Wato powiedzieć, że każdy filtr - nie ma to znaczenia jaki, wymaga wcześcniej czy później czyszczenia.
Wtrące swoje 3 grosze do filtracji jako takiej Rozważając temat filtracji należy sie odnieść do
Prawo minimum Liebiga - jedno z podstawowych praw ekologii klasycznej, mówiące, że czynnik, którego jest najmniej (jest w minimum) działa ograniczająco na organizm, bądź całą populację - cytat pochozi ze strony
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_minimum_Liebiga
Czyli - jak nie ma pokarmu [dla bakterii] to bakterie nie namnożą sie. Brak tlenu również ogranicza rozwój bakterii. .
W dużych zbiornikach i małej obsadzie azotany sa w zasadzie nie mierzalne [np zbiornik Artura]. Im więcej ryb w zbiorniku tym potrzebne jest większe złoże, które przerobi procesy przemiany materii ryb. Przy roślinożercach np trofeusach potrzebna jest częsta podmiana wody bo filtry nie są w stanie przerobić tego co "brudasy" ;-)))) naprodukują.
Marek