Mam w domu dwa zbiorniki (240 i 500) i tylko bemby.
Zalozylam akwarium 126l dla rybek, ktore maja isc w swiat.
Rybki, ktore tam trafily, to mlodziez (dwa maluchy, dwa 4 m, reszta 8m)i dorosly samiec wojownik i straszne utrapienie wczesniej :)
No i teraz najwazniejsze!
To akwarium dla mnie- to prawdziwa przyjemnosc!
Jedyne, gdzie zadna stlamszona rybka nie kryje sie za filtrem.
Zadnych bijatyk(tylko stroszenie)! Zero bialych glow! To jedyne akwarium, gdzie wszystkie! rybki sa pieknie wybarwione. Rybki wygladaja tak ladnie, ze juz zaluje bylejakiego wystroju.
No i jak to sie ma do wielkosci zbiornika?

pozdrawiam - iwona

Z moich obserwacji wynika, ze bemby czuja sie dobrze nie wtedy, kiedy zbiornik jest duzy, ale wtedy gdy maja zachowana hierarhie w stadzie i troche miejsca do poplywania.

A ile masz ryb w tym 126 litrach? Bo jak zbiornik jest silnie przerybiony i nie ma terytoriów to raczej normalne zachowania. Pytanie tylko jak długo? Dla mnie kilka dni spokoju. Wystarczy, że jakaś samic pójdzie do tarła i rzeźnia.

To bardzo złudny spokój.

Marta

Rybki wygladaja tak ladnie, ze juz zaluje bylejakiego wystroju.

Tropheus-y wyglądają ładnie kiedy otoczone są piaskowym kolorem (jasny banan, ciepły beż) wtedy ich, zwykle ciemne, barwy znacznie się rozjaśniają i można na ich skórze dostrzec naprawdę wiele nowych kolorów wcześniej trudnych do zauważenia.

A wracając do spokoju to cisza przed burzą :-)

Rybek bylo dokladnie 10 szt.

Do tarla, to raczej zadna z samic podejsc nie mogla (chociaz tego nie jestem pewna), ale u mnie najmlodsza samica, ktora zaobserwowalam - zreszta tylko jedna tak szybko- ma 12 miesiecy. Malych raczej nie donosi.
Wciaz startuje do jedzenie - to nie skonczy sie dobrze.

Jak juz pisalam wczesniej, to akwarium przejsciowe. Zostalo zalozone z mysla, ze w przyszlosci, kiedy sie odwaze (bo ochote juz mam), na jakies inne rybki niz bemby, bedzie robic za kwarantanne (zreszta zawsze sie przyda, nawet na "szpital")

Bardzo balam sie wpuscic, nawet na chwile, bemby do tak malego akwarium. Teraz jestem madrzejsza o wiedze, ze taki uklad sil swietnie sie sprawdza.

Z obsady, o ktorej pisalismy zostaly dwa maluchy, reszta ma juz nowy dom, ale ja ponownie skopiowalam ten uklad. Dzisiaj jeszcze sa zdenerwowane, ale jestem dobrej mysli :)

To co mi sie tak bardzo spodobalo, to fakt, ze zadna z rybek nie zostala odrzucona (niestety mam w obu moich akwariach po jednej, takiej sierotce).

pozdrawiam :)

Nie chce rozpisywać się w kółko i komentować takich postów. Włożenie przejściowe na kilka dni młodych ryb do takiego zbiornika nie jest problemem. Dorosłe to samobójstwo. Złudność tego co opisujesz polega na tym, ze wkładasz ryby, potem usuwasz, wkładasz nowe...Gdyby nastąpiła stabilizacja tego układu, to wojna gotowa.


Nie jesteś mądrzejsza, że układ się sprawdza...to tylko czasowa ułuda.

Marta

Tropheus-y wyglądają ładnie kiedy otoczone są piaskowym kolorem (jasny banan, ciepły beż) wtedy ich, zwykle ciemne, barwy znacznie się rozjaśniają i można na ich skórze dostrzec naprawdę wiele nowych kolorów wcześniej trudnych do zauważenia.

No wlasnie,moje bemby na ogol wygladaja jakos tak za ciemno,ale czarny nie jest czarny tylko szarawy,a pomaranczowy pasek nie jest silnie odciety od tej szarzyzny,wyjatek stanowia momenty kiedy zaczynaja sie w akwarium "zadymy"badz zaloty etc.-szkoda. Poza tym jak ogladam ryby od bocznej szyby(wzdluz) sa jakby pokryte zbyt duza iloscia sluzu,widac na nich taki szarawy nalot(mam nadzieje ,ze to nie chorobstwo.

Wygląd trofeusów zależy od ich nastroju, czyli np.czy żerują, podchodzą do tarła lub okresów ustalania hierarchii. Zależą od tego czy jest to osobnik młody, dominujący czy ma inny "stopień" w hierarchii.

Wystarczy czasami do szaro ubarwionych ryb włożyć rękę i natychmiast powoduje to zmiany w ubarwieniu. W ustabilizowanym odpowiednio urządzonym zbiorniku tylko cześć osobników zwykle ma dominujące kolory. Wcale nie muszą to być wyłącznie samce:))

wookash

Sprawdź parametry wody i przyglądnij się rybom. Nadmiar śluzu może wróżyć problemy.

Marta

No i juz nie odwaze sie napisac, ze jestem madrzejsza :)
To tylko moje obserwacje.
Prosze, bierzcie pod uwage, ze rybki mam stosunkowo niedlugo.
To co dla Was jest rutyna, dla mnie szczytem do zdobycia :)
Od calkiem niedawna moge sie cieszyc dwoma zbiornikami, pelnymi zdrowych i zadowolonych rybek. (Juz nie napisze, ze trzema hahaha).
Mam teraz sporo czasu, zeby je obserwowac godzinami i codziennie widze cos nowego.

Zauwazylam, ze do prawdziwych bojek dochodzi zawsze miedzy bembami o podobnym wieku i wzroscie.
Jak juz sie chwytaja za pyski, to bez roznicy, czy to dorosle, mlodziez i cetymetrowe szkraby, ale zawsze to prawie rowiesnicy.
Ustalaja hierarchie w swoich grupach wiekowych i w kazdej z tych grup jest kilka rybek o zdecydowanych barwach.

Wszystkie maje akwaria maja wystoj bezowy + glony:)
Nie uznaje tla, wiec dwa maja tlo pomaranczowe (sciana) , a 500 stoi w sypialni (caffe latte - nazwa koloru mowi wszystko), a jednak to w tym przejsciowym zbiorniku kolory ryb sa najintensywniejsze! (znowu tak jest).

wookash,
przyjzalam sie moim bembom przez boczna szybe i odnioslam podobne wrazenie do Twojego. To pewnie zludzenie optyczne. (oczywiscie szybciutko chwycilam za testy, ale nic niepokojacego w odczytach nie zauwazylam).

Uczysz się obserwować i masz fajne ryby, a to jest najważniejsze:))

Marta

To naprawde ciekawe,
wlasciciele bemb, czesto martwia sie, ze ich rybki nie wygladaja wzorcowo (barwa).
Jak pisalam wczesniej, w dzien tylko niektore rybki u mnie (w grupach wiekowych), odznaczaja sie zdecydoawna barwa.
Jest prawie 2.00 w nocy. Swiatlo w akwariach zgaslo o 22.00.
I teraz to najciekawsze!
Absolutnie wszystkie wygladaja jak nalezy.
Czarne glowy i ogony i wyrazne srodki. Zawsze jest tak samo.
Szkoda, ze tylko w nocy :)

pozdrawiam

iwanek

U mnie to samo,w nocy,przy swietle wpadajacym do zbiornika z zewnatrz,rybki wygladaja najladniej.Mysle ,ze przy zamianie swietlowek na tradycyjne zarowki ryby prezentowaly by sie ladniej,tylko kwestia bezpieczenstwa...malo miejsca miedzy obudowa ,a lustrem wody.