Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Jakosc ryb, uczciwosc hodowcow i chów wsobny Przestroga dla poczatkujacych

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor Aska24
Użytkownik
#1 - Posted: 24 Sier 2007 09:46 - Edytowany przez: Aska24 
[b]Na samym wstepie pragne powiedziec ze kieruje ten tekst dla ludzi ktorzy pragna zaczac swoja przygode z Tanganika. Chcialabym zeby nikt nie popelnial moich bledow i zanim zacznie stwarzac dom swoim przyszlym rybcia duzo o tym poczytal. Mysle ze jest sporo takich ludzi jak ja ktorzy najpierw zrobia, troche potrzymaja a dopiero kiedy zaczyna sie cos dziac zaczynaja sie interesowac tym co maja w baniakach. Potem sa tylko problemy....

Witam, prosze mnie or razu nie ganic za zalozenie nowego tematu. Wiem ze watek ten byl poruszany, ale mam wciaz nurtujace pytania. Wiec czytając wasze wypowiedzi, jestem w stanie stwierdzic ze wiekszosc waszych ryb pochodzi z dobrego i stwierdzonego zrodla. Jednak zastanawia mnie ilu z nas akwarystow dopiero co rozpoczynajacych przygode z trofami zostalo w jakis sposob oszukanych przez chodowcow. Tu pozwole sie przytoczyc moja historie...
... Jakies 3 lata temu przegladajac gazete akwarium natknelam sie na tekst o tropheusach, chyba bemby byly opisane. Tak mnie urzekly ze postanowilam je kupic do swojego akwa. Cena w sklepie byla strasznie wysoka 110 zl za rybe ok 7 - 8 cm ( dodam ze przy rybach typu molinezja czy mieczyk to duzo). Poza tym ryby byly juz dorosle a ja chcialam je trzymac od malego. Tu znowu z pomoca przyszla gazeta akwarium a w niej na koncu ogloszenia. Patrze hodowla tropheusow - ŁÓDŹ. Wielka radosc, telefon do faceta. Opisane akwarium, zrestartowane od zera, dodam ze nie mialam pojecia o dojrzewaniu zbiornika, o wymaganiach trofci itp. Facet kazal przyjechac wieczorem po ryby. Na wiesc ze mam 90 litrowy zbiornik zaproponowal 10 szt rybek wielkosc ok 2 cm. Troszke mnie to zdziwilo bo wczesniej trochwe na necie ogladalam zdjecia zbiornikow i wydaly mi sie bardzo duzo. Ale wiecie jak to jest radosc kupna przeslania wyszystko.
Teraz wrazenia. Wszystko znajdowalo sie w jakiejs piwnicy, ale nie bylo brzydko. W sumie bylo tam z 5 pomieszczen. W kazdym stalo ok 10 zbiornikow, teraz majac juz troche wiecej informacji w tym temacie moge stwierdzic ze byly to max 200 L akwa. W kazdym z nich grzalka i jakas 1 skalka. I rybki ile ich bylo w 1 szkle nie wiem, ale duzo za duzo. Facet nie mial zadnego duzego akwa z doroslymi ososbnikami. Mowil ze jest po przeprowadzce, z innej dzielnicy, ze ryby sa jeszcze nie wybarwione bo do konca wszystkiego nie przeniosl. Kiedy pytalam o rodzaje trofci mowil ze wszystko zalerzy ode mnie. Ze sa tabele krzyzowania, gatunkow nie kt nie mozna mieszac nie wspomnial. Wtedy o tym nie wiedzialam. O rodzicow poszczegolnych maluchow nie pytalam, no bo jak to moziwe jak w 1 akwarium plywa tyle maluchow ze az gesto od nich. Kiedy pytalam sie o wyglad doroslych ryb, facet mi pokazal owszem jakies duze ryby ale niestey ubarwienie ich w porownaniu z okazami jakie teraz ogladam na zdjeciu to nietsty nie mialy wiele wspolnego. Tłumaczyl sie ze niedawno sie przenosil, ze ryby jeszcze sie tu nie zaaklimatyzowaly, brak kolorow spowodowany jest stresem. W innym pomieszczeniu mial w malych zbiorniczkach, teraz mysle ze nie mialy wiecej niz moje 25 l akwa, oddzielone samice ktore nosily w pysku mlode. Jak nietrudno sie domyslic moja raodsc byla tak duza ze nic juz sie dla mnie nie liczylo, tylko wybrac ryby i zabrac je do domu. Facet doradzil mi 2 odmiany; bembe i kasange. Nie wiem skad wzial info ze kasanga wybarwia sie na czerwono, ale przekonywal mnie ze bedzie jak malina w doroslym zyciu. W sumie nie wiem na jakiej podstawie lapal te ryby, bo wylalawial mlode z jednego zbiornika OBA GATUNKI, ogladal je i mowil co jest co. Musze jeszcze dodac ze twierdzil ze w kazdym stadzie (od kiedy stado to 5 szt???) jest 1 samiec i 4 samice. Kiedy mowilam ze to za duzo on twierdzil ze ryby sie wybija bo to naturalne i zostanie stadko 1 a ryby same ustawia hierarchie.
Czy pytal o parametry wody??? NIE Czy pytal o wystroj rodzaj podlaoza??? Nie Nawet jak pomysle ze tam staly 3 puszki 5 litrowe pokarmow Tetry. Nawet mi nie powiedzial ze trofy ka5rmi sie wylacznie pojarmem roslinnym. No ale trudno, jak to mowia na bledach czlowiek sie uczy. Pisze to opwiadanie jako przestroge dla osob ktore cos chca miec (niewazne jakie zwierze) ZANIM COS KUPICEIE POCZYTAJCIE TROCHE A NAWET DUZO NA TEN TEMAT !!! Nie popelniajcie mojego bledu, bo wiecej teraz z tym problemow niz radosci.
Otoz zakladam nowy zbiornik, czytam duzo i mam pewnien problem, otoz chow wsobny. Boje sie a w sumie jestem w 100% przekonana ze moje rybki w akwa tak sie wlasnie mnoza. Teraz juz wioem ze ich agresja i brak wybarwienia moze byc spowodowana wlasnie tym. I tu nasowa sie pytanie. Czy jest wogole jakis sens trzymac takie ryby. Z jednaej strony mam je juz prawie 3 lata i chcialabym zeby w koncu byly szczesliwe, ale z 2 jezeli moje akwa ma byc wylegarnia agresji i szrych trofkow, to moze je oddam komus w dobre rece.

Pytanie do doswiadczonych z tego forum, oddac w dobre rece te moje miksy rybowe i kupic zamiast tego od pani admin stadko pieknych rybcie z odlowu??? Jak zapobiec tym krzyzowka

Autor timus
Użytkownik
#2 - Posted: 24 Sier 2007 10:41 
Oj Aśka Aśka ;)!

Widzę że strasznie przeżywasz to wszystko. Ale taki jest już ten świat. Gdzie pieniądze tam chęć zysku przekłada się nad dobro ryb. Nic nie zrobisz! Ważne aby ludzie chcieli to sobie uświadomić i podchodzili do akwarystyki poważniej niż teraz.

Popatrz ! Gdybyś wcześniej poczytała to gościu miał by kłopoty żeby nabić Cię w butelkę. I tu tkwi cały problem. Świadomość akwarystyczna to nad nią trzeba pracować i propagować do koła. Co z reszta tu na forum i nie tylko staramy się robić ;)

Jest wiele innych bardziej bulwersujących praktyk jakich dopuszczają się "hodowcy" aby mieć większy przychówek i częściej. Ale nie będę o tym pisał bo po co?


Co do ryb. Sam kiedyś zaczynałem od "kundelków" i jakiś sentyment do nich pozostał. Bo przecież to nie ich wina że ktoś je stworzył świadomie czy nie. Natomiast ryby z odłowu to zupełnie inna beczka ;) Są piękne tajemnicze itd.. Nie zapinajmy też o F1 z pewnego źródła . Hodowane według zasad tez mogą być piękne. Będą już troszkę inne niż te z odłowu ale... Tu chyba należy zadać sobie samemu pytanie co chcemy hodować i na co nas stać


Marcin.T <')))><

Autor Aska24
Użytkownik
#3 - Posted: 24 Sier 2007 11:34 
Bardzo dziekuje za dlugą i wyczerpujaca rozmowe z pania Martą.

Chyba jednak sie zdecyduje na dorosle rybcie z odłowu, tylko moj facet nie jest zadowolony, bo ciezko mu bedzie pozbyc sie tych starych. Z jednej strony tez mam dla nich sentyment i sama tak mysle ze ciezko bedzie sie ich pozbyc.

Autor michu
Użytkownik
#4 - Posted: 24 Sier 2007 11:48 
Witam
Jesli zaczniesz odpowiednio dbac o swoje rybki i stworzysz im odpowiednie (parametry wody, pokarm . wielkosc akwarium) warunki napewno jeszcze zrobia sie ładne i dostana kolorow.
pozdrawiam

Autor Aska24
Użytkownik
#5 - Posted: 24 Sier 2007 11:59 
michu
Być moze. Sprawa wyglada tak ze mnoza sie tylko te ryby dorosle kt maja 7-8 cm, bo 1 maluchy oddalam a te co mam jeszcze nie wyrosly. Nie wiem dokladnie ile je mam ale mysle ze napewno z 4 miesiace, maja teraz ok 2,5 cm. Boje sie ze nie wyrosna,, kolorow nie dostana, beda coraz bardziej agresywne. Poza tym jezeli dorosle pochodza tez z kazirodczych rybich zwiazkow. Sama nie wiem.
Moj facet sie obrazil, powiedzial ze najlatwiej oddac stare i brzydkie a kupic nowe z odlowu. Mowi ze nawet jak sa z odlowu to jaka mam pewnosc ze w naturze sie nie krzyzuja w rodzinie. Mowi ze nie mozna juz nikomu teraz ufac itp. Poza tym nie chce doroslych bo woli male. Zreszta mowi ze jakie mamy takie maja zostac. Sama nie wiem. Oczywiscie na zakup nowych nie dolozy ... zreszta na akwarium sie nie dokladal nigdy bo to moje hobby, poza tym zawsze mial wytłumaczenie ze stoi u mnie w pokoju. Zobaczymy musze to przemyslec. Moze ma troche racji, bo co jak szczeniak ladny to kazdy chce, a jak urosnie brzydal to go wywalaja na ulice, albo do schroniska oddaja. Twardy orzech do zgryzienia...

Autor rambowskixx
Użytkownik
#6 - Posted: 24 Sier 2007 12:16 
Boje sie ze nie wyrosna,, kolorow nie dostana, beda coraz bardziej agresywne. Poza tym jezeli dorosle pochodza tez z kazirodczych rybich zwiazkow. Sama nie wiem.

Oddanie tych ryb nie rozwiąże problemu. Może inaczej jak je oddasz to Ty się pozbędziesz problemu kupisz nowe fajne rybki i będziesz się cieszyć że masz super akwarium;-). Pytanie co z osobą, dla której oddasz ten swój problem. Raczej nikt doświadczony tych rybek nie weźmie a jedynie ktoś kto tak jak Ty kiedyś zaczyna przygodę z Tanganiką i nie za bardzo wie jak to wszystko powinno wyglądać.

Łukasz

Autor michu
Użytkownik
#7 - Posted: 24 Sier 2007 12:17 
Ja bym radził zostawic rybki i zaczac o nie naprawde dbac a zobaczysz efekty. To ze sa szare i niewybarwione spowodowane jest zapewne zła dieta , małym akwarium i oczywiscie złymi parametrami wody. Zastosuj sie do wszystkiego co tutaj tobie powiedzieli doswiadczeni chodowcy a zobaczysz efekty. Raczej juz wieksze nie urosna bo maja juz 3 lata (chociaz ?) ale napewno nabiora ładniejszych barw.

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 24 Sier 2007 13:06 
Pozwolicie, że zabiorę głos - bo zostałam niejako wywołana.

Każdy robi to co uważa, ale moje zdanie jest takie:

Dla mnie większym barbarzyństwem jest dalsze trzymanie tych ryb w tak małym zbiorniku niz ich oddanie! ( A maja w nim spędzić jeszcze około 2 miesiecy). A juz trzymanie maluchów w 25l zbiorniku to - tragedia. Lepiej oddać te ryby i kupić sobie neonki niz dalej je tak męczyć. Zachowanie tych ryb i zmiana parametrów zbiornika i żywienia nic nie zmieni. One zostały zaniedbane na samym początku i to jest problem. Maluchy trzymane w 25 litrach są juz zdegenerowane.

A w 300l zbiorniku - co do nich dołożyć? Kiedy Aśka mówi, że hodowca w małym zbiorniku trzymał rózne odmiany i wybierał ryby z tego misz-maszu mówiąc, że to Kasanga. To jak odmianę ona ma? Wg hodowcy Kasanga to czerwona odmiana!

Oddanie ryb nie ma na celu pozbycie sie ich, tylko polepszenie jak najszybsze ich warunków. Oddanie świadome, o czym mówiłam Aśce. Z informacją co to za ryby i dlaczego są oddawane. Najlepiej było by zwrócić je hodowcy, który je sprzedał wiedzać do jakiego zbiornika będą włozone i jeszcze na dokladkę sprawdzał płeć u 3 cm ryb.

Marta

Autor Aska24
Użytkownik
#9 - Posted: 24 Sier 2007 13:14 
rambowskixx
Gdybym je miala oddac to tylko informujac osobe zainteresowana jaka jest prawda. Niewiadome zrodlo pochodzenia, niepewnosc co do gatunku + wzmianka w jakich warunkach ( niestety byly chodowane). Moj kolega kt dalam wczesniej 3 dorosle bemby i 7 podrostkow jest bardzo chetny. On ma akwa 240 L i twierdzi ze mu bemby wyrosly do 10 cm, sa pieknie wybarwione. Maluchy maja po 7 cm - on ma je 6 mies, ja mialam okolo 4. Mowi ze wygladaja jak kasangi. Jest zadowolony, mowi ze dorosle zameczylu mu 3 szt, ale teraz jest ok. Nie choruja, nie sa bardzo agresywne. Sama nie wiem moze jednak zostawie te stare. Marza mi sie osobniki z odlowu, ale moze w nastepnym akwarium.
Zostaje tylko kwestia narybku, no bo po takich rodzicach ciezko mi bedzie znalezc odbiorce, oczywiscie za darmo oddam. No bo skoro w mojej 90 rozmnazaja sie jak glupie to w 300L nawet nie chce myslec.

Autor rambowskixx
Użytkownik
#10 - Posted: 24 Sier 2007 13:41 - Edytowany przez: rambowskixx 
Zostaje tylko kwestia narybku, no bo po takich rodzicach ciezko mi bedzie znalezc odbiorce, oczywiscie za darmo oddam.

Nie chcę być drastyczny i bez serca ale moim zdaniem powinno się takie ryby mówiąc najprościej likwidować. Domyślam się że wiele osób będzie to uważało za sadyzm ale tylko w taki sposób będziemy mieli szanse że następne pokolenie Tangamaniaków będzie wiedziało co ma w akwariach. Ten ktoś kto je weźmie i rozmnoży na pewno nie uśmierci młodych tylko je sprzeda albo odda za darmo. Młode trafią do wielu rąk po czym będą dalej się rozmnażać jak dorosną, krzyżować nie wiadomo z czym i w ten oto sposób powoli ale systematycznie likwiduje się prawdziwą Tanganikę w Polsce jak i zapewne w innych krajach. Jak nie jesteś zwolenniczką tego typu rozwiązań to skoro już kupiłaś kiedyś te ryby to pozostaw je u siebie aż do momentu kiedy zdechną ze starości. Zbiornik natomiast możesz urządzić tak że będzie przeżywała minimalna liczba narybku.

p.s. Asiu mam na imię Łukasz;-)

Pozdrawiam
Łukasz

Autor Aska24
Użytkownik
#11 - Posted: 24 Sier 2007 13:54 
Miło mi Łukaszu :)

Kurcze ale mam rozkmine. W takim razie dzisiaj wrzucam spowrotem te moje maluchy z 25 l akwa. do ogolnego. Zostawic je czy nie?
Jezlei oddam to koledze ktory wzial ode mnie wczesniej 3 dorosle i kilka malych o czym pislalam wczesniej i jest z nich zadowolony i bardzo chce reszte. O pochodzeniu i niejasnosciach tez zostal poinformowany wiec powinno byc ok

Autor rambowskixx
Użytkownik
#12 - Posted: 24 Sier 2007 14:01 
Jezlei oddam to koledze ktory wzial ode mnie wczesniej 3 dorosle i kilka malych o czym pislalam wczesniej i jest z nich zadowolony i bardzo chce reszte. O pochodzeniu i niejasnosciach tez zostal poinformowany wiec powinno byc ok

Jak zostawi je sobie do końca ich dni i nie będzie sprzedawał młodych od nich w co wątpię to spokojnie możesz mu je oddać;-)

Łukasz

Autor Aska24
Użytkownik
#13 - Posted: 24 Sier 2007 14:08 
Jak zostawi je sobie do końca ich dni i nie będzie sprzedawał młodych od nich w co wątpię to spokojnie możesz mu je oddać;-)
Kurcze w sumie gdybym ja je zostawila to tez bym mlodych nie sprzedawala, tylko jest jeden problem, skoro one sa takie plodne, co robic z maluchami????

Jak urzadzic zbiornik zeby jak najmniej ich przezywało?

Jesli nie odłów, to polecacie jakies pewne zrodło z ktorego kupilabym F1, tylko tu znowu zostaje proporcja samcow do samic niewiadoma

Autor rambowskixx
Użytkownik
#14 - Posted: 24 Sier 2007 14:14 
Jak urzadzic zbiornik zeby jak najmniej ich przezywało?

Czym mniej kryjówek, w które mogą uciec maluszki po opuszczeniu pyska tym mniejsze prawdopodobieństwo że przeżyją. Nie wiem ale wydaje mi się że przeczytałem iż masz te dorosłe już 3 lata?? Jak tak to chyba aż takie płodne nie są skoro nie miałaś wcześniej problemu z narybkiem. Tak naprawdę sama musisz wszystko na spokojnie przemyśleć i wybrać w tej sytuacji jak najmniejsze zło.


Łukasz

Autor Aska24
Użytkownik
#15 - Posted: 24 Sier 2007 14:44 
Łukaszu,
postaram sie odp jak najlepiej potafie. Otoz rybki beda mialy 3 lata w grudniu. Rybki kupilam jak byly 2 cm. Dokladnie po roku i 4 miesiacach (byl kwiecien) oddalam koledze 3 bemby dorosle i 9 podrostkow (sorry ale tak nazywam male ryby ok 2 cm). Ta akcja bardzo zle wplynela na moje ryby, bo lapalam je siatka uprzdnio usowajac wszystko ze zbiornika. Ryby zaczely byc agresywne, chorowaly. Zostalo mi 7 doroslych, 2 podrostki i 5 maluszkow takich po 5 mm. Po dlugim leczeniu z obsady zostal 7 doroslych i te 2 podrostki, ktore teraz maja nie wiecej niz 5 cm (maja prawie 1,5 roku). Ryby kompletnie przestaly sie rozmnazac.
W marcu tego roku z wielka radoscia zauwazylam maluchy. Ktore teraz maja ok 2,5 cm. Niedawno 1 samica wypuscila z pyska male (ok 7-8 szt) z kt przezylo 4. Z ktorych niepotrzebnie 2 zlapalam i sa w 25 akwa. 2 samica konczy inkubacje wiec zaraz pojawia sie nastepne. Jak na moj zbiornik to dla mnie rozmazaja sie bardzo, wiec przeraza mnie mysl ze w wiekszym bedzie to przebiegalo jeszcze czesciej.

Teraz mysle ze gdybym zostawila te ryby i przniosla do nowego akwa musze byc pewna ze sa w 100% zdrowe. Czy mozecie mi powiedziec co trzeba zrobic zeby byc pewnym czy w wodzie nie ma zadnych bakterii chorobowych. Na forum czytalam ze oddaje sie cala zywa rybe do analizy, ale jaka moge miec pewnosc ze dana ryba jest zdrowa a inne nie sa noscicelami jakiegos chorobska. Czy bada sie tylko wode. Jesli tak to gdzie takie badania sie prowadzi??

Dzieki za zainteresowanie moim przypadkiem i wyczerpujace pytania na nurtujace mnie pytania. Pozdrawiam Aśka

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 24 Sier 2007 15:12 - Edytowany przez: admin 
Każda ryba jest nosicielem różnych bakterii, wiciowców. Większość z nich żyje w równowadze z rybą i jest jej naturalnym skladnikiem. Problem zaczyna sie wtedy, kiedy działaja czynniki stresowe ( złe parametry wody, agresja itp.). Wtedy na skutek stresu następuje zaburzenie równowagi i osłabienie odporności ryby. Zaczynaja się namnażać te czynniki chorobowe. Oddanie zdrowej ryby na badania nic Ci nie da.

Marta

Autor Aska24
Użytkownik
#17 - Posted: 24 Sier 2007 15:57 
Chyba jednak je oddam, dla pewnosci jutro zrobie zdjecie mojego akwa i rybek w nim plywajacych i wkleje je na forum w tym temacie. Sami zobaczycie jak wygladaja.

Pani Marto wybiore sie jednak do pani i to chyba w przyszlym tyg, zeby porownac je z pani okazami, jednak 99% przemawia za tym zeby jednak kupic z odlowu. Pozdrawiam Aśka

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 24 Sier 2007 16:07 
Mam na imię Marta -:)

Zawsze zapraszamy na oglądanie ryb.

Marta

Autor Aska24
Użytkownik
#19 - Posted: 24 Sier 2007 17:56 - Edytowany przez: Aska24 
Jak obiecuje zamieszczam zdjecia, wybaczcie jakosc, ale one sie ciagle ruszaja. Prosze o obieektywna ocene ryb.

URL

Nie wiem dlaczego nie moge zaladowac zdjec. Bede probowac.
[url=DSC_0100.JPG]
[/url]

Autor Aska24
Użytkownik
#20 - Posted: 24 Sier 2007 18:18 
Przepraszam za nowego posta ale cos nie moge zedytoac tego poprzedniego, wiec zdjecia.
URL
URL
URL
URL
URL
URL
URL

Autor michu
Użytkownik
#21 - Posted: 24 Sier 2007 20:14 
To sa młode czy dorosłe? bo wygladaja na małe no i kasangi to napewno nie sa (ogolnie ciezko powiedziec co to jest) . Twoje bemby tez widac bardzo odległe pokolenie.

pozdrawiam

Autor tom_p
Użytkownik
#22 - Posted: 24 Sier 2007 20:21 
Tak sobie czytam ten watek (i wiele innych tez) i nasuwa mi sie jedno pytanie: czy wy naprawde wierzycie w to, ze uda sie utrzymac na dluzsza mete stan, jaki poniekad panuje obecnie, ze trofy to tylko F0 albo F1 i nie daj boze jakies mieszance w akwa?? Rambowski pisze ze bastardy, kundle i tym podobne wybryki natury trzeba anihilowac. Dlaczego ?? Bo nastepne pokolenia hodowcow trofow przestana dostawac slinotoku na widok certyfikatu F0 ? A moze dlatego, ze za 3 lata malo kogo bedzie obchodzic, czy kupuje F1, F2 czy jakies tam FX - wazne bedzie dla niego zeby ryba byla zdrowa, ladna i dobrze sie czula w jego akwa.
Jezeli dwie ryby roznych ras moga sie ze soba krzyzowac to znaczy, ze jest to dozwolone. Powstalo milion ras tropheusow (a rozni guru strzelaja nazwami i czekaja na wielkie wooooooooow umiejac bezblednie odroznic nie do konca wyrosnieta chimbe od chilangi) a kazdy w miare obeznany wie ze rasy te wynikaja z miejsca gdzie dana ryba sobie zyje a nie z faktu ze chaitika w tanganice ucieka z krzykiem na widok samca kasangi, ktory przeplynal pol jeziora zeby stworzyc nowa rase.
Kierujac sie logika anihilacji kazdego kundla nalezalo by wybic 99% populacji paletek zyjacych w akwariach - przeciez to same kundle - kundle wycackane tak, ze ludzie placa za nie wiecej niz za tropheusowe efy jedynki. O pielegnicach papuzich nie wspomne - te to trzeba by wymazac z pamieci ludzkiej, a w regulaminie allegro wpisac zakaz ich sprzedawania (podobnie jak magnesow neodymowych czy dekoderow cyfery plus).
Ludziska drogie: myslmy o rybach, o tym zeby mialy w miare dobre zycie w naszych akwariach a nie tracmy wlasnego powera na martwienie sie ze jakas tam bemboikola wyjdzie z akwarium i zje swojego wlasciciela w szale zabijania (przeciez poniekad kundel jest bardziej agresywny).
Co do chowu wsobnego - natura wie jak sobie z tym radzic - kazdy o tym wie.
Co do swiadomosci kupujacych ryby: swiadomosc taka sama jak ci, co kupuja sobie psy po wizycie na wystawie psow - jeden kupi kundla (bo tanio a pan co mial w torbie te piekne szczeniaczki wygladal zachecajaco) a drugi kupi rasowego pieska (pytanie do rambowskiego: czy taki jamnik dlugowlosy albo dog niemiecki to piesek rasowy :)) ?? ) po uprzednim poogladaniu medalowej mamy i medalowego taty oraz przeczytaniu jednek cienkiej ksiazeczki o pieskach.
I na koniec do Aski, tworczyni watku: mozesz kupic trofy z odlowu, mozesz kupic trofy F1 - cokolwiek nie zrobisz to i tak twoje ryby beda zachowywac sie dziwnie - chyba ze zapewnisz im warunki odpowiednie do zycia. Te co masz rowniez zmienia swoje zwyczaje jesli zapewnisz im warunki odpowiednie do zycia.
pozdrawiam

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 24 Sier 2007 20:25 
Jezeli dwie ryby roznych ras moga sie ze soba krzyzowac to znaczy, ze jest to dozwolone. Powstalo milion ras tropheusow (a rozni guru strzelaja nazwami i czekaja na wielkie wooooooooow umiejac bezblednie odroznic nie do konca wyrosnieta chimbe od chilangi) a kazdy w miare obeznany wie ze rasy te wynikaja z miejsca gdzie dana ryba sobie zyje a nie z faktu ze chaitika w tanganice ucieka z krzykiem na widok samca kasangi, ktory przeplynal pol jeziora zeby stworzyc nowa rase.


Oj widzę, że bardzo sie wykazałeś - szkoda słów!!!!!

Marta

Autor tom_p
Użytkownik
#24 - Posted: 24 Sier 2007 20:29 
Czyby ? Co formalnie oznacza slowo RASA/ODMIANA ?? Jak ono sie ma do slowa GATUNEK ?

Autor rambowskixx
Użytkownik
#25 - Posted: 24 Sier 2007 20:41 
Ja się chyba powstrzymam od zdenerwowania bo tylko mogę wrzodów dostać ale właśnie o czymś takim pisałem. Tego typu myślenie i postępowanie doprowadzi że za kilka - kilkanaście lat będziemy mieli czarne bemby(bo niestety wszelakie krzyżówki trofeusów nie wyglądają zbyt zachęcająco) a różnica między ikola,bemba i kiriza przestanie istnieć no chyba że kupimy ryby z odłowu. Ręce normalnie opadają.

Pozdrawiam
Łukasz

Autor tom_p
Użytkownik
#26 - Posted: 24 Sier 2007 20:47 
A jakze :) Dlaczego pomaranczowo-czerwona bemba sprzedaje sie w Europie duzo lepiej niz klasyczna ? Dlaczego pomaranczowo-czerwonej bemby nikt nie chce sprowadzic jako F0 ?:) Ot tak sobie dywaguje, dlaczego ta wywolana przeze mnie bemba ma jakas taka ikolopodobna pletwe grzbietowa hmmmm

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 24 Sier 2007 20:48 - Edytowany przez: admin 
A czy ktoś określił co to jest gatunek w 100%? Z tego co wiem to nie. Ani definicje Mayera ani innych tego nie precyzują do konca. To tak nawiasem.
Studiowałeś ewolucję trofeusów w jeziorze? Czytałes o ich pochodzeniu opracowania naukowe, że rzucasz takimi określeniami? To, ze w paletkach tworzy sie sztuczne twory, to wg Ciebie jest super? Dla mnie to sztuka dla sztuki i wymysł człowieka. Ja cenię to co stworzyła natura.

Nie po to opisywane są odmiany w trofeusach, aby je krzyżować sztucznie.
A wędrówki w jeziorze ?- czy jeden osobnik może stworzyć wg Ciebie odmianę nową? Tylko w sztucznych warunkach dochodzi do takiego krzyżowania, w naturze bariery powoduja, że takie populacje są w większości na tyle izolzowane, że te zjawiska są sporadyczne i nie powodują powstawania tego o czym Ty piszesz. Powstawanie odmian to procesy skomplikowane i długotrwale. Tylko człowiekowi wydaje się, że wszystko jest takie proste.

Marta

Autor tom_p
Użytkownik
#28 - Posted: 24 Sier 2007 21:05 
Do Admin:
Nie neguje tego co piszesz. Poniewaz to co napisalem wczesniej potwierdza to co napisalas Ty. Natura stworzyla RASY/ODMIANY - poprzez (tak jak napisalas) warunki, w ktorych te oto rasy powstawaly. Jednak radze pochylic czolo i zwrocic uwage na dwie rzeczy:
- MY ZMIENIAMY NATURE WSADZAJAC RYBY DO AKWARIUM - gdyby nagle polowa Tanganiki wyschla (natura to potrafi) to w drugiej polowie powstana nowe rasy - bo zmieniaja sie WARUNKI. Czy te nowe RASY sa gorsze od tych wczesniejszych ?
- MY NISZCZYMY NATURE TWORZAC POPYT NA RYBY TAM W AFRYCE - ryby, ktore z powodzeniem mozemy rozmnazac na miejscu - odlawiamy ryby nie dlatego, ze JEST TO JEDYNE ZRODLO, SKAD MOZEMY JE POZYSKAC (patrz: akwarystyka morska) a dlatego, ze realizujemy wlasne CHCIEJSTWA - tak poprostu. Tanganika, Malawi, Wiktoria to rejony krajow biednych, nawet bardzo biednych - dla ludzi tam zyjacych (i wszelkiego gatunku mafii, gangow, klanow i syndykatow) europejski rynek tropheusow F0 to calkiem niezle zrodlo dochodow. CZY TO JEST ZGODNE Z NATURA ??

Tak na koniec - moze ton mojej poprzedniej wypowiedzi nie byl do przelkniecia przez niektorych tropheusowych purytanow - trudno, ale z wypowiedzi tej wynika to, ze predzej czy pozniej powstana rasy sztuczne-hodowlane, czy tego ktokowliek z WAS chce czy nie. Wynika z tej wypowiedzi rowniez to, ze krzyzowanie ryb w obrebie tego samego gatunku nie jest z punktu widzenia biologii, niczym zdroznym - poniewaz rasy wyksztalcila NIE BILOGIA a WARUNKI - IZOLOWANIE GRUP. Po co to cale gadanie o anihilowaniu kundli ?

Autor michu
Użytkownik
#29 - Posted: 24 Sier 2007 21:24 
Witam
Wg mnie wypowiedz ta to wina ogromnego przemeczenia lub letniego słonca : ) .

Autor rufus1
Użytkownik
#30 - Posted: 24 Sier 2007 21:41 
Co formalnie oznacza slowo RASA/ODMIANA

Rasa - niższa jednostka systematyczna , wyróżniana w obrębie gatunku.

Rasa - kategoria taksonomiczna wchodzaca w skład gatunku.Rasa w natrze jest izolowana populacja osobnikow jednego gatunku, rozniaca sie od innych populacji/ras czestoscia wystepowania genu lub zespolu genow. Rasy stanowia formy gatunku przystosowane do określonego rejonu geograficznego.

Kategoria sysytematyczna - ranga, okreslony szczebel w hierarchii organizmow zywych, sklasyfikowane na podstawie podobienstwa i pokrewienstwa.
Uklad ks:
- krolestwo
-podkrolewstwo
-typ
-podtyp
-nadgromada
-gromada
-podgromada
-nadrzad
-rzad
-podrzad
-nadrodzina
-rodzina
-podrodzina
-rodzaj
-podrodzaj
gatunek, podgatunek

W botanice stosowany jest jeszcze dalszy podzial , na kategorie nizsze od gatunku, tj. odmiana, pododmiana, forma, linia .


Moim zdaniem nie powinno sie zmieniac natury i powinnismy dbac o jej "czystosc".

Jezeli chodzi o paletki/dyskowce. Z tego co pamietam, ale moge sie mylic ryby te nie wystepuja w naturze w tak licznych formach barwnych co np. trofeusy. Naturlane dyskowce nie sa tak kolorowe jak formy barwne. Wszystkie formy barwne stworzone przez czlowieka sztucznie pochodza od kilku wariantow barwnych zyjacych w naturze popularnie zwanych "paletek" i "dyskowcow". Moim zdaniem zostaly stworzone w celach komercyjnych, ale z tego co mi sie wydaje to rowniez hodowcy tych pieknych ryb dbaja o "czystosc" odmian.
Czy paletki roznych odmian sa hodowane razem przez akwarystow?

Leszek

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Jakosc ryb, uczciwosc hodowcow i chów wsobny Przestroga dla poczatkujacych Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®