W zasadzie trudno mi powiedzieć dlaczego czasem ryby te walczą w taki sposób a czasem zupełnie inny lub wcale. Oglądając filmy podwodne możemy obserwować takie walki w naturze. Występują one także w akwariach ale nie wszystkie stada tak ustalają hierarchię. To dość specyficzne i nie bardzo widzę jakąś zależność. Moja teoria znajdująca potwierdzenie w mojej praktyce wskazuje na brak takich zachowań w dość niskich zbiornikach. Moje akwaria (gębaczowe) mają zwykle 40cm wysokości i taką wysokość uważam za idealne optimum (naturalnie nie dotyczy to petro czy front lub innych dużych ryb) gdzie nie występuje takie zjawisko lub występuje wybitnie wyjątkowo.

Mamy różnej wysokości zbiorniki dla trofeusów, od 40-80 cm i nie widać różnicy w zachowaniach i walkach.

Marta

......................

Może wreszcie poczytaj regulamin.

Marta

W zasadzie trudno mi powiedzieć dlaczego czasem ryby te walczą w taki sposób a czasem zupełnie inny lub wcale.


Jak na moje,to oprócz warunków środowiskowych(wielkość akwa,aranżacja,ilość ryb,podział płci itp)mają też znaczenie skłonności osobnicze i to,czy w jednym zbiorniku są dwie ryby,które są na tyle "równe",by ze sobą rywalizować.Takie,które nie boją się konfrontacji i za fszelką cenę dążą do dominacji.
W moim akwarium był samiec,który walczył w ten sposób z drugim praktycznie codziennie.Teraz,gdy go już nie ma,ten drugi nie podejmuje takich walk,pomimo,że w akwa jest inny równożędny samiec.

Pozdrawiam.Robert.

wreszcie przeczytałem przepraszam