Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Neolamprologus savoryi

Strona  Strona 2 of 4:  « Previous  1  2  3  4  Next »  
Autor admin
Admin
#31 - Posted: 22 Cze 2011 05:30 
Powoli ryby pokazują swój charakter. A może jednak to oświetlenie je nieco stresuje? U nas nie miały bezpośredniego oświetlenia nad akwarium.

Co do rogatka - to chyba dość normalne, ze na nim wszystko osiada:) Ale nie pamiętam aby liście były aż tak łamliwe.

Marta

Autor starszny_dran
Użytkownik
#32 - Posted: 22 Cze 2011 14:36 
A może jednak to oświetlenie je nieco stresuje? U nas nie miały bezpośredniego oświetlenia nad akwarium.

Czyli jednak ograniczyć? Jedna świetlówka jest zaciemniona, świeci się tylko jedna.
Czy dać punktowe jakieś, bo akwarium wt akim miejscu stoi, że po prostu jest tam ciemno trochę

Tomek

Autor pkubek
Użytkownik
#33 - Posted: 24 Cze 2011 12:11 
Hej,

jesli awkarium nie stoi w calkiem zaciemnionym pomieszczeniu - wylacz swiatlo i obserwuj je w ciagu dnia w swietle naturalnym. jaka masz swietlowke? swiatlo bardzo zmienia zachowania ryb i nie wykluczone ze nie pomaga Twoim wyjsc ze stresu. u mnie przy zgaszonym swietle nawet najbardziej plochliwy dorosly Alto plywa po akwarium jak delfin. po zaswieceniu (mam zle dobrane swietlowki, rowniez zaslaniam je papierem i folia alu) Alto natychmiast sie chowa, trzyma sie tylko swojego rewiru itd..
kolejnym rozwiazaniem jest znaczne ograniczenie swiala i usytuowanie w poblizu zwyklej lamki na zarowke aby nie robic ciemnosci ale tez nie straszyc calkiem ryb. no i koniecznie podaj jakie masz swietlowki, Sander moze pomoze Ci dobrac optymalna, poszczegolne barwy w swietlowkach bardzo zmieniaja zachowania ryb.

Autor starszny_dran
Użytkownik
#34 - Posted: 24 Cze 2011 12:45 - Edytowany przez: starszny_dran 
Jesli awkarium nie stoi w calkiem zaciemnionym pomieszczeniu - wylacz swiatlo i obserwuj je w ciagu dnia w swietle naturalnym.

do godziny 11 ryby pływają bez doświetlenia ale zachowanie dokładnie takie samo jak przy zapalonej 1 świetlówce

no i koniecznie podaj jakie masz swietlowki, Sander moze pomoze Ci dobrac optymalna, poszczegolne barwy w swietlowkach bardzo zmieniaja zachowania ryb.

mam 2x15W zwykłe POLAMP 6500K
z tym że jedna jest całkowicie zasłonięta folią (nie mam w tej chwili możliwości wyłączenia)

pozdrawiam
Tomek

Autor admin
Admin
#35 - Posted: 24 Cze 2011 14:21 
U nas ryby mają bardzo jasne ale górne oświetlenie nad zbiornikiem. Światło nie pada bezpośrednio od góry. One w naturze żyją głęboko.

Marta

Autor starszny_dran
Użytkownik
#36 - Posted: 24 Lip 2011 21:07 
W moim zbiorniku w zasadzie zapanowała stabilizacja w zachowaniu ryb.

Zachowanie ryb nie zmieniło się od ostatniego mojego wpisu. Samiec cały czas patroluje akwarium przebywając głównie w środkowej i dolnej części zbiornika, samiczka pozostaje prawie cały czas ukryta przed wzrokiem samca za rurką od deszczownicy. Wypływa głównie w czasie karmienia, poruszając się przy tym dużo szybciej od samca.

Jest pierwsza przy przedniej szybie już po otwarciu pokrywy, nie prze jawiąc strachu, gdy samiec w tym samym czasie chowa się w skałkach.

Podczas pożywiania się samiczka pobiera pokarm ze środkowej części toni oraz z powierzchni. U samca jest dokładnie na odwrót, pobiera pokarm z toni (dolna cześć) oraz z dna.

Samiec praktycznie nie pozwala samicy na wpłynięcie poniżej rury od deszczownicy.

Samiec jest niestrudzony w podkopywaniu kamieni i wysypywaniu piachu na przednią szybę.
Tu nasuwa mi się pytanie jak dużo powierzchni pisakowej powinny mieć te ryby?
Akwarium nie jest duże i zastanawiam się czy nie wybrać trochę kamieni żeby pozostawić cześć dna do przekopywania?

Czy samiec mając jedną jaskinię również będzie się zachowywał tak agresywnie w stosunku do samicy?

Czy też może dać mu jeszcze jedną pannę do wyboru?

pozdrawiam
Tomek

Autor Grehu
Użytkownik
#37 - Posted: 24 Lip 2011 21:20 - Edytowany przez: Grehu 
Czy też może dać mu jeszcze jedną pannę do wyboru?

W przypadku innych ryb np pielęgniczek lub prętników dodanie dodatkowej samicy z reguły skutkuje tym, że samiec zaczyna zaloty wobec dwóch samic. Raz próbuje u jednej, a potem drugiej. Dzięki czemu jedna z samic ma chwilę wytchnienia. Niestety nie wiem jak te ryby zachowają się wobec nowego osobnika. Może np być atakowany przez obydwie ryby. A jeżeli nie będzie chciał się podporządkować to może się to skończyć fatalnie.

Autor admin
Admin
#38 - Posted: 24 Lip 2011 21:36 
Tu nasuwa mi się pytanie jak dużo powierzchni pisakowej powinny mieć te ryby?


Jest to bardzo trudne pytanie, to ryby stref skalnych i przejściowych. Budowle to często oznaka nadchodzącego tarła. Dlaczego samiec tak atakuje samicę jest mi trudno powiedzieć? U nas para ta była bardzo agresywna w stosunku do innych ryb takich jak N. modestus i Alto z którymi żyła w akwarium. Miały swoją rurkę, gdzie odbywało się tarło i wychowywały młode. Inne ryby były przez nie skutecznie odganiane, a inne osobniki z tego gatunku musieliśmy odłowić, gdyż były wyraźnie odstraszane i nawet bite. W naszym zbiorniku skałek było niewiele, ale to wynika z tego, ze nie są to zbiorniki hodowlane, ale raczej służące to czasowego "przechowywania" ryb przed ich sprzedażą.

Nie wiem jak może się skończyć dodanie nowej samicy, bo trudno jest powiedzieć jaka będzie reakcja zarówno ze strony samca jak i starej samicy? Samice mogą konkurować o samca i może dochodzić do spięć jak i sytuacja może sie uspokoić. To jednak loteria.

Marta

Autor Grehu
Użytkownik
#39 - Posted: 24 Lip 2011 21:45 
U nas para ta była bardzo agresywna w stosunku do innych ryb takich jak N. modestus i Alto z którymi żyła w akwarium. Miały swoją rurkę, gdzie odbywało się tarło i wychowywały młode.

Skoro u Pani Marty żyły w zgodzie to może u Ciebie gdy zaaklimatyzują się z czasem pogodzą się i będzie ok.

Ewentualnie zmień akwarium na większe np. na takie jak to w którym żyły razem z Alto i N. modestus. Postaraj się o podobną obsadę zbiornika. Może będą lepsze efekty.

Grzesiek

Autor starszny_dran
Użytkownik
#40 - Posted: 24 Lip 2011 21:46 
To może jednak usunąć trochę skał, zostawiając powiedzmy jedną grotę, gdzieś z boku zbiornika ... reszta pozostałą by piaskownicą?

Bo prawdę mówiąc trochę głupio widzieć jedną rybę ...

Miały swoją rurkę, gdzie odbywało się tarło i wychowywały młode

niestety u mnie rurka nie sprawdziła się od początku nie były ją zainteresowane.

Tomek

Autor admin
Admin
#41 - Posted: 24 Lip 2011 21:57 
Zawsze możesz pokombinować z wystrojem i sprawdzić jak wtedy będą się zachowywały.

U mnie tak samo wygląda sprawa z N. obscurus. Została w zbiorniku jedna para ryb i zupełnie nie mogą się ze sobą dogadać. Samiec penetruje zbiornik, a samica "wisi" w okolicy filtra. Jedzą normalnie i wtedy nie ma problemu, ale jak tylko samiczka spróbuje zejść do podłoża to jest goniona. Nie jest bita, tylko przeganiana.

Marta

Autor Grehu
Użytkownik
#42 - Posted: 24 Lip 2011 22:00 
Prawdopodobnie nie są jeszcze gotowi do odbycia tarła i dlatego samiec przegania samice.

Autor starszny_dran
Użytkownik
#43 - Posted: 24 Lip 2011 22:05 
W gruncie rzeczy nie śpieszy mi się poczekam jeszcze trochę zanim rękę do wody wsadzę ;)

A i tak wszystko dobrze się prezentuje :)

pozdrawiam
Tomek

Autor admin
Admin
#44 - Posted: 25 Lip 2011 07:22 - Edytowany przez: admin 
Niestety czasami akwarystyka wymaga bardzo długiego oczekiwania i cierpliwości. Czego doświadczyłam i doświadczam ciągle. Fajnie jest, gdy od razu coś się układa, ale niestety nie zawsze tak jest.

Marta

Autor jaosh
Użytkownik
#45 - Posted: 26 Lip 2011 09:49 
Witam,

Jest jeszcze jeden sposób, z którego ja z korzystałem u siebie. Jak masz gdzie, to wyłów samca na kilka dni. W ten sposób samiczka się trochę rozbryka po akwarium. Jak na nowo wpuścisz samca to ona już będzie miała obrany rewir i będzie go pilnować i nie powinna dać się przepędzić. Piszę nie powinna bo niestety w każdym akwarium te relacje mogą trochę inaczej przebiegać. Ja w ten sposób postąpiłem z samcem Altolamprologus Calvus, w moim przypadku chodziło o to by drugi samiec z tego gatunku obrał swój rewir. W moim przypadku to się udało.

Piotrek

Autor starszny_dran
Użytkownik
#46 - Posted: 26 Lip 2011 10:17 
to może tak, postąpię zbiornik mam muszę tylko przygotować wodę ... pomyślę ... jeszcze nad tym

pozdrawiam
Dzięki

Autor jaosh
Użytkownik
#47 - Posted: 26 Lip 2011 12:40 
Nie mówię, że się musi udać ale zawsze warto spróbować ...

Możesz jeszcze w inny sposób do tego podejść. Zaobserwuj czy agresja występuje jak ryby "pójdą spać" tzn. przy wyłączonym świetle. Jak podczas zaciemnienia utarczek nie ma to można też podjąć działania idące w stronę tymczasowego zaciemnienia baniaczka. Ryby się przyzwyczają i może wszystko będzie juz dobrze.

Autor starszny_dran
Użytkownik
#48 - Posted: 26 Lip 2011 14:06 
Zaobserwuj czy agresja występuje jak ryby "pójdą spać" tzn. przy wyłączonym świetle.

W zasadzie przy zgaszonym świetle samica "opada" na środkową część zbiornika i tak wisi do momentu , kontaktu wzrokowego z samcem, który momentalnie startuje do niej.

Ale nie jest to jakieś bardzo agresywne, po prostu muska ja lekko w płetwy. Samiczka po tym robi rundkę po zbiorniku, spokojnie bez szaleństw i wraca w to samo miejsce ...

po minucie cykl muskania rozpoczyna się ponownie.

Podczas karmienia nie wchodzą sobie w drogę.

Pozdrawiam
Tomek

Autor starszny_dran
Użytkownik
#49 - Posted: 24 Sier 2011 21:25 
a skoro już usiadłem przy kompie i zalogowałem się na forum zdam bieżącą relację ...

... zastosowałem się do porady o zaciemnieniu zbiornika ... niestety bez zauważalnych zmian w zachowaniu ryb

samiec panoszy się na całym zbiorniku zaganiając samiczkę w ciemny kąt ...

nie jestem do końca przekonany, ale wydaje mi się, że samica ma bardziej postrzępioną płetwę grzbietową i ogon ... i przez cały czas wisi w rogu akwarium, wypływając tylko po pokarm, gdzie jest pierwsza i oczekująca....

samiec zaprzestał straszenia samicy skrzelami, teraz raczej robi spokojne podchody, bardzo powolne, lekkie ocieranie się o samiczkę... ta jednak pomimo zaangażowania samca zostaje nieprzystępna :)

W międzyczasie odbyłem 2 tygodniowy urlop, podczas którego nie było podmian wody, karmienie odbywało się 1 dziennie ... pomocna była rodzinka

niestety po powrocie, rogatek który tak pięknie mi się rozrósł został chyb wyskubany przez ryby ... zasysanie filtra prawie się zatkało ...
NO3 było na poziomie 60

fajna sprawa takie urlopy

nie wiem jak u was ale po skończeniu się testu Zoleka do NO3 zakupiłem test JBL i tu spotkała mnie niespodzianka

Zolek: w kranówie wykazywał 0
JBL: 20

w akwarium przed podmianą
Zolek: 15-20
JBL: 30-50

w zasadzie nie dam rady obniżyć NO3 poniżej 20-30

i wierz bądź mądry testom

Tym razem bez zdjęć, bo zgubiłem gdzieś kabel do aparatu :/

pozdrawiam
Tomek

Autor pkubek
Użytkownik
#50 - Posted: 24 Sier 2011 21:43 - Edytowany przez: pkubek 
z testami roznie bywa ale JBL nie mają dobrej opinii o ile pamietam, poszperaj na forum a się przekonasz. ja stosuje sera, w oparciu o jej wyniki dbam o wodę, ryby mi się mnożą i rosną zdrowe. a jak się nie mnożą to znaczy, że to ja skopałem np zaburzając proporcje soli etc. nie jest to dobre, pracuje nad stabilizacją (chodzi mi o 1-2 +/- dla KH i GH)

moze ten JBL jednak nie jest zbyt dobry?

Mozesz kupic tez taki kotnik z poliestrowej siateczki, podwieś go w rogu, wrzuć tam łobuza i niech dziewczyna sobie pożyje. jemu nie stanie się krzywda a Ty przekonasz się po np 10 dniach jak to z tą parą jest. w tym czasie podawaj stymulujący dla samicy pokarm: ikrę morską, mysis, oczlik, sam mrożony, zdrowy pokarm. I pamiętaj by nie przekarmiać w tym czasie odseparowanego samca

Autor starszny_dran
Użytkownik
#51 - Posted: 24 Sier 2011 22:16 
Mozesz kupic tez taki kotnik z poliestrowej siateczki, podwieś go w rogu, wrzuć tam łobuza i niech dziewczyna sobie pożyje. jemu nie stanie się krzywda a Ty przekonasz się po np 10 dniach jak to z tą parą jest. w tym czasie podawaj stymulujący dla samicy pokarm: ikrę morską, mysis, oczlik, sam mrożony, zdrowy pokarm. I pamiętaj by nie przekarmiać w tym czasie odseparowanego samca

i tak też zrobię :)

Autor admin
Admin
#52 - Posted: 25 Sier 2011 07:22 
starszny_dran

Jak się nie uda - wyślemy drugą samicę. Wtedy wóz albo przewóz.


Marta

Autor starszny_dran
Użytkownik
#53 - Posted: 2 Wrz 2011 17:30 - Edytowany przez: starszny_dran 
8 dni ...

Po odosobnieniu samca, samica "dostała skrzydeł" cały zbiornik był jej ... poczuła się panią domu ...

widać było "radość" z jaką przeszukiwała nowe zakątki, widać było radość jaką robiło jej grzebanie w piasku (po kilku miesiącach wiszenia w rogu),

a zamknięty samiec wzbudzał w samicy wielką agresję, atakowała kotnik z zaciekłością amstafa polującego na bezbronne dziecko, a potrafiła tak przez kilka godzin dziennie w ciągu doby

ale co dobre szybko się kończy, jej władza i panowanie w akwarium zakończyło się po 15 min zaciekłej walki z uwolnionym samcem ...

dawno takiego ruchu w zbiorniku nie widziałem. gryzienie, przewracanki, tłuczenie się po kamieniach, ciężkie opady na dno ze wzburzeniem tumanów piachu ... 15min tyle to trwało

... sami ca znów zajęła swój wiszący kącik w górnym kącie akwarium, z pyskiem w stronę powierzchni ...

pozdrawiam
Tomek

Autor Szarooka
Użytkownik
#54 - Posted: 2 Wrz 2011 18:31 
Możesz jeszcze spróbować "przemeblować" zbiornik, żeby samiec zatracił swój rewir. Ale obawiam się, że może się okazać, iż jedynym wyjściem z tej sytuacji będzie dopuszczenie dodatkowej samicy.

Autor starszny_dran
Użytkownik
#55 - Posted: 2 Wrz 2011 18:49 
Możesz jeszcze spróbować "przemeblować" zbiornik, żeby samiec zatracił swój rewir.

Już to robiłem wcześniej. Nie pomogło.

Autor admin
Admin
#56 - Posted: 2 Wrz 2011 19:13 
Po naszym powrocie z Zoo Botanika proszę napisz do nas maila.

Marta

Autor Szarooka
Użytkownik
#57 - Posted: 2 Wrz 2011 19:14 
To jedynie dodatkowa samica. Wtedy albo para się zejdzie, albo samiec stworzy parę z nową towarzyszką.

Autor starszny_dran
Użytkownik
#58 - Posted: 5 Paź 2011 17:54 
Witam,

trochę czasu minęło od mojego ostatniego postu, ale obiecałem Marcie, że opisze reakcje ryb po wpuszczeniu drugiej samiczki, czekałem aby mieć pewność:

- potrzebuję dla tych ryb większego zbiornika!

Niestety.

Przed wpuszczeniem samicy nr 2, odłowiłem samca, na kilka dni.
Samiczka przybyła w całości, ale ze stresu blada ... prawie biała, odzyskanie kolorów trwało około 4 dni. Tyle też potrzebowała aby zacząć pobierać pożywienie.

Pierwsza reakcja, na pojawienie się Nr2, to zaciekawienie przejawiane przez nr 1, Po 2 dniach ryby jakby nic pływały łącznie bez zgrzytów ... płetwa w płetwę po całym zbiorniku.

Po tygodniu wypuściłem samca, któy przez pierwszy dzień był trochę "nieśmiały" schowany gdzieś w kryjówce. Następny dzień przyniósł, kilka niespodzianek, samiec zaczął odganiać nr 1 i atakować nr 2. Do momentu znalezienia przez nr 2 schronienia w górnej (sic!) części akwarium za rurką od filtra.
Od tego momentu samica nr 2 przestała dla samca istnieć, chyba, że wypływała ze schronienia. Wtedy była odganiana.

Wzrosło wyraźnie zainteresowanie samca samiczką nr 1. Cały czas podrygiwał, podpływał, odpływał, niestety, samica pozostała w górnej części zbiornika głową do góry ... i tak jest do tej pory.

Samice wypływają na karmienie, następnie zajmują swoje miejsca w górnej części akwarium, samiec bardzo aktywnie patroluje cały zbiornik.
Od czasu do czasu próbując zainteresować sobą samiczkę nr 1.

To by było na tyle.

Autor admin
Admin
#59 - Posted: 5 Paź 2011 20:50 
Jak widać z opisu Twoje osobniki to jakieś dziwne ryby. U nas para żyje w 120 litrach i ma się ku sobie. No ale cóż.....zobaczymy co będzie po zmianie.


Marta

Autor jaosh
Użytkownik
#60 - Posted: 6 Paź 2011 08:26 - Edytowany przez: jaosh 
Witam,

Kolego ja też mam podobną sytuację, ale z N. Obscurus. Mniejszy samiec jak tylko zostanie, z którąś z samiczek ( a mam ich trzy sztuki) sam na sam zaczyna być w stosunku do niej agresywny. Sytuacja ulega zmianie w momencie, gdy w akwarium znajdują się dwa samce. Mniejszy wtedy zaczyna robić podchody do samic i podejmuje próby uczestniczenia w momencie zapładniania jajeczek.

Moja kolejna propozycja a raczej podpowiedź dla Ciebie to drugi samiec. Może wtedy Twój agresor rozłoży siły już nie na jedną, ale na trzy ryby w tym samca. Napnie mięśnie, wytęży bicepsy ( w jego przypadku – płecepsy). Jest jednak jedno, ale … Wielkość akwarium. Może ono się okazać za małe na tyle ryb.

Strona  Strona 2 of 4:  « Previous  1  2  3  4  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Neolamprologus savoryi Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®