Grehu, oglądnąłem Twoje akwarium i zrobiło na mnie dobre wrażenie. Gratuluję, z czasem kamienie pokryją się naturalnym osadem i bedzie jeszcze ładniej :) Natomiast wrzuciłbym jeszcze wyższe głazy, szczególnie dla Paracyprichromisów. Unikniesz w ten sposób sytuacji, że któryś z samczyków nie będzie miał rewiru i dostanie filtr :) im większa powierzchnia pionowych skał tym lepiej, u mnie, przy mniejszych litrażu (120 cm dł, 240 l) najsłabszy samczyk nie miał rewiru, a szkoda. Te ryby są spokojne i żyją w harmonii jesli tylko każdy samiec ma ten swoj kawalek terutorium, na który może "zapraszać" samicę. Sądzę, że to atrakcyjność rewiru może być też jednym z kryterium wyboru samca ale to spekulacje, nie badalem tego naukowo. Natomiast z obserwacji zdjęć z natury widzę, że ryby te często żyją w ciemnych grotach, pływają pod sklepieniami, gdzie przepięknie się wybarwiają, i gdzie przydaje się ich opalizujące ubarwienie do wzajemnej identyfikacji. To do takich ciemnych zakamarkow zapraszają, lub nawet, zapędzają samice by odbyć tarlo. Wiem, że to trudne ale jesli mozesz, pomyśl o czymś "podwieszonym". Sander opisywał kiedyś na forum swój patent na to. Wówczas możesz obserwować te ryby w jeszcze bardziej naturalnych dla nich sytuacjach. Masz sporo wolnej przestrzeni. W sieci są zdjęcia z natury, gdzie widać to dokladnie. Były też w Tanganika Magazyn. No i przy Paracyprichromisach sprawdza się bardziej mroczne oświetlenie. U mnie najpiękniej wybarwiały się przy zaciemnieniu świetlówek. Wtedy byly bajeczne |