Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Zmiany wystroju - zdjecia

Autor nechor
Użytkownik
#1 - Posted: 20 Paź 2009 22:28 - Edytowany przez: nechor 
Najpierw link do zdjec (znowu bede musial pozyczyc aparat - poki co komorka)

http://picasaweb.google.com/dariusz.jakubowski/Akw arium3

Wystarczy, zeby pogladowo pokazac zmiany jakie zaszly, wlasciwie to wystroj "od nowa". Tu link do wszystkich albumow dla porownania "jak bylo" (numeracja albumow rosnie wraz z postepami prac w akwarium)

http://picasaweb.google.com/dariusz.jakubowski

Bylo "skaliscie" jest "pustynnie" :-)
Muszlowce probowalem wpuscic w przestrzeni z prawej strony. Teraz chwilowo nic tam nie robie, bo nadal sie waham nad dalszym losem muszlakow.

Pomysl robienia konstrukcji wysokich, a nie szerokich podoba mi sie coraz bardziej. Niestety brak mi kamieni na bardziej naturalna budowle - poki co sam mam kilka powaznych zastrzezen. Niemniej przy okazji jestem ciekaw opinii. Zarowno jesli chodzi o uzytecznosc do wpuszczenia muszlakow, jak i ogolnie - estetyka itp.

Autor kulus12
Użytkownik
#2 - Posted: 21 Paź 2009 07:13 
Teraz twoje akwarium podoba mi się bardziej, niż poprzedni wystrój.
Jeśli chodzi o obecny zbiorniczek to zrezygnował bym z napowietrzacza na rzecz deszczownicy umieszczonej po przeciwnej stronie do wlotu, jeśli jednak nie zdecydujesz się już na wpuszczenie muszlowców to ustawił bym małą płaską (coś jak cegła) skałkę po prawej stronie.

Pozdrawiam Radek

Autor sander
Użytkownik
#3 - Posted: 21 Paź 2009 07:18 
Teraz akwarium wygląda o niebo lepiej niż wcześniej

Autor Topielec
Użytkownik
#4 - Posted: 21 Paź 2009 07:46 
Nechor, wyszło Ci to świetnie! Jedna z lepszych naturalno-skalnych aranżacji jakie ostatnio widziałem:) Powiedz mi, jak ustawiłeś ten duży głaz po prawej? Mocowałeś go jakoś? Czy stoi stabilnie?

Co do dopuszczania muszlowców - weź pod uwagę, że jak młodzież Ci podrośnie, to dla muszlowców w tym akwarium nie będzie miejsca na 100%. A akwarium wypełnione rodziną księżniczek będzie tak piękne, że innych ryb nie potrzeba!

Autor nechor
Użytkownik
#5 - Posted: 21 Paź 2009 08:39 - Edytowany przez: nechor 
Dzieki za pozytywne opinie. Szczerze mowiac mialem powazne watpliwosci... :-)

Topielec
Powiedz mi, jak ustawiłeś ten duży głaz po prawej? Mocowałeś go jakoś? Czy stoi stabilnie?

Stoi stabilnie. Ksztalt chyba sprawia wrazenie jakby mial sie przewrocic, ale srodek ciezkosci wcale nie jest az tak bardzo z prawej strony. Mniejszy kamien z prawej strony nie dotyka tego wysokiego. Mial byc tylko optycznym dopelnieniem (bez niego optyczny efekt "przewracania sie" byl naprawde duzy).

Autor nechor
Użytkownik
#6 - Posted: 21 Paź 2009 08:47 
Topielec

Co do dopuszczania muszlowców - weź pod uwagę, że jak młodzież Ci podrośnie, to dla muszlowców w tym akwarium nie będzie miejsca na 100%.

Hmm... _bede_ mial duzo ksiezniczek w akwarium. Jesli powyzsze jest prawda, to wlasciwie nie ma sensu operacja "muszlowiec". Nie lubie krotkoterminowych rozwiazan.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#7 - Posted: 21 Paź 2009 08:49 
no teraz, to akwarium ma wygląd.

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 21 Paź 2009 09:03 
nechor

Oj. oj - no to nam pokazałeś:)) To akwarium całkowicie zmieniło teraz charakter.

Gratuluję

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#9 - Posted: 21 Paź 2009 09:13 - Edytowany przez: nechor 
Oj, chyba sie naprawde Wam podoba - jestem naprawde dumny :-) Poprzednia konstrukcje ukladalem 3-4h bez wody, ta ukladalem w pospiechu (20-30 minut), bo wylaczylem filtr zeby nie nalecialo mi piachu do srodka. Jak widac czasami pospiech i brak matematycznego rozmyslania nad wygladem daje dodatni efekt. Poprawiliscie mi humor na caly dzien :-)

Autor marti
Użytkownik
#10 - Posted: 21 Paź 2009 09:21 
nechor teraz zbiorniczek super wygląda.
Te dwa falusy nadały mu oryginalnego i naturalnego wyglądu ;)

Pozdrawiam, Marcin.

Autor Topielec
Użytkownik
#11 - Posted: 21 Paź 2009 10:38 
Topielec
Co do dopuszczania muszlowców - weź pod uwagę, że jak młodzież Ci podrośnie, to dla muszlowców w tym akwarium nie będzie miejsca na 100%.

Hmm... _bede_ mial duzo ksiezniczek w akwarium. Jesli powyzsze jest prawda, to wlasciwie nie ma sensu operacja "muszlowiec". Nie lubie krotkoterminowych rozwiazan.


Wiesz, ekspert ze mnie taki jak z koziej dupy trąba, ale skoro parka dorosłych księżniczek sieje taki terror, to co dopiero chmara takich księżniczek, które stadnie bronią swojego terytorium, dlatego takie stawiam prognozy.

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 21 Paź 2009 10:58 
Oglądnęłam jeszcze raz fotki i zainteresowało mnie to, ze dorosłe ryby maja swój rewir po lewej stronie, a maluchy w drugiej części. Czy możesz to ocenić z Twojego punktu widzenia? Czy jest to przypadek? efekt zmian?

U mnie zawsze ryby żyły w jednej grupie.

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#13 - Posted: 21 Paź 2009 12:18 - Edytowany przez: nechor 
Oglądnęłam jeszcze raz fotki i zainteresowało mnie to, ze dorosłe ryby maja swój rewir po lewej stronie, a maluchy w drugiej części. Czy możesz to ocenić z Twojego punktu widzenia? Czy jest to przypadek? efekt zmian?

Postaram sie udzielic odpowiedzi bez interpretacji - podajac suche fakty.

1. Wszystkie ryby spia przy skale po lewej stronie. Male i duze.

2. Wszystkie maluchy sa tolerowane przez rodzicow w dowolnym miejscu zbiornika, chociaz samica czasami nieco je gania (niegroznie to wyglada). Stan liczebny maluchow sie jednak nie zmienia, sadze ze to miesci sie w normie.

3. Samica praktycznie przez 90% czasu pilnuje lewej skaly. Samiec bardzo czesto jest po prawej stronie. Tak bylo zawsze, takze przy poprzednim wystroju. Samiec byl glownym prowokatorem bojek o granice terytorium. A granica byla po stronie prawej.

4. Juz po urodzeniu maluchy dzielily sie zawsze na dwie grupy (jak tylko rozpoczynaly plywanie. Grupa lewa i prawa. Teraz po przebudowie sie to troche rozstroilo, ale wczesniej bylo jak mowie. Z obiema grupami narybku (z mlodszym i starszym). Przy samicy zostawala grupa wiekszych osobnikow ciemniej wybarwionych. Po stronie prawej byly osobniki statystycznie mniejsze, jasniejsze.

5. Male osobniki z pierwszego miotu (te ponadcentymetrowe) sa baaardzo ufne. Nie maja problemu z wplynieciem w dowolne miejsce zbiornika i podazaja za mna jak mnie widza. Dorosle osobniki sa bardziej nieufne. Samica na moj widok _zawsze_ plynie do lewej skaly. Samiec w poprzednim wystroju najczesciej chowal sie po stronie prawej, teraz widac, ze jeszcze nie czuje sie pewnie i plynie takze do lewej.

6. W poprzednim wystroju w dzien samiec i samica prawie nigdy nie przebywaly w jednym miejscu. Samiec byl po stronie prawej, samica po lewej. Spaly razem po lewej.

7. Zgodnie z literatura, rodzice nie opiekuja sie malymi poza pierwszym miotem. Opieke sprawuja kolejne pokolenia. Jedyna opieka rodzicow jaka widze, to obrona terytorium i ustalanie jego granic. Male ich nie przekraczaja. Prawdopodobnie pozniej obrona terytorium rowniez spadnie z rodzicow i przejdzie na mlode (powyzej 3,5 cm dlugosci).

8. Moj punkt widzenia: Jest to jednak jedna grupa ryb. Male i rodzice nie sa jednak w jakichs scislych stosunkach. Raczej mi to wyglada na symbioze na skutek licznych korzysci wynikajacych z takiego trybu zycia.

9. Czy to przypadek: nie. Male plywaja w lawicach (jedna badz dwie), niezaleznie do rodzicow (najdrobniejszy narybek trzyma sie partii, gdzie woda plynie wolno). W razie zagrozenia plyna do lewej skaly. Tam tez spia, jak juz pisalem.

10. Co przyniosly zmiany: lekko wieksza niepewnosc doroslych (naprawde minimalnie zauwazalna). Samiec czesciej przebywa razem z samica przy lewych skalach, prawdopodobnie z braku tak samo dobrej kryjowki po prwej stronie jaka mial poprzednio. Podczas wspolnego przebywania w gniezdzie po lewej stronie, samiec czesto dosc brutalnie szturcha samice. Nie sa to jednak ataki, raczej dosc mocne przepychanie. Na mlode zmiana nie wplynela.

11. Po wylaczeniu swiatla wszystkie ryby w ciagu kilkudziesieciu sekund zaczynaja plynac do groty po lewej stronie i zasypiaja.

Jesli cos jest niejasne, daj znac - staralem sie podac suche fakty dotyczace Twoich pytan. Bez interpretacji, bo to moze byc mylace przy moim skromnym doswiadczeniu.

Autor nechor
Użytkownik
#14 - Posted: 21 Paź 2009 12:35 
Po chwili zastanowienia: mechanizm obrony malych przez rodzicow wg mnie istnieje, ale jest nieco "oszukany". Male w razie zagrozenia zmykaja do gniazda, a tego juz bardzo aktywnie broni samica. Samiec u mnie broni wylacznie granic terytorium.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#15 - Posted: 21 Paź 2009 13:23 
to nie jest oszukany, a wyrafinowany.

Dobra praktyka wojenna wskazuje, że mając przewagę siły ognia pozwala na uganianie się za przeciwnikiem i jego wyrzynaniem.
Kiedy jesteśmy słabsi takie ganianie skończyłoby się wybiciem nas do nogi.
Zamykamy się wtedyw twierdzy ktorej bronimy - łatwiej się bronić niż atakować.
Garnizon w twierdzy wpuszcza tylko przyjacielskie oddzialy które pomogą w obronie, jak nie teraz, to na pewno jak podrosną.
Tak wiec młode są traktowane ulgowo, sa chronione, bo tylko ONE mogą sie tam schować. Takie similisy przecież nie stanowią realnego zagrożenia dla nich, a są przecież tępione. Dla mnie jest to aktywna obrona w przeciwieństwie do pasywnej, schowane się zwierząt w grotach, lesie czy np. błazenki i ukwiał. Do tego ukwiała schować się potrafi każda ryba znająca kod parzydełek.

Autor nechor
Użytkownik
#16 - Posted: 21 Paź 2009 13:53 
"oszukany", bo rodzice bronia terytorium a nie mlodych. Innymi slowy gdyby ryby wpuscic na nieznane terytorium, prawdopodobnie mlode zostaly by zostawione samym sobie.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#17 - Posted: 21 Paź 2009 14:27 
O ile pamiętam, to młode jak podrosną, to pomagają rodzicom bronić terytorium, a młodszym nie zabraniają się chronić w ich otoczeniu

Zwróc uwagę, iz wiele gatunków, jak tylko młode opuszczą gniazdo, to młode muszą się chronić przed rodzicami, które zatracają juz wtedy instynkt macierzyński w stosunku do nich.

Czyli, synek, jak chcesz to idź w świat, jeśli będziesz potrzebował pomocy to przyjdź do nas a Ci pomożemy. Ale nie myśl urwipołciu, że będę za Tobą się po świecie uganiał. Stary już jestem.

Autor nechor
Użytkownik
#18 - Posted: 21 Paź 2009 14:39 
Tak, dokladnie tak jest. Ale sam uzywasz slowa "terytorium". Jest to o tyle "nizsza" forma instynktu, ze u zwierzat stojacych wyzej w hierarchii mlode sa bronione niezaleznie od terytorium. Ale fakt pozostaje faktem - przystosowanie ksiezniczek do zajmowania polaci terenu jest niewatpliwe. Cos jak agresywne kroliki :-)

Autor jaosh
Użytkownik
#19 - Posted: 21 Paź 2009 20:41 
bo i tak niekiedy nazywane "króliki"

bardzo fajne akwarium zrobiłeś :D

Autor nechor
Użytkownik
#20 - Posted: 22 Paź 2009 00:26 - Edytowany przez: nechor 
Nie slyszalem o tych krolikach... Dzieki za przychylna ocene :-) Zreszta wszystkim Wam :-) Chodze dumny i blady caly dzien :-)

Autor nechor
Użytkownik
#21 - Posted: 26 Lis 2009 21:11 - Edytowany przez: nechor 
Kilka zdjec - moze kogos zainteresuje. Te zdjecia sa robione ze sporej odleglosci, w pracy mam kilka "makro", jutro postaram sie wrzucic.

http://picasaweb.google.pl/dariusz.jakubowski/Akwa rium4

BTW - mozna na nich zobaczyc jak rozne formy ubarwienia prezentuja samiec i samica. Np. wybarwienie w okolicach skrzeli, czy tez obrzezy pletw.

Autor nechor
Użytkownik
#22 - Posted: 26 Lis 2009 21:59 
No dobra, podjaralem sie:-)

Teraz zdjecia z bliska, wydaje mi sie, ze idzie mi coraz lepiej. BTW - ksiezniczki wcale nie sa takie bezbarwne ja mi sie wydawalo... :D

http://picasaweb.google.pl/dariusz.jakubowski/Akwa rium5#

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 27 Lis 2009 06:03 - Edytowany przez: admin 
Pięknie to wygląda, stada maluchów a do tego dorosłe. Widok prawie jak w naturze.

Wyczytałam, ze w naturze rodziny żyją obok siebie. Samce mają młode zwykle tylko z jedna samicą, nigdy nie dochodzi do tarła z dziećmi. Ryby z różnych terenów żerują na stanowiskach, gdzie jest dostatek zooplanktonu. Potem wracają do swoich terenów. Zwykle parze ryb pomaga od 1-23 potomków różnej wielkości:) To badania ryb w naturze.

"Multiple paternity in the cooperatively breeding fish Neolamprologus pulcher "

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#24 - Posted: 27 Lis 2009 17:11 
Dzieki, Marto - u Ciebie "jak w naturze" to najwyzsza pochwala :-) Ale jak zdjecia - jako amator licze na Wasza ocene techniczna, bo to moje pierwsze proby :-)

Autor jaosh
Użytkownik
#25 - Posted: 27 Lis 2009 22:50 
musze powiedzieć, że baniak przedni ;D

dla mnie w mojej skali od 0 do 10 dostajesz 9 :D

a zdjęcia, hmm, pokombinuj cos bez flesza a oświetl bardziej baniaczek,

ja też jestem laikiem ale ostatnio byłem w KRK na spotkaniu o fotografi akwarystycznej to jakąś tam wiedzę wyniosłem ;)

teraz w weekend siedze z kumplem przy moich baniakach i robimy zdjęć na mase

Autor nechor
Użytkownik
#26 - Posted: 28 Lis 2009 00:11 
jaosh - jak zwykle niezawodny fan ksiezniczek :-)

Autor kejcz
Użytkownik
#27 - Posted: 20 Paź 2012 17:53 
jakich kamieni użyłeś do tego wystroju ? Piaskowiec ?

Akwarium wygląda imponująco !

--
Pozdrawiam
Michał

Autor sander
Użytkownik
#28 - Posted: 20 Paź 2012 20:18 
Fajnie, że podniosłeś wątek bo już dawno się z Nechorem nie widziałem a zadzwonić też nie mogę, jak mnie ostatnio ryba wciągnęła pod wodę to straciłem sporo numerów z komórki, teraz może sam do mnie zadzwoni tym bardziej, że mam pewną wiadomość powiedzmy motywującą :-). Księżniczki mają w sobie to coś, że się za nimi tęskni...ehhh

Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Zmiany wystroju - zdjecia Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®