350 litrów dla tropheusów

Jarku,
W mailu napisałem Ci jakie jest moje zdanie.
Sprawa nie dotyczy tak na prawdę tych symbolicznych kilkudziesięciu litrów, tylko pewnych założeń i obiektywizmu. Bo klient baaaardzo chce, żeby sprzedawca potwierdził jego zdanie. I często sprzedawca to robi, albo po prostu nie zaprzecza.


Łukasz pisze:

...to wyczytasz w nich, że również ja trzymając trofeusy w 500 litrowych zbiornikach nie uważam tego za optimum.

A Jarek uważa, że przesadzamy :-)

Namówcie się chłopaki razem i miejcie jedno zdanie w tej sprawie.

Mimo wszystko pozdrawiam z sympatią :-)

Robert

Oj Robert Robert ja się poddaję niech będzie Twoje na wierzchu:-).

Serdecznie pozdrawiam
Łukasz

Jarek, przecież Robert napisał :bo to już jest taka moralna prostytucja co nie oznacza prostytucja fizyczna.

Któż z nas nie formułuje wypowiedzi typu: "dziecko zgwałciło mnie na loda"? Znam wiele osób, które podobnie wyrażają się w sprawie kiedy dzieci namówią ich na zakup lodów, zabawek czy innych zachcianek. Teoretycznie można by to odczytać: "dziecko zgwałciło mnie wykorzystując techniki oralne" jednak tak się zwyczajnie nie robi.

Trofeusy nie są i nie mogą być tak powszechnie trzymane w akwariach jak gupiki. Głównie wiąże się to z ich zachowaniem i wymaganiami, które są jakie są. Uważam, że aby mieć te ryby trzeba zwyczajnie dorosnąć, posiadać duże akwarium i jakiś zapas pieniędzy aby móc zapewnić im odpowiednie warunki. Zwyczajnie nie są one dla każdego akwarysty, smutne to ale prawdziwe. Jakiś czas temu każdy z nas nie mógł sobie pozwolić na coś co teraz jest w zasięgu realizacji, taka jest naturalna kolej rzeczy i tego nie da się przeskoczyć.

Kiedyś dużym ograniczeniem dla akwarystów była cena trofeusów, dzisiaj cena uzależniona jest od jakości tych ryb i bardzo łatwo je kupić co wyzwala podobne jak ta dyskusje. Jak podejść do tematu: ryba-towar? to już indywidualna kwestia każdego kto zajmuje się tą branżą jednak należy pamiętać, że gatunków ryb jest wiele i wiele takich, które doskonale funkcjonują w niewielkich zbiornikach.

Dyskusję klasyfikuję do szeroko znanej etyki chowu gębaczy, temat bardzo trudny, ciężki i nie do końca posiadający sztywne ramy potwierdzone wynikami badań. Warto dyskutować ale nie warto się kłócić, czy warto polecić trofeusy komuś kto ma niewielki zbiornik? wydaje mi się, że nie tak samo jak nie polecam nikomu trzymać charta w bloku choć wiele osób tak właśnie robi i nawet odnosi sukcesy na wystawach. Jak by tematu nie ugryźć wszyscy wiemy, że podstawą w przypadku trofeusów jest jak największy zbiornik a jaki zbiornik jest minimalny dla dorosłych ryb tego gatunku? to trudno określić, łatwiej jest podejść z drugiej strony i napisać, tak jak ja to zawsze robię, że zbiornik 200x50 jest odpowiedni i ryby potrafią w nim bezpiecznie funkcjonować przez całe swoje życie.

tak obserwuję wypowiedzi Administratorów i mam mieszane uczucia, trochę agresji w nich chociażby o tej prostytucji czy podlizywaniu się. Nie podoba mi się to.
Czy jeżeli jest akwarium z grupą tropheusów w 300 litrach i rybki regularnie sięwycierają to znaczy, że jest im źle? czasami ludzie mają większe akwaria z tymi rybami ale filtracja jest za słaba itd itd, ale wielkośc akwarium jest ok. nie mam możliwości powiększenia akwarium ale za to mam kupiony filtr do akwarium 600-1000 litrów to teżświadczy o tym, że jeżeli nie mogę pozwolić sobie na to 400 litrów to przynajmniej nadrabiam zaangażowaniem się w dobry sprzęt by rybki jakośc wody miały dobrą, chociaż i tak nie przeadzajmy, że to 350 litrów to taki mały zbiornik

mfryga twoje zaangażowanie w niewielki zbiornik nic nie daje w kontekście tej dyskusji. Nawet gdyby to akwarium postawić na złotym stole wysadzanym diamentami i zastosować sto najdroższych filtrów to i tak nie będzie to miało znaczenia. Filtracja o której mowa, zwiększona nawet 100 krotnie, nie może wpłynąć na polepszenie jakości życia ryb. Jeśli woda w akwarium wolna jest od zawiesiny i NH3/4 - NO2 to dodawanie kolejnych lub wiekszych filtrów nic nie zmienia i nieczemu nie służy.

Wszyscy dyskutanci doskonale zdają sobie sprawę jak dużego zbiornika potrzebują trofeusy i tylko w tym względzie polemizują.

mfryga nikt nie zabrania Ci trzymać trofeusów w twoim akwarium ale pytając o to czy jest on dla nich odpowiedni uzyskasz wiele odpowiedzi, że jest zbyt mały albo ekstremalnie minimalny dla tych ryb i nic więcej tu się nie wydarzy.

Robercie dopiero dzisiaj Jarek odczytał e-maila, którego mu wyskrobałeś a jego kopię również przesłał mi. No cóż nie będę go tutaj przytaczał bo i tak skasujesz tego posta ale teraz już mam pewność, że Wasze propagowanie Tanganiki to zwykły biznes, w którym brak miejsca na sentymenty. Jesteś zwykłym prostakiem o tyle co mogę Ci powiedzieć na koniec. Więcej nie zamierzam się wypowiadać w jakimkolwiek temacie na Twoim jakże komercyjnym forum. Naprawdę nie przypuszczałem, że można być tak dwulicowym człowiekiem.

P.S. Możesz usunąć moje konto z forum i wyrzucić mnie z projektu Tanganika.
Nie chcę brać udziału w niczym co jest związane z Twoja działalnością i
nie sprzedawaj też odłowów do 200 litrowych zbiorników bo to już nawet nie jest prostytucja.

Serdecznie nie pozdrawiam
Łukasz

Tak przy okazji nie chce mi sie tracic czasu na pisanie wiec przyłaczam sie do Łukasza
Prosze usunac moje konto i wszystkie posty
Jarek

O zapomniał bym, dla ciekawych kopia maila od admina na zyczenie
jaro-kac@o2.pl
Jarek

No i spotkała nas kara za złamanie ustalonych przez nas samych zasad.

Koledzy Beliar i Rambowskixx bardzo długo korzystali z naszej uprzejmości i zabierali głos na temat hodowli ryb, reklamując w sposób pośredni własną firmę.

Bo trzeba pamiętać, że obaj reprezentują BIZNES - zajmują się od kilku lat rozmnażaniem i sprzedażą ryb, jak sami mówią - młodych. Nie mają jednego czy dwóch zbiorników i 20 ryb - mają kilka tysięcy litrów. Łatwo to sprawdzić.

Jesteśmy oboje z Martą naiwni myśląc, że najważniejsze w akwarystyce (i nie tylko) są zasady i uczciwość. Coraz częściej życie pokazuje nam, że kompletnie nie mamy racji.

Robert

Tak czytam ten i inne posty i nasuwa mi się stwierdzenie
-admini mają zawsze rację
-każdy mający inne zdanie nie jest mile widziany na forum
-w jaki sposób Jare i Łukasz reklamowali własną firmę?
I na koniec czemu udajecie takich niewinnych i pokrzywdzonych bo z postów wynika coś innego?


Krzysiek

HEJ
tak czytam i cos powiem.
byłem chyba tym pierwszym na tym forum który 500l dla tropheusa uznał za min.dlatego myślę że mam prawo coś powiedzieć ponieważ nikt nie stanął w obronie tej tezy(oprócz Marty)nawet ty Łukasz.
Brawo admini za odwagę bo kryptoreklamą jechało na kilometr
Łukasz gdyby propagowanie Tanganiki było tylko biznesem nikt nie przekonywałby że 350l to extremalne min.Czyż nie tak?
Mało kogo stać z różnych powodów na 500l akwarium.
Myślę ze jesteś fajnym człowiekiem niestety forum czasem tak działa że słowo jest opacznie rozumiane ale jeśli mogę coś powiedzieć.
Mamy prawo do odmiennych opini i poglądów lecz nie znaczy to wcale że możemy nie szanować czyjejś własności.

Nic tylko zakładac swoje fora,pewnie jest to takie proste jak CHÓW komercyjny tropheusa.

Śledzę ten wątek od początku i mam wrażenie, że cały czas umyka ważna kwestia. Przecież przy Tropheusach nie chodzi o litraż - ktoś ma zbiornik 100x50x80 (400l) i pomyśli, że przecież osiągnął to minimum do hodowli tropheusów. Ważniejsze są WYMIARY zbiornika - żeby to dno miało 150x50 ;)

fishfan z tego co widzę to Ty się podlizujesz adminom.Czy to jest normalne??
Jak dla mnie to jest (stało się) chorym forum !!!!

Krzysiek

fishfan z tego co widzę to Ty się podlizujesz adminom

jak do tego doszedłes stary?jestem pełen podziwu
szkoda tylko że uznałeś że jestem bardzej głupi niż jestem
czy to jest normalne???
350l na pewno nie

Joasiu masz rację - dno i długość zbiornika...


Jeżeli nie macie nic merytorycznego do powiedzenia zamykam wątek.

Jak ktoś ma ochotę rozmawiać o niepodlizywaniu się adminom tylko o wielkości zbiorników dla poszczególnych gatunków ryb z Tanganiki to zapraszam do otworzenia nowego wątku.

Widzę, że niektórzy jak janas1970 maja najwięcej do powiedzenia o nas, a nie o merytoryce.


Marta