Pracowałem na wielu różnych konstrukcjach filtracyjnych gro z tych reaktorów miało objętości znacznie przewyższające objętość basenów czy akwariów w jakich trzymane są rybki akwariowe. Nie piszę tego aby się chwalić tylko aby naświetlić skalę w jakiej mogłem prowadzić obserwacje. Prawdą jest, że najbardziej wydajne filtry to filtry zraszane i fluidyzacyjne. Jedne i drugie można łatwo wykonać samodzielnie. Akwarystyczne sumpy wcale niedużo różnią się od "kubełków", które z kolei są praktyczne...Dla porównania przewagi fluidyzatora nad sumpem dodam, że powierzchnia 1m3 najbardziej zaawansowanego substratu który możemy włożyć do sumpa wynosi 900m3 natomiast powierzchnia piasku, który jest medium fluidyzacyjnym wynosi 13 000m3. tak więc filtr może być ponad 13 x mniejszy od sumpa i działać wydajniej. Sumpy odejdą do lamusa - kubełki nie i taka jest prawda urządzenia akwarystyczne muszą być kompaktowe - to nie przemysł to branża :)

pierwszy filtr wczoraj kupilem - EHEIM Professional 3. Bede myslal o substracie.

Ja powiem tak: jedni wolą kubeł inni sump- każdy woli co innego. Sump jak o tym pisaliśmy niejednokrotnie nie jest perpetum mobile. Więc o co chodzi?

Witam!
IMO trzeba zacząć od tego, że perpetuum mobile nie istnieje. Ja osobiście nie kwestionuję używania kubełka, ale w tak dużym akwarium IMO sump lepiej spełni swoje zadanie i zawsze trzeba rozważyć jego budowę. Wystarczy choćby porównać powierzchnię filtracyjną i ilość złoża.
A tak przy okazji (z przymrużeniem oka) to pierwsze było jajo, bo przed ptakami w ewolucyjnej kolejce były gady, które też się rozmnażają z jaja ;-)

A tak przy okazji (z przymrużeniem oka) to pierwsze było jajo, bo przed ptakami w ewolucyjnej kolejce były gady, które też się rozmnażają z jaja ;-)

Z ewolucyjnego punktu widzenia masz rację, ale....jak to było dalej? Dlatego napisałam przyslowiowe jajo i kura.

A co do sumpa? Znam wiele bardzo dużych zbiorników, których filtracja oparta jest na sumpach i tyle samo dużych opartych na kubelkach. I w jednym i drugim wypadku przy określonych załozeniach w ich użytkowaniu nie ma najmniejszego problemu. Tak jak napisała Sander. W takich duzych zbiornikach rzadko rozważa się filtry fluidyzacyjne. Może to właśnie trzeba zmienić?

Marta

w ewolucyjnej kolejce
Ewolucija? Szklo ma 2000 lat, a owady i nadal o niego si bija... :-)

A tak przy okazji (z przymrużeniem oka) to pierwsze było jajo, bo przed ptakami w ewolucyjnej kolejce były gady, które też się rozmnażają z jaja ;-)

Z ewolucyjnego punktu widzenia masz rację, ale....jak to było dalej? Dlatego napisałam przyslowiowe jajo i kura.

Wiem, wiem dlatego napisałem "z przymrużeniem oka"

W takich duzych zbiornikach rzadko rozważa się filtry fluidyzacyjne. Może to właśnie trzeba zmienić?

Będą w USA widziałem kilka razy potężne filtry fluidyzacyjne (tak z 3m wysokie i średnica 20-25cm). Tam one są bardzo popularne. Ale mają jedną bardzo poważną wadę, że nawet najkrótsze przerwy w pracy powodują błyskawiczne obumieranie złoża. Miałem przyjemność bycia w NYC podczas tzw. "black-out" (i wtedy co prawda prądu nie było cała noc), ale powiem szczerze w opłakanym stanie były zwierzęta (głównie morskie) właśnie tam gdzie stosowano FF o rozmiarach w/w. W momencie uruchomienia systemu filtracji wszelakie trucizny wytworzone beztlenowo wleciały do obiegu wody...Reszta jest milczeniem...;-)
A wracając do tematu ja i tak w akwarium o wymiarach Autora wątku robiłbym sumpa!

W akwarium morskim kubeł pozostawiony na noc bez prądu też po uruchomieniu bez oczyszczenia zrobi to samo co FBF. Na szczęście nie często zdarza się brak dostawy prądu trwający całą noc. Pomijając już wszystko w opisywanym przez arsik przypadku w FBF zrobi się znacznie mniej "trucizny" niż w "kubełku" gdyż FBF nie zatrzymuje żadnych stałych cząstek. Należy też wspomnieć, że w akwarium morskim nie napowietrzamy wody bezpośrednio w niecce no i żywa skała, która bez prądu szybko staje się martwą, emituje potężne dawki toksyn gdyż zawiera ogromne masy materii białkowych, które nigdy nie będą obecne w akwarium słodkowodnym...etc.

Trzeba poważnie rozważyć podpinanie filtrów po UPS'y :)

Trzeba poważnie rozważyć podpinanie filtrów po UPS'y
ale od tego bedzie pomoc na 15-20 min. - nie wiecej...

Z tego co wiem to raczej dłużej. Wszystko zalezy od mocy i jakości UPS. Ale o tym zapewne napiszą fachowcy:))

Marta