Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Lepidiolamprologus attenuatus- tarło

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor admin
Admin
#1 - Posted: 4 Maj 2008 19:51 
Juz drugi raz przywieżlismy te ryby do naszej firmy. Tym razem mam okazję obserwować te ryby w dużej grupie.



Tym razem udało się zaobserwowac juz drugie tarło tych ryb. W naturze L. attenuatus rozmnaża się w szczelinach skalnych i ikrę składa w charakterystyczny sposób na ściankach bocznych szczelin. U nas w 800l zbiorniku ryby te są w towarzystwie Cyphotilapia gibberosa Mpimbwe, Synodontis granulosus, S. multipunctatus.

Tarło tych ryb nie odbyło sie ani za pierwszym ani za drugim razem w szczelinie lub pod skałami, ale w muszli. Muszla jest spora, taka jaką używamy dla altolamprologusów. Samica pilnuje wejścia do muszli, ale nie robi tego zbyt dokładnie. Pilnuje ikry z odległości około 10 cm, a samiec przegania intruzów.
Samiec ma w tym okresie niesamowite ubarwienie. Takie dokładnie jak w książce A. Fitora:)) Jak pierwszy raz przeglądałam tę pozycję, to wydawało mi się, ze kolory są przesadzone i nienaturalne- nic bardziej mylącego.

Dodam jeszcze, że "attenuatusy" to chyba najbardziej żarłoczne ryby jakie znam, pochłaniają wszystko z taką szybkością, ze frontozy mają problem ze złapaniem czegokolwiek.

Marta

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 4 Maj 2008 19:53 

Autor worton
Użytkownik
#3 - Posted: 4 Maj 2008 19:58 
Hej,

Marto one duze rosna? :)

Autor sue
Użytkownik
#4 - Posted: 4 Maj 2008 20:23 
Marto

W naszym zbiorniku "attenuatusy" wcale nie interesują się muszlami (chociaż jest ich pod dostatkiem). Pływają w środkowej części akwarium. Czyżby skutecznie odstraszały je altolamprologusy i "similisy"???

"Attenuatusy" fajnie wyglądają w grupie, ale moim zdaniem można je też spokojnie trzymać w parach.

Jedno jest pewne - to straaaszne żarłoki! Bywa, że boję się aby nie pękły...

Pozdrawiam
Magda

Autor tasma
Użytkownik
#5 - Posted: 4 Maj 2008 20:36 
Apropo mozliwosci jedzeniowych. Jak myslicie? Wejdzie dorosly paracyprichromis?


Przemek

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 4 Maj 2008 21:15 
Danielu

Wg opisu rosną do 15 cm (samce), ale to oczywiście jak zwykle należy sprawdzić.

U nas nie interesowały się muszlami wcześniej, kiedy były w zbiorniku z altolamporologusami.

W tym duzym 800l - zachowuja się nieco inaczej. Jedno jest wspólne - jedzą do upadłego.

Po najedzeniu sie brzuchy mają tak ogromne, że czasami ogarnia mnie przerażenie.

Marta

Autor worton
Użytkownik
#7 - Posted: 5 Maj 2008 08:11 
Hej,

jest taki termin: "oputrinistic feeders". Ten typ tak ma, ze zre az padnie :))

Nie ma co sie jednak przejmowac bo dla nich to normalna sprawa. Maja gumowe zoladki :)

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 5 Maj 2008 08:30 
Danielu

Tylko jak ktoś będzie oglądał te ryby po jedzeniu to moze pomyśleć, że chore:))

Podobnie żarłoczne są L. cunningtoni, one takze jedzą tyle ile wrzucisz do zbiornika. W tym wypadku stado "frontoz" czyli C. gibberosa Nangu juz sie nauczyło, nie dopuszczają ich w miejsce, gdzie wrzucam jedzenie.

A ktoś by powiedział, ze ryby to głupie stworzenia:))

Marta

Autor reza
Użytkownik
#9 - Posted: 6 Maj 2008 09:44 
Przemku widząc jej pysk moze i ParaCyprichromis zmieści się bez problemu ale tak odbiegają od tematu miałem kiedyś Pielęgnice Managuańską (która teraz pływa w szkole i ma około 20 cm ) i nie mają za dużo wiedzy akwarystycznej kupiłem 3 sztuki.Jedna zdechłą a 2 pozostałe pływały w akwarium 100 litrowym i jedna większa około 10cm połknęła druga 6cm i miałą ja w pysku pare dni. Potem dokupiłem następną i znowu to samo tylko ze po 2 dniach wypluła ją a ona żyła ale nie miała oka...

pzdr
Filip

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 25 Cze 2008 10:33 
Wczoraj obserwowałam dwa tarła tych pięknych ryb. Obia odbyły się w tym samym zbiorniku. Jedna para wytarła się i złozyła ikrę na brzegu przedniej szyby akwarium. Ikra ta jest dobrze pilnowana i do dzisiaj jest na swoim miejsciu. Ikrę pilnuje samica, samiec patroluje teren i odgania intruzów. Druga para wytarła się na brzegu kamienia i tam także jest do dzisiaj ikra.

Przypominam, ze pierwsze tarła odbywały się na brzegu muszli.

W naturze ryby te wycieraja sie w szczelinach skalnych i na brzegach głazów.

Marta

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 29 Cze 2008 21:02 
Mała relacja z dzisiejszego dnia:

wczoraj samica przeniosła maleńki narybek do wnętrza muszli, znajdującej się w pobliżu szyby, na której złożona została ikra. Bardzo bacznie pilnuje nadal potomstwa. W pobliżu stale znajdje się samiec. Co ciekawsze, dwa dni temu ten sam samiec odbył tarło z drugą samicą dosłownie 20 cm od pierwszego miejsca. Druga samica równiez pilnuje ikry (ta ma ją w muszli).

Marta

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 5 Lip 2008 17:22 
Cd relacji

W pierwszej muszli od kilku dni widac było maluszki. Dzisiaj wyjęłam muszlę do oddzielnego kotnika. Maluszki mają około 2 mm.

druga samica zawzięcie pilnuje maluszków, które znajdują się pod załomem skalnym. Z ikry właśnie wykłuwa się narybek i opada na dno.

Marta

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 7 Lip 2008 19:26 
W zbiorniku/ kotniku - 112l maluszki dzisiaj opuściły muszlę. Pływają swobodnie po całym akwarium. Mają około 2,5 mm długości:))

Marta

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 10 Lip 2008 13:46 
Cd relacji

Przenosząc muszlę do kotnika wydawało mi się, ze maluchów jest około 20 sztuk. Wczoraj jednak zobaczyłam istny rój - minimum 50 maluchów pływajacych w chmurze w środkowej i górnej części zbiornika. Ciekawa reakcja, gdy zblizam się i wrzucam im jedzenie natychmiast wszystkie maluchy opadają na piasek, nie widać ani jednego:))

Podaję im roztarty namoczony Cyklop Eeze, najdrobniejszy Plankton Hikari, roztartą moinę i naupliusy.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#15 - Posted: 10 Lip 2008 15:36 
Mają około 2,5 mm długości

To dość duże jak na świerzutki narybek.

A jakiej wielkości sa dorosłe ? Urosną jeszcze ?
Czy z Cyphotilapiami w rtakcie tarła miały jakieś utarczki ?

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 10 Lip 2008 16:07 
Moje dorosłe attenuatusy maja obecnie: samice około 10-12 cm, samce -14-15 cm.
Wg opisów to są maksymalne ich rozmiary, ale...czas pokaże:))

Nie miały utarczek, bo sobie zupełnie nie wchodzą w drogę. U nas pływają z C. gibberosa Nangu

Marta

Autor marti
Użytkownik
#17 - Posted: 22 Lip 2008 18:55 
Marto, jak się rozwija sytuacja z małymi ?

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 22 Lip 2008 18:57 
Małe śmigają w zbiorniku/kotniku. To cale stado przecinków, które unoszą się w toni.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#19 - Posted: 10 Sier 2008 20:18 - Edytowany przez: marti 
Witam , mam kilka pytań dotyczący tych rybek :

Czy podczas tarła "attenuatusy" są bardzo agresywne ?

Czy mogą być w tym czasie zagrożeniem dla innych ryb ?
Konkretnie chodzi mi o to czy nie sterroryzują np. dorosłej pary Altolaprologus compressiceps ?

Czy u Magdy i Przemka miały juz tarło ? A jesli tak , to jak wyglądała sytuacja podczas tarła z "altuskami" ?

Lepiej trzymać pojedynczą parę tych ryb , grupę , czy może 1 samca i kilka samic (np.2 lub więcej) ?

Pozdrawiam, Marcin.

Autor admin
Admin
#20 - Posted: 10 Sier 2008 21:39 
Postaram sie co nieco odpowiedzieć:

U mnie nie obserwowałam agresji w czasie tarła względem innych ryb. Są u nas z frontozami, altolamprologusami. Muszla z młodymi attenuatusami była obok muszli w której calvusowa pilnowała małe.

U nas są w grupię, ale tak trzymamy w większości ryby. Wg mnie mogą żyć w dużym zbiorniku w grupie albo w parze.

Samiec tworzy parę z samicą i odgania inne samice:))

Marta

Autor marti
Użytkownik
#21 - Posted: 11 Sier 2008 09:16 
Marto , zapytałem czy
Lepiej trzymać pojedynczą parę tych ryb , grupę , czy może 1 samca i kilka samic (np.2 lub więcej) ?
gdyż napisałaś kilka postów wyżej, że :
Co ciekawsze, dwa dni temu ten sam samiec odbył tarło z drugą samicą dosłownie 20 cm od pierwszego miejsca.
A w ostatnim poście :
Samiec tworzy parę z samicą i odgania inne samice

Wynika z tego, że to dość typowe zachowanie.
W momencie tarła dominujący samiec odgania inne samice, ale kilka dni po tarle, może już przystępowac do niego z inną samicą.
Rozumiem , że inne, zdominowane samce są wtedy zupełnie odsunięte od tała i stale przeganiane.
Czy tak?

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 11 Sier 2008 10:01 
Tak było z tym pierwszym samcem. Po jego "odejściu" dominant, który wyciera sie z samicą, tworzy monogamiczna parę. Odgania inne samice i samce. Zdominowane osobniki wcale "nie są biedne". Nie jest to walka na śmierć i życie, ale obrona terenu z ikra.

Marcinie piszę generalnie moje obserwacje "na bieżąco" Jak z tego wynika, sprawa wygląda różnie, ale co jest lepsze tego nie wiem? W tym zbiorniku jest kilkanaście attenuatusów, więc relacje mogą byc zupełnie inne niz przy parze lub dwóch w zbiorniku.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#23 - Posted: 11 Sier 2008 11:34 
Tak było z tym pierwszym samcem. Po jego "odejściu" dominant, który wyciera sie z samicą, tworzy monogamiczna parę. Odgania inne samice i samce. Zdominowane osobniki wcale "nie są biedne". Nie jest to walka na śmierć i życie, ale obrona terenu z ikra.

Ten drugi, obecny wariant, jest chyba bardziej przyjemny i mniej stresujący :)

W tym zbiorniku jest kilkanaście attenuatusów, więc relacje mogą byc zupełnie inne niz przy parze lub dwóch w zbiorniku.

Tak.
To tylko potwiedza opinię , która już wielokrotnie padła, że "co kraj, a właściwie co zbiornik, to obyczaj". A te same ryby w różnych warunkach, mogą się różnie zachowywać.
Dzięki Marto za informacje.

Pozdrawiam, Marcin.

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 11 Sier 2008 11:50 
Marcinie wg mnie attenuatusy to i tak aniołki przy np.: tetracantusach lub cunningtoni:))

Marta

Autor marti
Użytkownik
#25 - Posted: 11 Sier 2008 13:41 
...wg mnie attenuatusy to i tak aniołki przy np.: tetracantusach...

To mnie uspokoiłaś :)
U mnie tetracantusy były dość spokojne .
Może dlatego ze nie doczekałem sie tarła.
Zdaje się że wtedy to diabełki.
Dużo gorsze były Telmatochromisy dhoni !
Te już miały tarło :)

Autor tasma
Użytkownik
#26 - Posted: 11 Sier 2008 17:36 
Marcinie

Ja potwierdzam w 100 % to co napisala Marta. U nas nie zauwazylem nigdy nawet proby przegonienia jakiejkolwiek innej ryby, nie mowiac o czyms gorszym. Jesli chodzi o tarlo to moge co najwyzej stwierdzic ze byly proby. Jesli ryby probowalyby zlozyc ikre na jakims kamieniu, jak to maja w zwyczaju w naturze, mysle ze znalazla by ona tylu amatorow, ze zanim by o tym pomyslaly juz by jej nie bylo.
Co ciekawe samiec i samica plywaja razem ze stadem cyprichromisow jak rasowe leptosomy.

Przemek

Autor marti
Użytkownik
#27 - Posted: 11 Sier 2008 18:21 
Dzięki Przemku.
Teraz jestem już zupełnie pewny, że powinno być dobrze :)

Co ciekawe samiec i samica plywaja razem ze stadem cyprichromisow jak rasowe leptosomy.

To faktycznie ciekawe.

Rozumiem, że w Waszym akwarium są tylko 2 sztuki attenuatusów ?

Autor tasma
Użytkownik
#28 - Posted: 11 Sier 2008 20:25 
Tak jest tylko para.

Nasuwa mi sie jeszcze jedna rzecz, ktora zdecydowanie rozni lepidio od cyphotilapii i alto. Jest to sposob w jaki przyjmuja pokarm. One jedza wszystko w ogromnych ilosciach, sa zawsze pierwsze do jedzenia. Tego sie nie da opisac. Byc moze przyczyna tego ze nasze osobniki nie dochowaly sie mlodych jest to ze one sie po prostu przejadaja. Nie wiem. Fakt jest taki ze dobranie takiej diety i ilosci pokarmu zeby lepidio sie nie przejadly, a inne ryby zeby sobie pojadly jest niemozliwe. Wogole ciekawy jestem czy istnieje jakis pokarm, ktorego attenuatusy nie lubia, czy to wogole mozliwe ;) ?

Przemek

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 11 Sier 2008 20:39 - Edytowany przez: admin 
Przemku

U nas jest tak samo, tylko na szczęście attenuatusów jest więcej i to sie bardziej rozdkłada. Ale to objadanie sie ich wyszkoliło frontosy, ktore nie mogly się dorwac do pokarmu. Teraz jak widzą mnie podchodzącą do zbiornika, zbierają sie w grupe (11 sztuk) i ustawiają w miejscu, gdzie rzucam jedzenie, tak, że zasłaniaja attenuatusom widok i zajadają do syta.

Marta

Autor ikolaa
Użytkownik
#30 - Posted: 11 Sier 2008 23:38 
W swoim akwarium polaczylem attenuatusy z frontosa, altolaprologusem i chalinochromis brichardi. Attenuatusy po srodku akwa usypaly sobie gorke, na szczycie umiescily muszle i jak typowy muszlowiec okopaly ja i sie wytarly. Siedza sobie grzezcznie upodnoza gory i samica wplywa do muszli zaslaniajac jej wlot gdy wchodze do kuchni. Nie reaguja zbyt agresywnie na pozostale ryby. Chalinochromisy nie interesuja ich prawie wogole (z wzajemnoscia) chociaz w poblizu pilnuja tez ikre. Najbardziej odganiane przez obydwie pary sa alto. Attenuatusy podczas karmienia potrafia oddalic sie od muszli nawet na pol metra. Wyglada to tak, jakby wogole nie zwracaly uwagi na to, co dzieje sie wokol muszli.


Podrawiam
grzegorz

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Lepidiolamprologus attenuatus- tarło Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®