Chcę zakupić pierwsze moje tropheusy z odłowu
Mam oko na kasanga,chaitika i lufubu
Wiem że z każdą odmianą jest inaczej z rozrodem,dlatego postanowiłem skorzystać z waszego doświadczenia
Co mam wybrać na początek?
Jarek

Wybierz taką, która najbardziej Tobie się podoba. Jak będziesz właściwie z nimi postępował to i tak dochowasz się narybku ... :-)
Pozdrawiam

Kasange i Lufubu pewnie jednak nie będzie zbyt łatwo rozmnożyć. Jak chcesz szybko się dochować narybku to proponuję coś z black-ów. Jednak z tych odmian co wymieniłes Lufubu są przepiękne dla mnie nawet ładniejsze od Kasangi za która tak wszyscy przepadają.

Łukasz

Ja mam Lufubu i raczej z rozmnażaniem nie jest tak źle, mi się udało. Aklimatyzacja u mnie w zbiorniku trwała 4 miesiące do pierwszego udanego tarła, a mam ich tylko 5szt. obecnie.
Heniu

Ja mam moje od lipca i dochowałem się 6 młodych:-)

Łukasz

No to mamy tą samą dostawe.

A ja 17 szt. nastepna samica (tarło 24.12.2005) szykuje się do wypuszczenia a następna nosi (tarło 10.01.2006).
Heniu

U mnie dopiero 3 sie wytarly w tym jedna dwa razy i ani razu nie donosiła a druga pierwszy raz najmniejsza samiczka i udało się jej donosić. Zobaczymy co będzie dalej:-)

Łukasz

Ta z samica z 24 ma swoje fotki z tarła u mnie w galerii.
Heniu

Heniu daj linka do galerii
Jarek

Kliknij w Użytkownika pod moim Nick

Wow tego wcześniej nie odkryłem:-) Nie ma to jak nowe forum bo na tamtym chyba nic takiego nei było albo nie zauważyłem.

było w linkach jeśli chodzi o galerie
Heniu

Witam.
Bardzo mnie zaciekawiły wasze rozważania na temat rozmnażania Lufubu i Kasangi. Uważam że obydwie odmiany wymagają dość długiego okresu adaptacji w zbiorniku. Choć moje pierwsze dzikie Lufubu wytarły się z powodzeniem po miesiącu od zkupu ale przebywały z podrostkami Chimba(jakeś 15 szt) Gdy pojawiły się pierwsze młode ryby zaczeły się wycierać regularnie do dziś. Kasanga kazała czekać na udane tarło jakięś 4 miesiące ale gdy pojawiły się pierwsze podrostki samice zaczeły regularne tarła (obecnie inkubują 4). Czyżby obecność młodych rybek stymulowała dorosłe do tarła?
Krzysiek.

Też można takie wysnuć wnioski. Samica widząc młode, stwierdza że środowisko jest bezpieczne, brak drapieżnika. Ciekawa teza i godna dalszej dyskusji.

Heniu

Jednak jest też druga strona medalu: jeżeli maluchów robi się zbyt dużo tarła ustają. I wcale dorosłym nie przeszkadza jak część młodych się odłowi i poprzestawia dekorację. Działa to na nie stymulująco.
Krzysiek.

Witam,

Może na wstępie ponowię moje pytanie raz jeszcze ( było one zadane przy temacie ,, Kasanga - problemy z tarłem''). Czy uważacie, że przy dyskusji dot. rozmnazania Kasangi, Lubufubu itp. należy rozszczepić sposób rozmnażania Kasang F0 ze sposobem rozmnażania Kasang F1 ?

Pytam po raz kolejny bo odpowiedzi sie nie doczekałam, a ma to dla mnie znaczenie.

Piszecie tutaj o towarzystawie młodziezy jako stymulatora do tarła. A co myslicie na temat wpuszczenia do stada kolejnego, silnego samca, który zminił by hierarchię i udowodnił tym samym że jest zdrowym i silnym ,,materiałem genetycznym'' dla potencjalnego potomstwa?

Odbyłam dwa dni temu rozmowę telefoniczną z człwiekiem który kupił odemnie stado kasangi F1. Wspominałam już przy okazji róznych wypowiedzi że było to stado bardzo podobne w zachowaniu do stada które posiadam czyli F0. Podobna ufnośc, pływanie we wszystkich partiach akwarium (chodzi o wysokośc ok. 70 cm), pobieranie pokarmu z lustra wody i dłoni.
Otóż, znajomy ten wpuścił do stada wyrośnietego samca F0, który zmienił diametralnie hierarchie w zbiorniku. Samice zareagowały błyskawicznie! Po niedługim czasie zaczeły nosić a częsc już wypuściła 7-em młodych. Reszta jeszcze nosi. Układ w tym stadzie to 2/9 plus zakupiony samiec F0.

Czy ktos próbował czegoś podobnego tylko i wyłącznie ze stadem F0?

Pozdrawiam,
Katarzyna

Witam.
Myślę że, nie ma powodu rozdzielać rozrodu Kasangi ze względu na pokolenie. W moim przypadku stado składa się z ośmiu ryb dzikich (2+6) oraz dziewięciu (4+5) F1 przy czym są to ryby młode ok 2 lata. Dominuje samiec WF i to on odbywa tarła choć pozostałe co jakiś czas podejmują walkę o dominację. Co do samic to jak do tej pory donosiły wf, F1 próbują ale narazie im nie wychodzi. Stada łączone były dwuetapowo.
Pozdrawiam Krzysztof.

Dziekuję. Sugestie innych były sprzeczne. Z jednych wypowiedzi wynikało że to F1 łatwiej podchodzą do trała z innych że jest odwrotnie. Zbierając to w całośc ja też byłabym takiego zdania, że problemy są podobne. Wykluczam tylko Fxxx bo pewnie z tymi jest już inaczej i jest to dla mnie już bardziej oczywiste.

Pozdrawiam,
Katarzyna