Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Głowica Powerhead

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor mucha
Użytkownik
#1 - Posted: 30 Wrz 2007 20:00 
Witam
W chwili obecnej w moim akwa (300l) pracują dwie Tetry 700 podłączone pod jeden wlot z dużą gąbką. Jeden wylot zasila hydroponikę, na drugim podłączona deszczownia na krótkim boku akwa, skierowana tak aby poruszała taflę wody. W obydwu wkłady biologiczne.
Chcę na przeciwległym boku zamontować Powerheada 402, oczywiście z dużą gąbką.
Jak waszym zdaniem najlepiej skierować wylot? Głowica ta oczywiście ma pracować jako filtr mechaniczny.
Być może moje pytanie jest troszkę śmieszne, ale chciałbym odrazu zamontować poprawnie (wychodzę z założenia - jak najmniej grzebania w zbiorniku).
Darek

Autor timus
Użytkownik
#2 - Posted: 30 Wrz 2007 21:37 
Proponuje zamontować poniżej lustra wody (około 10cm) i zamontować na wylocie napowietrzanie. To dobry sposób jeśli chodzi o głowice.

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#3 - Posted: 30 Wrz 2007 22:12 
Jeśli tą głowicę zamontujesz-j.w.-to będzie ona na pewno poruszała taflę wody na całej długości akwa-i może zbijać się z wylotem wody z deszczowni.
To na prawdę mocna głowica.Ja ją mam w akwa-i merda całe 1,5 metra.
Najwyżej skierujesz wówczas deszczownie na szybę(-180 st skręt).
A\z resztą z czasem-jak gąbki się trochę zapychają -to zmniejsza się młynek.
Mam kryptokoryny-i widziałam po ich liściach-jakie moce ma ta głowiczka:)

Autor artkras12379
Użytkownik
#4 - Posted: 1 Paź 2007 10:07 
WITAM
Ja osobiście zrobiłbym to doświadczalnie i wziął pod uwagę optymalną cyrkulację wody w akwarium, a na myśli mam m.in.:
- zachowanie ryb;
- eliminacja martwych stref (zaleganie odchodów ryb);
Na początku będziesz miał kilka dni doświadczeń ale za to potem "święty" spokój.
pzdr
Artur

Autor aahaja
Użytkownik
#5 - Posted: 1 Paź 2007 11:54 
Żeby głowica wciągała brudy z dna powinna być mniej więcej tak zrobiona: gąbka w pudełku i od dołu zwężenie...inaczej nie będzie oczyszczać dna z resztek ...[imgs][URL=www.fotosik.pl][/URL][/imgs]

Autor timus
Użytkownik
#6 - Posted: 1 Paź 2007 12:31 
aachaja

Takie obudowanie gąbki robi coś w stylu odkurzacza. Jak dla mnie nie zbyt trafiony pomysł. Taka budowa nie do końca zatrzyma te zaciągnięte resztki. A silny strumień poprzez zwężenie spowoduje mięszanię i rozdrabnianie się odchodów.

Gotowe rozwiązania takich obudów mają nieco inną konstrukcję. Ja natomiast polecam "gołą" gąbkę. Nie będzie się tak często zapychała i nie będzie trzeba za często ingerować w zbiornik. Czego trofcie nie lubią. Ale o tym przypominać chyba nie trzeba.

Marcin.T <')))><

Autor mucha
Użytkownik
#7 - Posted: 1 Paź 2007 14:18 
Głowica jest już w zbiorniku. Tłoczy rewelacyjnie i jest b.cicha. Niestety zawieszona na szybie wpada w rezonans, a moja szafka zachowuje się jak pudło akustyczne.
Śpię z moimi rybami i obawiam się tego hałasu .
Co będzie się działo z gąbką jeśli na noc będę wyłączał PH.

Darek

Autor rufus1
Użytkownik
#8 - Posted: 1 Paź 2007 14:54 - Edytowany przez: rufus1 
Co będzie się działo z gąbką jeśli na noc będę wyłączał PH.

to chyba żart!!!!!!, smutny :-(
takie pytanie swiadczy o kompletnej nie znajomosci tematu filtracji i biologii w zbiorniku. Przepraszam za takie slowa, ale moim zdaniem po przestudiowaniu archiwum forum takie pytanie nie powinno sie pojawic.

takie wylaczenie spowoduje tragedie w akwarium!!!!

Leszek

Autor mucha
Użytkownik
#9 - Posted: 1 Paź 2007 15:35 - Edytowany przez: mucha 
takie wylaczenie spowoduje tragedie w akwarium!!!!

I o taką zwięzłą odpowiedź mi chodziło.
Choć czytałem o wsadzeniu (nie wypłukaniu) gąbek ze starego akwa w celu zaszczepienia bakterii.
Nie jest to jakiś (mały) zamknięty kubełek, w zbiorniku jest te parę litrów dobrze natlenionej wody.

Darek

Autor rufus1
Użytkownik
#10 - Posted: 1 Paź 2007 15:41 
Choć czytałem o wsadzeniu (nie wypłukaniu) gąbek ze starego akwa w celu zaszczepienia bakterii.

to jest zupelnie inna sprawa. Mylisz dwie rozne sprawy, chyba za ja cos nie zrozumialem.

Ja zrozumialem ze ty chcesz glowice na noc odlaczc bo przeszkadza ci halas.

Autor mucha
Użytkownik
#11 - Posted: 1 Paź 2007 15:45 
A czy odłączona głowica to nie jest tak jak wsadzona gąbka

Autor timus
Użytkownik
#12 - Posted: 1 Paź 2007 15:50 
A czy odłączona głowica to nie jest tak jak wsadzona gąbka

Wsadzenie starej gąbki polega na podłączeniu jej do głowicy i podtrzymaniu przy życiu znajdujących się w niej kultur bakterii!!!!

A nie wrzucenie do wody i wsio.

Wystarczy kilka godzin bez przepływu przez nią wody aby ta gąbka zamieniła się w bombę biologiczną. Po ponownym włączeniu.

To jest właśnie efekt czytania bez zrozumienia ;(

Marcin.T <')))><

Autor mucha
Użytkownik
#13 - Posted: 1 Paź 2007 15:58 
Dzięki za wszystkie porady.
Biorę się za wytłumienie szafki.

Autor fazi64
Użytkownik
#14 - Posted: 1 Paź 2007 16:00 
Choć czytałem o wsadzeniu (nie wypłukaniu)

Witam,
Mozesz podac zrodlo tego cytatu? Albo zle zrozumiales, albo ktos zle radzi i czyni tym spore zamieszanie i szkode mniej doswiadczonym akwarystom.
"Zaszczepienie" polega wlasnie na wyplukaniu gabki w wodzie z akwarium i zasiedleniu bakterii na gabce w nowym filtrze. Oczywiscie ruch wody w akwarium tez te stara gabke "przepluka" mniej lub wiecej, ale to nie jest to samo (patrz post Leszka) co codzienne/conocne wlaczanie i wylaczanie filtra, tylko jednorazowa czynnosc, zwiazana z uruchamianiem zbiornika.
Pzdr.
Fazi64
PS
Powerheady to jedne z najcichszych urzadzen (jakiej firmy glowice stosujesz?) i w zaden rezonans nie powinny wpadac. na czym stoi Twoje akwarium?
F64

Autor mucha
Użytkownik
#15 - Posted: 1 Paź 2007 16:08 
PH Hagena 402-50. Tak jak napisałem głowica jest b.cicha. Zanurzona, trzymana w ręku jest bezgłośna.
Niestety robiąc szafkę (blaty kuchenne i płyta meblowa) połowę zostawiłem z wnęką, gdzie trzymam pokarmy i testy. I tu robi się pudło rezonansowe. Samo szkło stoi na styropianie.

Autor aahaja
Użytkownik
#16 - Posted: 1 Paź 2007 16:53 
>timus
Rysunek jest poglądowy. Widać na nim zasadę: zwężka daje większą prędkość wpadającym/zasysanym smrodom, które osadzają się następnie na gąbce. Nie uzyskasz tego przy samej gąbce - sprawdzone doświadczalnie. Poza tym gąbka będzie się tak samo zapychać jak bez tego 'kubka' - tylko górną powierzchnią styka się z powerheadem, reszta jest wolna ... zwarta i gotowa do prawidłowego oczyszczania.
Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#17 - Posted: 1 Paź 2007 17:43 - Edytowany przez: timus 
Tak zgadzam się z Tobą Krzysiek że ten filtr będzie dobrze zasysał odchody z podłoża. Ale... Także drobne frakcje piasku i wszystkie zanieczyszczenia. Właśnie poprzez zwężone wejście do obudowy. Ja sam miałem talkie "pudełka" na gąbkach z tym że fabryczne. Powiem że dość często trzeba było je czyścić. A w większości zamulane były właśnie nie potrzebnie piachem unoszonym w wodzie przez ryby. Zrezygnowałem z tego rozwiązania na rzecz "otwartych" dużych gąbek.

A jeśli chodzi o walające się odchody. To ja nie mam z tym aż takich kłopotów. "Zdrowe odchody" czyli krótkie łamiące sie nie zalegają tak na dnie. Fauna bakteryjna i ruch wody rozbije je i są wciągane nawet przez te otwarte gąbki ;) Tym którzy maja z nimi kłopoty polecam skoncentrować się na menu.

Marcin.T <')))><

Autor mucha
Użytkownik
#18 - Posted: 1 Paź 2007 18:41 
Po czterech godz. pracy PH zaczął grzechotać jak dysk w starym kompie.
Rozebrałem, czyściutko. Na obudowie wewnątrz delikatne ślady od wirnika.
Reklamować?

Autor timus
Użytkownik
#19 - Posted: 1 Paź 2007 21:56 
Nie skrzywiłeś ośki przy montowaniu i oglądaniu?


Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#20 - Posted: 1 Paź 2007 22:18 - Edytowany przez: rufus1 
Poza tym gąbka będzie się tak samo zapychać jak bez tego 'kubka'

wydaje mi sie ze jednak nie bedzie tak samo sie zapychac. To bardzo dobrze widac przy plukaniu gabek w typowych filtrach firmowych zamknietych. Ja kiedys mialem taki filtr zrobiony z plexi i doskonale bylo widac proces zapychania sie gabki. Przy samych gabkach wyglada to nieco inaczej moim zdaniem. Pamietajmy o tym ze kazde filtry, nawet te mechaniczne, sa na poczatku filtrami po czesci biologicznymi. Problem zalegajacych odchodow wedlug mnie powinno sie rozwiazywac w pierwszej kolejnosci poprzez ruch wody w akwarium, urzadzenie akwarium i wlasciwe karmienie, a nie szybkosc i sile ich wcigania. To tez zapewne zalezy tez od mocy pompy, srednicy otworu, odleglosci gabki od scianek pudelka, pow. masy filtracyjnej itd itd......

Po czterech godz. pracy PH zaczął grzechotać jak dysk w starym kompie.


sprawdz wirnik (czesc z lopatkami). Sprawdz tak jak napisal Marcin ulozenie wirnika wzgledem oski (chociaz te oski dosc mocno siedza). Sprawdz czy nie dostal sie tam jakis maly slimaczek swiderek lub piasek. Wszystko dokladnie przeplukaj pod bierzaca woda i podlacz go ponownie.

Autor bernard
Użytkownik
#21 - Posted: 2 Paź 2007 00:08 
Co będzie się działo z gąbką jeśli na noc będę wyłączał PH.

to chyba żart!!!!!!, smutny :-(
takie pytanie swiadczy o kompletnej nie znajomosci tematu filtracji i biologii w zbiorniku. Przepraszam za takie slowa, ale moim zdaniem po przestudiowaniu archiwum forum takie pytanie nie powinno sie pojawic.

takie wylaczenie spowoduje tragedie w akwarium!!!!


Zastanawiam się nad tym, czy tak kategoryczne stwierdzenie jest uzasadnione. Powodem, dla którego filtr nie powinien być wyłączany jest brak tlenu powodujący "psucie" zawartości filtra. Czy jednak nie dotyczy to filtrów znajdujących się poza zbiornikiem, np. kubełków, w których bez prądu nie ma żadnego ruchu wody?
Jakkolwiek pomysł wyłączania głowicy wydaje mi się niepotrzebny (hałas wywołany rezonansem można przecież wyciszyć, a nawet się przyzwyczaić), to sądzę, że w ciągu kilku godzin w umieszczonej w akwarium gąbce bez obudowy, nie powinny zajść żadne groźne zjawiska. o ile (jak napisał autor tematu) w zbiorniku jest jeszcze inny filtr powodujący ruch wody. Obieg wody w zbiorniku powodować będzie stały dopływ wody z tlenem....

To tylko moje zdanie. Pomysłu z odłączaniem filtra oczywiście nie polecam.

Bernard

Autor timus
Użytkownik
#22 - Posted: 2 Paź 2007 07:23 
Bernard

Jeśli gąbka będzie już zabrudzona to tlen dotrze i owszem ale do bakterii które są na jej wierzchu. Dotarcie wody w głąb takiej dojrzałej gąbki wymaga " pomocy " (czyt. pracy głowicy)

Marcin.T <')))><

Autor artkras12379
Użytkownik
#23 - Posted: 2 Paź 2007 08:30 
WITAM
MUCHA, a czy głowicę zaczepiasz na części którą się zaczebia na jednej z bocznych szyb czy na elemencie z przyssawkami?
W tym pierwszym przypadku dobrze dokręć śrubę mechanizmu dociskowego, powinno trochę pomóc.
pzdr
Artur

Autor mucha
Użytkownik
#24 - Posted: 2 Paź 2007 09:39 
Nie skrzywiłeś ośki przy montowaniu i oglądaniu?

Rozebrałem jak zaczęło się grzechotanie, lecz bez wyciągania ośki.

sprawdz wirnik (czesc z lopatkami). Sprawdz tak jak napisal Marcin ulozenie wirnika wzgledem oski (chociaz te oski dosc mocno siedza). Sprawdz czy nie dostal sie tam jakis maly slimaczek świderek lub piasek. Wszystko dokladnie przeplukaj pod bierzaca woda i podlacz go ponownie.

Z samego rana ponownie rozebrałem głowice. Ośka faktycznie siedzi mocno, delikatnie docisnąłem. Mimo, iż jej nie wyciągnąłem na górnej części widać wytarcie i to zapewne oznaka złej osiowości.
Tak jak wcześniej pisałem w środku czyściutko, cały czas pracuje z gąbką.

Artur

Próbowałem obydwa elementy mocujące, tak samo.

Darek

Autor artkras12379
Użytkownik
#25 - Posted: 2 Paź 2007 09:50 
Dla mnie jest dziwne, że trzymając głowicę w ręku chodzi cicho, natomiast po włożeniu w uchwyt masz te odgłosy. Świadczy to o tym, że prawdopodobnie z wirnikiem jest wszystko OK. Zastanawia jedynie fakt wystąpienia rys w jego komorze.
Darku, czy odczuwasz jakieś "nienaturalnie duże" drgania głowicy jak ją trzymasz w wodzie?
pzdr
Artur

Autor timus
Użytkownik
#26 - Posted: 2 Paź 2007 09:55 - Edytowany przez: timus 
Mimo, iż jej nie wyciągnąłem na górnej części widać wytarcie i to zapewne oznaka złej osiowości.

Wyciągnij ją i dokładnie oglądnij wszystko. Może coś ją wybija jednak z osiowego wirowania.

A może źle ja składasz i jest jakiś luz na ośce???

Marcin.T <')))><

Autor artkras12379
Użytkownik
#27 - Posted: 2 Paź 2007 09:57 
Sprubuj jeszcze pokręcić pomalutku wirnikiem i sprawdź czy nie ociera on np. łopatkami o jakieś elementy komory.
pzdr
Artur

Autor artkras12379
Użytkownik
#28 - Posted: 2 Paź 2007 10:03 
Oczywiście chodzi mi o mały demontaż komory wirnika. Trzeba zdjąć jej dno i bez niego założyć komorę wirnika na głowicę. Wówczas będziesz mógł zobaczyć i sprawdzić to o czym napisałem w poprzednim poście.
pzdr
Artur

Autor mucha
Użytkownik
#29 - Posted: 2 Paź 2007 10:06 
Czy takie grzebanie jest dopuszczalne (gwarancja)?

Autor timus
Użytkownik
#30 - Posted: 2 Paź 2007 10:29 
Spokojnie! ;)

To czego nie można łatwo nie rozbierzesz ;)

Marcin.T <')))><

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Głowica Powerhead Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®