Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Xenotilapia caudafasciata, Poll 1951

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor admin
Admin
#31 - Posted: 10 Wrz 2009 14:07 - Edytowany przez: admin 
W momencie gotowości do tarła samiczki piękne kolory nabrało kilka samców ze stada


Podejrzewam, że to raczej normalne zjawisko. Gotowość samic lub choćby tylko jednej zwykle powoduje konkurencję samców. Stąd też ich ubarwienie. Zresztą ubarwienie utrzymuje się cały czas, no może poza czarnym podgardlem wydymanym w charakterystyczny sposób w czasie tarła.

Myślę, że wycieranie się z dwoma samcami to raczej kwestia przypadku, która można zaobserwować u wielu ryb, choćby trofeusów. Ale to raczej domena zachowań zbiornikowych, a nie tych z natury.


P.S.
Podtekstów raczej nie doszukuję się, ale nie widzę potrzeby podkreślania w pierwszym zdaniu, ze ktoś to zrobił już lub ktoś jest drugi w kolejności - wystarczyło opisać zjawisko jak je obserwowałeś:)) To jest interesujące:)) Caudafasciaty rozmnożono już więc wielokrotnie....to nie to co rozmnożenie choćby Haplotaxodon:))

Marta

Autor admin
Admin
#32 - Posted: 10 Wrz 2009 14:12 - Edytowany przez: admin 
A tak apropos to właśnie wyjaśnił się problem dlaczego samiec pilnuje kilka maluchów. Samiczka ma tak wypełniony pysk, ze wypuściła kilka sztuk, które nie mieściły jej się w pyszczku. Maluchy mają jeszcze żółtka. Reszta nadal jest w pyszczku matki. Te pięć sztuk maluchów przy każdym ruchu na zewnątrz zamiera w bezruchu. Pobierają pokarm bez najmniejszego problemu. Ciekawa jestem co będzie dalej:))

Marta

Autor timus
Użytkownik
#33 - Posted: 10 Wrz 2009 14:47 
Caudafasciaty rozmnożono już więc wielokrotnie....to nie to co rozmnożenie choćby Haplotaxodon:))

Myślę że to tez kwestia czasu. Podobnie było z T.otostigma czy innymi gatunkami.

Samiczka ma tak wypełniony pysk, ze wypuściła kilka sztuk, które nie mieściły jej się w pyszczku.

Dokładnie to samo dzieje się u kolegi przy kolejnej samiczce. Wypuściła już 14 maluchów i ciągle ma coś w pysku.

Młode z poprzedniego miotu pływają stadkiem i żerują.

Ps. ale nie widzę potrzeby podkreślania w pierwszym zdaniu, ze ktoś to zrobił już lub ktoś jest drugi w kolejności


Jeszcze raz powtarzam że źle to zrozumiałaś ;) Sens podałem w poprzednim poście.

Marcin.T <')))><

Autor sue
Użytkownik
#34 - Posted: 10 Wrz 2009 20:01 
Witam,
Wspaniałe wieści.
Wiem, że miałaś jedną parę ryb, ale nie wiedziałam, że dostały osobny zbiornik. Ciekawe kiedy samica wypuści wszystkie maluchy i jak długo rodzice będą się nimi opiekować.
Pozdrawiam
Magda

Autor admin
Admin
#35 - Posted: 10 Wrz 2009 20:20 
Madziu,

maluszki, które zostały wypuszczone przez samicę powoli resorbują woreczki. Oglądałam dzisiaj próby "wepchnięcia" się do pyska matki. Niestety samica natychmiast uciekła od nich. Samica ma bardzo wypchany pysk i wg mnie celowo wypluła część młodych.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#36 - Posted: 10 Wrz 2009 20:39 
Mnie intresuje to, że samiec bardzo aktywnie pilnuje maluchów. Zwykle u ryb, gdzie tylko samica inkubuje ikrę to ona zajmuje się maluchami.

Hmmmm...

To faktycznie interesujące. Możesz Marto powiedzieć na czym polega ta intensywna opieka nad młodymi? Jak to wygląda?

miałam tylko jedną parę (tyle ryb dotarło do mnie z Afryki) i od około 2 miesięcy była ona w oddzielnym 240l zbiorniku.

Czy to oznacza że ryby są same w zbiorniku?

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#37 - Posted: 11 Wrz 2009 07:33 
Wydaje mi się , ze wyraźnie zaznaczyłam, że są same w 240 litrach.

Zachowania samca są standartowe jak u X. papilio lub X. "Fluorescent Green" tylko nie zbiera maluchów do pyska:))


Jak obserwowałeś te ryby, to może coś z zachowań opiszesz? Przecież widziałeś je w grupie. No chyba, że odłowiliście samicę, wtedy nie macie tych obserwacji.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#38 - Posted: 11 Wrz 2009 08:24 - Edytowany przez: timus 
Wydaje mi się , ze wyraźnie zaznaczyłam, że są same w 240 litrach.

Zachowania samca są standartowe jak u X. papilio lub X. "Fluorescent Green" tylko nie zbiera maluchów do pyska:))


Więc przed kim bronią maluchów skoro są same w akwarium?

Dziwie się Marto że porównujesz ksenotilapie żyjące lub rozmnażające się w parach do caudafasciaty która jest raczej haremowa.

Jak obserwowałeś te ryby, to może coś z zachowań opiszesz? Przecież widziałeś je w grupie. No chyba, że odłowiliście samicę, wtedy nie macie tych obserwacji.

Tak obserwowałem i moje obserwacje są zupełnie odmienne. Dla tego pytam i szukam rozwiązania.Ciekaw jestem czy Twój samiec tak by się zachowywał mając w pobliżu inne samice?

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#39 - Posted: 11 Wrz 2009 08:34 
Dziwie się Marto że porównujesz ksenotilapie żyjące lub rozmnażające się w parach do caudafasciaty która jest raczej haremowa.

A skąd masz takie informacje? Z literatury?

A opieka nad narybkiem wcale nie wynika z tego , ze sa same w zbiorniku tylko z ich zachowań instynktownych.

Ja opisałam to co działo się u mnie. Ty jakoś nie opisujesz swoich obserwacji a szkoda:)) Widać to tajemnica

Marta

Autor timus
Użytkownik
#40 - Posted: 11 Wrz 2009 09:53 
Zachowania samca są standartowe jak u X. papilio lub X. "Fluorescent Green" tylko nie zbiera maluchów do pyska:))

Standardowe zachowanie samca X.papilio to obrona narybku przed potencjalnym zagrożeniem ze strony innych gatunków. A u Ciebie są same wiec jakoż nie mogę sobie tego wyobrazić.

Piszesz że nie zbierają narybku i nie maja przed kim bronić swoich młodych

Mnie intresuje to, że samiec bardzo aktywnie pilnuje maluchów.

Więc na czym polega ta bardzo aktywna opieka nad narybkiem?

W stadzie samiec po zapłodnieniu ikry nie bardzo zajmuje się już samiczką. Ta przebywa w ustronnych miejscach a samiec szuka kolejnej gotowej do tarła samiczki rywalizując o jej względy z pozostałymi. Ryby pływają same w akwarium o powierzchni dna 180x70cm.

To są moje obserwacje jak widzisz z goła odmienne. Myślę że zachowanie Twojego samca jest spowodowane warunkami w jakich przebywa i ograniczoną ilością ryb. Ale to jest tylko moje zdanie.

Ja opisałam to co działo się u mnie. Ty jakoś nie opisujesz swoich obserwacji a szkoda:)) Widać to tajemnica

Proszę bez zbędnej ironii. Mieliśmy rozmawiać merytorycznie.

Czekam na konkretny opis zachowań samca jeśli to możliwe. A szczególnie na czym polega ta opieka. Co konkretnie robi?

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#41 - Posted: 11 Wrz 2009 10:04 
Widzisz au mnie było zupełnie inaczej. Samiec cały czas pływał przy samiczce i w trakcie tarła co normalne i potem jakby cały czas był z nią!! Samica wcale nie chowała się w ustronne miejsce, ale pływała po całym zbiorniku. Samiec zawsze był z nią:))

Widziałeś kiedyś jak samiec zagania maluchy do kupy, podsuwa je pyskiem aby były razem, bo ja to właśnie widziałam u caudofasciata? Dodatkowo przy każdy moim podejściu do zbiornika natychmiast podpływa do nich i próbuje je zasłonić. Maluchy nawet próbowały dostać mu się do pyska. Czyżby cuda?


Jak widać opisałam dokładnie to co widziałam.

I na tym kończę:))

Marta

Autor timus
Użytkownik
#42 - Posted: 11 Wrz 2009 10:29 
A może te przebywanie stale razem to taka rekompensata braku stada? Może ryby źle czuja się same?

inkubujące samiczki tez nie chowają się zupełnie w kąt a przebywają na skraju stada.

Być może z czasem będzie można zweryfikować te obserwacje. Może uda Ci się zdobyć więcej X.caudafasciata? Czego życzę!

Widziałeś kiedyś jak samiec zagania maluchy do kupy, podsuwa je pyskiem aby były razem, bo ja to właśnie widziałam u caudofasciata? Dodatkowo przy każdy moim podejściu do zbiornika natychmiast podpływa do nich i próbuje je zasłonić. Maluchy nawet próbowały dostać mu się do pyska. Czyżby cuda?


Widziałem takie zachowania chociażby u X.flavipinnis plus ostre zachowanie względem intruzów.

Marcin.T <')))><

Autor admin
Admin
#43 - Posted: 11 Wrz 2009 10:43 
Ostatnie obserwacje

samiczka właśnie wypuściła 16 maluchów. Małe są rozrzucone po całym zbiorniku i próbują się dostać do pyska matki, gdy tylko przepływa koło nich. Samiec cały czas pływa blisko samicy. Jest powiedziałabym nawet jej ogonem. Nie ma najmniejszej agresji pomiędzy nimi. Maluchy próbują takze dostać sie do pyska ojca, w obu wypadkach są ignorowane.

Być może z czasem będzie można zweryfikować te obserwacje.

A po co mam je weryfikować, tego co obserwowałam nic nie zmieni? Jak będę miała ich więcej, to zobaczę co wtedy będzie się działo.

Tego co widziałam nie da się jednak pominąć. To nie ustawianie rzeczywistości pod dyktando.



Marta

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Xenotilapia caudafasciata, Poll 1951 Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®