jak to jest.?

Czy zakłada się że zdrowe ryby w starym zbiorniku-są silne-i nie potrzeba tego robić-bo poradzą sobie-gdyż mają wystarczającą odporność?

I jeszcze-czy dobrze myślę-?
Gdy będę przekładała ryby-to powinnam je odłowić do wiaderka z wodą z kwarantanny-i kropelkowo lub w niewielkich ilościach podmieniać wode na tą z trofciarni.Mimo iż dużo wody z trofciarni w kwarantannie będzie-i na pewno zmierzę parametry-i nawet gdyby były identyczne-to nie powinnam chyba ryb przerzucać prosto z akwa do akwa-prawda.?Po drodze powinno być jeszcze "wiaderkowanie"-tak?

No i mam jeszcze jeden molestujący temacik-ale nie tu-załaże oddzielny.


Oczywiście-zasady lączenia,zaciemnienie,witaminy,sólewent. -niekarmienie-to wszystko musi byc zrobione.
Ale czy również to- o co pytam?

Chwalić mię tu proszę-czy się przygotowałam dobrze?
bo jak nie -to nagana-to się poprawię.

Autor timus
Użytkownik
#18 - Posted: 19 Wrz 2007 10:43 

Autor timus
Użytkownik
#19 - Posted: 19 Wrz 2007 17:23 - Edytowany przez: timus 
czy powinno sie wodę z kwarantanny-wlewać do trofciarni-by one też przyzwyczaiły się do biologii nowych rybek?

Absolutnie NIE!

Czy zakłada się że zdrowe ryby w starym zbiorniku-są silne-i nie potrzeba tego robić-bo poradzą sobie-gdyż mają wystarczającą odporność?

Je tez należy przygotować do przyjęcia przybyszów.

Witaminy, głodówka ,ograniczone czasowo oświetlenie i można dodać soli w stężeniu 1 łyżka na 100L zapobiegawczo. No i oczywiście baczna obserwacja.

Gdy będę przekładała ryby-to powinnam je odłowić do wiaderka z wodą z kwarantanny-i kropelkowo lub w niewielkich ilościach podmieniać wode na tą z trofciarni

Nie koniecznie! Normalnie bym je przeniosl siatka.

Marcin.T

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / No i są :)-o marzenia o spełnienia.:):) Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®