Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Jakosc ryb, uczciwosc hodowcow i chów wsobny Przestroga dla poczatkujacych

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor rufus1
Użytkownik
#31 - Posted: 24 Sier 2007 21:54 - Edytowany przez: rufus1 
...ryby, ktore z powodzeniem mozemy rozmnazac na miejscu...

z tym sie zgadzam.

Jezeli jednak nie bedziemy dbac o to zeby poszczegolne odmiany nie krzyzowaly sie ze soba to co z tego wyniknie? mnostwo mieszancow, podobnych do siebie. Kazda odmian/forma posiada swoje charakterystyczne cechy ktore to wlasnie nas urzekaja. Innemu podaba sie Kasanga, innemu Ikola a jeszcze innemu akwaryscie tr. anectenns.
Wedlug mnie celem pozykiwania ryb z odlowu jest wprowadzania do naszych sztucznych hodwoli "swizej krwi" , osobnikow z cechami charakterystycznymi dla danej odmiany/formy. Jezeli nie byloby F0 to nie byloby rowniez F1, F2 itd.....

Nie wiem czy wiesz tom_p ze w skutek dlugotrwalej hodowli sztucznej cechy ubarwienia u ryb (odmian) powoli zanikaja, a sa gatunki u ktorych proces ten jest stosunkowo szybki (wedlug moich obserwacji np. C. leptosoma). To co wtedy co mamy zrobic? Wedlug mnie jedyne wyjscie do stopniowwe, kontrolowane i ograniczone wprowadzania do hodowli sztucznych ryb z odlowu na calym swiecie, nie tylko w Eurpie.

Ryby z odlowu do tanich nie naleza oraz zawsze jest ryzyko wystapienia pewnych problemow przy aklimatyzacji tego tez nie wszyscy od razu "rzuca" sie na odlowy.

Tak na koniec. Mi osbiscie nie o taka akwarystyke chodzi jaka przedstawia tom_p, ale kazdy zrobi tak jak uwaza za sluszne ze swoim sumieniem i podejsciem do hobby jakim jest akwarystyka.

Leszek

Autor tom_p
Użytkownik
#32 - Posted: 24 Sier 2007 22:14 
no wlasnie - hobby, a nie krucjata w imie czystosci naturalnej kazdej ryby w swoim (i innych rowniez) akwarium. Moje podejscie jest takie: drazni mnie przemozna chec zabijania (anihilowania) kazdej ryby ktora nie wyglada podobnie jak jej naturalni praprzodkowie. A jeszcze bardziej drazni mnie ZACHECANIE do tego na publicznym forum - a tutaj niestety padaja tego typu zdania w roznych watkach.
Dlaczego paletki SZTUCZNE sa ladniejsze niz naturalne - bo ktos nad tym pracowal - poswiecil swoj czas, pieniadze i wiedze po to, zeby wyselekcjonowac LADNA odmiane. To tez akwarystyka.

Autor worton
Użytkownik
#33 - Posted: 24 Sier 2007 22:19 
Hej,

eh ;]

1. Rasa - sztucznie stworzona przez czlowieka by osiagnac okreslone cele: wiecej miesa, mleka, dluga siersc - nie ma nic wspolnego z natura poza tym, ze skorzysta z mutacji, ktore w naturze zostalyby blyskawicznie wyeliminowane.

2.

Wynika z tej wypowiedzi rowniez to, ze krzyzowanie ryb w obrebie tego samego gatunku nie jest z punktu widzenia biologii, niczym zdroznym - poniewaz rasy wyksztalcila NIE BILOGIA a WARUNKI - IZOLOWANIE GRUP

Na poczatku zdania mowisz o gatunku - ok nie ma nic zdroznego w krzyzowaniu sie ryb w obrebie tego samego gatunku. Do tego nawet dazy wiekszosc z nas ;].

Ras nie wyksztalcila ani biologia ani warunki tylko czlowiek.

Co do barier to wydaje mi sie, ze wszyscy maja na mysli jakies gory nie do przeplyniecia dla ryby. Otoz nie - samice pielegnic afrykanskich rozpoznaja partnerow w dwojaki sposob: po barwie (tutaj liczy sie kazdy szczegol) w jeziorach Wiktorii i Malawi oraz po dzwiekach, zapachu i barwie (j. Tanganika). Umozliwia im to wybor odpowiedniego partnera nawet gdy rozne, bardzo podobne gatunki zyja na tych samych terytoriach.
Dlaczego zatem w akwarium sprawa sie kaszani? Bo akwarium to nie jest jezioro ;] Wszyscy chcieliby na wszystko prostej odpowiedzi, ktorej nie da sie udzielic. Zadaniem czlowieka powinno byc zachowanie bioroznorodnosci aby nie dopuscic do takiej katastrofy jaka miala miejsce w jeziorze Wiktorii.
Kolejnym dosc powaznym argumentem przeciwko Twojej wypowiedzi jest fakt, ze w zniszczonym i zdegenerowanym jeziorze Wiktorii, w ktorym ryby zaczely sie krzyzowac miedzy soba tworzac hybrydy (zmuszone byly zajmowac wspolne stanowiska uciekajac w skaliste brzegi przed okoniem nilowym, a zakwit wody spowodowal spadek widocznosci i uniemozliwil poprawne odroznienie gatunkow) zaczely sie one odradzac. Z hybryd! Zaczely sie pojawiac gatunki, ktore byly wymarle. Dlatego prosze nie lekcewaz natury, nie tlumacz natura ludzkich bledow bo z jakiegos powodu natura dba o czystosc krwii.

Pozdrawiam.

Autor tom_p
Użytkownik
#34 - Posted: 24 Sier 2007 22:28 
cos pokreciles chyba. Tropheus odmiany X, Y czy Z (odmiana - rasa -> synonimy) to ryby TEGO SAMEGO GATUNKU. Hybryda to krzyzowka dwoch roznych GATUNKOW. Jak sie skrzyzuje dubois z chaitka to powstanie hybryda(cos nienaturalnego z punktu widzenia biologi i rozmnazania), ale jak sie skrzyzuje chimba z chilanga to powstanie jedynie kundel (cos jak najbardziej naturalnego - dlaczego 500 lat temu nie bylo na swiecie mulatow ?? bo wtedy byly inne warunki a teraz sa inne - WARUNKI a nie BIOLOGIA).
Dlatego argumenty, ktore przytaczasz nie maja sensu bo wyszedles od tezy, ktorej nie bylo - ktora sam sobie wymysliles.
pozdrawiam

Autor rambowskixx
Użytkownik
#35 - Posted: 24 Sier 2007 22:31 
Widzę że nasz kolega szybko zmienia zdanie;-) Jeszcze w tym roku w marcu pisałeś, że absolutnie nie chcesz mieć w swoim akwa bastardów i zamierzałeś kupić właśnie albo odłów albo f1. Zacząłeś swoją przygodę z Tanganiką właśnie od bastardów,które na pewno wyglądały gorzej kolorystycznie niż odmiany "rasowe" stąd też rozumiem że przyzwyczaiłeś się do takich trofeusów. Poza tym miałeś i pewnie nadal masz akwarium morskie a w tym przypadku przyczyniasz się do o wiele większej degradacji środowiska niż ludzie kupujący trofeusy F0. Przy morszczyźnie to już nie tylko ryby się odławia ale przy okazji niszczy całą rafę koralową.

Pozdrawiam
Łukasz

Autor worton
Użytkownik
#36 - Posted: 24 Sier 2007 22:35 
Nie ma czegos takiego jak odmiana ;]. Podaj mi pelna nazwe naukowa bemby ;]

Autor rufus1
Użytkownik
#37 - Posted: 24 Sier 2007 22:57 
drazni mnie przemozna chec zabijania (anihilowania) kazdej ryby ktora nie wyglada podobnie jak jej naturalni praprzodkowie

dbajac o cechy poszczegolnych form barwnych np. trofeusow w akwarium i czujac odpowiedzilanosc za ryby w szerokim znaczeniu tego slowa na pewno na forum nie pojawilby sie czasami takie stwierdzenia.

Ja osobiscie daleki jestem od tak drastycznych metod pozbywania sie "mieszancow" z akwarium, jezeli juz mialoby cos takiego powstac w moim akwarium odizolowalbym te ryby. Zeby nawet tego rowniez nie robic dbam o odpowiedni dobor ryb i odmian w akwarium ktore maja plywac razem.

Dlaczego paletki SZTUCZNE sa ladniejsze niz naturalne - bo ktos nad tym pracowal - poswiecil swoj czas, pieniadze i wiedze po to, zeby wyselekcjonowac LADNA odmiane. To tez akwarystyka.

z tym nie do konca sie zgodze. Chodzi rowniez o pieniadze, patrzac na duze zainteresownie tymi bardzo kolorwymi rybami i ceny jakie za nie sie placi. Duza plodnosc tych ryb jeszcze bardziej nakreca ta cala machine.
Podobnie jest z tymi "wlasciwymi" karpiami KOI. Ilu akwarystow hoduje czystej "rasy" karpia?

Autor tom_p
Użytkownik
#38 - Posted: 24 Sier 2007 23:32 
@rambowski
- czy ty nie rozumiesz, czy udajesz ze nie rozumiesz - ja nie pisze o tym, ze kunde sa LEPSZE - pisze o tym, ze kundle NIE SA WYBRYKAMI NATURY a jedynie efektem zmiany warunkow zycia ryb. Niekontrolowane mieszanie ras doprowadza (jak juz w tym watku ktos napisal - nie chce mi sie sprawdzac, kto) do powstawiania ryb BRZYDKICH. Ale nie sa to WYBRYKI NATURY jak usilnie twiedzisz - czujesz ta roznice ?? Co do niszczenia CALEJ rafy koralowej: ktora to rafa w calosci zostala zniszczona ?? Wiesz z czego na Bali robi sie podklady pod drogi ?? Z zywej skaly sie to robi. A dlaczego ? Bo tam nie ma nic innego co by sie nadawalo do utwardzenia terenu pod budowe drogi. Wiec zanim powiesz cos o niszczeniu raf to poczytaj troche to i tamto. pozatym usiales sie niezle naszukac mojego posta z tego forum bo jakos malo pisze a duzo czytam - wiec i haka ciezko znalezc. Szlag mnie jedynie trafiil jak po raz kolejny czytam: zabij te ryby !! anihiluj !! kolejne pokolenia akwarystow beda tacy i tacy.....
@worton
- klikam sobie na ARTYKULY, potem wchodze do opisu dowolnego z tropheusow (mowie o tej witrynie na ktorej jestesmy) i stoi tam jak byk: ...odmiane ta odkryl XXX, opis odmiany XXX itd itd. Czemu nie GATUNEK X,Y,Z tylko odmiana X,Y,Z ? Dlaczego istnieje cos jak 'schemat krzyzowania .........' ?? bo te odmiany sa tego samego gatunku - przeciez to logiczne. Co do nazwy naukowej - chyba to nietrudno znalezc w guglach - moze sie myle.
@rufus
mysle ze uderzyles w samo sedno odpowiedniego dzwonka - chodzi przede wszystkim o pieniadze produkujac odpowiednie odmiany barwne paletek. A w przypadku trofow F0 chodzi o co ? mam nadzieje ze wiesz co mam na mysli....

Autor admin
Admin
#39 - Posted: 25 Sier 2007 06:13 
mysle ze uderzyles w samo sedno odpowiedniego dzwonka - chodzi przede wszystkim o pieniadze produkujac odpowiednie odmiany barwne paletek. A w przypadku trofow F0 chodzi o co ? mam nadzieje ze wiesz co mam na mysli....


Tutaj oczywiscie chodzi o pieniadze naukowców, ktorzy borykaja sie z problemami ewolucji w tanganice. Tylko im zalezy na tym, aby nie umieć odpowiedzieć na pytanie co to jest gatunek i tworzyć odmiany opisane w nazwie miejscem odłowu. Borykaja sie z tym problemem kilkadziesiąt już lat, a Ty znalazłeś rozwiązanie w jeden wieczór. No proszę!!!

Ech, przemawia przez Ciebie nie tylko niewiedza, brak oczytania i znajomości problemów ewolucji, ale przede wszystkim zazdrość, bo inni mają coś czego Ty nie masz.

Szkoda słów. Jak dalej będziesz pisał takie głupoty zamykam temat.

Marta

Autor rambowskixx
Użytkownik
#40 - Posted: 25 Sier 2007 08:48 
pisze o tym, ze kundle NIE SA WYBRYKAMI NATURY a jedynie efektem zmiany warunkow zycia ryb. Niekontrolowane mieszanie ras doprowadza (jak juz w tym watku ktos napisal - nie chce mi sie sprawdzac, kto) do powstawiania ryb BRZYDKICH. Ale nie sa to WYBRYKI NATURY jak usilnie twiedzisz - czujesz ta roznice ??

Faktycznie teraz poczułem różnicę bo są to wybryki ludzkiej głupoty i chęci zysku a nie natury. Na szczęście trofeusy to nie paletki i nie tak łatwo z skrzyżowania tych ryb otrzymać coś ładnego na czym udało by się zarobić.

pozatym usiales sie niezle naszukac mojego posta z tego forum bo jakos malo pisze a duzo czytam - wiec i haka ciezko znalezc.

Akurat długo szukać nie musiałem i pewnie nie tylko ja przeczytałem Twojego wcześniejszego posta w którym jak zagubione dziecko w zasadzie szukałeś pomocy i porady nie wiedząc nawet jak prawidłowo nazwać niektóre trofeusy. Widzę że od tamtego czasu uzupełniasz wiedzę teoretyczną ale polecam jeszcze nad tym popracować bo wielu z nas zajmuje się Tanganiką troszeczke więcej niż kilka miesięcy;-)
Ja już się nie wypowiadam w tym temacie bo za bardzo nie wiem do czego nasz kolega zmierza. Życzę udanego weekendu.

Pozdrawiam
Łukasz

Autor admin
Admin
#41 - Posted: 25 Sier 2007 08:58 
A tak, aby wyjaśnić sprawę do końca z nazwami trofeusów.
Jak do tej pory badania wykazały, ze tylko niewielka część taksonów w obrębie rodzaju Tropheus ma ustalone pochodzenie i można mówić w tym wypadku o gatunkach.

Dotyczy to Tropheus duboisi, u którego stwierdzono liczne odmiany geograficzne : Kigoma, Halembe, Cape Kabogo, Karilani, Bemba. Osobniki z poszczególnych populacji różnią się szerokością psa i jego kolorem, a także odmiennymi kształtami głów.

Tropheus polli - równiez z różnymi wariantami geograficznymi - które podaje sie w nazwie np. T. polli Kekese

Na zachodnim wybrzeżu T. polli Mtoto ( nazywany równiez T. annectens Mtoto).

Ogromna liczba taksonów nie ma ustalonej rangi gatunkowej dlatego, ze nie znany jest w tym wypadku "gatunek". Przyjmuje się, że populacje te należą do umownego obecnie gatunku T. moorii. W tym wypadku używa sie określenia Tropheus sp. Bemba, T. sp. Chaitika itp.

Oznacza to, żeę gatunek jest naukowo nieoznaczony, a zróżnoicowanie określa sie miejscem odłowu. Podobnie sprawa wygąda w wielu innych taksonach np. Cyphotilapia sp. North to formy różniące sie od C. frontosa i [i]C. gibberosa[/i], ale ich status taksonomiczny nie jest znany.

Inne przykłady to choćby:

Cyprichromis sp. "Leptosoma Jumbo" z Kitumba, Isanga

Altolamprologus sp. "Compressiceps Shell" Kachese

Przykłady można mnożyć. Świadczy to o ogromnych trudnościach z opisaniem poszczególnych gatunków, odmian, czy ras.

Marta

Autor Aska24
Użytkownik
#42 - Posted: 25 Sier 2007 10:32 
Witam kochani, nie sadzilam ze zdjecia moich trofow wywolaja taka wielka dyskusje. Tylko prosze napiszcie co myslicie o moich, na wiekszosci sa odsobniki dorosle.
Marto wiec postanowione w pon albo wt jade na wycieczke do krakowa, aby przekonac sie jak wyglada prawdziwy trof. Moj facet wczoraj na poczatku nie dawalmi dojsc do slowa, ale wysluchawszy wszystkich argumentow, mysle ze pojedzie ze mna.

Mam pytanie, czy to nie jest tak ze odlowione trophy beda dla mnie za trudne w utrzymaniu?, ocxzywiscie bede sie stosowac do wszystkich zasad wytyczonych przez Marte ??????????????????
Nie jestem juz taka ciemna w tych sprawach i jestem dumna z tego ze z dnia na dzien moja wiedza sie poszerza.

Pozdrawiam wszystkich.

Autor rufus1
Użytkownik
#43 - Posted: 25 Sier 2007 11:38 
Witam kochani, nie sadzilam ze zdjecia moich trofow wywolaja taka wielka dyskusje

jakie zdjecia? ;-).

Ja nie moge otworzyc adresu podanego przez ciebie.

Jezeli chodzi o dyskusje.
Dyskusja poszla chyba nieco w innym kierunku. Co zrobic z rybami jezeli mamy pewnosc ze sa to jakies krzyzowki i co sie wiaze z powstawaniem w warunkach sztucznych roznego rodzaju krzyzowek itp.

Autor Aska24
Użytkownik
#44 - Posted: 25 Sier 2007 12:00 - Edytowany przez: Aska24 
URL
URL
URL
URL
URL
URL
URL[/i]


Te zdjecia :) sa w poscie z 24 sierpnia o godz 18:18 wyslanego. W poprzednim poscie nie dziala ten adres to prawda.

Autor rufus1
Użytkownik
#45 - Posted: 25 Sier 2007 13:23 
przepraszam, a jakie to maja byc trofeusy?

Autor Aska24
Użytkownik
#46 - Posted: 25 Sier 2007 13:54 
rufus1
To mialy byc bemby i kasangi.

A wyszly bekarty, moim zdaniem.

Czytajac opisy jednego zbulwersowanego czytelnika tom_p
musze przyznac ze mimo wszystko0 chce sie ich pozbyc. Oddam je koledze kt juz ma czesc mojego stada ( oddalam 3 bemby dorosle i 9 szt podrostkow) i jest z nich bardzo zadowolony.

Podjelam decyzje ze skoro wydaje kase na akwa z prawdziwego zdarzenia, a nie sa to male pieniadze, mimo ze zbiornik bedzie mial tylko 300L. Chce miec w nim ladne ryby. Ciesze sie ze znalazlam to forum i zglebiam jego posty, bo wiem teraz ze tylko bym sie zawiodla, wpuszczajac do nowego zbiornika stare rybki. No bo skoro i tak by nie wyrosly wieksze, wybarwienie tez by nie bylo duzo lepsze ... skoro fachowcy nie sa w stanie poznac odmiany jaka posiadam ze zdjec, to raczej nie mam co liczyc ze nagle mooje bemby czy kasangi (TO MIALY BYC KASANGI) nagle odzyskaja kolory.

Kolega bedzie zadowolony, ja tez bo wiem ze ryby pojda w dobre rece. Teraz zostaje tylko kwestia wizyty u Marty, dobrania obsady, wystartowania zbiornika i czekania momentu kiedy rybki zaczna plywac w akwa. Nie powiem ze nie bedzie mi milo jak wszystkim znajomym wyjda galy ze zdziwienia ... bo komentarze ze takie watle te ryby slyszalam dosc czesto...

Zostaje kwestia czy dam rade z odlowem, ale do startu zbiornika i jego dojrzenia (Pisownia???) mam ok 2 miesiecy wiec mysle ze zdaze zglebic wszystkie ich zwyczaje, wymagania i zachowania.

Mysle jeszez ze moze na wybarwienie wplywa to ze zle karmie ryby, wiec napiszcie czy pokarm kt im podaje jest zbyt malo zroznicowany:
Dodam ze karmie ryby 5 x dziennie malymi porcjami

- HIKARI Cichlid Excel mini - zawsze rano, moczone pol godz w strzykawce z wit
- SERA Granugreen - moczone 2 x w tyg
- Sera Spirulina Tabs - mialo byc dla glonojada ale uwielbiaja go trofy - 3 razy w tyg po 1 tabl
- Sera Flora - codzinnie
- Sera Plankton Tabs - codzinnie dla glona 1 tabl
- Sera Viformo - 3 x w tyg (mialo byc dla glona ale bemby szczegolni9e za nim szaleja)
- O.S.I granulat i platki - codzinnie na przemian raz platki raz granulat
- JBL jeszcze granulat i platki dla roslinozernych ( bemba na rysunku, ale nazwy nie pamnietam ) - 3 razy w tyg na przemian

Niestety glodowki stosowalam dosc rzadko, witaminy raczej do wody niz na jedzenie.Staram sie dawac malo, ale czasami przesadzaŁAM, bo teraz juz nie i daje niewielkie porcje. Ryby jedza chetnie. Czy dieta jest wystarczajaca.

Autor rufus1
Użytkownik
#47 - Posted: 25 Sier 2007 14:20 - Edytowany przez: rufus1 
Hymmm, udalo mi sie dotrzec do zdjecia ;-).

Wedlug mnie na 200% nie sa to Bemby ani Kasangi.
co to jest? trudno powiedziec. Stawialbym jednak na jakas krzyzowke poniewaz brak konkretnych pewnych cech charakterystycznych dla danej odmiany w celu rozpoznania przy tak juz wyrosnietych rybach.

W jakim wieku sa ryby?

Co do pokarmow.
Wedlug mnie wszystko jest w porzadku.
Ja osobiscie zastapilbym czesc granulatow, np. SERA Granugreen (troche jest ich u ciebie) na rzecz platkow i pokarmow naturalnych (np. parzony szpinak). Tabletki z czasem jak ryby podrosna zastap rowniez platkami. Jezeli planujesz hodowac kasangi lub inna odmiane czerwona na pewno poprawi intesywnosc kolorow pokarm Tetra Rubin.
Dobrymi pakarmami sa jeszcze Tetra Phyll oraz tetra PROVegatable. Pokarm podawaj urozmaicony i stosuj glodowki, nie przekarmiaj ryb a wszystko bedzie w porzadku.

Jezeli zdecydujesz sie na odlowy to na pewno Marta doradzi ci przy zakupie i na poczatku bedziesz musiala nieco wiecej zwracac uwage na ryby (aklimatyzacja w twoim zbiorniku) a pozniej juz powinno byc w porzadku.

Autor Aska24
Użytkownik
#48 - Posted: 25 Sier 2007 14:36 
rufus1
Troche sie boje ze pokarmy ktore mam okarza sie nie dobre dla odlawianych, ale mam taka ceche ze jak ide do sklepu zoologicznego to kupuje hurtem wszystkie pokarmy dla trofci jakie maja, oczywiscie data waznosci musi byc conajmniej 2 lata. Wiec mam w zapasie do nowego zbiornika jakies 30 puszek na szczescie malych zapasu.
Jesli chodzi o platki to nie podaje ich bo moje ryby poprostu ich nie lubia, oprocz osi ktory zaczelam podawac niedawno. I jeszcze sera flora tez toleruja. Co do tetry jakos nie przepadaja za pokarmami tej firmy, moze to kwestia przyzwyczajenia do nich ryb. Ja zwsze myslalam ze jak im nie smakuje i nie jedza chetnie to poprostu nie kupowlalam go wiecej. W sumie myslalam ze srea ma najlepsze pokarmy, ale kupujac OSI zobaczylam jak sie ryby rzucaja na jedzenie to mi sie wytrzeszcz oczu zrobil. Planuje zakup Daichi (sorry pisownia) bo wlasnie sledze temat w kt wszyscy sie zachwycaja tym jedzonkiem. Ale poczekam z ta decyzja bo nie wiem czym sa karmione rybcie z odlowu, a tych juz nie bede przyzwyczajac do nowego, bo nie jestem pewna czy pozniej bedzie je kolega karmil takim jedzonkiem, w koncu aby je zdobyc trzeba przez net szukac, a nie kazdy ma na to kase i checi.

Pozdrawiam. Dolujace to co napisales, myslalam ze mam na 100% bemby, bo te 2 to wiedzialam ze miks.

Normalnie poszlabym do tego goscia co mi te ryby sprzedal i natłukłabym go po ryju. Ale po 3 latach to pewnie by mnie nawet nie poznal, bo takich osob jaka ja niedoinformowanych co oszukal jest pewnie cale mnóstwo.

Autor admin
Admin
#49 - Posted: 25 Sier 2007 14:48 
Asiu

Moje odłowy jedzą: OSI płatki i granulat, Hikari, Tetra Phyll, Tetra Pro Vegetablem, Danichi, Marine gran - ( raz w tygodniu na zmiane z Marine OSI), szpinak, brokuły, mrożonki : cyklop, moina, mysis, shrimp mix. Raz w tygodniiu podaje też D-allio Tropicala.

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#50 - Posted: 25 Sier 2007 15:00 
Ale po 3 latach to pewnie by mnie nawet nie poznal, bo takich osob jaka ja niedoinformowanych co oszukal jest pewnie cale mnóstwo.

moim zdaniem niepotrzebnie tak to ujmujesz:
1.po pierwsze to nie muszą być krzyżówki tylko n-te pokolenie wychowane w Polsce , wiele jest takich hodowli - i myślę że nikt Ci przy kupnie nie wmawiał,że to jest pierwsze pokolenie , trofeusy potrafią tracić wiele ze swoich cech w nastepnych pokoleniach i każdy hodowca o tym wie i bierze udział w tej drabince pokoleń, bo skoro on sprzedaje f1, to jego Klient będzie sprzedawał f2 itd. - bez zbędnej pruderii.....

2.po drugie lepiej,że zaczęłaś przygodę z trofciami od takich w miarę zaaklimatyzowanych ryb niż byś miała f1 lub f0 i kłopoty z nimi

3. ja także zaczynałem soją przygodę od ryb zakupionych w sklepie i wcale tego nie żałuję - każdy przechodzi pewne etepy wtajemniczenia i zauroczenia i to jest moim zdaniem naturalny proces

4.co do oddania ryb - dojrzałaś do tego to je oddaj i kup sobie wymarzony odłów , niepotrzebne jest wielki rumor wokół tego problemu

Autor Aska24
Użytkownik
#51 - Posted: 25 Sier 2007 15:43 
tooold
.co do oddania ryb - dojrzałaś do tego to je oddaj i kup sobie wymarzony odłów , niepotrzebne jest wielki rumor wokół tego problemu

wiesz tu nie chodzi o to ze robie to zamieszanie celowo. napisalam ten temat tylko i wylacznie ku przestrodze dla osob ktore sa poczatkujace w temacie tanganika, tak jak ja bylam kiedys. chodowca moze mial rzeczywiscie n-te pokolenia ryb i wcale mi nie wmawial ze to f1. chodzi mi tylko o to ze moim zdaniem byl oszustem. przeczytalam mnostwo postow od osob ktore maja chodowle malych rybek i czytajac co pisza odbywa sie to w troszke inny sposob. No bo skoro wylawial 2 gatunki z jednego zbiornika a podobno nie powinno trzymac sie ich razem. A tych zbiornikow mial powiedzmy kolo 20 i w kazdych trzymal mix gatunkow i to w ilosciach o wiele za duzych, to jaka mogl miec pewnosc co mi daje. pomijam fakt o kompletnym zlekcewazeniu wielkosci zbiornika, pomieszaniu 2 stad po 5 osobnikow i fachowym rozpoznaniu plci u malych rybek.

Temat ten ciagne dlatego ze nie chce powielac poprzednich bledow. pytam o ryby zarowno z odlowu jak i o te ktore macie w domach i niekoniecznie to musi byc f1. pokazalam zdjecia swoich bo zalezy mi na fachowej opini bo niestety w sklepach akwarystycznych mi jej nie udziela. Wiem ze ludzie siedzacy i udzielajacy sie na tym forum znaja sie na tanganice stad te wszystkie czasem nawet najglupsze pytania.

Autor rufus1
Użytkownik
#52 - Posted: 25 Sier 2007 16:09 
No bo skoro wylawial 2 gatunki z jednego zbiornika a podobno nie powinno trzymac sie ich razem.

niekoniecznie tak musi byc.
Mozna trzymac rozne rozne gatunki/odmiany trofeusow razem. Sprawdz w tabeli krzyzowan sie gatunkow/odmian. Na pewno mozna razem trzymac Kasange z Bemba. Nie powinno sie laczyc w stada w tym samym zbiorniku form barwnych np. polnocnych (kiedys nazywano je potocznie grupa "black", czyli Ikola, Bemba, Kiriza, Bulu Piont, Caramba itd) i to samo jest z formami poludniowymi, ze nie powinno sie laczyc w akwarium np. takich form jak Kasanga, Ilangi, Chipimbi, chimba, Mpulungu, Katoto itd.

Laczenie polega na wpuszczeniu jednej formy barwnej polnocnej i np. jednej formy poludniowej, do tego mozna dopusicic jeszcze np. tr. duboisi (w zaleznosci od ilosci ryb i wielkosci zbiornika).

Jezeli zas hodowca polaczyl narybek formy polnocnej z poludniowa (czyli np. Bemba i Kasanga) w jednym akwarium to bez problemu mozna je odroznic nawet przy wielkosci 2 cm, czyli na tym etapie pomylke moim zdaniem mozna wykluczyc, chyba ze juz tam wprowadzil jakies powiedzmy "mieszance" lub nie do konca poznal cechy rozpoznawania narybku.
W drugiej czesci artykulu o trofeusach w TM przedstawie jakie sa roznice miedzy narybkiem form polnocych i poludniowych. Ale pamietaj na tym etapie wzrostu ryby nie rozpozna sie dokladnie jaka to jest odmina, mozna to zrobic wstepnie. Kto wie moze on rowniez kupil jakies nie pewne ryby jako np. Kasange i dalej to wprowadza.

zgadzam sie z toooldem, szczegolnie w pkt.1, 2 i 3.

Autor trzcinka
Użytkownik
#53 - Posted: 25 Sier 2007 18:46 
Asiu-teraz masz problem z decyzją -czy odłów-i czy oddacryby-ale gwarantuję Ci-jak wrócisz z Tropheusa-to będziesz miała jeszcze większą zagwozdkę-jaakąż to odmiane wybrać-na pewno nie starczy Ci 2 miesięcy na podjęcie decyzji-a i pewnie zobaczysz też inne ryby.He He-no ciekawa jestem-zawrót głowy gwarantowany.

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Jakosc ryb, uczciwosc hodowcow i chów wsobny Przestroga dla poczatkujacych Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®