Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

CYPHOTILAPIA FRONTOSA Burundii

Autor darecki123
Użytkownik
#1 - Posted: 27 Mar 2011 08:46 
Cześć,

Posiadam akwarium 450L, zastanawiam się nad rozpoczęciem hodowli CYPHOTILAPIA FRONTOSA, w związku z tym mam pytanie ile mogę wpuścić ryb do zbiornika 450L tak aby było ok. W akwarium z frontosami będą callochromisy, parka Calvusów, parka leleupi, parka naskalników.
Jaka jest najładniejsza odmiana CYPHOTILAPIA FRONTOSA ???

dzięki za info.

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 27 Mar 2011 08:48 
Jak będziesz miał minimum 600 litrów to wtedy zacznij myśleć o Cyphotilapia.

Marta

Autor darecki123
Użytkownik
#3 - Posted: 27 Mar 2011 08:51 
tak właśnie myślałem że 450 to mało.

Autor wiesiek78
Użytkownik
#4 - Posted: 30 Mar 2011 11:11 
Ja mam 500 litrów 200x50x50 i myślę że to akceptowalne minimum na 6-7 sztuk. Muszę stwierdzić że szersze akwarium byłoby lepsze tymbardziej jeśli chcemy trzymać jeszcze inne ryby a do tego zrobić szumną dekorację typu hałda kamieni czy tło strukturalne bo przy węższym akwa o tym można zapomnieć.
Przy szerokości 50 i odpowiedniej aranżacji krzywda rybom co prawda się nie dzieje aczkolwiek byłyby szczęśliwsze przy 60-tce lub szerszym:) szczególnie jeśli samce osiągną już te wyczekane przez nas 35 cm. Z drugiej strony "już te wymarzone 35cm" trwa długie lata - tylko ten się dowie jakie mają szatańskie tempo wzrostu kto je hoduje...
Reasumując mimo wszystko 450 l to za mało szczególnie przy długości takiego akwa chyba że tylko i wyłącznie na pierwszy rok hodowli a potem conajmniej 500-600 litrów.

wiesiek

Autor kulus12
Użytkownik
#5 - Posted: 30 Mar 2011 14:38 - Edytowany przez: kulus12 
Ciekawie się czyta tego typu posty, z pewnością odezwie się tu wkrótce grupa miłośników, która zweryfikuje twoje błędne zdanie na temat frontz w tak małym zbiorniczku jak nawet twoje 500litrów brutto. Swoją przygodę z Tanganiką zacząłem od tropheusów i przy nich zostałem, choć zawsze marzyłem o pięknych dużych i dostojnych frontkach, kiedy zmieniłem akwarium na 500l też strasznie gryzłem się z tym tematem, ale później miałem okazję zawitać do Łódzkiej Manufaktury i zobaczyć naprawdę piękną i duża frontozę w zbiorniku przekraczającym 1000litrów, a zamieszkiwały go tylko trzy dorosłe (potężne)sztuki 1+2. Po dłuższej obserwacji i wypiciu kilku filiżanek kawy w ich obecności dopiero uświadomiłem sobie jak okrutny chciałem być dla tych ryb pakując je w tak małe szkiełko. Obecnie moje trofcie pływają w ponad 800 litrach i choć zawsze będę marzył o fronciach nie zdecyduję się na ich hodowlę jeżeli nie przekroczę 1000litrów, abym z czystym sumieniem mógł być zadowolony jak i one.

Pozdrawiam Radek

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 30 Mar 2011 20:13 
Nie wiem dlaczego w naszym kraju prawie wszyscy myślą jak tu upchnąć ryby w jak najmniejszym zbiorniku i często w masakrycznym przegęszczeniu.

Zrozumcie to już nie jest trendy. Tanganika i nie tylko ten biotop wymaga sporych zbiorników i trzeba mieć tego świadomość.

Marta

Autor pkubek
Użytkownik
#7 - Posted: 30 Mar 2011 22:06 
Wiesz, ciągle, szczególnie przy tak wyrazistych rybach jak Tropheusy, Frontozy, dominuje podejście czysto materialistyczne, chce się "mieć" te ryby. Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy jak zachowują się ryby w prawdziwie przestrzennych zbiornikach, zwyczajnie dlatego, że takich nie widzieli. Polecam wycieczki, choćby do naszych krajowych ogrodów zoolog. z dużymi zbiornikami - chorzów, wrocław, gdynia, jest tego troche, sporo akwariów publicznych przechodzi rewitalizacja. Nie wspomne o tzw "zagranico" :)

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 31 Mar 2011 08:58 
Mnie martwi jedno,

Piszemy o tym na forum, mówimy na prelekcjach, w Tanganika MAGAZYN, w innych artykułach w gazetach ...i nic , jakby grochem o ścianę.

Marta

Autor wiesiek78
Użytkownik
#9 - Posted: 31 Mar 2011 11:26 
Troszkę już żyję na tym świecie i wiele widziałem aranżacji, a szczególnie hodowli i warunków w jakich są upchane ryby a do tego hoduję ryby 25 lat i przewijałem różniste gatunki m.in. tropheusy, palety, pyszczaki z malawi, pielęgniczki, frontozy więc laikiem nie jestem to tak na marginesie. Po drugie, tak ogólnie, KAŻDE zamknięcie ryby w kszlanej "szklance" bez względu czy ma 500l czy 1500l to niewola a szczególnie niewola tych pozyskiwanych z naturalnego środowiska.
Wymiary zbiorników jesli chodzi o dany gatunek to jakaś tam granica umowna ludzi obserwujących ryby aczkolwiek moim zdaniem uzasadniona jest wymiana zdań jeśli chodzi o 50 cm szerokości czy długości zbiornika jeśli jednak chodzi o 10 cm (a taka jest różnica między 500 a 600 litrów) to trochę śmieszne, nie popadajmy w paranoję. Jak wspomniałem czy akwa jest 10 większe czy mniejsze i tak to nie będzie nigdy jezioro Tanganika więc o czym tu rozmawiać.
Kolejna sprawa to karmienie 3 cm narybku w akwarium 500 litrów jeśli kupujemy młode , a jeszcze inna to sprawa wizualna. Dlatego uważam że wielkość zbiornika powinna być dostosowana do ryb. Ja zaczynałem przez przez 3 miesięce w 240 litrach, potem dostały 500 a jak ryby osiągną 35 cm to pomyslę co dalej (a szybko to nie następuje przy tym gatunku)... nie mam sposobności męczenia stworzeń.
Zgadzam się im większe tym lepsze ale niekoniecznie trzeba zaczynać od 1000 litrów. Wszystko też zależy od doświadczenia akwarysty.
Reasumując, w odniesieniu do autora postu- NIE POLECAM 450 l dla frontozy żeby była jasność ale już 2 metrowe akwaria a do tego 60 szerokie pozostawiam w gestii akwarystów, ja zaryzykowałem i nie wydaje mi się by moje 24 i 20 cm samce i reszta wiele mniejszych 5 sztuk samic gniotła się w tym wymiarze. Nie lubię absolutnie zupy rybnej dlatego są same w akwa i czasem wizualnie jest poprostu pusto, póki co.

Z całym szacunkiem pkubek Wrocław mnie śmieszy ze swoimi aranżacjami tan-mal, większość pod publikę w zieleni pożal się Boże:)

Wszystkie posty Marto znam na pamięć zarówno z tego jak i innych forum bo jestem z tych "czytających" niestety dla co niektórych i tego typu dyskusji było już faktycznie wiele-myślę że teoria obsady 500 l będzie powracać.

wiesiek

Autor kulus12
Użytkownik
#10 - Posted: 31 Mar 2011 11:29 - Edytowany przez: kulus12 
Myślę Marto, że problem leży w Nas polakach, poprostu taką mamy naturę jest Nas dwoje i powstają trzy opinie.

Bardzo wielu ludzi zapytuje, mając już i tak w głowie swoją jedyną rację, bardzo często opartą na opinii ""kolega tak ma i jest OK", a każdy wywód kończy się w taki sam sposób o czym wielokrotnie można się przekonać również na Waszym forum. Pocieszać należy się tym, że mimo wszystko odsetek naprawdę świadomych ludzi rośnie i będzie przyspieszał.
Zawsze warto podjąć próbę reformacji takiego delikwenta jeżeli się uda satysfakcja jest ogromna.

EDYT:
Nim skończyłem pisać kolega wiesiek już odpowiedział i faktycznie nie chciał bym żeby odniósł wrażenie z mojego postu że piszę bezpośrednio o nim bo faktycznie potwierdza że jest doświadczonym akwarystą, ale ma również utartą swoją opinie której nie da sobie podważyć bo nie dopuszcza argumentów. Jak chcesz humanitarnie wyhodować rybę długości 35 centymetrów, która ma kłopot aby się obrócić w zbiorniku 50 centymetrowym. Dla uświadomienia proponuję Ci spędzenie całego dnia w łazience lub toalecie w nowym budownictwie, spokojnie się tam obrócisz jak twoja froncia ale jakie będziesz miał wrażenia z życia po jednym dniu, a jej serwujesz całe życie.

Pozdrawiam Radek

Autor wiesiek78
Użytkownik
#11 - Posted: 31 Mar 2011 12:04 
Dlatego też napisałem że "póki co jest takie akwarium i wystarcza na ryby tej wielkości w przeciągu ostatnich 2 lat" a w przyszłości będę widział czy ryba się męczy i zadecyduję czy większe akwarium czy zmiana biotopu. Jeśli chodzi o "utartą opinię" to tylko krowa nie zmienia zdania...czas pokaże nic za wszelką cene, to gwarantuję.
Myślę że mogę sobie na to pozwolić ponieważ trzymam rekę na pulsie i jeśli chodzi ogólnie o doświadczenia z innymi rybami, które hodowałem frontoza nie należy do najtrudniejszych (wiele więcej gimnastyki wymagają palety i trophesuy szczególnie jeśli chodzi o zakażanie gyro i daktylogyrozą, pasożytami jelitowymi czy bloat (tropheusy)oraz zachowań wewnątrzgatunkowych-agresja, społeczności dyskowców i tropheusów) co zbadałem "organoleptycznie". Niemniej jednak napewno frontoza wymaga jednego - obszernego lokum ze względu na rozmiar siłę i to zasadnicza kwestia. Pożyjemy zobaczymy.

Autor wiesiek78
Użytkownik
#12 - Posted: 31 Mar 2011 12:24 
kulus12
Jeszcze jedno... ja nie pytałem ja odpowiadałem koledze darecki123 i odpowiedziałem na NIE:) Zakładając akwarium z frontozami przeczytałem wszystko co możliwe i takich tematów jak ten było sporo - można powiedzieć że co do tego litrażu istnieje tyleż przeciwników co zwolenników. Uczymy się całe życie i na razie podtrzymuję swoją rację.
ps.
Znam osobę która 4 sztuki dorosłych frontoz trzyma w 200 litrach i to już jest zdrowo nienormalne a do tego niehumanitarne i szlag mnie trafia na samą myśl więc uważam że moje akwarium to zupełne minimum a co do mniejszych niż 500 l dla frontoz jestem stanowczym przeciwnikiem bo to już rzeczywiste męczenie stworzeń.

pozdrawiam
wiesiek

wiesiek

Autor pkubek
Użytkownik
#13 - Posted: 31 Mar 2011 20:19 
bardzo dobrze, ze takie dyskusje toczą się na tym forum, ilość jego czytelników znakomicie przewyzsza ilość wypowiadających się i stąd siła opiniotwórcza. Sądzę, że każdy po przeanalizowaniu argumentów przychyli się opinii, że skończyły się czasy, maxi ryb w mini akwariach. Chcesz mini - kup sobie nano, krewetki, itd.
Chcesz mieć optymalnie zrównoważone, odwzorowane środowisko/biotop - go large! Nie ma mowy o półśrodkach. I to forum pełni wielką rolę edukacyjną. Bo to nie jest tylko kwestia mody. Obserwujemy dziś ryby i ich zachowanie w naturze na ekranach laptopów, w domach, każdy z nas może dziś zobaczyć Frontozy na głębokości 30m, dzięki wielu filmom w sieci, ogólnodostępnym fotoreportażom, publikacjom np TM Magazyn itd. .źródeł jest masa i ignorancja już nie może służyć za usprawiedliwienie. Sory, to nie te czasy. Z resztą takie zrównoważone podejście dotyczy także zwierząt w ogrodach zoologicznych. prawo wspólnotowe narzuca pewne normy, o ktorych nikt za komuny nie słyszał. Pamiętam jak wyglądały niektóre wybiegi dla zwierząt w krakowskim zoo. sporo się zmienia. na szczęście. fajne jest to, że jednak do niektorych ludzi trafiają nasze argumenty. forum ma długą historię takich przypadków. Bez poklepywania i przytakiwania, surowo i dosadnie, dla dobra zwierząt

Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / CYPHOTILAPIA FRONTOSA Burundii Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®