Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Zapytanie o łączenie gatunków

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor kulus12
Użytkownik
#1 - Posted: 5 Gru 2012 10:37 - Edytowany przez: kulus12 
Witajcie mam pytanie co myślicie o połączeniu N.Tretacephalus i N. pulcher daffodil lub jakiejś innej odmiany barwnej księżniczki w zbiorniku 170 cm dł i szerokości 90-65 (szyba ze skosa) przy wysokości 50cm.

Radek

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 5 Gru 2012 13:05 
Piszesz jak rozumiem o Neolamprologus tretocephalus?- to ryby bardzo terytorialne i o sporej agresji, podobnie N. pulcher. Niby zbiornik duży, ale obawiam się, że połączenie to może być problematyczne. O jakiej liczbie osobników i jakim układzie płci myślisz?

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#3 - Posted: 5 Gru 2012 13:37 - Edytowany przez: kulus12 
Przepraszam za literówkę, tak myślałem o szczelinowcu pięciopręgim 1/1 ewentualnie 2/1, oraz jednej parze księżniczek, a dodatkowo w toni paracyprychromisy ok 20 sztuk w stosunku 1:1. N.T. miały być substytutem frontek, ale właśnie obawiam się dużej agresji tych ryb i wojny między gatunkowej. Nie wiem jak też wypadną śledzie przy nich bo wyczytałem że to dość spokojna ryba w porównaniu do planowanych "sąsiadów z parteru"

Radek

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 5 Gru 2012 13:43 
Radku,

Jak dla mnie połączenie tretocephalus z paracyprichromisami jest bardzo ryzykowne. To raczej spokojne ryby i skalne, stąd dla mnie wyniknie konflikt interesów. W takim akwarium raczej Cyprichromis ma racje bytu. To dynamiczne ryby, o sporej agresji. Te żyją na pewno w toni w odróżnieniu od Paracyprichromisów, które kochają pionowe skały.

Czy "tretocephalus" to pewniak w Twojej obsadzie? Bo jak tak, to można pomyśleć o innym gatunku na dno, który nie wchodzi w paradę tym pierwszym.

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#5 - Posted: 5 Gru 2012 14:25 - Edytowany przez: kulus12 
Marto jeszcze nic nie jest pewne, po wielu latach przygody rozstałem się z tropheusami stąd szukam czegoś co dostarczy tyle samo radości. Zawsze śniły mi się frontki ale tu niema szans może jak zmienię zbiornik. Wybór jest przypadkowy bez uprzedniego studiowania bo mam trochę czasu po restarcie, na doszkolenie stąd pytanko na forum aby się ukierunkować. Chciałem jakąś większą rybę stąd wybrałem tretocephalus. Księżniczki miałem bardzo dawno temu i super podobał mi się ich sposób tworzenia wielopokoleniowej rodziny, więc stąd ich wybór, a Paracyprichromisy poprostu chciejstwo. Tak więc nie zamierzam się upierać przy żądnych z podanych gatunków, aczkolwiek paracyprychromisy podobają mi się najbardziej.

W obecnej chwili jestem jak małe dziecko w sklepie zabawkowym najlepiej wziąłbym wszystkie ryby o których zaczynam cokolwiek czytać, a które nie są tropheusami :)

Radek

Autor admin
Admin
#6 - Posted: 5 Gru 2012 16:27 
Księżniczki są rewelacyjnymi rybami. Uwielbiam oglądać ich kolonie, pracowitość mniejszych ryb w opiece nad innymi. Przy księżniczkach może udałoby się mieć pracyprichromisy, ale nie miałam takiego, połączenia, stąd nie mogę dać gwarancji czy to będzie ok:)

Rozumiem taki stan akwarystycznego podniecenia i planowania. Daje dreszczyk emocji:)

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#7 - Posted: 5 Gru 2012 21:46 
Chyba spróbuję tak jak piszesz, no chyba że ktoś jeszcze podrzuci jakieś ciekawe rozwiązanie

Radek

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 5 Gru 2012 22:06 
Dzisiaj już nie mam siły, padam na nos, ale jutro napisze Ci inne pomysły:) Moze akurat, któryś trafi w Twoje gusta.

Marta

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 7 Gru 2012 09:01 - Edytowany przez: admin 
Wczoraj 10 godzin nie mieliśmy prądu ani w domu, ani w firmie. Wieczór już nie miałam siły odpisywać:)

Gdybyś chciał mieć tretocefalusy to do toni dodaj Cyprichromis, a na dno najlepiej sumy. Ryby nie będą wchodzić sobie w paradę.

Przy obsadzie z Paracyprichromis na dno mogę polecić Ci ksenotilapie np. flavipinni, bathyphila, spiloptera i nawet dołączyć możesz muszlowce.

Gdybyś koniecznie chciał księżniczki to możesz spróbować z Paracyprichromis, a w skały, w wydzielone terytorium dodatkowo z Altolamprologus.

A może Chalinochromis i coś do tego?

Możliwości jest naprawę wiele

Marta

Autor marek
Użytkownik
#10 - Posted: 7 Gru 2012 11:43 
Jeśli chodzi, o księżniczki to wtrącę swoje trzy grosze. Pierwszy raz miałem je ponad 20 lat temu. To jedne z najbardziej agresywnych ryb z Tanganiki, a miałem tych księżniczek 3 gatunki. Według wtedy obowiązującego nazewnictwa były to Lamprologus Brichardi, L. Pulcher i L. Daffodil nie udało mi się zdobyć L. Walteri. Wszystkie do siebie podobne wyglądem i charakterem.
Wszystkie zawsze odchowywały młode inne ryby w tym samym akwarium nie miały prawa bytu, może jedynie naskalniki, jeśli w zbiorniku było odpowiednio dużo konstrukcji skalnych. Rodzinka tych ryb rośnie tak szybko, że po bardzo krótkim czasie przejmuje całe terytorium dla siebie, aż zaczynają eliminować również najstarsze potomstwo. Natomiast N. Tretocephalus już kilka razy w moim akwarium wyprowadzały młode i nigdy nie udało im się ich upilnować, są bez porównania mniej agresywne, a dodam że w tym samym akwarium są też między innymi Paracyprychromisy.

Marek

Autor kulus12
Użytkownik
#11 - Posted: 9 Gru 2012 19:54 
Marku napisz coś jeszcze o twoim zbiorniku i wstaw fotkę jeżeli możesz chętnie zobaczył bym jak to u Ciebie wygląda. Podobało by mi się to połączenie, ponieważ nie miałem nigdy kontaktu z tymi rybami i na pewno wiele ciekawych rzeczy mógłbym zaobserwować.

Radek

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 10 Gru 2012 08:48 
Marku,

Czy w takim razie wg Ciebie jest sens w takiej obsadzie, gdzie dominują księżniczki, a reszta ryb nie ma szansy na wyprowadzenie młodych?

Marta

Autor marek
Użytkownik
#13 - Posted: 10 Gru 2012 09:27 
Czy w takim razie wg Ciebie jest sens w takiej obsadzie, gdzie dominują księżniczki, a reszta ryb nie ma szansy na wyprowadzenie młodych?

Nie bardzo rozumiem.

Autor kulus12
Użytkownik
#14 - Posted: 10 Gru 2012 09:37 
Marto

Czy uważasz że połączenie samych Paracyprychromisów i Tretocephalusów nie ma sensu? Bo z tego co pisze Marek to może się udać z tym że niewiadomą zostaje co jeszcze pływa w jego zbiorniku, że jego tretocephalusy nie odchowują młodych. Nie chcę łączyć na siłę ryb, ale to w mojej wyobraźni fajnie by wyglądało.
I jeszcze jedno pytanko czy Tretocephalusy kopią w podłożu i z jaką intensywnośćią?

Radek

Autor marek
Użytkownik
#15 - Posted: 10 Gru 2012 10:15 - Edytowany przez: marek 
kulus12
Przepraszam, że Ci od razu nie odpowiedziałem, ale zaintrygowało mnie pytanie Marty. Moje akwarium to 720 l brutto. Cały tył i prawy bok konstrukcje skalne opanowane przez J. Transkriuptus w każdym rozmiarze nie do policzenia. W toni Paracyprichromisy 8 szt, na dnie Xenotilapie Simy i Batchypilla Kekese 6 szt, poza tym N. Leleupi 11 szt dobrane w pary, ten 11 to wychowany u mnie, taki sprytny. 2 szt A. Calvus, tu spora agresja ale wewnątrz gatunkowa, było ich więcej już dorosłych (dorastały u mnie) przetrwały najmocniejsze i to nie koniecznie fizycznie, a do tego trafiły mi się chyba same chłopaki. Póki co podzieliły zbiornik na na pół. No i N. Tretocephalus 9 szt pochodzą z 3 różnych źródeł, w tym dwie dobrane pary pierwsza mimo już wielu prób (była ikra) bezdzietna, a druga pierwszy miot wyprowadziła w lipcu tego roku i teraz tak co ok 2 miesiące, ale jak napisałem wcześniej nie uchowało się nic.
Odpowiadając jeszcze na Twoje pytanie czy Tretocephalusy kopią w podłożu to u mnie obydwie pary mają właśnie takie stałe "gniazda" wykopane pod kamieniami.

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 10 Gru 2012 11:05 
kulus12

Dla mnie paracyprichromis jest zbyt delikatna ryba dla tretocefalusów. Obie ryby to skalne gatunki, jakoś trudno mi jest je sobie wyobrazić razem. Ja przynajmniej nigdy bym ich razem nie połączyła.

marek

czegoś nie rozumiem, czy masz w końcu księżniczki w tym zbiorniku czy nie? Bo ja się zgubiłam. Co w takim razie zjada tretocefalusy?

Co do obsady - nie komentuję - jak dla mnie masz zbyt wiele gatunków. Ale to moje zdanie:0

Marta

Autor woltek
Użytkownik
#17 - Posted: 10 Gru 2012 12:21 
Witam

To moze i ja doloze swoje trzy grosze.
Ostatnia obsada przed restartem (dwa tygodnie temu),
neolamprologus pulcher(1/2),
neolamprologus leleupi (1/1+ podrostki),
astatotilapia burtoni (1/9),
Ksiezniczki srednio co 3tygodnie mlode,Gebacze co tydzien (po odlowieniu pierwszych stu
mlodych dalem za wygrana i przestalem).
Generalnie mlode ksiezniczki najdluzej plywaly 1.5 miesiaca, mimo ochrony rodzicow.
Wszystko zalezy od tego czego oczekujesz,czy chcesz obserwowac jak tworzy sie wielopokoleniowa rodzina,czy tylko ogladac jak plywaja i staraja sie ochronic swoje mlode.

Autor marek
Użytkownik
#18 - Posted: 10 Gru 2012 12:53 
czegoś nie rozumiem, czy masz w końcu księżniczki w tym zbiorniku czy nie? Bo ja się zgubiłam. Co w takim razie zjada tretocefalusy?

Teraz rozumiem twoje pytanie i odpowiadam. Tak jak napisałem wcześniej księżniczki miałem ponad 20 lat temu i mimo pięknego wyglądu to charakter skutecznie zniechęcił mnie do ich hodowli aż do dzisiaj. Nie mam księżniczek. Połączenie Tretocephalusów z Paracyprichromisami nie wydaje mi się nieszczęśliwe, jeśli chodzi, o te dwa gatunki to nigdy nie zauważyłem spięcia pomiędzy nimi. Tretocephalusy w ogóle się Paracyprichromisami nie interesują. Jeśli zaś chodzi, o ilość ryb to moim zdaniem, to właśnie zmniejsza agresję.
A co zjada młode Tretocephalusy, a prawie cała reszta, a to naskalnik coś dziubnie, a to Leleupi, a dla Calvusów to istny raj, co do pozostałych to nie widziałem większego zainteresowania.

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 10 Gru 2012 13:29 
Marku,

Uważam, że księżniczki najlepiej jest trzymać w sporych, jednogatunkowych zbiornikach.


Co do układu i ilości gatunków mam swoje zdanie i niestety nie zmienię go:)

Marta

Autor marek
Użytkownik
#20 - Posted: 10 Gru 2012 13:42 
Uważam, że księżniczki najlepiej jest trzymać w sporych, jednogatunkowych zbiornikach

Z mojego doświadczenia wynika dokładnie to samo, dlatego je sobie odpuściłem. Dodatkowo problemy z nadwyżkami hodowlanymi.
Co do układu i ilości gatunków mam swoje zdanie i niestety nie zmienię go

Jeśli praktyka pokaże, że jest inaczej niż napisałem to ja zmienię swoje zdanie.

Marek

Autor jaosh
Użytkownik
#21 - Posted: 10 Gru 2012 13:58 
Witam

A ja bym Tretocephalusy wpuścił do księżniczek. Z czystej ciekawość czy znajdzie się jakaś ryba, która jest w stanie poskromić księżniczki a raczej ich płodność i ekspansję po akwariach.

Choć tak jak napisała powyżej Marta, księżniczki nadają się raczej do akwarium jednogatunkowego.

Nie wiem też jak księżniczki zareagują na ryby, które będą im pływać ponad głowami. Może być tak, że część akwarium będzie niedostępna dla "śledzi" a co za tym idzie powierzchnia życia tych ryb znacznie z czasem będzie się zmniejszać.

J.

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 10 Gru 2012 14:55 
Nie wiem czy pamiętacie, ale w mojej domowej tysiączne ani cyfotilapie ani altolamprologusy nie dały rady księżniczkom. To ryby o ogromnym terytorializmie. Nie należy walczyć z tym tylko się dostosować i zafundować im jednogatunkowy zbiornik. Im będzie lepiej, inne ryby nie będą terroryzowane, a my będziemy mieli spokój. Ich przyrost naturalny będzie dostosowany do wielkości zbiornika:) To niesamowite ryby.

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#23 - Posted: 11 Gru 2012 07:36 
No to nadal jestem w lesie :( nie mogę się zdecydować, a minusów jest zbyt wiele połączenia tego co mi się podoba. Na szczęście jest zimno i niema co ściągać ryb więc mam czas.
Nie chciał bym za bardzo tworzyć zbiornika jednogatunkowego bo przez lata posiadałem takie z tropheusami. Póki co okazało się że hoduję krewetki, jakiś rok temu wpuściłem kilkanaście sztuk na przekąskę, a tu takie MackGywery :)
Znalazłem kilka ciekawych propozycji na forum na temat niecki i zastanawiam się nad stworzeniem czegoś takiego, tylko ciekawi mnie w jaki sposób należy kompletować obsadę znaleźć całość i na raz czy w jakiejś kolejności z callipterusami na końcu.

Radek

Autor marek
Użytkownik
#24 - Posted: 11 Gru 2012 08:49 
kulus12

Tak patrzę, że mieszkasz w Bytomiu to całkiem nie tak daleko ode mnie, jak byś miał chęć to zapraszam, zobaczysz, a przy okazji można pogadać.
tel 662 244 808

Marek

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 11 Gru 2012 09:32 
Radku,

Niecka to bardzo ciekawe doświadczenie. Wg mnie wszystkie gatunki powinny na raz trafić do zbiornika. Przynajmniej ja zawsze taki robiłam i to się sprawdzało.

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#26 - Posted: 11 Gru 2012 10:52 
Marto mogłabyś naszkicować co i w jakiej ilości bym potrzebował do mojego zbiornika, żebym mógł się zorientować co i jak i doczytać co nieco

Radek

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 11 Gru 2012 11:04 
Proponuję mój artykuł w VIII Tanganika MAGAZYN. Zebrałam tam dostępną wiedzę naukową o nieckach i moje doświadczenia. Jest tam odnośnik do pełnej literatury naukowej.

Przy takiej powierzchni dna 2 samce callipterus to minimum. Mówię o dominantach, a nie karłowatych.

Marta

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 11 Gru 2012 11:06 
No i o nieckach pisaliśmy sporo na tym forum:)

Marta

Autor kulus12
Użytkownik
#29 - Posted: 11 Gru 2012 12:53 
Z forum już sobie studiuje, a TM będę sobie musiał poszukać do kupienia w w okolicy.

Radek

Autor jaosh
Użytkownik
#30 - Posted: 11 Gru 2012 13:35 
to może jakieś piaskówki??

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Zapytanie o łączenie gatunków Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®