Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

Pierwsza Tanganika 100x40x60

Autor sierocki
Użytkownik
#1 - Posted: 3 Wrz 2009 07:42 
Witam,
Zamierzam założyć moją pierwszą tanganikę. Akwarium jak w tytule. Obsada: chciałbym trzymać ikolę oraz bemba. Stado max 15szt. Woda docelowa w akwarium Ph - 7,5-8, twO - 18, tww nie badam.Filtracja: eheim 2227 jako biologia oraz eheim 2222 jako mechaniczny. Akwarium będzie wyposarzone w wapienie filipińskie oraz podłoże koralowe, do tego kilka kryptokoryn, ew. anubiasy. Moje pytanie czy można trzymać te dwie odmiany torfci bez problemów. Jeśli chodzi o akwarystykę to do tej pory trzymałem paletki także z zapewnieniem odpowiednich warunków nie będzie problemu.

Autor sander
Użytkownik
#2 - Posted: 3 Wrz 2009 07:52 
Niestety Ikola i Bemba to warianty, które łatwo krzyżują się ze sobą. Natomiast zbiornik, którym dysponujesz jest zbyt mały nawet dla jednej odmiany. Pomyśl o muszlowcach.

Autor admin
Admin
#3 - Posted: 3 Wrz 2009 09:19 - Edytowany przez: admin 
sierocki

Witaj

Minimalny zbiornik dla trofeusów powinien mieć wymiary 150 x 50 x 50 cm. Włozenie ich w tak mały zbiornik jak proponujesz to robienie im i sobie krzywdy. Ponadto proponuję poczytaj: na naszej stronie jest tabela krzyżowań trofeusów:))

Jedynie muszlowce nadają się do tego zbiornika

Marta

Autor sierocki
Użytkownik
#4 - Posted: 3 Wrz 2009 16:45 
Dzięki za info.

Autor Lucek1987
Użytkownik
#5 - Posted: 3 Wrz 2009 20:19 
Jakby nie liczyć, to to jest 240 litrów wody... moim zdaniem mógłbyś tam spokojnie połączyć różne gatunki muszlowców albo pokusić się o stworzenie części skalistej i wpuszczenie jakiegoś gatunku naskalnika.

Autor nechor
Użytkownik
#6 - Posted: 3 Wrz 2009 21:39 - Edytowany przez: nechor 
[...]
Jakby nie liczyć, to to jest 240 litrów wody...
[...]

No tak, ale sadze, ze przedmowcy pojechali metoda "waskiego gardla" - czyli tych 40cm glebokosci (no, chyba ze to wysokosc - to moze chyba sporo zmienic) zbiornika. A ze sa z reguly bezlitosni, wiec obcieli pomysl z trofeusami przy korzeniu. Mam jednak tez wrazenie, ze jakies neolamprologusy by tam sie oprocz muszlowcow zmiescily ;-)

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 3 Wrz 2009 21:55 
Przy trofeusach najważniejsza jest powierzchnia dna - w tym wypadku minimalna. Dla mnie nawet z julidami może być problem.

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#8 - Posted: 3 Wrz 2009 23:05 
Nawet jakby mnie ktos obudzil w nocy to bym od razu powiedzial do tropheusow 150x50x50 czyli 375 litrow... :D Pewnych rzeczy nie da sie tu przeoczyc :PPP

Autor sander
Użytkownik
#9 - Posted: 4 Wrz 2009 07:33 
Nawet jakby mnie ktos obudzil w nocy to bym od razu powiedział do tropheusow 150x50x50 czyli 375 litrow

Równie dobrze może być 300L: 150x50x40h. Nie chodzi o to by powtarzać przyjęty schemat tylko o to by nieumyślnie nie zrobić szklanej klatki śmierci, czego nikomu nie życzę i chyba stąd wynika arbitralność przyjętego minimum co swoją drogą wydaje się faktycznie najlepszym rozwiązaniem.

Autor nechor
Użytkownik
#10 - Posted: 4 Wrz 2009 08:49 
Oczywiscie zupelnie nie mialem ochoty zaprzeczac ze to dobra zasada. Po prostu czesto sie te liczby pojawiaja :-) To zreszta jedna z zalet tego forum - pytajac o minimalny litraz nie otrzymujemy odpowiedzi od 50 do 500l, tylko jedna od wszystkich, zbiezna.

Autor sierocki
Użytkownik
#11 - Posted: 4 Wrz 2009 21:53 
Dzięki bardzo za uświadomienie mnie a jakich warunkach powinny przebywać te ryby. Jednak zostanę przy tym co idzie mi całkiem sprawnie,a mianowice paletkach. One chyba mają jednak mniejsze wymagania choć im zbiornik większy tym lepszy:).

Autor leon
Użytkownik
#12 - Posted: 5 Wrz 2009 23:16 
Mówienie o 240L klatka śmierci to raczej gruba przesada. Sam mam takie akwarium, pływają w niej moliro od 1,5 roku. Zanim kupiłem ten zbiornik kilka miesięcy studiowałem to forum i wiele osób pisało wtedy, że 240L to minimum ale jednak dopuszczalne. Teraz nagle okazuje się że męczę moje ryby, a minimum to 375L. Inflacja jakaś? Spokojnie mogę polecić 240L do tego Tetra700 i wew. głowica. Oczywiście obsada powinna być skromna, jeden gatunek, około 15 sztuk.U mnie ryby mają się świetnie, chyba nawet aż za bardzo, kupiłem 21 sztuk biorąc pod uwagę że kilka sztuk na początku może się wykruszyć, jak "na złość" żyją wszystkie i do tej pory nic złego w zbiorniku się nie działo (odpukać). Oczywiście im zbiornik większy tym lepiej, ale u mnie 240 sprawdziło się.
Pozdrawiam
Leon

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 6 Wrz 2009 08:46 - Edytowany przez: admin 
Wiele osób trzyma trofeusy w 200, 240 l co nie znaczy, że jest to ok. Parę lat temu wiedza o trofeusach, zbiorniku, pokarmach była inna niż teraz. Wiedza ewoluuje i dlatego uważam, ze minimalny zbiornik dla tych ryb to 375 litrów i zdania nie zmienię. Ryby będą żyły nawet i w 100 litrach jak to pokazało parę osób na tym forum, ale...jakie to życie. Ci co uważali że 240 litrów jest ok w wielu wypadkach zmienili zbiorniki na znacznie większe i ...widzą to co piszę. Zresztą nie jest to tylko moje zdanie.


Marta

Autor marti
Użytkownik
#14 - Posted: 6 Wrz 2009 10:56 - Edytowany przez: marti 
Spokojnie mogę polecić 240L ... kupiłem 21 sztuk ... jak "na złość" żyją wszystkie

Czyli na jedną dorosłą rybę przypada w Twoim akwarium nieco ponad 10 litrów.
Gratuluje dobrego samopoczucia.

Autor fishfan
Użytkownik
#15 - Posted: 6 Wrz 2009 11:09 
Zresztą nie jest to tylko moje zdanie.
Marta jak zwykle masz rację:) Przy rybach terytorialnych jakimi są pielęgnice doszedłem do wniosku przy zwykłych obserwacjach że nawet 500l to nie za duży zbiornik dla tych ryb:)a zaczynałem od 240l i nie jest to kwestią inflacji:))czy też przesadnej nadgorliwości.Człowiek całe życie ewoluueje i akwarystyka tez a pomocna jest wiedza.Leon napewno nie męczysz ryb i nie o to chodzi.Jem karpia ponoć 3/4polaków też je w pewien piękny dzień a karp to też ryba:))że troche"głupsza" no to co.Na pocieszenie powiem tylko tyle że ''agresja''ryb zyjących na wolności bierze się stąd że jest ich dużo a skoro jest ich duzo to znaczy ze jest im dobrze w tej ciasnocie jaką jest Tanganika.Pamietaj lepszy sąsiad wróg ale swój a nie obcy.Ryby o tym wiedzą:))))

Autor fishfan
Użytkownik
#16 - Posted: 6 Wrz 2009 11:20 
Pamietaj lepszy sąsiad wróg ale swój a nie obcy.Ryby o tym wiedzą:))))
Oczywiście nie sugeruję aby trzymać ikole i bembe razem.Sierocki mówię całkiem SERIO!

Autor sierocki
Użytkownik
#17 - Posted: 6 Wrz 2009 13:22 
Czyli w ostateczności 1 gatunek i tyle. Jednak zrezygnuje. Nie mam warunków na większy zbiornik niestety. Zostają paletki. Właśnie dorobiłem extra światło, dokupię roślinki i będzie ok. A na tropheusy może kiedyś przyjdzie pora.

Autor sander
Użytkownik
#18 - Posted: 6 Wrz 2009 16:19 
Dorosłe dobrane w parę dyski to ryby, które koncentrują 100% energii w behawior rozrodczy. Kiedy nie mają młodych na skórze to składają ikrę i w zasadzie tak aż do starości, która powoduje zanik tego zachowania. Faktycznie nie wymagają dużych zbiorników natomiast miękkiej i kwaśnej wody.

Autor L1zakZiz
Użytkownik
#19 - Posted: 6 Wrz 2009 18:21 
Ja nawet kiedyś uzyskałem kiedyś odp. ,że 240L to minimalny litraż dla Tropheusów i to od kogoś z tego forum. Dziwi mnie to teraz. Kiedyś trzymało się 12szt w 240L było OK a teraz już nie jest ? Przy odpowiedniej filtracji takie stado może spokojnie pływać w 240ce i nic się im nie stanie.

Autor fishfan
Użytkownik
#20 - Posted: 6 Wrz 2009 18:36 
Ja nawet kiedyś uzyskałem kiedyś odp. ,że 240L to minimalny litraż dla Tropheusów
240l jest OK 375 jest OK 500l też jest OK ale jak będziesz wnikliwie obserewował ryby dojdziesz do podobnego wniosku.Że nawet 1000l to klatka:)))Zreszta myślałem że marzeniem każdego akwarysty jest chęć posiadania jak największego akwarium.Jakiś inny jestem czy cóś?

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 6 Wrz 2009 19:02 
Ja wyraźnie napisałam...kiedyś wiedza była nieco inna - to tak jak z wiedzą o chorobach i leczeniu u człowieka. Wiedza ewoluuje i chyba dobrze, prawda?

Kiedyś trofeusy karmiono ochotką i też żyły, tylko.....

Kiedyś wszystkie ryby leczono profilaktycznie...

Kiedyś trzymano krzyżujące się odmiany ze sobą.....

Po to jest to forum i doświadczenia ludzi, aby pisać i edukować. Nie polecam trofeusów do 240 litrów, bo to za mały zbiornik dla nich. Co z tego, że będą żyły i mnożyły się, chyba nie o to chodzi w akwarystyce.....przynajmniej ja mam taki cel.

Marta

Marta

Autor sierocki
Użytkownik
#22 - Posted: 7 Wrz 2009 07:30 
Po część Marto przyznam Ci rację, ale jest też druga strona medalu. Należy też pomyśleć o tym, w jakich warunkach ryby żyją w sklepach, ale i to mało, albo na kogo mogą trafić. Wg mnie lepiej jak już ktoś będzie trzymał np. tropheusy w 240l i dbał o nie podmieniał wodę, czyścił filtry odpowiednio karmił i naprawdę dbał o nie, niż jeśli kupi je totalny laik i doprowadzi do katastrofy.
Sam byłem świadkiem, jak w sklepie pan sprzedawca oczywiście bardzo miły wyłowił dla klientki pielęgnicę pawiooką a do niej do worka wpuścił: neony, molinezje i coś tam jeszcze bo klientce podobały się te rybki. Jak na moje skromne oko to do domu dojechała tylko pawiooka:).

Autor sierocki
Użytkownik
#23 - Posted: 7 Wrz 2009 07:33 
Ponad to wg mnie ryby trzymane nawet w zbiorniku ponad 5000l będą jak w klatce, bo przecież i tak my ludzie na siłę trzymamy je w zamkniętych zbiornikach po to aby mieć "zabawę i uciechę".

Autor sander
Użytkownik
#24 - Posted: 7 Wrz 2009 07:49 
Należy też pomyśleć o tym, w jakich warunkach ryby żyją w sklepach

Ryby w różnych sklepach żyją w różnych warunkach. Jednak należy mieć na uwadze fakt, że sklep należy traktować trochę jak miejsce "pomiędzy" to nie jest ich docelowe miejsce bytowania. Nie można mieć za złe komuś kto niesie ryby w worku foliowym, że źle je traktuje - prawda? Sklep to też coś jak taki worek tylko czasem ryby muszą czekać w nim trochę dłużej. Osobiście w sklepie umieszczam Tropheus-y w akwariach o długości 120 cm gdzie zawartość NO3 w wodzie nie przekracza 20 ppm. Ryby w takich warunkach spokojnie czekają na nabywców ale prawda jest taka, że obserwując je ma się wrażenie, że bardzo brakuje im przestrzeni.

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 7 Wrz 2009 09:23 
sierocki


Tak jak napisał Kuba, sklep to miejsce przejściowe, my tworzymy zbiornik dla nich i dla siebie. Nie na kilka dni, kilka miesiecy, ale zakładam na lata, więc.....zapewnijmy im warunki dla egzystencji. To tylko u nas w Polsce trzeba to tłumaczyć, na zachodzie rzadkoscią jest trzymanie trofeusów w małych zbiornikach. Czy to nasz wiedza odstaje, czy nie chcemy zrozumieć, że trofeusy to trudne ryby wymagające odpowiedniego traktowania?


Marta

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / Pierwsza Tanganika 100x40x60 Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®