Witam wszystkich potrzebuje pomocy. Problem polega na tym że jedna z moich ryb obrywa ciężkie baty i nie jestem pewien jak reagować.
Ryb jest 15 sz + 6 maluchów, pływają na 450 l od roku czasu odkąd przyjechały z Krakowa. Przez pierwsze pół roku po zakupie nie było żadnej ryby która obrywała bardziej niż inne, nic niepokojącego. Potem samica która jako pierwsza długo nosiła i donosiła młode (wyłowiłem małego trupka) dostała - obrywała już potem systematycznie bywały dni, że zaczynałem się martwić ale sobie radziła. Jakieś 15 dni temu inna ryba zaczęła dostawać baty i wygląda to znacznie gorzej niż w pierwszym wypadku. Tego samego dnia inna samica zaczęła inkubować nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Ta która dotychczas obrywała ma teraz spokój. Pobita ryba broni się, ucieka, pobiera normalnie pokarm -wyglądało że se poradzi. Na chwile obecną ma na 1 boku wydziobaną dziurę tak że straciła nie tylko łuski widać już ciało pod spodem.
Jeśli ją odizoluje co nie będzie łatwe bo mam tylko 1 akwarium może być ciężko z powrotem do stada jeśli nie może być po niej... Co robić ?

Często się zdarza, że w trakcie tarła inne osobniki mogą dostawać lanie od dominanta.

Pokaż zdjęcie zbiornika, aranżacji i napisz jakie masz oświetlenie.

Jeżeli w akwarium są prawidłowe parametry wody pobitego osobnika nie trzeba odławiać. Jeżeli jest bardzo bity nadal możesz kupić kotnik, zawiesić go w akwarium i wsadzić tam pobitą rybę.

Nie zmienia to faktu, ze trzeba spróbować uspokoić sytuacje w zbiorniku. odpowiedz na moje pytania.

Marta

link do filmików z aranżacji :

https://www.youtube.com/watch?v=WKYQl09eXQw
https://www.youtube.com/watch?v=kIskYaqwr_c

Czerwone skałki były dołożone później, jakieś 5mc temu jako skrytki dla młodzieży wcześniej nic nie chciało się uchować.(wiem że są ostre ale nie zaobserwowałem żadnych zadrapań). Pomogły, założenie jest takie żeby je wyjąć jak będzie więcej maluchów i duże ryby się do nich przyzwyczają. Puki co straty w narybku zaraz po wypuszczeniu są, ale przeżywają wcześniej nic.

Oświetlenie to 2X świetlówka power glo.
Parametry wody t 26-27C bez podgrzewania waha się minimalnie poprzez działanie świetlówek. Testy zoolek.
PH kolor powyżej 7,8 ale do 8 minimalnie brakowało. KH -13, GH -18, NO2 - 0, NO3 - 10

Największą agresje zaobserwowałem 3dni temu nad ranem, poszkodowana ryba obrywała od kilu różnych osobników na zmianę. Po zapaleniu światła około godz. 15.30 do około 21 jest raczej spokojnie. Dziś wszystko wygląda całkiem normalnie i zasadniczo ma spokój, ciągle ktoś kogoś gania ale nie widać pojedynczej ofiary. Pokarm przyjmuje normalnie, broni się i "odgryza" prześladowcom. Tylko te rany wyglądają tak że się płakać chce...

Sam aranżacją prowokujesz ryby do agresji. Stworzyłeś góry i doliny kamieniami i to one powodują, że dominanty są tak agresywne zwłaszcza w takcie tarła.

Dokładanie i odejmowanie kamieni to zły pomysł. Trofeusy nie lubią zmian.

Kiedy zmieniałeś świetlówki?

Ph jest zbyt niskie
Marta

Początkowo aranżacja wyglądała tak :
https://www.youtube.com/watch?v=WNDTdw_jwCo

Wiem że ryby nie lubią zmian, kamienie dorzuciłem dla małych trofci puki ich nie było wyławiałem tylko trupki. Dorzuciłem 5 mc temu i nie spowodowało to wtedy żadnych problemów.

Świetlówki mają około 6mc i w sezonie letnim bywały dni że ze względu na wysokie temperatury nie były odpalane.
Spróbuję powalczyć z podniesieniem PH soda oczyszczona podawana wzorując się na wątku o podnoszeniu PH/KH będzie właściwa czy raczej użyć któryś z preparatów tam polecanych
https://forum.tropheus.com.pl/index.php?action=vth read&forum=5&topic=1307

Przymierzam się do czyszczenia filtra zewnętrznego, czy należałoby wymienić żwirek koralowy w nim na nowy ? Żwirek ma około roku.
Stan pobitej ryby się nie pogarsza, nie obrywa już tak bardzo. Więc mam nadzieję że wydobrzeje.

Jak dla mnie ta pierwsza aranzacja była dobra, należało dołożyć na dnie trochę drobnych kamieni i zrobić takie małe grupki drobnych kamieni że szczelinami. Dodanie nowych sporych kamieni stworzyło wyraźne terytoria dla samców.

Metod podnoszenia pH jest wiele ważne, aby były robione stopniowo, a potem, aby pH było stabilne. Soda nie zapewnia takiej stabilności, a dodatkowo nie uzupełnisz nią związków magnezu, które dla tanganiki są bardzo ważne.

A po co czyścić filtr, wymieniać żwir? chyba chcesz sobie narobić problemów z destabilizacją?

Marta

Powrócę do poprzedniej aranżacji to jest wyjmę dorzucone kamieni i spróbuje zrobić grupki z małych kamieni.
Jeśli nie soda to może mógłbym spytać o jakiś sprawdzony do tego celu produkt, jaki sposób sprawdza się u Pani ?

Filtr zewnętrzny pracuje od roku czasu i myślałem że czas go przepłukać.( wodą z akwarium). 2 warstwy wypełnienia to materiał dostarczony przez producenta filtra, ostatnia to żwirek koralowy. Nie traci on swoich właściwości, czy raczej jego wpływ na parametry wody ?

Jest wiele produktów, którymi można korygować parametry wody. Z gotowych polecam sole firm Brightwell, Seachem, Cichlid Instant. Wystarczy poczytać i dostosować dawkowanie do swoich parametrów wody.

Filtów kubełkowych nie płucze się dopóki drastycznie nie spadnie przepływ wody. Wtedy też robi się to bardzo ostrożnie, aby nie wypłukać biologii.Nie wymienia się żwiru koralowego. Musiałby się całkowicie rozpuścić, aby utracił właściwości. A to może stanie się za 100 lat albo dłużej.

Marta