Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini /

poradzcie co do narybku maswy

Autor skuter996
Użytkownik
#1 - Posted: 3 Sty 2010 12:28 
witam mam akwarium 300l pływają w nim maswy około 8cm wczoraj odebrałem narybek 3cm do jakiej wielkosci musza podrosnąc zeby je wpuscic pierwsze pokolenie f1

Autor bemben99
Użytkownik
#2 - Posted: 3 Sty 2010 14:43 
Takie rozwiązanie nie jest dobre. W tej chwili jesli je połaczysz nie powinno byc problemu z agresją ale pojawią się napewno kiedy te mniejsze podrosna i osiagną dojrzałość. Spokój nie potrwa długo. Ze wzgledu na agresję bezpieczniej jest połączyć ryby o podobnej wielkosci, w odpowiedniech proporcjach liczebnosci i w podobnym wieku pomijając ryzyko łaczenia biologii które wystepuje zawsze przy rybach z innych hodowli.

Autor sander
Użytkownik
#3 - Posted: 3 Sty 2010 16:29 
wczoraj odebrałem narybek 3cm do jakiej wielkosci musza podrosnąc zeby je wpuscic pierwsze pokolenie f1

Na razie to ja bym się martwił żeby te rybki zaaklimatyzować.

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 3 Sty 2010 17:25 
Wg mnie możesz mieć problem z połączeniem tych stad. Agresja sporych 8 cm ryb może być duża względem nowych, znacznie mniejszych, celują w tym duboisi.

Marta

Autor skuter996
Użytkownik
#5 - Posted: 3 Sty 2010 23:30 
sander z tego co zaobserwowałem rybki chetnie przyjmują pokarm i juz po mału aklimatyzuja sie

Autor skuter996
Użytkownik
#6 - Posted: 3 Sty 2010 23:33 
Marto a twoim zdaniem bo wiem ze jestes specjalistką w tej dziedzinie to do jakich rozmiarów trzymac młode odizolowane od wiekrzych osobnikow

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 4 Sty 2010 08:01 
Jeżeli mówisz o Twoim przypadku to nie wiem czy połączenie będzie udane. Na to może się składać wiele czynników. Nie wiem ile masz dorosłych i młodych? Czy 8 cm ją podchodzą do tarła? Ile masz kryjówek w zbiorniku.

W małym zbiorniku trudniej jest połączyć ryby niż w dużym.

Gdybyś wpuścił teraz młode mogą być zaatakowane przez dorosłe. Duboisi lubią tak właśnie się zachowywać, ale im starsze ryby połączysz tym może być gorzej.
Trudna sprawa

A dodatkowo problem łączenia biologi. On może ujawnić się nawet po dwóch tygodniach.


Marta

Autor skuter996
Użytkownik
#8 - Posted: 4 Sty 2010 15:28 
Marto a gdybym miał np bemby lub inny gatunek to tak samo by sie zachowywały w stosunku do młodych jak maswy

Autor skuter996
Użytkownik
#9 - Posted: 4 Sty 2010 15:29 
czy tylko maswy sa tak agresywne

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 4 Sty 2010 15:36 
To bywa różnie. Nie zapominaj, że duboisi to nie trofeusy.

Ponadto własne młode są inaczej nieco traktowane niż obce. W zbiorniku w którym się rozmnaża stado przeżywają te najsprytniejsze i najlepsze maluchy. Czyli dochodzi do naturalnej selekcji. Każde dokładanie nowych osobników jest stresem dla jednych i dla drugich. Zmiana hierarchii, relacji itp.

Najlepiej jest zakupić stado jednolicie od hodowcy i potem nic nie dokładać.

Marta

Autor skuter996
Użytkownik
#11 - Posted: 8 Sty 2010 18:11 
witam zaryzykowałem i 4 stycznia wpuściłem młode jest narazie ok nie są ganiane przy karmieniu pochłaniają pokarm ale wciąz z dystansem w kryjuweczkach nie zauwazam dodatkowego stresu u ryb dzieki marto za odpowiedz

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 8 Sty 2010 20:39 
Obserwuj pilnie ryby i ich zachowania, głownie chodzi o to czy wszystkie jedzą i nie są apatyczne.

Marta

Autor Alex z Kijowa
Użytkownik
#13 - Posted: 9 Sty 2010 10:29 
duboisi to nie trofeusy
co to znaczy?

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 9 Sty 2010 10:33 
To znaczy, że czasowo należą do rodzaju Tropheus. Planuje się stworzenie nowej nazwy dla tej grupy ryb.

Marta

Autor kruczek
Użytkownik
#15 - Posted: 9 Sty 2010 11:12 
To znaczy, że czasowo należą do rodzaju Tropheus. Planuje się stworzenie nowej nazwy dla tej grupy ryb.
Witam,Marto czy mogłabyś rozwinąć ten wątek?

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 9 Sty 2010 12:04 
Wiele opracowań naukowych z ostatnich lat opartych na badaniach molekularnych pokazuje, ze duboisi jest bezpośrednio spokrewniony z Lobochilotes labiatum i Simochromis diagramma.

Blisko z duboisi jest także spokrewniony Petrochromis polyodon i P. trewavasae.

Mam kilka takich opracowań jak jesteś zainteresowany.

Marta

Autor kruczek
Użytkownik
#17 - Posted: 10 Sty 2010 17:56 
Niesamowite,poczytałem trochę o gatunkach wymienionych przez ciebie powyżej...a myślałem,że duboisi to jedne z najpiękniejszych tropheusów.Pomimo tego pozostaną dla mnie moimi tanganickimi faworytami!Co do opracowań jestem bardzo zainteresowany,ale przejdę na pocztę aby nie blokowac forum.

Autor sander
Użytkownik
#18 - Posted: 11 Sty 2010 07:44 
myślałem,że duboisi to jedne z najpiękniejszych tropheusów


Masz rację, to fantastyczne ryby w dodatku jeśli nie będziesz odławiał samic to po jakimś czasie utworzą one grupę która nie będzie atakować narybku i młode będą spokojnie pływać wśród stada. Widok młodych jak każdy wie jest powalający.

Autor kruczek
Użytkownik
#19 - Posted: 11 Sty 2010 22:35 
jeśli nie będziesz odławiał samic to po jakimś czasie utworzą one grupę która nie będzie atakować narybku i młode będą spokojnie pływać wśród stada
Nie mogę sie doczekać kiedy to nastąpi,moje mają ok.4-5cm.

Autor admin
Admin
#20 - Posted: 12 Sty 2010 06:16 
Prawdą jest, ze stado duboisi wychowujące młode to jeden z najpiękniejszych widoków. Nie ma tak dekoracyjnych maluchów jak duboisi, kropeczki "powalają" wszystkich na kolana.

Mnie intryguje dlaczego maluchy maja takie umaszczenie, czy jest ono aż tak maskujące? Może macie jakiś pomysł?

Marta

Autor sander
Użytkownik
#21 - Posted: 12 Sty 2010 07:19 
Maskujące jest umaszczenie młodych duboisi zaraz po "wypluciu" ich przez samicę są wtedy koloru porośniętych glonami skał. Kropeczki podobno mają na celu zwiastowanie stadu podległości młodych osobników i zapewniają im nieagresję w samym stadzie. Niejako potwierdza się to w obserwacjach akwariowych, kiedy te same ryby zostawimy w stadzie ich kropki utrzymują się bardzo długo nawet i rok natomiast kiedy trzymamy je w oddzielnym akwarium (tylko młode) ich kropki znikają znacznie szybciej i ryby w tym samym wieku są już wybarwione. To co jeszcze nasuwa mi się do głowy związane jest z żerowanie młodych na płyciznach, czy przypadkiem ich umaszczenie nie nawiązuje do przebywających tam na stałe erethmodni?

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 12 Sty 2010 08:58 
Zaraz po wypluciu tak, maja taki kolor, ale 2-3 dni później mają już widoczne kropeczki. Może kropki odbijają promienie słoneczne?

Co do teorii podobieństwa do Eretmodus- w miejscach występowania duboisi (Kigoma, Halembe, Kabogo) występują północne taksony Eretmodus, które nie mają albo wcale albo mają bardzo niewiele kropek.

Marta

Autor sander
Użytkownik
#23 - Posted: 12 Sty 2010 10:37 
To faktycznie ciekawe, ostatnie co potrafię symulować za sprawą własnej wyobraźni to sytuacja, że kropeczki naśladują pasożyty skórne. Drapieżniki w pierwszej kolejności atakują (słabszą-łatwiejszą do pochwycenie zdobycz) chorą rybę, którą może być tu młody osobnik. Taka wybiórczość pozwala stadu na ewentualne działania obronne (np. ucieczkę). Biorąc pod uwagę korzyści stada lepiej jest stracić młodego osobnika niż dojrzałą zdolną do reprodukcji samicę.

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 12 Sty 2010 10:43 
Także chyba nie, bo...młode nie żyją w stadzie z dorosłymi:))

Bardzo mnie to intryguje, bo faktycznie wzór jest bardzo wyróżniającym się, a zapewne ma swoje uzasadnienie. Nie mam pomysłu:) Na pewno są to jakieś sygnały, tylko jakie? Niebieski kolor u ryb żyjących na większych głębokościach jest znakiem rozpoznawczym (Paracyprichromis nigripinnis, Benthochromis itp>)


Marta

Autor sander
Użytkownik
#25 - Posted: 12 Sty 2010 11:07 
Taka imitacja może też wzbudzać w drapieżnikach efekt wielu par oczy co powoduje, że agresor nie uderza w "stadko" malutkich rybek bo mu się to nie kalkuluje energetycznie. Ciekawe czy ktoś zna odpowiedź?

Autor admin
Admin
#26 - Posted: 12 Sty 2010 11:14 
Taka imitacja może też wzbudzać w drapieżnikach efekt wielu par oczy co powoduje, że agresor nie uderza w "stadko" malutkich rybek bo mu się to nie kalkuluje energetycznie.

To tak jak z plamkami u młodych ryb na płetwach - np. Triglachromis otostigma, jakby dodatkowe oko, które dezorientuje agresora.

Ciekawe, ciekawe..

Marta

Autor Dark_27
Użytkownik
#27 - Posted: 3 Kwi 2010 13:48 
Skłonny byłbym przyjąć teorię, że kropeczki u młodych mogą odstraszać agresora. Wygląd łudząco przypomina rybkę małą, chorą na ospę, więc i apetyt może przejść większej. Czas utraty ubarwienia byłby wprost proporcjonalny do uzyskania pewności, iż jestem bezpieczny. Przychylam się do poglądu, iż malec jest jedną z najpiękniejszych rybek.

Darek

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 3 Kwi 2010 15:26 
rybkę małą, chorą na ospę,


Nie słyszałam aby w Tanganice ryby chorowały na ospę. Wg mnie to raczej przystosowanie do pływania w płytkich wodach.

Marta

Autor janas1970
Użytkownik
#29 - Posted: 3 Kwi 2010 21:12 
Witam.A co ma,może mieć pływanie w płytkiej wodzie do koloru młodych duboisi .Może Marto rozwiń trochę temat.To może być ciekawe ?



Krzysiek

Autor admin
Admin
#30 - Posted: 3 Kwi 2010 21:27 
Płytkie wody, to wody silenie wzburzone i o sporym naświetleniu. Migotanie słońca na niebieskawych plamkach może powodować idealny kamuflaż.

Marta

Tropheini Forum Tropheus Tanganika / Tropheini / poradzcie co do narybku maswy Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®