Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Glony w środowisku naturalnym

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor timus
Użytkownik
#1 - Posted: 2 Lut 2007 20:09 
Witajcie!

Niedawno dyskutowałem na innym forum o tym że menu tropheusw jest urozmaicone.

Ale nasuneła mi sie pewna myśl i szukam wiadomości u bardziej zorientowanych.

Chodzi mi o np.jeden gatunek glonu który występuje w przedziale do 40 m głebokości (zaden konkretny,tylko przykład) Moim zdaniem ta sama roślina w zależności od tego na jakiej znajduje się głębokości takie ma właściwości odżywcze. Bo inne pasmo światła do niego dociera inna temperatura itd..

Co o tym sądzicie?

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#2 - Posted: 2 Lut 2007 20:11 
Marcinie nie odrobiles lekcji, a wstyd ;-).

Poszukaj w necie jest cos na ten temat. Ja mam ale nie dam ;-).
Zobaczysz do jakich wnioskow dojdziesz przypadkowo spotykajac po drodze Petrochromisa.

Autor rufus1
Użytkownik
#3 - Posted: 2 Lut 2007 20:14 
Marcinie napisales:
"...Chodzi mi o np.jeden gatunek glonu który występuje w przedziale do 40 m głebokości (zaden konkretny,tylko przykład)",

ale jaki przyklad? czego?

sa kokretne glony na konkrtenych przedzialach glebokosci.

Leszek

Autor timus
Użytkownik
#4 - Posted: 2 Lut 2007 20:16 
Ja uważam że tak jest jak mówie bo tak mi podpowiada logika ;)

Leszku wstydze sie okrutnie ;) Ale wiesz jak to jest z tym internetem u mnie.

Marcin.T <')))><

Ps. A zakładam ten temat jako taką pozytywną odskocznie na forum (od chorób i kłopotów)

Autor timus
Użytkownik
#5 - Posted: 2 Lut 2007 20:20 
sa kokretne glony na konkrtenych przedzialach glebokosci

Właśnie mi nie chodzi o żaden konkretny. Raczej o to czy w przezdziale np.zaledwie 40 m ta sama roślina może różnić się wartościami odżywczymi.

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#6 - Posted: 2 Lut 2007 20:24 
Marcinie jeden rodzaj/gatunek glonow bedzie wystepowal na glebokosci np. 0,5 metra a inny na glebokosci 6 metrow.
Przyklad z naszych jezior: czy te same glony masz przy powierzchni wody (glony ktore lubia swiatlo i cieplo) oraz na glebokosci 5 metrow, gdzie jest chlodniej i ciemniej?

Ja termin "karma trofusow jest urozmaicona" rozumiem ze zjada on glony wustepujace np. do ok. 5- 8 metrow wraz z drobnym plankonem jako urozmaicenie.

Autor rufus1
Użytkownik
#7 - Posted: 2 Lut 2007 20:26 
A po czym to wnioskujesz ze moze roznic sie wartosciami odzywczymi?
Jaka jest Twoja logika w trj kwestii?

Autor rufus1
Użytkownik
#8 - Posted: 2 Lut 2007 20:31 
Ja jedynie co mi podpowiada logika to ta sama roslina wytepujaca na roznych glebokosciach= rozne srodowiska moze roznic sie budowa zwentrzna (np. dlugie listki/krotkie listki; miedzywezla szersze/wezsze, kolorem itd), ale czy rozni sie powiedzmy to ogolnie "wartosciami odzywczymi", moim zdanie nie, ale niech wypowiedza sie inni.
Na pewno Marta duzo nam wyjasni jak bedzie miala wolna chwile.

Leszek

Autor timus
Użytkownik
#9 - Posted: 2 Lut 2007 20:34 
Wydaje mi się że właśnie różne natężenie światła ,temperatura, spowoduje że inne wartosci będą miały glony rosnące w najodpowiedniejszych miejscach (najlepsze warunki dla danego gatunku) a te na pograniczu strefy ich występowania. A jesz inne w zależności od pory roku (zachmurzenie,opady deszczu, okresowe zmętnienie wody) Tak mi się wydaje.

Ale chętnie wysłucham co Ty Leszku masz do powiedzenia w tej kwesti.

Marcin.T <')))><

Autor timus
Użytkownik
#10 - Posted: 2 Lut 2007 20:40 
Popatrz Leszku na np. szczypior Ten w lecie w ogrodzie wygląda zupełnie inaczej niż ten który zimą rośnie w doniczce. Właśnie różnica w kolorze niesie z soba różnice w smaku. Te jaśniejsze pędy roślin moim zdaniem nie są tak odżywcze jak te soczyście zielone.

Właśnie nasza Pani Botanik pewnie wiele nam powie jak znajdzie chwilke ;)

A ma teraz zajęcie ;)

Marcin.T <')))><

Autor winiar
Użytkownik
#11 - Posted: 2 Lut 2007 21:47 
Zgodzę się z Marcinem. Pora deszczowa dostarcza nowych składników odżywczych. Opady wypłukują zbocza, a spływająca woda dostarcza nowe składniki odżywcze stymulujące wzrost roślin. Poza tym istnieje jeszcze kwestja pór roku i długości dnia.

Leszku, czy chodziło Ci o: "Rośliny występujące w jeziorze Tanganika." Wątek zaczęty przez u żytkownika Idzikowskiego?
http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=1512

To prawda, na wypowiedź Marty chyba trochę poczekamy :-)))

Marek

Autor rufus1
Użytkownik
#12 - Posted: 2 Lut 2007 22:40 
Marku po czesci to bo chyba korzystl z tego samego zrodla co ja, tylko ze korzystlem ze strony nie polsko jezycznej, ale lacina jest wszedzie taka sama.

Hym!
wracajac do tych glonow. Rozumiem ze wzbogacenie wody, czyli srodowiska glonow w skaldniki odzywcze spowoduje ich rozwoj, bardzo silny rozwoj, wzmocni je. Sami piszecie ze "stymuluje wzrost roslin". rozumiem tez ze najsamaczniejsze sa mlode glonki, mieciutkie i soczyste (ale to ponownie jest ich budowa i zywotnosc) ktore sa w pelnym rozkwicie, a nie te powoli obumierajace (tu prawdpodobnie moze ulegac zmianie smak glonow).
Ale czy sklad (czyli najogolniej mowiac chemia) ich, powiedzmy "masy", bedzie sie zmienial w zaleznosci od warunkow? Nie wiem, ale ciekawy jestem opinii Marty.
Fakt, ze rosliny i pochodne moga nas pewnie jeszcze nie raz zaskoczyc.

Leszek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#13 - Posted: 3 Lut 2007 12:00 
Marcin,

Czytałam twoje uwagi na ,,tamtym forum'' jakiś czas temu z wielkim zainteresowaniem. Wiesz, ja już dawno miałam zapytać tutaj skąd się bierze pogląd na temat praktyki karmienia różnymi pokarmami. Ja osobiście sama nie ograniczam się do jednego, dwóch czy nawet trzech, ale za to zamykam menu w 5-6, przy czym nowy pokarm wprowadzam bardzo ostrożnie i w małych ilościach. Znam ludzi, którzy karmią tropheusy tylko jednym rodzajem pokarmu uważając, że duże urozmaicenie szkodzi roślinożercom. I nie są to wcale laicy akwarystyczni np. jeden z nich jest weterynarzem. Dodatkowo w temacie w którym się wypowiadałeś padły opinie że w naturze tropheusy odżywiają się jednowymiarowo, dodając jednocześnie że pokarmy występujące na rynku również w składzie są jednowymiarowe i nie trzeba zarzucać półek wszystkimi firmami, które owe pokarmy produkują. Mowa tutaj o składnku jakim jest spirulina platensis.

Chyba o takie sedno Ci chodzi, w temacie poszukiwania urozmaiconego menu tropheusów w środowisku naturalnym?

A i jeszcze jedno! Spotkałam się z opinią, że skoro tropheusy żerują praktycznie cały dzień to nie należy ograniczać im ilości podawanego pokarmu przy czym należy przyjąć, że będzie to tylko jeden rodzaj, firma itp. Jak to się ma np. do różnic w przyswajalności pokarmu naturalnego do sztucznego to już się można samemu domyślić.

Oczywiście nie chcę wywoływać tutaj jakiejś burzy słów bo podejrzewam że Marcin chciałby uzyskać odpowiedź na zasadnicze pytanie dot. glonów, które tropheusy spożywają. No i w rezultacie jak się to urozmaicenie ma do tego co praktykujemy w sztucznych warunkach.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor rufus1
Użytkownik
#14 - Posted: 3 Lut 2007 13:17 
Kasiu masz ciekawy sposob oceny fachowosci akwarysty.
To ze ktos jest weterynarzem nie oznacza ze sie musi znac na rybach. Moze to mu w pewnien sposob pomoc zroumiec pewne zjawiska ale Ty to sama mozesz rowniez zrobic czytajac ksiazki z ichtiologii i ichtiopatologii.
Ja tez czasami doradzam wetom jezeli chodzi o ryby i jest to zrozumiale dla mnie poniewaz niekt ie jest "alfa i omega". Oni z zasady lecza ssaki, a bardzo malo jest tych ktorzy lecza ryby, plazy, gady.

Nie wiem jak zrozumials Marcina, ale ja go zrozumialem nieco inaczej.
Jemu chyba chodzi o zmiennosc pod wzgledem sklady i wartosci odzywczych jednego gatunku glonow ktory wystepuje na roznych glebokosciach (przykladowo),

Jezeli chodzi o urozmaicenie karmy to uwazam to za podstawe. Kazdy pokarm jest inaczej zbilansowany i dostarcza roznych mineralow, zwiazkow i witamin (ogolnie mowiac).
W naturze trofuesy, Petrochromisy i np. simochromisy zjadaja rozne gatunki glonow. domyslam sie ze kazdy z nich ma swoj specyficzny sklad, a do tego bonusem sa male organizmy zooplankonu np. czasami piasek ktory znajdowano w diecie trofusa.

Proponuje Ci jednak karmic twoje trofusy urozmicona dieta bogata w roznego rodzaju skladniki potrzebne rybom. Warunek: powinny to byc pokarmy dobrej jakosci.

Leszek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#15 - Posted: 3 Lut 2007 13:48 - Edytowany przez: KatarzynaR 
Leszku, ale tak konkretnie. Czy jesteś w stanie wypisać w całości jakie są to glony, minerały i witaminy (pod względem zachodzącyh zmienności odżywczych włącznie). I dopiero ten schemat odnieść do pokarmów obecnych na rynku uwzględniając w nich konkretnie ( z nazwy) róznego rodzaju skladniki potrzebne rybom?


Kasiu masz ciekawy sposob oceny fachowosci akwarysty.
To ze ktos jest weterynarzem nie oznacza ze sie musi znac na rybach.


Skąd ja wiedziałam, że właśnie to Ty Leszku przyczepisz się tej informacji...? ;o)

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor timus
Użytkownik
#16 - Posted: 3 Lut 2007 14:13 
Ja uważam że tropheusy jak i inne roslinożerne ryby które żerują na glonach maja urozmaicone menu. Poniewaz jedzą różne gatunki glonów z bonusami jak to mówi Leszek ;). Po za tym ja chcem sie dowiedzieć czy nawet jeden gatunek glonu moze mieć odmienne wartości odżywcze ze względu na warunki w jakich się znajduje.

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#17 - Posted: 3 Lut 2007 14:48 
Kasiu co do gatunkow glonow byloby to po czesi wykonalne, ale Ty rowniez to mozesz odszukac w necie.
co do pozostalych wiadomosci czyli skladniki odzywcze tych glonow to moze byc z tym problem, jak myslisz dlaczego?

Ja sie niczego nie przyczepaim, tylko tak mysle i po czesci to opieram na swoim doswiadczeniu jak kiedys potrzebowalem pomocy (jak bylem mlody i piekny, teraz zostalo mi tylko to "i" ;-)).

Marcin napisal w koncowej czesci postu o co mu chodzi.

Autor tooold
Użytkownik
#18 - Posted: 3 Lut 2007 19:12 
Moim zdaniem ta sama roślina w zależności od tego na jakiej znajduje się głębokości takie ma właściwości odżywcze. Bo inne pasmo światła do niego dociera inna temperatura itd..

niekoniecznie - może się zmienia pasmo światła, ale mogą się rośliny przystosowywać i wytwarzać wtedy inne np. enzymy czy inne substancje i budawać na tej podstawie taką samą tkankę jak ta wyżej.

Autor timus
Użytkownik
#19 - Posted: 3 Lut 2007 20:36 
To znaczy że nie jesteś tego pewien Tooold? Czy coś o tym wiesz?

Właśnie próbuje dociekać jak to jest ;) Chyba musimy dalej czekać na opinie botanika ;)

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#20 - Posted: 3 Lut 2007 20:55 
ja jestem tego samego zdania co tooold.
wlasnie o to mi chodzilo Marcinie.

Leszek

Autor timus
Użytkownik
#21 - Posted: 3 Lut 2007 22:20 
Poczekajmy Koledzy jeszcze na opinie Marty.

Marcin.T <')))><

Autor fazi64
Użytkownik
#22 - Posted: 4 Lut 2007 01:21 
...Czy jesteś w stanie wypisać w całości jakie są to glony...
Witam,
Kasiu, Leszka nie mecz, inni to juz zrobili wczesniej:
http://tiny.pl/wvrp
Pzdr.
Fazi64

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 4 Lut 2007 06:39 
Chodzi mi o np.jeden gatunek glonu który występuje w przedziale do 40 m głebokości (zaden konkretny,tylko przykład) Moim zdaniem ta sama roślina w zależności od tego na jakiej znajduje się głębokości takie ma właściwości odżywcze. Bo inne pasmo światła do niego dociera inna temperatura itd..

Chłopcy przepraszam, ale sami wiecie, że nie miałam czasu. Coś napisżę jak zbyt mało pytajcie dalej.

Nie ma mozłiwośći, aby ten sam gatunek glonu wystęował na głebokosci 1 m i na głebokośi 40m. Wynika to z typu barwników wystęujących u glonów dostosowanych do ilości i widma światła docierajaćego w odpowiednie warstwy wody. U samej powierzchni występuja głownie glony zielone, im niżej schodzimy w głąb, to widmo docierajacego sie swiatła zmienia sie i pojawiają sie glony brunatne, a najniżej glony "czerwone" czyli krasnorosty. Dostępnosc swiatła zmienia sie wraz z pora roku, zamuleniem wody i następują wędrówki niektórych gatunków. Inne gatuki spotkamy w powierzchniowych warstwach wiosna, inne latem, inne jesienią. To typowe zjawiska migracyjne, ale jest jedna podtawowa zasada: rodzaj barwników fotosyntetycznych się nie zmienia: zielenice maja głownie chlorofil i karotenoidy, brunatnice chlorofil i duze ilosci karotenoidów ( moga pochłaniać inne fale swiatła w głębszych warstwach i przekazywać je na chlorofil), a krasnorosty oprócz chlorofilu maja sporo fikobilin i to poswala określonym grupom żyć tylko na określonych głebokościach.

Ta warstwowosć ułożenia odpowiednio do głębokości jest stała, ale zmieniaja sie gatunki dostosowane do odpowiednich ilości substancji odżywczych zawartych w wodzie. Stad migracje. Oczywiscie w tym wszsytkich ogromna rolę odgrywa czy jest to zbiornik natuaralny o niezaburzonej godpodarce minerałami, czy znieczyszczony. Wtedy moga pojawiać sie niekontrolowane znmiany w skrajnym wypadku prowadzące do zaburzeń naturalnego składu glonów.

Uf fto bardzo skąplikowane, ale łatwiej jest to poiedzieć niz któtko i prosto napisać.

Marta

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 4 Lut 2007 06:40 - Edytowany przez: admin 
Oczywiście i jeszcze jedno - jeden rdzaj czyli np. Cladophora , ma rózne gatunki i to jeden z nich w danym momencie występować w większej ilosci, a inny w innym momencie

Marta

Autor timus
Użytkownik
#25 - Posted: 4 Lut 2007 10:16 
Czyli Marto że moje myślenie jest błędne?

Po za tym ja chcem sie dowiedzieć czy nawet jeden gatunek glonu moze mieć odmienne wartości odżywcze ze względu na warunki w jakich się znajduje?

Marcin.T <')))><

Autor robertk40
Użytkownik
#26 - Posted: 4 Lut 2007 18:21 
Witam podepne się pod temat
czy ktoś z was wywołuje specjalnie porost glonów w konkretnym miejscu akwa dodatkowym doświetleniem ( taka jadłodajnia ) jeśli chodzi o konkretne miesce mam na myśli konkretny wapień czy dolomit na dnie baniaka , jesli tak to prosze o jakieś wskazówki , i jeszcze jedno myśle o baniaku z trofciami czy mogło by to mieć jakiś negatywny wpływ na rybki

Autor winiar
Użytkownik
#27 - Posted: 4 Lut 2007 18:27 
robertk40
Prośba - załóż nowy wątek - będzie prościej i czytelniej.
Mam dla ciebie sposób na wzrost glonów :-)

Marek

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 4 Lut 2007 18:28 
robertk40:

Nie podpinaj się - załóż nowy temat.
Jakiś porządek powinien obowiązywqać, prawda? :-)

Robert

Autor robertk40
Użytkownik
#29 - Posted: 4 Lut 2007 18:32 
ok
sory

Autor admin
Admin
#30 - Posted: 4 Lut 2007 20:45 
Po za tym ja chcem sie dowiedzieć czy nawet jeden gatunek glonu moze mieć odmienne wartości odżywcze ze względu na warunki w jakich się znajduje.

Tego nie wiem, nie badamy wartosci odżywczych. Ważne jest że w rożnych okresach ich przyrost jestróżny, dostęp do światłą także, więc ich "wartości odżywcze" mogą się różnić. Tylko co w tym wypadku znaczy "wartosć ożdywcza"?

Marta

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Glony w środowisku naturalnym Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®