Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

nowe 375 l

Autor saikei
Użytkownik
#1 - Posted: 19 Gru 2009 18:03 - Edytowany przez: saikei 
Witam serdecznie. W chwili obecnej posiadam akwarium 112 l w którym trzymam 5 szt multifasciatus oraz parę telmatochromis vittatus shell. Oba gatunki mają się dobrze i nawet rozmnazają się.Chciałbym za około 2 miesiące kupić akwarium 375 l o wymiarach 150x50x50 cm . Chodzi mi ogólnie o to abym mógł do obecnej obsady coś ciekawego dołączyć i aby rybki zyły sobie w zgodzie.Znalazłem taką propozycję http://forum.tropheus.com.pl/index.php?action=vthr ead&forum=4&topic=3526&page=0#msg55395 jednak proszę o propozycję ilościowe, za pomoc będę bardzo wdzieczny.Pozdrawiam

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 19 Gru 2009 20:13 
Myślę, ze nowa obsada zależy od aranżacji zbiornika. Na pewno możesz dać ryby w toni: Cyprichromis, Paracyprichromis. Możesz pomyśleć o rybach z grupy ksenotilapii, altolamprologusów.

Napisz jakie masz preferencje, łatwiej będzie Ci doradzić.

Marta

Autor saikei
Użytkownik
#3 - Posted: 19 Gru 2009 20:44 - Edytowany przez: saikei 
tak na chwilę obecną wygląda moje akwarium
i w ogólnie chciałbym aby było podobnie(w sensie brak roślin tylko skały i piach), na dnie jest bardzo drobny piach , chcę dołożyć trochę skał i nie wiem czy nie spróbuje robić tła. A co do rybek to zależy mi na tym aby było "widać życie " w akwarium. Podobają mi się altolamprologus calvus , C.leptosoma sp. jumbo “Kitumba”..Pozdrawiam

Autor saikei
Użytkownik
#4 - Posted: 19 Gru 2009 22:12 
a lelupi jak by pasował do tego układu? pytam bo na początku istnienia akwarium miałem2 szt ale oddałem do sklepu.

Autor admin
Admin
#5 - Posted: 20 Gru 2009 07:09 
Zbiornik, który planujesz daje sporo możliwosci ułożenia obsady. Decyzja należy do Ciebie.

P.S. Mnie tylko zastanawia czasami fakt, czy wszyscy muszą mieć to samo w zbiorniku? czyli Alto, leleupi....jest tyle ciekawych gatunków.

Marta

Autor saikei
Użytkownik
#6 - Posted: 20 Gru 2009 20:43 
Tak naprawde to wcale nie muszęmieć tych gatunków choc są ładne. Leleupi ogólnie w zachowaniu nie podoba mi się jakoś wyjątkowo ale ma ładny kolor i dlatego myślałem o nim, jeśli są jakiś inne żółte które by sie nadawały to napewno bym je chciał.Moze jakaśpropozycja. Dziękuje.Pozdrawiam

Autor nechor
Użytkownik
#7 - Posted: 21 Gru 2009 01:48 
Mnie tylko zastanawia czasami fakt, czy wszyscy muszą mieć to samo w zbiorniku? czyli Alto, leleupi....jest tyle ciekawych gatunków.

To zelazna obsada:

1. Ksiezniczki, bo ciekawe z wygladu, proste w hodowli i ciekawe w zachowaniu (pelna analogia pod tym wzgledem do p. Zebra jesli chodzi o akwen Ameryki).
2. Lelupy - bo zolte
3. Alto - bo ladne
4. Muszlowce, bo ciekawe i nadaja sie do mniejszych zbiornikow

Poza tym, wszystkie te gatunki sa dostepne w sklepach i latwo znalezc informacje na ich temat. To wszystko, jak sadze. Reszta ryb jest droga/trudna do zdobycia, albo po prostu brzydka :> (nie bede rzucal gatunkami, zeby kogos nie urazic) :-)

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 21 Gru 2009 08:07 
Moiwsz tak jak kiedyś w czasach gdy ic nie było w sklepach i kupowało się cukier i ocet.

Jest dostęp do bardzo wielu ciekawych gatunków w ofertach wielu firm, nie tylko naszej. Tanganika to ogrom form i zachowań. Jak nie widziałeś ryb to może dlatego piszesz, że są brzydkie. Przepiękne i majestatycze kseny, różne gatunki neolamprologusów, nie mówiąc o Limnochromis, Ophthalmotilapia, Benthochromis. Przy sporych akwariach jest naprawdę wiele możliwości. Przy nich zachowania księżniczek czy innych "pospolitych" ryb to ....

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#9 - Posted: 21 Gru 2009 10:28 - Edytowany przez: nechor 
Moiwsz tak jak kiedyś w czasach gdy ic nie było w sklepach i kupowało się cukier i ocet.

Nie ma co sie obrazac. Wystarczy przejsc sie po "typowych" sklepach akwarystycznych i zobaczyc oferte. Zamawianie ryb z odlowu to dla wielu osob cos totalnie egzotycznego, duzo ludzi nawet nie wie ze cos takiego istnieje.


Jest dostęp do bardzo wielu ciekawych gatunków w ofertach wielu firm, nie tylko naszej.


Jasne, przegladalem wasza oferte - jest bardzo bogata. I nie watpie, ze znajdzie sie jeszcze troche innych firm, ktore zajmuja sie podobna dzialalnoscia. Ale sporo ludzi po prostu chodzi do sklepow i kupuje ryby. A tam (jesli chodzi o Tanganike) jest wlasnie przewaznie zelazna obsada (i to czesto niepelna).


Tanganika to ogrom form i zachowań. Jak nie widziałeś ryb to może dlatego piszesz, że są brzydkie.


Przygladajac sie delikatnym wzorom na pletwach, lub biorac pod uwage czesc gatunkow mozna sie dopatrzec naprawde pieknych rzeczy. Wystarczy jednak wziac do zestawienia brzanke sumatrzanska, bocje, czy nawet mieczyka i intensywnosc wybarwienia przebija naprawde ogromna czesc gatunkow tanganickich. Wg mnie czesc ryb ogladanych z wiekszej odleglosci wyglada po prostu szaro na tle naprawde barwnych gatunkow.

Zreszta ocieramy sie tu o gusta - ciezko stwierdzic czy pielegnica pawiooka jest pieknie ubarwiona, czy tez nizbyt ciekawie. Co czlowiek, to opinia.


Przy nich zachowania księżniczek czy innych "pospolitych" ryb to ....


Tak, jasne. Pisalem tylko o bardziej znanych cechach ryb z zelaznej obsady.

Nie mam w ogole zamiaru atakowac atrakcyjnosci ryb z Tanganiki. Jednak "zelazna" obsada i mechanizm jej dzialania sa mi dobrze znane. To byly dokladnie gatunki, ktore na starcie bralem pod uwage (wystarczy zerknac w historie forum) i nie byl to przypadek. Zapomnialem jedynie wspomniec o julidochromisach - one tez sie do niej zaliczaja.

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 21 Gru 2009 11:10 
nechor

Ja się nie obrażam:))

Po pierwsze, dostępność wielu ryb wcale nie oznacza wyłącznie ryb z odłowu. Są tacy co mnożą te ryby i na giełdach można kupić wiele ciekawych gatunków.

Znam ogromną grupę ludzi, którzy do sklepu idą by zaglądnąć co w trawie piszczy, a ryby kupują w necie.

Zamykanie się tylko na to co jest w sklepach prowadzi właśnie do takiego zawężania oferty. Niewiele sklepów jest zainteresowanych ciekawymi rybami. Można te sklepy policzyć nawet chyba na palcach jednej ręki. A szkoda.

Minęły już czasy gdy tanganikomaniacy kierowali się przy zakupach tylko tym co kolorowe. W tym biotopie najciekawsze są zachowania, a nie barwy:))

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#11 - Posted: 21 Gru 2009 11:43 
Minęły już czasy gdy tanganikomaniacy kierowali się przy zakupach tylko tym co kolorowe. W tym biotopie najciekawsze są zachowania, a nie barwy:))

Oczywiscie. Sadze jednak ze te czasy nigdy nie mina dla sporej rzeszy akwarystow. Niszowosc tanganiki ratuja wlasnie ryby z zelaznej obsady i oczywiscie tropheusy, ktorym barw i ciekawych zachowan odmowic nie mozna (chociaz nie kazdego stac na tak duzy zbiornik).

Gdyby nie te gatunki, dzis mialbym w akwarium ameryke poludniowa/srodkowa, a slowo Tanganika mowiloby mi niewiele, badz zupelnie nic :-)

Prywatnie, oprocz ubarwienia, lubie ryby ciekawe w zachowaniu. Cenie jednak takze latwy dostep do wiedzy (brak czasu itp) i nieskomplikowana obsluge. Z tego powodu sadze, ze kiedys zahacze np. o amerykanskie pielegnice zebry, meeki (jakos tak mam, ze fascynuja mnie najbardziej popularne gatunki niezbyt laczace sie z innymi w jednym zbiorniku ;) Nalezy sobie zdac sprawe, ze dla czesci osob ubarwienie bylo jest i bedzie podstawowa cecha przy zakupie. Przy odpowiedniej wiedzy odnosnie zarybiania akwarium nie jest to zly czynnik decydujacy.

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 21 Gru 2009 11:50 
Cenie jednak takze latwy dostep do wiedzy (brak czasu itp) i nieskomplikowana obsluge.

Tutaj nie rozumiem, obsługa tanganickich gatunków jest prawie taka sama w wypadku różnych grup. Woda ta sama, wielkość zbiornika dla bardzo dużej grupy tych ryb zbliżona do tego co wymagają trofeusy. Pokarm dla grupy drapieżnych ryb jeszcze łatwiejszy niż dla roślinożerców.

A wiedza...hmmm - czytaj Tanganika MAGAZYN:))Mnóstwo wiedzy jest na CRC i D-T.



Marta

Autor nechor
Użytkownik
#13 - Posted: 21 Gru 2009 12:16 
Tutaj nie rozumiem, obsługa tanganickich gatunków jest prawie taka sama w wypadku różnych grup. Woda ta sama, wielkość zbiornika dla bardzo dużej grupy tych ryb zbliżona do tego co wymagają trofeusy. Pokarm dla grupy drapieżnych ryb jeszcze łatwiejszy niż dla roślinożerców.


Nie twierdze ze tanganika jest trudniejsza niz inne biotopy. Po prostu stwierdzilem ze moje preferencje sklaniaja sie w strone prostoty i stabilnosci rozwiazan. Moja akwarium podoba mi sie m.in. z tego wzgledu, ze 50 ryb plywa w nim i nie musze w nic ingerowac. Sprawe ew. dodawania
innych gatunkow uznalem za wyjasniona i po prostu ciesze sie zbiornikiem. Laczenie wielu, zwlaszcza mniej znanych, gatunkow wymaga juz wiekszej uwagi i jest obarczone ryzykiem. A jesli chodzi o malo znane gatunki, to tanganika jest jednak chyba przodownikiem.

No i nie zapominajmy, ze akwaria to nie tylko pielegnice. Tanganika wlasciwie ogranicza nas do tej grupy ryb. Cechuja sie one agresja terytorialna i specyficznymi zachowaniami, co moze powodowac problemy w akwariach niedoswiadczonych uzytkownikow (mi spowodowalo). Zajmowanie "powierzchni dna" to typowy slang z naszego forum, jakze jednak niezrozumialy dla akwarysty lubujacego sie w neonach innesa... :-)


A wiedza...hmmm - czytaj Tanganika MAGAZYN:))Mnóstwo wiedzy jest na CRC i D-T.


Nie wiem na ile popularny jest TM. Ja dowiedzialem sie o nim z tego forum. Byc moze dlatego, ze tu pierwszy raz zetknalem sie z tym jeziorem. D-T to angielskojezyczna strona, a CRC (wybaczcie) kojarzy mi sie jedynie z suma kontrolna pliku :-D

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 21 Gru 2009 12:57 
Tanganika wcale nie ogranicza się do pielęgnic? Tylko u nas te ryby są popularne najbardziej. Na zachodzie pojawia sie coraz więcej ciekawych ryb niepielegnicowatych. Nikt nie mówi, że tanganika to jedyne najlepsze wyjście. Ale tłumaczenie że jest trudna? Znam sporo bardziej trudnych biotopów, gdzie wodę trzeba specjalnie przygotowywać, preparować. W większości miast woda dla Tanganiki jest prawie idealna w kranie.

A Tanganika Magazyn? Ile numerów przeczytałeś? Ci którzy znają to pismo wiedzą ile wiedzy jest w nim zawarte. I wcale nie piszę tego tylko dla gadania, bo jestem właścicielem tego pisma.

D-T to francuskojęzyczna strona:)). a CRC, oglądałeś bazę artykułów, czytałeś je?

Marta

Autor sander
Użytkownik
#15 - Posted: 21 Gru 2009 14:34 
Ogólnie niestety w obecnych czasach akwarystyka jest mało popularna :-) a w zasadzie często ma mało wspólnego z akwarystyką ale nie ustawajmy w działaniach aby przywrócić piękny i jasny blask dawnej polskiej akwarystyce :-)

Autor nechor
Użytkownik
#16 - Posted: 21 Gru 2009 16:01 
Tanganika wcale nie ogranicza się do pielęgnic? Tylko u nas te ryby są popularne najbardziej. Na zachodzie pojawia sie coraz więcej ciekawych ryb niepielegnicowatych.

Pamietajmy o kontekscie mojej wypowiedzi: zadalas pytanie o konkretne gatunki - czemu te a nie inne w naszych zbiornikach.

Nikt nie mówi, że tanganika to jedyne najlepsze wyjście. Ale tłumaczenie że jest trudna? Znam sporo bardziej trudnych biotopów, gdzie wodę trzeba specjalnie przygotowywać, preparować. W większości miast woda dla Tanganiki jest prawie idealna w kranie.

Stawiam swego rodzaju wspolczynnik proporcji miedzy "malo znane" i "trudne". Przykladowo: sprobujmy znalezc w necie rzetelne, encyklopedyczne informacje na temat normatywnych parametrow wody Tanganiki i mozliwych odchylen. Jasne - po wstepnych pomiarach i wypowiedzi Sandera juz wiem, ze w Olsztynie ta sprawa jest prosta. Swego czasu szukalem jednak tych informacji z miernymi rezultatami. Tak naprawde "zyjac sobie" na Naszym forum przestajemy zauwazac podstawowe problemy poczatkujacych. Dowolna rzecz, ktora lepiej poznamy i nabedziemy praktyki, przestaje byc trudna. Moge stwierdzic dzisiaj, ze obsluga mojego zbiornika to totalny banal. Ale na starcie schrzanilem wszystko: od pomyslow obsady, poprzez podloze (plus pare innych pomniejszych spraw).

D-T to francuskojęzyczna strona:)).

Oops :-) Ale to tylko zaweza krag osob ktore moga z niej skorzystac :-)


a CRC, oglądałeś bazę artykułów, czytałeś je?

Domyslam sie, ze chodzi o Cichlid Room Companion. Bylem kilka razy, szukajac trudniejszych do znalezienia informacji. Sporadycznie. Generalnie obecnie poza tym forum przegladam glownie galerie i filmy.

I jeszcze raz: nie jestem ani za Tagnanika ani przeciw. Chodzi mi o to, ze jesli ktos zakladajacy akwarium bedzie chcial sie wstepnie zapoznac z tematem tanganickich ryb, to na start uslyszy o (youtube, google, fora):
- neolamprologus brichardi
- multifasciatus i inne muszlowce
- alto z barwnymi wariacjami
- julidochromis
- lelupy

Te ryby najczesciej pojawiaja sie jako pierwsza obsada z tytulem watku:
"co sadzicie o takiej obsadzie...".

Nie chce rozwijac zupelnie dyskusji na temat trudnosci pomiedzy biotopami, itp. Jednak "zelazna obsada" Tanganiki to wg mnie powyzsze ryby z powodow o ktorych pisalem.

Autor admin
Admin
#17 - Posted: 21 Gru 2009 16:27 
Nie chce rozwijac zupelnie dyskusji na temat trudnosci pomiedzy biotopami, itp. Jednak "zelazna obsada" Tanganiki to wg mnie powyzsze ryby z powodow o ktorych pisalem.



Nigdy się z tym nie zgodzę:)) Powyższa zasad ogranicza się dla mnie do jakieś tam lenistwa i braku zainteresowania nowymi gatunkami. Jak prosto to łatwo, a jak się potem okazuje i na Twoim i nie tylko przykładzie wcale te "proste" gatunki nie są proste. Ryby trzeba poznać i tylko tyle.

Mam także ryby z innych biotopów i organizmy z innych siedlisk. Moja zasada jest taka: szukam i czytam. To co mnie interesuje stanowi obiekt moich poszukiwań nie tylko w necie, ale także w literaturze zagranicznej. I nie mów mi, ze mam na to sporo czasu, bo jakby zliczyć to pracuję na co najmniej 4 etatach:))

To tylko stała chęć poznawania:))


Marta

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 21 Gru 2009 17:01 
No i mam nadzieję, że dysputę traktujesz jak akademicką:))

Promowanie nowych gatunków tanganickich ma na celu nie tylko ich popularyzację, ale głównie poznanie i przybliżenie ich biologii akwarystom.

Wierz mi trudność w posiadaniu Julidochromis regani niczym się nie różni od posiadania Neolamprologus modestus czy N. mondabu, a posiadanie frontoz jest takim samym stopniem trudności jak posiadanie Gnathochromis permaxillaris czy Limnochromis staneri. A ile frajdy?

Marta

Autor worton
Użytkownik
#19 - Posted: 21 Gru 2009 18:04 
Hej,

No i nie zapominajmy, ze akwaria to nie tylko pielegnice. Tanganika wlasciwie ogranicza nas do tej grupy ryb.

Skandal!

Zyworodki, karpience, karpiowate w tym brzanki, grubowargi i pewnie cala masa innych, wegorzyki, sumoksztaltne i pewnie cala masa innych :).

Tanganika nie ogranicza - ona otwiera horyzonty, tym co poszukaja klucza ;)

Pozdrawiam.

Autor nechor
Użytkownik
#20 - Posted: 21 Gru 2009 22:50 - Edytowany przez: nechor 
Nie chce rozwijac zupelnie dyskusji na temat trudnosci pomiedzy biotopami, itp. Jednak "zelazna obsada" Tanganiki to wg mnie powyzsze ryby z powodow o ktorych pisalem.


Nigdy się z tym nie zgodzę:)) Powyższa zasad ogranicza się dla mnie do jakieś tam lenistwa i braku zainteresowania nowymi gatunkami. Jak prosto to łatwo, a jak się potem okazuje i na Twoim i nie tylko przykładzie wcale te "proste" gatunki nie są proste. Ryby trzeba poznać i tylko tyle.


Ty drazysz temat trudnosci trzymania ryb w zbiorniku. Ja bardziej staram sie odpowiedziec na pytanie, ktore zadalas:

P.S. Mnie tylko zastanawia czasami fakt, czy wszyscy muszą mieć to samo w zbiorniku? czyli Alto, leleupi....jest tyle ciekawych gatunków.

Jest to generalnie proste: te ryby sa ogolnie dostepne i stad tez bardziej poznane niz inne. A jesli nawet nie sa jeszcze znane poczatkujacym, to latwo znalezc podstawowe informacje na forach, literaturze itp... Ja nie watpie, ze w Tanganice sa nawet nie-pielegnice. Ale nawet tutaj, na chyba najbardziej specjalistycznym forum polskim, nie natknalem sie na watek im powiecony.

Wezmy sprawe inaczej: wchodze do sklepu akwarystycznego i co widze? W Olsztynie widze wlasnie wspomniane przeze mnie gatunki. No, moze Sander u siebie trzyma jakies blyskotki, pewnie tak :P Niemniej ryby z "zelaznej obsady" to wlasnie to co widze w sklepach, o ile w ogole posiadaja tanganike w asortymencie. Nie twierdze, ze nie mozna dostarczyc klientowi dowolnego gatunku, bo pewnie mozna. Ale klient wchodzi do sklepu i pyta: "Co to za ryba? Moge ja trzymac w...(...)?" I tak sie to kreci wg mnie...


Skandal!
Zyworodki, karpience, karpiowate w tym brzanki, grubowargi i pewnie cala masa innych, wegorzyki, sumoksztaltne i pewnie cala masa innych :)


Bede uwazniej dobieral slowa :-) Tanganika jako jezioro nas nie ogranicza. Jednak nie sposob sie oprzec wrazeniu, ze to wlasnie pielegnice tanganickie dominuja akwaria, prawda? Ile z Was trzyma cos innego niz pielegnice? Nawet w "jewel of the rift" pokazane sa prawie w 100% pielegnice.

Mam także ryby z innych biotopów i organizmy z innych siedlisk. Moja zasada jest taka: szukam i czytam.

No kto jak kto, ale Ty jestes w tym kontekscie daleko poza srednim odchyleniem statystycznym :D Nie wkrecaj sie do statystyki, do ktorej matematyka Cie nie wpuszcza :-)

I nie mów mi, ze mam na to sporo czasu, bo jakby zliczyć to pracuję na co najmniej 4 etatach:))

Jasne, prawdopodobnie jest to Twoja najwieksza pasja. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, zeby mechanik samochodowy czy skrzypek posiadali akwaria i traktowali je nieco bardziej przedmiotowo, jako mebel dekoracyjny. Prawidlowo stworzony zbiornik to prawidlowo stworzony zbiornik. Ryby samej milosci nie odczuja :-) Mnie na przyklad Tanganika az tak nie fascynuje, nie poswiecam az tyle serca temu tematowi. Wybralem sobie raczej jej wycinek starajac sie dobrac go tak, zeby mi odpowiadal - moja fascynacja przeniosla sie na konkretny gatunek. Czytam z zainteresowaniem to co piszecie, ale z jakiegos powodu nie podzielam entuzjazmu np. nad nowo sprowadzonymi gatunkami. Nie jestem az tak ciekaw jak zachowa sie gatunek X - czy bardziej jak Y, czy bardziej jak Z. Z kolei z zainteresowaniem czytam szczegolowe opisy ludzi, ktorym ryby sprawiaja problemy. Interpretacja zachowan sprawia mi duza przyjemnosc.

Wierz mi trudność w posiadaniu Julidochromis regani niczym się nie różni od posiadania Neolamprologus modestus czy N. mondabu, a posiadanie frontoz jest takim samym stopniem trudności jak posiadanie Gnathochromis permaxillaris czy Limnochromis staneri. A ile frajdy?

Nie twierdze ze sie rozni. Pytanie _czemu_ ludzie trzymaja jednak j. regani a nie pozostale :-) Co do frajdy: dla kogos kto zaklada akwarium tanganickie - oba gatunki sa jednakowo ciekawe i niepoznane :-)

No i mam nadzieję, że dysputę traktujesz jak akademicką:))
Marto, Twoja niezlomnosc w dyskusjach wywoluje niezmiennie usmiech na mojej Twarzy :-) O ile biore w niej udzial, oczywiscie.

Uff... pomieszalem pewnie nieco wypowiedzi, ale trzymanie sie watku (ktory i tak zboczyl z glownego tematu) jest naprawde wyczerpujace :-)

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 22 Gru 2009 06:34 
Nie twierdze, ze nie mozna dostarczyc klientowi dowolnego gatunku, bo pewnie mozna. Ale klient wchodzi do sklepu i pyta: "Co to za ryba? Moge ja trzymac w...(...)?" I tak sie to kreci wg mnie...


Ja odpowie krótko- klient taki jak Ty. Czyli tylko i wyłącznie kupujący w sklepie. Czasy się zmieniły, to Internet kształtuje rynek. W Krakowie w sklepach nawet tych wymienionych przez Ciebie ryb nie ma:)). Tak właśnie funkcjonuje większość sklepów. Pies, kot i jakieś drobne rybki do rośliniaków.
Jednak ogrom klientów pyta o ryby, których nikt nie ma, rzadkie o interesujących zachowaniach:)) Dlatego takie nowinki należy polecać i promować. Inaczej dalej akwarystyka będzie u nas na takim poziomie jak obecnie, czyli prawie zerowa. Nie umniejszając niebyt licznemu gronu pasjonatów i szaleńców.

Ja kończę dysputę

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#22 - Posted: 22 Gru 2009 09:37 
Faktycznie, z jakichs powodow do tej pory nie kojarze ryb z zakupami przez internet. Z jednej strony wiem juz ze nie wymaga to az takich skomplikowanych operacji jak myslalem kiedys. Z drugiej strony widze, ze wsrod ryb sa spore roznice osobnicze. No i nic nie odda kolorystyki i sposobu poruszania sie danego gatunku tak dobrze jak akwarium przed oczami.

Jak najbardziej jestem za promocja nieznanych gatunkow. Z drugiej strony alto i lelupy sa naprawde ladne, a muszlowce super ciekawe :-)

Autor worton
Użytkownik
#23 - Posted: 22 Gru 2009 20:10 
Spoko, spoko posiedzisz troche na forum i jestem bardziej niz pewien, ze niedlugo zaczniesz szukac czegos innego niz to co masz w sklepie. Czemu? Wlasnie przez mega ciekawy wachlarz zachowan jaki maja do zaprezentowania ryby z Tanganiki, a pisales, ze to Cie wlasnie kreci :)

Pozdrawiam.
P.S.
Ja np. nie mam ani jednej pielegnicy z tanganiki a gatunkow z tego jeziora trzymam: 7 :)

Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / nowe 375 l Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®