Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Wystrój naturalny a sztuczny

Autor admin
Admin
#1 - Posted: 22 Mar 2010 06:16 
Przeglądając ostatnio forum Klubu Malawi natknęłam się na ciekawy temat

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=17&t=6 765

A jakie jest Wasze zdanie? Czy efekt wystroju zbiornika ma jednak duże znaczenie? Czy używać materiałów naturalnych czy może BTN, a może czegoś innego?

A może zaprezentujcie wg Was najlepsze aranżacje

Marta

Autor Topielec
Użytkownik
#2 - Posted: 22 Mar 2010 08:36 
Hehe, ciekawy temat, ale nie ma on raczej sensu. Przecież to wszystko jest kwestią gustu, a o tym nie powinno się dyskutować - bo można w nieskończoność! Oczywiście można podać swoje upodobania, ale przekonywać kogoś do nich, lub oceniać kogoś za gust (niezależnie jaki on by nie był) - to już nie ładnie.

Moim zdaniem, póki wystrój nie szkodzi w jakiś sposób rybom i podoba się właścicielowi to OK:)

Jeśli zaś chodzi o mój gust, to zaspokoi go jedynie akwarium wyglądające naturalnie. Osobiście nie osiągnąłem jeszcze w żadnym ze swoich akwariów całkowicie satysfakcjonującego mnie efektu wizualnego.

Autor sander
Użytkownik
#3 - Posted: 23 Mar 2010 08:30 
To jest tak samo jak z kwiatami jedni lubią naturalne inni sztuczne ale jak wiadomo wszędzie tam gdzie liczy się piękno nikt nie wkłada do wazonów sztucznych kwiatów. Przecież ryby też mogą być sztuczne a jednak większość woli naturalne mało tego ryby mogą być tak jak i wystrój plastikowe


Autor marti
Użytkownik
#4 - Posted: 23 Mar 2010 09:13 
mało tego ryby mogą być tak jak i wystrój plastikowe

W takim litrażu, tylko takie sztuczne rybki ;)

A tak na poważnie, przyznaję że bardzo podobają mi się niektóre zbiorniki Jespera na www.cichlidae.com , chociaż ogólnie jestem zwolennikiem naturalnego materiału do budowy wystroju.

Czy efekt wystroju zbiornika ma jednak duże znaczenie?

Myślę, że właśnie to jest kluczem.
Jeśli potrafimy odtworzyć takie warunki, w jakich ryby będą się czuły maksymalnie dobrze, to już będzie spełniony podstawowy warunek w moim odczuciu. A z jakich materiałów to zrobimy, to już kwestia drugoplanowa. Byle by były kolorystycznie i swoją fakturą zbliżone do natury i nie "raziły" w oczy.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#5 - Posted: 23 Mar 2010 15:45 
a propo kwiatów - doskonałość poszła tak do przodu że wielokrotnie nie jesteśmy wstanie odróżnić rośliny sztucznej od naturalnej. Ostatecznie mamy wątpliwośći rozwiewane kiedy zaczniemy roślinę dokładnie oglądać, dotykać, niemal próbować na smak :) czy aby napewno...

W akwa jest dokładnie to samo, sztuczne, niesztuczne (kwestia dyskusyjna czy tło z CR to już sztuczne czy też nie a tło klejone z łupków niby materiał naturalny a efekt nie ) ważne że efekt ostateczny "naturalny"

Autor nechor
Użytkownik
#6 - Posted: 23 Mar 2010 16:05 
Nie no - roznica jest. Sprobujcie dac zonie różę z bazaru, a potem naturalnie wygladajacego sztucznego kwiata...

A bardziej serio - nawet jesli dekoracja sie wygladem nie rozni od naturalnej - swiadomosc "naturalnosci" podnosi w moich oczach wartosc akwarium. Posuwajac sie dalej: rosliny sztuczne, czy naturalne? W koncu hodujemy w wiekszosci ryby, a sztuczne rosliny wygladaja super i nie trzeba ich pielegnowac...
Jedyna roznice jaka znajduje to to, ze skaly to martwy twór odwzorowany innym martwym tworem.

Autor bemben
Użytkownik
#7 - Posted: 23 Mar 2010 16:56 
Mi osobiście najbardziej odpowiada zupełnie naturalny wystój zbiornika, ale zgadzam się również z podejściem, że liczy się finalny efekt aranżacji, który nie zdradza użycia sztucznych elementów.

Ważną kwestią wydaje mi się poświęcenie odpowiedniego czasu na projektowanie zbiornika, ułożenie na sucho dekoracji, zrobienie kilku wariantów testowych bez presji czasu.
Ostatnio zakładając zbiornik chciałem odpowiednio go zaprojektować. Koniec był taki, że piasek dostałem z miesięcznym opóźnieniem i wszystko wzięło w łep tzn. układałem kamienie na wariata i efekt jest średni :).

Podoba mi się wątek z projektem tasmy i to, że projekt rozwija się powoli (pewnie też z braku czasu), ale przez to jest przemyślany w szczegółach.

Autor pkubek
Użytkownik
#8 - Posted: 24 Mar 2010 01:14 
naturalne versus sztuczne to bardzo ciekawa kwestia - cały fragment dawnej kultury japońskiej poświecony jest próbom odwzorowania natury, podążania za naturalnymi kształtami, formą, proporcją... efektem tego są pradoksalnie - twory sztuczne - choćby bonsai, zapierające dech w piersiach ogrody ZEN, ikebana.. to wszystko kontrastuje tak mocno z japońskim malarstwem figuratywnym z tamtych czasów, które w żaden sposób nie próbowało naśladować realności.

a tak serio, oglądając moje ulubione filmiki na aquanet.tv, dosłownie pochłaniam podwodne krajobrazy Tanganiki i żyjące w tym środowisku ryby. Widząc to tak "blisko" dopiero wtedy uświadamiam sobie, jak ważne jest stworzenie warunków, w których moje akwarium choćby zbliżało się do natury. Zupełnie inaczej zachowują się ryby jeśli żyją pośród dużych skupisk kamieni, inaczej też wygląda akwarium, w którym zachowane są proporcje choćby nieco naśladujące te naturalne, Julidochromis na tle 50cm skały to jakby inny Julidochromis niz ten, który pływa pośród drobnych, zupełnie "nie tanganickich" przypadkowych kamieni, te dwa obrazy kontrastują ze sobą. Przykładów jest więcej, wapień filipiński z jego dziurkami wyzwala inne zachowania u ryb niż szczeliny w dużych skupiskach skał, rozpędzona w przestrzeni ryba to zupełnie inny widok niż stloczona w ciasnocie z kilkoma innymi bohaterami nie-z-tej-bajki.

Ktoś z moich znajomych, laik, odwiedził mnie ostatnio i był zupełnie zaskoczony moim akwarium. Wypowiedział zdanie, które jak na laika, zabrzmiało bardzo dojrzale. Powiedział, że moje akwarium wprawiło go w osłupienie, gdyz z reguły akwaria, ktore widywał w domach kojarzyly mu się z jakims karykaturalnym tworem, gdzie właściciel kakofonicznie umieszcza jakieś przypadkowe gadżety, kamienie, pośród których zmuszone do życia są ryby.
To wytworzyło u mojego kolegi, artysty, bardzo zly pogląd na akwarystykę, hobby kiczowate, jakiś nonsens. Dopiero wygląd mojego akwarium pozwolił mu zrozmieć, że awkarium może być zaawansowaną formą przełożenia na rzeczywistość materialną pewnego typu bardzo głębokiej i intensywnej fascynacji autentyczną, nienaruszoną przyrodą, ktorą dzięki nowoczesnym technologiom i nurkującym fascynatom mozemy podglądnąć, jeśli nie na własne oczy, to choćby w takim aquanet. Moj znajomy odebrał to jako bardzo pozytywne, i dosyć wyrafinowane, szlachetne zajęcie, wysublimowane niczym pewne aspekty kultury japonskiej.
Zrobiło mi się bardzo miło. Mam bardzo wiele zastrzeżen co do mojego zbiornika, ciągle za mały, kolor skał nie ten, pasek też mógłby być bardziej zróżnicowany ale to co mnie w tym wszystkim nakręca to właśnie myśl, że mogę dążyć i próbować zrealizować marzenie i choćby w jakimś stopniu, zawsze niedoskonale, zbliżyć się do rzeczywistości, gdzie wartością jest nie tylko pływająca ryba ale całość - kompozycja, ryby i emocje i motywacje, które sprawiają, że mam takie wlasnie akwarium , oby ciągle doskonalsze. To trochę tak jak w nauce - zawsze, nawet dokonując jakiegoś odkrycia zaledwie zbiżamy się do prawdy, nigdy nie posiadając jej w pełni.

a wracając do kultury japońskiej - ZEN mówi, że doskonała jest przyroda, ktora sklada się z elementów bazowych, naturalnych, nie przetworzonych. Stąd jedną z aktywności metafizycznych jest sama próba odzwierciedlenia natury, która jest formą obcowania z doskonałością i prowadzić ma do stanu harmonii. I to dlatego malarstwo japońskie, które przedstawia czesto życie ludzi, sceny obyczajowe nigdy nie miało na celu odtwarzanie rzeczywistości, bylo subiektywną impresją, pełną przekrzywień i ironii. Pokazywało często ludzi, którzy dalecy są od doskonałości. Dało to początek współczesnej formie - komiksowi.
Tym czasem popularne ostatnio akwaria nano - krewetkaria, które mają tak wielu sympatyków, pozostają konsekwetnie próbą doskonałej miniaturyzacji relaności, przyrody w swej istocie, takiej jaką ona jest rzeczywiscie.
Czy jest to sztuczne? oczywiście, estetyka ludzka zawsze stoi w opozycji do przyrody bo taka jest istota kultury. Jednak jak widać - decydujące znaczenie mają sublimacja, niuanse i nasze zaangażowanie. Dążenie do doskonałości...

przepraszam, ze tak się rozpisałem, miałem potrzebę odreagowania :)
pozdrawiam wszystkich
Paweł

Autor sander
Użytkownik
#9 - Posted: 24 Mar 2010 08:14 
Jest jeszcze jeden ważny dla mnie szczegół, mianowicie niepowtarzalność. Plastikowe gadżety są dostępne dla każdego i za ich pomocą można zrobić mnóstwo identycznych aranżacji co powoduje, że stają się jak kolekcja aut w salonie. Skały dają komfort oryginalności gdyż jak wiadomo są wysoce niepowtarzalne. Wyobraźmy sobie nurkowanie w akwenie ze sztucznymi tłami i plastikowymi skałkami po kilkunastu metrach przyprawi nas to o mdłości. Myślę, że fascynacja BTN-ami polega na tym, że oglądamy ich niewielkie ilości nie są powszechne. Jeśli w co setnym zbiorniku były by BTN to nikt nie chciał by na nie spojrzeć natomiast skały można oglądać w nieskończoność.

Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Wystrój naturalny a sztuczny Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®