To właśnie mnie dziwi, że taka opinia funkcjonuje, Ichthyophonus hoferi to nie wirus przecież. Według mnie, a widziałem już wielokrotnie Ichthyophonus u ryb. Np. w jez. Oświn dość popularny. To u moich ryb był Ichthyophonus który wyglądał identycznie. Przecież naukowcy twierdzą iż występuje on w ok. 70% europejskich akwariów. Oczywiście nie musi wcale wywoływać choroby. Jeśli stwierdzi się go u ryby w niewielkich ilościach uznajemy, że nic się nie dzieje. Jeśli Pani ma wątpliwości to poszukam w moich płytach zdjęć, które zrobiłem pod mikroskopem i wstawię no forum może wspólnie wtedy się zgodzimy ? jednak to dopiero w poniedziałek bo płyty są u mnie w pracy. W przypadku moich ryb objawy były takie: w stadku kilkunastu sztuk, kilka osobników było mocno wychudzonych i trochę ciemniejszych niż pozostałe. Po wpuszczeniu do akwarium wszystkie były od razu nadwyraz spokojne i oswojone. Rano podałem pokarm, ryby podpływały brały do pyska i wypluwały, część wypluwała po kilku minutach wraz z kawałkami poszarpanego śluzu. Wieczorem "chude" ryby ustawiały się pod powierzchnią wody i wogóle nie reagowały na karmienie. Rano jedna z ryb wyglądająca prawidłowo zawisła osowiała przy skałce. Łatwo wyłowiłem ją kasarkiem. Rybkę włożyłem do holendra. U reszty ryb zaobserwowałem cienkie biało-przeźroczyste odchody, niektóre były mocno poskręcane inne cienkie z pojedyńczymi, bąbelkami o żółtej barwie. Drugiego dnia ryba w holendrze spuchła. Sztukę tą uśmierciłem i otworzyłem jamę ciała. Na pierwszy plan ukazał się woreczek żółciowy dużych rozmiarów mocno wypełniony zielono-niebieskim płynem, uznałem to za objaw braku pobierania pokarmu. Obejrzałem pod mikroskopem wymaz z mózgu, wątroby, nerki, pęcherza, przewodu pokarmowego, skrzeli i płetw. W jelicie znalazłem nicienie i mnóstwo ich jaj a także bohatera naszej historii ichtiophonusa w potężnych ilościach. Ściany jelit były zniszczone i charakteryzowały się brakiem sprężystości miały kolor jasno żółty. Po nacięciu powłok brzusznych wyciekł przeźroczysty płyn (jakie tam były bakterie nie wiem nie zlecałem bakteriogrammu?) Reszta analizowanych organów była wolna od parazytów z tym, że skrzela miały wyraźne wybroczny a reszta narządów była nienaturalnie blada. |