Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Problem po podmianie

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor tasma
Użytkownik
#31 - Posted: 26 Lut 2007 13:06 
A teraz co mi powiedziano. Otoz woda pobierana jest z rzeki biala w odleglosci okolo 20 km od firmy. Tam jest ona chlorowana (poziom 0,3 mg/m3) i przesylana do zbiornika wyrownawczego w odleglosci okolo 4 km ode mnie, ktory to jest pod jurysdykcja plesnienskiego zakladu gospodarki komunalnej. Wode sie tam uzdatnia uwaga podchlorynem sodu. Zapytalem jak czesto, odpowiedziano ze co dwa tygodnie jakas ilosc (nie pamietam dokladnie). Zapytalem czy wykonuje sie jakies badania. Odpowiedziano mi ze oni nie badaja, ale Sanepis raz w miesiacu pobiera probke do badan i do tej pory bylo OK.
Rece mi opadly i wszystkie inne czlonki tez. Stado kretynow wlewa zgodnie ze swoim widzimisie domestos do pitnej wody zupelnie sie na tym nie znajac. Bo jak nie maja pieniedzy zeby kupic to potem dolewaja wiecej.
Po pierwsze bede musial znalesc sposob zeby wode odstawac. Po drugie kupie ten TOXIVEC proponowany przez trzcinke. Poza tym zasugerowano mi zwiazek o nazwie uwodniony tiosiarczan sodu, ktory rzekomo zwiazuje chlor i podchloryn z wody.
Jutro woda z kranu pojdzie do badania. Jesli choc jeden parametr bedzie przekroczony cos zrobie, nie wiem jeszcze co.

Przemek

Autor winiar
Użytkownik
#32 - Posted: 26 Lut 2007 13:14 
Włos mi sie zjeżył na głowie! Musiałem 2x to przeczytać by do mnie to dotarło. Może warto powiedomić Sanepid o zaistniałej sytuacji?

Marek

P.S. Żona mojego brata pracuje w sanepidzie [zywność] w W-wie i zaciągne jezyka co z tym fantem zrobić.

Autor tasma
Użytkownik
#33 - Posted: 26 Lut 2007 13:18 
Ok.
Bede bardzo zobowiazany.

Przemek

Autor winiar
Użytkownik
#34 - Posted: 26 Lut 2007 15:54 
Przemek,
Musisz zadzwonic do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Tematem wody zajmuje się zazwyczaj [w zależności od stacji] "Higiena komunalna" i tam dowiesz się na temat kontroli parametrrów wody, jej czestotliwości a także wyników pomiarów i jak to się ma do normy. Jeżeli będa w miare logiczni ludzie, to dowiesz się co i jak przez telegon. Jeżeli nie - stosujesz do nich pismo, do którego muszą się ustosunkować. Rónocześnie mozesz zgłosić do nich skarge na zaistniałą sutuacje z dokładnym opisem zdarzenia. Po skardze zobowiązani są udać sie na miejsce celem weryfikacji problemu.

Dowiedziałem się jeszcze, że akcje z podchlorynem sodu zdarzają sie wszędzie. Jakiś czas temu [wcale nie tak dawno] w w-wie jakiemuś misiowi [czytaj pracownikowi basenu] sypnęło się za dużo podchlorynu do wody w basenie i skończyło sie na oparzeniach pływajacych.

To tyle co sie dowiedziałem. Powodzenia

Marek

Autor winiar
Użytkownik
#35 - Posted: 26 Lut 2007 15:59 - Edytowany przez: winiar 
I jeszcze jedno - Możesz pobrać wodę ale badanie będzie na Twoj koszt.

I jeszcze jedno - Monitoring, czyli podmiane wody mają raz w miesiącu - zasugeruj Sanepidowi aby badali wodę tego samego dnia co podają środek dezynfekujący.


Marek

Autor tasma
Użytkownik
#36 - Posted: 26 Lut 2007 16:28 
Dzieki Marku
Jutro zajme sie sprawa. Dzisiaj juz za pozno. Pracuja pewnie do godziny 15-tej.
Bede informowal na biezaco.
Wode do badania oczywiscie oddam, koszty nie graja roli.

Pozdrawiam
Przemek

Autor tooold
Użytkownik
#37 - Posted: 26 Lut 2007 21:19 
Bede informowal na biezaco.

Przemku,może nie wiesz ale czasem przez telefon nie uzyskasz pełnej informacji. Bardzo często w wodociągach dochodzi do skażenia biologicznego. I co wtedy się robi - chloruje, z tym że są to informacje wewnętrzne :wodociągi - Sanepid. Chloruje się na wejściu do wodociągów - ale jak uzyskać właściwe zniszczenie bakteriii w odcinkach końcowych , tak aby chlor doszedł do tych miejsc ???? Odpowiedz sobie na to , a domyślisz się co się robi na wejściu .
Oczywiście - może to ozon - tego to ja nie wiem, pokazuję tylko mechanizm.

Autor tropheus
Użytkownik
#38 - Posted: 26 Lut 2007 21:19 
Witam u mnie tak jak u Przemka w zeszłym tygodniu podmieniłem 20% wody jak zawsze dodoałem środki uzdatniające wodę i rano dwa trupy nie wiem,może też trafiłem na takie grzebanie w wodociągach.Od czwartku mam żałobe:( reszta rybek jest ok.

Autor Luna
Użytkownik
#39 - Posted: 26 Lut 2007 23:21 
Mam gęsią skórkę, powiedziałabym więcej, ale klnąć nie wolno.
Przemku, mam ogromną nadzieję, że uda Ci się sytuacji zaradzić, albo ją chociaż wyjaśnić ( ale to marne pocieszenie ) . Bardzo bardzo mi przykro. Nic mądrzejszego od poprzedników nie dodam, ale trzymam kciuki, aż zbieleją.

Pozdrawiam serdecznie
Luna

Autor trzcinka
Użytkownik
#40 - Posted: 26 Lut 2007 23:52 
Bezmyślność i głupota ludzka jest wszechobecna-to dokładnie tak jak płukanie i wielorazowe używanie-jednorazowego użytku kapilar w stacjach dializ.Skutek-40 osób zarażonych na śmierć-tylko dlatego że ktoś nie pomyślał i ktoś kto to widział-nie zareagował.

Słuchajcie-jeśli z tej sytuacji nie wyjdzie coś dla nas pożytecznego to zwątpię w ludzi.
Przemek-jak widać nie jesteś jedyny któremu się to przydażyło.
Myślę że jest to właśnie taka sytuacja-gdzie każdy kto może powinien dołożyć się do wyjaśnienia tegoż i przede wszystkim-zapobieżenia tragedii-bo dziś jest coś co zaszkodzi rybom -a jutro nam-z głupaty ludzkiej.

Ja wiem kto pracuje w Sanepidzie-ludzie z łapanki-z bezrobocia-bez wykształcenia-zawodówka-kucharze i piekarze-Tylko kierownik sanepidu musi miec wykształcenie medyczne.A to sa ludzie którzy chronią nasze życie-woda to przecież coś co pijemy i nie da się jej nie pić.A co jak komuś wpadnie do głowy wpuszczenie wąglika do wody -lub innego paskuctwa.
Jesli nie ma nad tym kontroli-to aż myśleć mi się nie chce-co może się zdarzyć jeśli jakiemuś wariatowi terroryzm przyjdzie w Polsce do głowy.
Włos mi się też zjerzył-nie myślałam że może byćtaka ludzka bezmyślność-u mnie na wsi-zawsze jak ma byc chlorowana woda to ogłoszenia wiszą na sklepie oraz sołtys ma obowiązek powiadomic każdego mieszkańca,

A i wiecie co-kupiłam testy na chlor-i mimo iż mierzę zawsze nawet wtedy specjalnie gdy wiem że woda niby chlorowana-to zawsze te testy są negatywne.

Ja swoimi kanałami też spróbuję coś załatwić-słuchajcie -ten temat nie może rozejść się po kościach-to jest zbyt poważna sprawa.

A ten artykuł-no nie moge go znaleść-ale czytałam go a propo stosowania tabletek z tlenem i ich nietolerancji przez zwierzęta denne -i było tam też o ozonie-no kurczę nie moge go znaleść.

Jest takie forum chemiczne-może tam warto poszukać pomocyhttp://www.chemicalforum.eu/index.php?sid=5b a95115457901d99fee7b06f8ffedd8

Autor tasma
Użytkownik
#41 - Posted: 18 Kwi 2007 15:18 
Odswiezam temat, zeby znowu sie Wam wyplakac.
Przez dwa miesiace bylo w miare spokojnie. Robilem male podmiany (po okolo 10 % tygodniowo). Niby sytuacja ustabilizowana, az do dzisiaj rana...
Ostatnia podmiane zrobilem w poniedzialek, jak zwykle okolo 10%. Dodalem oczywiscie wlasciwe dawki aquasafe, toxivec'a i antychloru. Wczoraj bylo OK. Ryby zachowywaly sie poprawnie. Dzisiaj rano sie zaczelo. Do tej pory padly mi cztery dorosle ikole i dwa maluchy (tez ikole). Jeszcze dwie ikole i trzy eretmodusy sa w stanie agonalnym.
Pod wplywem emocji, podjalem decyzje o likwidacji zbiornika w pracy i przeniesieniu go do domu. Nie wiem jak sobie poradze, bo akwarium stoi u mnie w biurze od dwoch lat. Nie jestem w stanie dluzej na to patrzec.
W tej chwili sytuacja poprawia sie. Ryba zaczynaja poruszac sie zwawiej poza wymienionymi wyzej piecioma. Marne to pocieszenie.
Nie jestem w stanie zrozumiec dlaczego padaja wylacznie ikole. Chimby maja sie duzo lepiej.

Bardzo rozzalony
Przemek

P.S.
Zakladowi Gospodarki Komunalnej w Plesnej oczywiscie nie przepuszcze. Jak skoncze, poinformuje Was co z tego wyszlo.

Autor timus
Użytkownik
#42 - Posted: 18 Kwi 2007 15:31 
Przemek a ubezpiecz ryby i daj wodę na badania. Jak zapłacą odszkodowanie to może im przejdzie.


Marcin.T <')))><

Autor tasma
Użytkownik
#43 - Posted: 18 Kwi 2007 15:39 
Marcin
Ja na prawde nie mam sily patrzec na cierpiace ryby. Najgorsze jest to, ze w naszym kraju mozna stosowac podchloryn sodu jako zamiennik chloru, ozonu i chloraminy. Problemem jest tylko ilosc i czestotliwosc.
Walczyc bede, nawet nie ze wzgeldu na ryby (bo te juz sobie odpuscilem), ale ze wzgledu na ludzi, ktorzy ta wode pija, myja sie w niej itp.
W domu mam dobra wode, pomieszczenia i kochana zone, ktora zaakceptuje jeszcze jedno male akwarium.

Przemek

Autor timus
Użytkownik
#44 - Posted: 18 Kwi 2007 15:48 
Jasne!!! Ale to faktycznie dziadostwo! Robią co chcą z nami!!!

Marcin.T <')))><

Autor UTUS
Użytkownik
#45 - Posted: 18 Kwi 2007 20:23 
Cześć ! jestem nieobecny na forum choć często je przeglądam. Włączyłem się do dyskusji bo współczuję straty ryb i choć krew mnie zalewa, to wiem że nikt nie poniesie konsekwencji tego co się stało. Zajmuję się od lat społecznie ochroną rzek i choć wiem że sieć wodociągowa to system zamknięty i z założenia szczelny nie dający sie porównać z górską rzeką to informuję iż nawet udokumentowane (filmy, zdjęcia, próbki, protokoły) przypadki zatruć rzek pozostają BEZ KONSEKWENCJI. Nie sądzę aby w przypadku wodociągów było inaczej. Po pierwsze nie wystarczy pobrać próbkę wody, trzeba to zrobić w określony sposób, po drugie trzeba działać szybko, po trzecie zawsze są grupy interesów których ewentualne straty mogą być większe od Twoich. Kocham przyrodę i poświęciłem jej pozazawodowe życie, uwielbiam pielęgnice Malawi i Tanganiki ale zawsze pamiętam gdzie żyję, choćbym niewiem jak chciał zapomnieć. Pozdrowienia dla Forumowiczów i dla zawsze miłego Kolegi który doznał strat -będzie dobrze.

Autor worton
Użytkownik
#46 - Posted: 18 Kwi 2007 21:45 
:/

mam nadzieje, ze ktos za to beknie.

Pozdrawiam.

Autor admin
Admin
#47 - Posted: 19 Kwi 2007 05:16 
Danielu

Nie w tym kraju!

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#48 - Posted: 19 Kwi 2007 05:37 
Pod wplywem emocji, podjalem decyzje o likwidacji zbiornika w pracy i przeniesieniu go do domu.

myślę,że można by spróbować założyć w pracy filtr wody. Te które opisywałem kilka razy (narurowe) mają także wkład z węglem aktywnym - przy jego zastosowaniu, a może nawet gwoli zabezpieczenia, podwójnym zastosowaniu (jeden za drugim) może mógłbyś spokojnie mieć tam akwarium

Autor tasma
Użytkownik
#49 - Posted: 19 Kwi 2007 08:53 
Dolozenie filtra weglowego to nie problem. Mam pod dostatkiem substratu. Zrobie jakas komore i bedzie OK.
Widze tylko dwa problemy. Jak sprawdzic skutecznosc takiego filtra (choc na zdrowy rozum musi dzialac) i jak wykryc, kiedy wegiel aktywny sie zuzyl i wymaga regeneracji.
Gorzej juz byc moze. Robie filtr.

Pozdrawiam
Przemek

Autor timus
Użytkownik
#50 - Posted: 19 Kwi 2007 10:09 
Węgiel sobie poradzi z chlorem i pochodnymi. A co z ozonem????

Z tego co wiem węgiel działa około 4 tygodni i ja co tyle bym go wymieniał (bynajmniej ten akwarystyczny)

Marcin.T <')))><

Autor trzcinka
Użytkownik
#51 - Posted: 20 Kwi 2007 16:17 
węgiel ani żaden inny filtr nie poradzi sobie ze stresem jaki będzie miał Tasma -przy każdorazowym sprzątaniu baniaka.Nic sobie nie poradzi z niepewnością jaką bedziesz przeżywał kilkadziesiąt godzin-każdorazowo po tym co i tak zrobione byc musi.

Ten temat-przestrogą dla mnie był-by nie wlewać nieodstanej wody-no i co-to samo stało się u mnie.Też padły ryby po podmianie wody.Zemolowałam całe akwa-bo myślałam że w nim są jakieś toksyny które wydobyły sie w czasie sprzątania.Ale niestety również w 2 innych akwariach -tylko w 2 dni póżniej zwierzęta zaczły chorować.
Wszędzie tam gdzie wlałam wodę z tego feralnego dnia,Inne zwierzęta silniejsze-i dlatego dopiero po 2 dniach na nich sie odbiło.
Rozchorował sie taki aksolotl który ma chorobę wątroby-dostał żółtaczki-tak jak w zatruci metalami ciężkimi.oraz zwierzątko wystawione w sklepie zoologicznym-też aksik-
Do sklepu w bytelkach -też zawiozłam wodę z tego dnia.
I teraz-nie wiem-ale to co mnie akurat przynosiło wiele radości-sprzątanie,krzątanie się ,podmiany wody-stały się mentalnym horrorem.

Ja widzę takie wyjście.
Zostaw akwarium w pracy,kup 60 litrową plastikową beczkę i przywożwodę z domu.
Jak nie możesz-to zabieraj stamtąd to szkiełko.Bo nie warte jest to Twoich nerwów.

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Problem po podmianie Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®