Moze komus sie przyda taka "ciekawostka".

Ostatnio dołożyłem do szesnastu S. diagramma (3-5 cm)głeboki talerz obiadowy wgłębki. Ku mojemu zdziwieniu wgłębka sie utrzymała a ryby wykazywały minimalne zainteresowanie roślinką... Do czasu jednodniowej głodówki... W ciagu połowy dnia wciagnęły ten talerz zielska i ciagle jeździły pyskami po szybie i prosiły o wiecej.

no to akurat mnie nie dziwi w przypadku simochromisow. Powiem wiecej. Jedno-dwu dniowa glodowka zrobiona narybkowi z roznych miotow (rozne wielkosci) moze doporowadzic do kanibalizmu zjadajac najmniejsze osobniki.

Tak samo zachowuja sie trofeusy, u mnie pochłaniały wgłebkę w ddowolnej ilości.

A wgłębka to wątrobowiec-:)))

Marta

Tak tak! Te ryby to jak szarańcza. Bez przerwy by jadły i wszystko co sie da!

Leszku popatrz na swoja wypowiedź a zrozumiesz o czym mówiłem rozpatrując czy to typowi roślinożwrcy. I powiedz jak po takim kanibaliźmie wyglądały. Chorowły zbytnio ? Miały zaburzenia pokarmowe?

Marto pamiętasz moje pytanie o rośline która mogła by służyć jako wkład hydroponiczny w sumpie i wytrzymała by całodobowe naświetlanie? A teraz wiem co można robic z nadwyżkami rozrostów ;)

Marcin.T <')))><

Moim zdaniem sa to typowi roslinozercy (zeby, pobiranie pokarmu itd)tylko akwarium czyli srodowisko sztuczne wymusilo na nich takie zachowania. w naturze maja pokarmu roslinnego czyli tego wlassciwego dla nich pod dostatkiem, nie musza sie borykac z niedoborem pokarmu (w akwarium glodowki). Oczywiscie na pewno cos tam zawsze skubna jako bonus. Zwroc uwage ze jezeli sa dobrze karmione to nie ma takich zachowan. Problem chyba lezy w zaotrzebowaniu na pokarm.
Co do ew. zmiany diety i skutkow tego. to zanam ludzi ci karmia trofeusy roznymi dziwnymi sprawami (miesko) i tez im nie choruja ale czy tak powinno byc?
Leszek

Nie nie powinno! Ja tylko chcem powiedzieć że ich organizm nie reaguje tak na mięsko jak trofeusów. Mówie to na podstawie obserwacji zachowania i tego jak po spozyciu mięska wyglądaja ich odchody. Trofeus jak połknie ikre to zaraz widac to po odchodach i zachowaniu. A u tych zarłoków nie ma takich mocno widocznych objawów.

I absolutnie nie jestem za zmiana menu Simochromisów!

To tylko takie moje obserwacje.

Marcin.T <')))><

a propos wgłębka :

Autor:Pucio (p9a1w8e2l7p@m4s6z5a1n9a.com.pl)
Temat:Re: pogrzeb glonojada:(
View: Complete Thread (liczba dokumentów: 23)
Original Format
Grupy dyskusyjne:pl.rec.akwarium
Data:2004-01-14 00:43:47 PST


Witam

> > (co nie znaczy iz tak nie uwazam :-)))
> No ale czemu?

Wiem to z własnego doświadczenia - niestety :-(.
Nie jestem ani biologiem ani też chemikiem więc nie można brać oczywiście
tego co piszę niżej jako _całkowicie wiarygodnego._
W przypadku gdy glonojady nie są dokarmiane a w zbiorniku znajduje się
wgłębka wodna stanowi ona dla nich podstawowe źródło składników odżywczych,
czyli po prostu jest podstawowym pokarmem.
Wgłębka wodna (Riccia fluitans) należy do rodziny plechowatych a więc jest
glonem. W tym przypadku riccia fluitans stanowi niewyczerpalne źródło
składników pokarmowych ale i nie tylko. Oto jej podstawowy skład:
Witaminy - A, B1, B2, B5, B6, B12, E, oraz C,
Mikroelementy -(przeciętnie 10 razy więcej niż u roślin lądowych): Ca, I
,Br, Fe, Mg, Cu, Zn, Mn
Nienasycone kwasy tłuszczowe - niezbędne do prawidłowego funkcjonowania
organizmu.
- Agar - polisacharyd zbudowany z galaktozy z domieszką arabinozy.
- Karagen - zawiera polisacharydy śluzowe, które pęcznieją pod wpływem
wody.
- Fukoidyna i laminaryna - wielocukry zawierające grupy sulfonowe
- Kwas alginowy
- Sorbitol - alkohol
- Mannitol - alkohol
- Fikoerytryna - naturalny barwnik,
- Polifenole
- Kwas foliowy
Wróćmy do glonojadów.
Otóż gdy nie są dokarmiane potrafią w ciągu jednej doby zjeść znaczną porcję
wgłębki w wyniku czego może dojść u nich do przedawkowania niektórych
składników (co to ciągnie za sobą chyba nie muszę pisać).
Ale jak i grypa nie każdego człowieka zabija - tak i nie każdy glonojad
zaśnie po wgłębce.
Śmiem twierdzić również, że ww. plecha ma właściwości rozdymające. Tu muszę
niestety opowiedzieć o pewnej historii z przed lat.
Kupiłem wgłębkę wodną (3 porcje) a że mam w zwyczaju aby i rośliny
przeznaczać do kwarantanny umieściłem ją w kotniku (małe akwarium o poj. 30
l) w którym pływały 4 małe żabki. Po ok. 12 godzinach połowa wgłębki
zniknęła, a 3 spośród 4 żabek miały rozwalone brzuszki.
Podobną sytuację miał mój dobry znajomy który zajmuje się hodowlą wyłącznie
glonojadów. Podczas 3 dniowej jego nieobecności glonojady zjadły mu wgłębkę
a największy osobnik miał rozwalony brzuszek.
Jak wcześniej pisałem brak mi dowodów naukowych aby to wszystko udowodnić
tak więc nie można mnie cytować.
To wszystko co mam do powiedzenia w tej sprawie.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
--
Paweł Puto

Boże -:))) Ale bzdura

Wgłębka to wątrobowiec (Hepaticae) - Bryophyta. To nie glony, reszta Ok!!!!!

Zawiera w komórkach tzw. ciałka oleiste - te mają różniste substancje, garbniki, glikany itp.

Ludzie ja jestem hepaticologiem - jednym z trzech specjalistów w tej grupie w Polsce. Kto pisze takie bzdury.?

Wątrobowce mają właściwości bakteriostatyczne, ale mogą być również trujące, bądź trudnostrawne. W naturze nie są zjadane przez zwierzęta - służą im jako mieszkanie.

Wykład o wątrobowcach mogę wygłosić w Krakowie-:)))

Marta

Pozwalam wpisać swoje nazwisko w google - to dla niedowiarków_:)))

Marta

To nie glony, reszta Ok!!!!!

dla mnie jedno jest ważne, czy wgłębka może zaszkodzić ?......

Dzieki za informacje o wlasciwosciach rozdymajacych. Swoja droga zadnemu simochromisowi nic sie nie stalo. Mysle, ze tempo przemiany materii tych ryb tez nie jest bez znaczenia - praktycznie przetwarzaja wszystko "na biezaco". Zatem prawdopodobienstwo nieszczesliwego wypadku tez chyba dazy do zera przy tych rybach - co nie znaczy, ze mozna sprawe zbagatelizowac.

pzdr
Komar

Tak wgłębka moze zaszkodzić, bo zawiera naparwde ogrome ilosci fenoli, garbników itp.

Marta

Nie każda ryba musi na to reagować. Wszystko jak napisał Komar zależy od tempa metabolizmu. Moje trofeusy tez kiedyś zjadły wgłebkę i nic...ale stałe ich karmienie moze byc zgubne..

Marta

a moja samica simochromisa ma taki zwyczaj ze przestala mi jesc platki - po prostu je ignoruje, zobaczymy co sie bedzie dzialo z F1 jak dorosna.

To znaczy, ze jej cos jest. A je wszystko inne tzn. granulat, mrożonki?

Marta

nie, nic jej nie jest, je mrozonki i shrimpa no i wcina rosliny
platki zreszta nigdy jej mocno nie smakowaly - to jest odlow

Tak wiem. Bałam się, ze przestała jeść zupełnie. jak ma taki wybór, to być moze płatki jej nie smakują.

Marta

O ta samice martwie sie tylko, gdy widac jej pokladelko - nie moze sie wytrzec, bo samca musze na czas tarla odlawiac - jest jednak o wiele za maly i nie potrafi przeciwstawic sie tej samicy. Ona musi ta cala ikre zjadac bo mi troszke to odchorowuje potem.

Tak wgłębka moze zaszkodzić, bo zawiera naparwde ogrome ilosci fenoli, garbników

Marto naszła mnie taka myśl - czy wątrobowce wydzielają do wody jakieś substancje ?? Bo mam pewne podejrzenia .........

Tak mogą wydzielać, zarówno wodne do wody, a "lądowe" do powietrza. Często są to np. dla człowieka silnie uczulające substancje.


Marta

Tak mogą wydzielać, zarówno wodne do wody, a "lądowe" do powietrza. Często są to np. dla człowieka silnie uczulające substancje

no właśnie -tak sobie wymyśliłem i jak zwykle genialnie ;-))))
dziś rano wyjąłem z kilku akwariów Monoselenium tenerum - peelię, tez wątrobowca, jesli moje podejrzenia się sprawdzą to za jakiś czas dam znać ;-)