Witam
Posiadam zbiornik 60/30/33 w którym od 3 lat pływają Brevisy , do niedawna był to jeden samiec i dwie samice które razem fajnie egzystowały obdarzając mnie dużą ilością potomstwa . Po wydaniu w tym tygodniu przychówku przyniosłam do zbiornika 3 sztuki naskalnika Marliera który miał rosnąć do 7 cm. być łagodny i dogadywać się bez problemu z muszlowcami.
No i mądry polak po szkodzie kupił a teraz doczytał .... no i tak sie zastanwiam czy one mają jakąś szanse sie dogadać i żyć obok siebie czy nie ?

PS: w tytule jest błąd Marliery powinno być , sorki ... jeśli można proszę o poprawienie

Natka

Witaj:)

Nie mają szansy - ponadto marlieri dorastaja nawet do 15 cm (samice). To nie jest pomysł. Masz bardzo mały zbiornik.

Marta

No właśnie tego sie obawiałam , mój syn załamany że trzeba bedzie oddac jego nowe rybki , same Marliery jedna para dałaby rade ???
Lub inaczej czy jakikolwiek naskalnik dałby rade z muszlowcami ???
Lub jaki sam naskalnik nadaje sie jako jedna para do mojego akwa.?

Wg mnie raczej sam naskalnik, np. ornatus, dickfeldi. Te są spokojne. Regani i marlieri to największe i chyba najbardziej agresywne naskalniki.

Marta

Dziękuje
Pozostaje nam oddać Marliery a szkoda bo sa takie piękne ... :(
Poczytam o tych dwóch mniejszych i spokojniejszych gatunkach a potem będziemy decydować co dalej.
Może zmienie obsade z muszlowców na naskalniki chociaż ciężko będzie sie rozstać z Brevisami .... kurcze trudny wybór :(

Brevisy są rewelacyjnymi rybami. Czy nie możecie mieć drugiego zbiornika?:))

Marta

Mam już dwa akwa jeden z muszlowcami i drugi mniejszy z kreweciami. Trzeci większy od dawna mi się marzy ale musi poczekac na lepsze czasy finansowe i remont w pokoju , narazie nie bardzo miałabym go gdzie postawić :/
Brevisy mam już od trzech lat i generalnie chciałabym jakąś zmiane , szkoda tylko że nie da sie ich połączyć z naskalnikami, nie trzeba byłoby wtedy z żadnych rezygnowac :(

Naskalnik Wężogłowy tez należy do mniejszych a czy do spokojniejszych ?

Brevisy mam już od trzech lat i generalnie chciałabym jakąś zmiane , szkoda tylko że nie da sie ich połączyć z naskalnikami, nie trzeba byłoby wtedy z żadnych rezygnowac :(

Da się ale w większym zbiorniku:))
Naskalnik wężogłowy (J. transcriptus) należy do małych ale jak wszystkie naskalniki bardzo temperamentnych ryb:)) W takim zbiorniku nie łączyła bym tych ryb. Gdy brevisy maja małe są bardzo agresywne, podobnie z dorosłymi julidami. Dla mnie trudno będzie ci tak wydzielić terytoria w tym bardzo wąskim i niskim akwarium, aby ryby zyły w zgodzie.

Takie jest moje zdanie - jak inni?

Ja zawsze trzymam julidochromisy w sporych zbiornikach i widzę co się dzieje. Mam teraz transcriptusy w dwóch 375 litrowych zbiornikach. Każda para ma dodatkową obsadę i.....ciężko jest im przepłynąć koło gniazda julidów.

Marta

Miałem transcriptus-y dokładnie przez 5 lat. Kupując te ryby, a było to jakieś 15 lat temu, dowiedziałem się, że są bardzo agresywne. Narybek umieściłem w 100L zbiorniku, który w całości wypełniłem kamieniami (pod samą powierzchnię). Ryby żyły w tym akwarium zgodnie i spokojnie. Osoba, która sprzedawała mi narybek miała ciągle problemy z agresją u tych ryb nawet w bardzo dużym akwarium. Myślę, że aby te ryby bezpiecznie utrzymywać w akwarium trzeba je tak urządzić aby poszczególne osobniki nie widziały się nawzajem.

Myślę, że aby te ryby bezpiecznie utrzymywać w akwarium trzeba je tak urządzić aby poszczególne osobniki nie widziały się nawzajem.

To z pewnością prawda i co wiecej ta zasada dotyczy zdecydowanej wiekszości ryb o wykazyjących agresję wewnątrz i zewnatrzgatunkową.

Rozwiazanie jakie zaproponował sander jest bardzo dobre, ale wg. mnie może się sprawdzić u szczelinowców, gdyż one nie potrzebują wiele otwartej przestrzeni (jeśli o takiej mozna mówić przy tych wymiarach zbiornika).
Natomiast w przypadku brevisów takie rozwiązanie nie będzie im się podobało. Pewnie jakoś by funkcjonowały, ale raczej potrzebują nieco innych aranżacji niż julidy.

Pozdrawiam.

Osobiście jestem zdania, że akwarium 54L nie nadaje się do trzymania dorosłych ryb a już zupełnie nie jest odpowiednie dla pielęgnic innych niż muszlowce i to też nie wszystkich gatunków.

Zdecydowanie podzielam zdanie powyżej.

Dziękuje za opinie.
Bardzo podobają nam się ornatusy , sa z opisu mniejszymi naskalniakami i minimum dla nich dopuszczalne co wyczytałam to 40l. zbiornik. Gdy znajde dobry dom dla Brewisów to zmienie wystroj całkowicie pod naskalniaki i będe tam mieć jedną parę .
Marliery dziś odnosze już rozmawiałam ze sprzedawcą , żal ale jeśli one mają tak urosnąć to nie czuły by sie dobrze u nas za bardzo a nie chciałabym ich męczyć :(
Czy są tu gdzieś zdjęcia zbiorników urządzonych typowo pod naskalniaki ? Albo jeśli możecie wklejcie tu swoje własne :)

Do Brewisów wróce jak kupimy większy zbiornik , no ale to za jakiś czas dopiero :/

Marliery odniesione ... tak jakoś pusto teraz w akwa :(
musze poszukać po sklepach czy mają jakies mniejsze naskalniki albo po internecie, może akurat ktoś z okolic Chorzowa ma do sprzedania ornantusy czy wężogłowe .

Nie zmieniaj obsady dopóki nie będziesz miała innego zbiornika.

Zostaw brevisy i czekaj na lepsze czasy:)) Ewentualnie zmień je na inne muszlowce.

Marta

No właśnie nie chce kolejnych muszlowców , Brevisy są super i fajnie byłoby coś dodac do nich ale jak sie nie da to trzeba wybrać , naskalniaki mi sie strasznie podobają i kuszą :-)
tu są fajnie opisane
http://www.akwarium.net.pl/adv/julidochromis_trans criptus.htm

kędzierzawy chyba z tych mniejszych najbardziej mi się podoba

Natka, wcale nie jest fajnie opisane. A to zdanie: "Do hodowli opisywanych ryb najlepiej nadaje się zbiornik o pojemności od 25 do 40 l, jeśli to możliwe - niezbyt wysoki i szeroki, a za to jak najdłuższy" jest jakimś nieporozumieniem. Nauka idzie do przodu, poznajemy coraz bardziej Naszy ryby. Ja jakiś czas temu do swojej multikowej obsady, dobrałem 3 sztuki malutkich n. wężogłowych, mimo sugesti Marty, żebym się zastanowił. Wszystko to w 100litrach. Efekt był taki, że po miesiącu miałem nowe akwarium o pojemności ok 140 litrów... Teraz z niecierpliością czekam na pierwsze tarło naskalników i zastanawiam się czy zbiornik dalej nie jest za mały... dno o wymiarach 75/50cm i odpowiednim zagosporowaniu daje pewne nadzieje.
Proponuję, żebyś posłuchała rad innych i albo zostawiła te brevisy albo spróbowała hodowli jakiegoś innego gatunku. Pozdrawiam,
Łukasz

Ja nie chce ich mieszać , cały zbiornik będzie tylko dla jednej pary naskalniaków i chciałabym te jak najmniejsze .... narazie jeszcze nad tym wszystkim myśle i czytam , przeważnie jest pisane że te małe nasklaniaki mogą juz być w 40-50 litrach .Nacisk na większe zbiorniki jest przy Cylindrycznych i Lelupi ( jak dobrze napisałam ) .
Może wyjdzie jak i u Ciebie że więszky zbiornik powstanie szybciej , jak narazie planuje go na koniec przyszłego roku dopiero :/

Droga Natka-o, niestety ani kędzierzawy a już zupełnie nie wężogłowy naskalnik do 54L. Daj sobie spokój z tymi rybkami nawet nie będą miały jak się rozpędzić. Lepiej kupić słoik śledzi i sobie popatrzeć.