tak skarmiam co drugi dzien. Stopniowe zmniejszanie liczebnosci tzn. ? Nie sa wrazliwe na podmiany, podmieniam co tydzien. Smiesznie wyglada jak dorosle atakuja strumien wody :)

Stopniowe zmniejszanie liczebnosci tzn. ?
Nieraz bywa tak, że od pewnego momentu rodzice zaczynają podjadać maluchy, często giną również te które posiadają jakieś defekty, te które nie nauczyły sie jeść lub te które nie jadły wystarczajaco dużo. Narybek jest też zazwyczaj znacznie bardziej wrażliwy na zmiany parametrów i tak podmiana wody może byc dla nich zabójcza. W końcu bywa i tak, że młode giną z powodu rywalizacji wewnątrzgatunkowej (nastepuje selekcja najsłabszych).
Byłam ciekawa czy i ty obserwujesz takie zjawiska?
Wydaje mi się, że w przypadku gatunków posiadających liczne mioty omówione przeze mnie zachowania są dość powszechne.
Pozdrawiam
Magda

Myślę, że Lenek nie jest w stanie oszacować ewentualnych ubytków ze względu na znaczną liczebność :)

pzdr
Jakub

Tak, rybek jest tak dużo, że ciężko mi policzyć. Do tej pory jeszcze nie zauważyłem żadnego martwego np. leżącego na podłożu.

Jak tam sytuacja u triglachromisów??? U moich 4 sztuk dzisiaj również doszło do tarła. Niestety nie widziałem ani przebiegu zalotów ani nawet końcówki składania ikry. W tej chwili para, która opiekuje się ikrą opuściła rurki, w których przebywała przed tarłem. Oba osobniki znalazły sobie miejsce pod gąbką od głowicy. Przebywają tam cały czas odganiając 2 pozostałe osobniki(teoretycznie druga para). Do rurek nie wpływają praktycznie wcale a gdy podejdę do akwarium próbują mnie atakować przez szybę. Tak na szczerość nawet nie wiem czy nosi samiec czy samica gdyż oba zrobiły się bardzo ciemne i praktycznie identyczne. Mam też problem bo nie wiem co zrobić z drugą parą czy odłowić czy zostawić tak jak jest. Nie spodziewałem się, że tak szybko po zakupie dojdzie do pierwszych prób rozmnożenia. Po jutrze wkleję jakieś fotki i mam nadzieję, że uda mi się dochować chociaż kilka sztuk;-).

Pozdrawiam
Łukasz

A jak duże jest akwarium? Jeśli takie jak Lenka, to chyba można się zacząć martwić o drugą parę.

Jeżeli zobaczysz najmniejszą agresję odłów drugą parę

Marta

Niestety akwarium, które dla nich przeznaczyłem jest dosyć małe jakieś 250 litrów. W sumie agresja na chwilę obecną sprowadza się jedynie do postraszenia przez parę inkubującą drugiej pary, która zajmuje stosunkowo mały obszar.

Łukasz

Witam, gratuluje tarła !

Ja bym nie ryzykował i odłowił. Widziałeś chyba mój filmik i co wyprawiały z czyścikiem. Takie zachowanie u mnie wystąpiło gdy były już wyklute młode. Teraz ciężko mi wyjąć filtr wewnętrzny do czyszczenia bo nawet rękę której kiedyś się bały zawzięcie atakują.

Pozdrawiam
Mateusz

No tak z tym, że nie bardzo mam je gdzie odłowić bo wpuszczenie ich do zbiornika 2 metrowego ale zasiedlonego przez cyprichromisy raczej nie jest dobrym pomysłem. Postawienie nowego akwarium nie jest dla mnie zbyt dużym problemem ale tego też nie da się zrobić w dzień czy dwa. Dodatkowo nie wiem co teraz dzieje się w akwarium bo będę w domu dopiero późnym wieczorem. Ciekawe czy w ogóle jeszcze inkubują.


Łukasz

Triglachromisy inkubują już 5 dzień. Agresja w stosunku do drugiej pary jest powiedział bym znośna. Ogólnie całe towarzystwo zachowuje się w miarę normalnie. W pysku widać już oczy więc wszystko jest na dobrej drodze;-). Jak tam Mateusz u Ciebie z maluchami bo dawno nic nie pisałeś. Żyją wszystkie? Jak szybko rosną? Karmisz nadal tak jak wcześniej czy wprowadziłeś jakieś zmiany?


Pozdrawiam
Łukasz

Ciekawa jestem jaki będzie czas inkubacji? Napisz dokładnie kiedy wypuszczą pierwszy raz. Obawiam się, że agresja dopiero wzrośnie.

Marta

Na pewno napiszę. W tej chwili mam mały problem bo wyjeżdżam i wracam w czwartek czyli będzie to 9 dzień inkubacji. Mam nadzieję, że nie wypuszczą do tego czasu.


Łukasz

Witam, parę nowych fotek:










[img]http://img269.imageshack.us/img269/7584/csc10 67.jpg][/img]

Lenek

odlotowe ryby i odlotowe fotki.

Jak widać nie maja jeszcze ciemnej plamki na płetwie grzbietowej, prawda? Ile mają długości?


Gratuluję

Marta

Plamki jeszcze brak, młode mają 1cm, niektóre osobniki trochę większe.

Pozdrawiam
Mateusz

Lenek

Widziałam Twoje filmiki na http://www.youtube.com/user/Lenek9

Rewelacja -

Jak teraz wyglądają maluchy, jaka jest ich przeżywalność. Czy dorosłe nadal ich pilnują?

Marta

Ciekawa jestem jaki będzie czas inkubacji? Napisz dokładnie kiedy wypuszczą pierwszy raz. Obawiam się, że agresja dopiero wzrośnie.

Inkubacja trwała 10 dni ale niestety młode nie przeżyły w akwarium z drugą parą. Następne tarło odbyło się po niecałych 2 tygodniach i tym razem oddzieliłem maluchy tuż po wypuszczeniu ale nie za wiele udało mi się ich ocalić również tym razem (czas inkubacji 10-11 dni).



Kolejne tarło to ponownie około 2 tygodni przerwy. Po 2 dniach inkubowania wytarła się również druga para zamieszkująca zbiornik. Niestety po kilku dniach zjadły ikrę. Pomyślałem, że para, która utraciła młode będzie miała na tyle silny instynkt, że zaopiekuje się młodymi od drugiej pary, które ewentualnie przejdą na ich teren. Nic bardziej mylnego para, która nie donosiła umiejętnie zabijała narybek drugiej pary, który opuścił pysk również po mniej więcej 10-11 dniach. Zdenerwowany cała sytuacją przeniosłem 2 osobniki do innego zbiornika. W tej chwili maluchy pływają już około 2 tygodni z dorosłymi. Nie zaobserwowałem na chwilę obecną aby narybku ubywało.






Jak tam Mateusz u Ciebie sytuacja z maluchami i jak zachowuje się dorosła para. Nie próbuje podejść do kolejnego tarła? Opiekuje się nadal narybkiem?


Pozdrawiam
Łukasz

Interesujący jest fakt tej ogromnej agresji względem narybku drugiej pary. Należało się jednak tego spodziewać. Ich instynkt obronny swoich maluchów jest ogromny.

Marta

Interesujący jest fakt tej ogromnej agresji względem narybku drugiej pary

Również mnie to zastanawia tym bardziej, że para agresywna względem małych była praktycznie tuż po tarle i utracie swoich młodych. Przypuszczałem, że fakt ten powiązany z ogromnym instynktem macierzyńskim sprawi, iż będą się one opiekować również narybkiem drugiej pary. Niestety stało się inaczej. Nawet trudno tu mówić o agresji bo one wręcz z uporem maniaka polowały na każdego malucha, który przepłynął na ich terytorium zjadając go ze smakiem.

Łukasz

Witam, młode mają już ok. 3cm. Pływają zgodnie, można już zauważyć oznaki agresji wśród młodych - walczą sczepiając się pyskami, jednak jest to sporadyczne. Para nadal jest agresywna w stosunku do właściciela i do wszystkiego co próbuje się zbliżyć do młodych. Młodych jest tak jakby trochę mniej, może dlatego, że byłem na wczasach, a akwarium zajmowali się tylko rodzice.

Lenek

czy możesz odezwać się do mnie na maila biurokrakow@tropheus.com.pl?

Marta