Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Objawy bloat

Strona  Strona 4 of 4:  « Previous  1  2  3  4  
Autor amw81
Użytkownik
#91 - Posted: 12 Wrz 2007 12:05 
Zastanawia mnie jedno. Ze do dzis wszystkie male osobniki w miare dobrze sie trzymaja, tzn. nie sa spuchniete, nie maja wytrzeszczu oczu, nie chowaja sie pokatach. Stoja raczej w toni wody.

Proces chorobowy postepuje raczej u ryb tych najwiekszych. Wydajacych sie najbardziej wytrzymalych z uwagi na wielkosc i budowe.

Autor amw81
Użytkownik
#92 - Posted: 12 Wrz 2007 12:18 
Moja wlasna opinia, prosze o ewentualne uwagi czy to rozsadne posuniecie.

Po zakonczeniu leczenia, a wiec jutro badz w piatek moze warto odseparowac ryby te, ktore sa grube i sie chowaja od tych, ktore wygladaja normalnie - obserwujac je ludzkim okiem.

Do tej pory padly dwa duze osobniki, w ciagu 10 dni.

3-4 ryby maja takie objawy jak na poczatku te, ktore juz padly.

Autor Aska24
Użytkownik
#93 - Posted: 12 Wrz 2007 12:20 
Wiesz ja cie doskonale rozumiem, bo tez kiedys stracilam wszystkie ryby. Kupilam glonojada i on mial jakies wstretne chorobsko i padla mi cala obsada. Stad moja prosba o oddanie ryby na badanie, chyba ze nie zalezy ci na rybach.

Bo wiesz 1-sze choruja ryby najbardziej oslabione. Duze ryby sa barazone na ciagle walki, mysle ze brak jedzenia tez robi swoje, ale to ponoc konieczne. Pomysl tylko ze jak wszystko sie unormuje tzn. padna ci wszystkie ryby ktore beda najslabsze a pozostale beda wygladac ok. To nigdy nie masz pewnosci ze pozostale ryby sa zdrowe, bo przeciez choroba moze sie uaktywnic po jakims czasie. I znowu bedziesz mial ten sam problem.

Wiem ze badanie jest kosztowne, ale to jedyny 100% sposob zeby sie dowiedziec co masz w akwarium. Jeszcze nie jest za pozno, wiec moze ci sie uuda uratowac chociaz czesc obsady. A jak ryby dorosna i beda zdrowe i zadbane,to zanim sie obejrzysz bedziesz mial male i obsada sie zama uzupelni.
Wiem co mowie bo moje ryby mimo bardzo zlych warunkow (92 litry zbiornik-brak wiedzy, wstyd :() mnoza sie jak oszalale bo z 10 szt doroslych zrobilo sie ponad 40 ryb malutkich.

Trzymam kciuki ze uda ci sie wyleczyc to cholerstwo. Pozdrawiam Aska

Autor amw81
Użytkownik
#94 - Posted: 14 Wrz 2007 13:45 
wczoraj podalem rybom pierwszy raz pokarm po dlugiej przerwie. Pokarm pobieraja tylko male chimby. Duze dubois nie sa zainteresowane jedzeniem. Plywaja badz stoja na dnie.
Chimby po podaniu pokarmu bardzo zrobily sie ruchliwe. Jak tylko zobacza czlowieka od razu zblizaja sie do miejsca gdzie dostaja jesc i wyczekuja na pokarm.

Jesli chodzi o odchody to nadal, niektore - tylko duze sztuki - maja biale ciagnace.

Co mi sie wydaje ze strace wiekszosc t. dubois. Te przeczucie wynika z wnikliwej obserwacji ryb wczoraj.

Prosze o rady co w tej sprawie mozna zrobic?
moze odseparowac chore dubois.

Autor admin
Admin
#95 - Posted: 14 Wrz 2007 14:01 
Oddać ryby na badania!!!!

To najlepsze co można zrobić.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#96 - Posted: 14 Wrz 2007 14:12 
Oddać ryby na badania!!!!

Ja nie wiem na co Ty chłopie jeszcze czekasz! Kuracja nie przyniosła skutku więc badania. Albo siedź i patrz jak padają jedna po drugiej. Zamiast liczyć ile Cię wyniesie koszt badania i transportu licz ile tracisz kasy z każdym zgonem ;( Może tak wolisz?

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#97 - Posted: 14 Wrz 2007 14:23 
Napisalem ci wczesniej ze lepiej skup sie i obserwuj Chimby, ktore nie wykazywaly oznak tak zaawansowanej choroby (min. duza opuchlizna i wytrzeszcz galek ocznych). Napisalem ci rowniez ze w tak zaawansowanym staniem chorobowym w przypadku tr. duboisi ryby nie sa do wyleczenia. Widze ze ty jednak skupiles sie na tych opuchnietych. Jak sam widzisz leczenie nic nie pomoglo tym bardzo chorym, ew. wstrzymalo na chwile rozwoj choroby u nich. Rozumiem ze chorych ryb nie przybywa.

Mysle ze trzeba zrobic tak jak ci popowiadaja inni. Oddaj chora ryby na badania, jezeli masz gdzie. Pozniej wedlug mnie chore ryby czyli tr. duboisi bedzie trzeba usmiercic.

W leczeniu chodzilo min. o to zeby nie zachorawaly inne ryby, nie wykazjace jeszcze takich oznak choroby (o ktorych rowniez pisalem). Mimo ze masz chore ryby w akwarium podales karme, wydaje mi sie ze nie jest to najlepsze rozwiazanie.

Autor amw81
Użytkownik
#98 - Posted: 16 Wrz 2007 23:48 
dalem rybe do weterynarza, ktory mi ja przebadal. Wyjasnil ze to prawdopodnie jest flexibacterioza (nie wiem czy dobrze napisalem).
Powiedzial rowniez ze ta choroba jest trudna do leczenia. Tylko antybiotykiem tetracyklina.
Doradzil mi ze jepszym sposobem jest wymiana calego stada, niz zabawa w leczenie poniewaz nie wielkie sa szanse na wyleczenie ryb i na to ze choroba nie bedzie sie rozpowszechniala, jesli ryby zosalyby nosicielami.


Majac na uwadze co napisale prosze adm o wskazowski w jaki sposob ma wydenzyfikowac akwarium zeby bylo mozna wpuscic nowa obsade ryb.
Pczywiscie w akwarium nie bedzie niedlugo zadnych ryb. Wszystkie, ktore przezyja przesadze do innego akwarium

Autor rufus1
Użytkownik
#99 - Posted: 17 Wrz 2007 00:05 
Rozumiem ze ten weterynarz ma doswiadczenie w rozpoznawaniu chorob ryb. Stwierdzil u ryb Flexibacter columnaris.


Fleksibakterioza jest bakteryjna choroba powlok zewnetrznych, jamy gebowej, skrzeli i narzadow wewnetrznych.
Choroba powstaje w skutek stresu, zmiana warunkow srodowiskowych ryb.
Zmiany makroskopowe (widoczne golym okiem) w wiekszosci przypadkow nie wystepuja. Na skorze widac delikatny szarawy nalot.

A z tego co pamietam twoje ryby mialy nieco inne objawy (rozdecie i wytrzeszcz galek ocznych itd).

Ja ten skrocony opis Fleksibakteriozy podalem za ksiazka J. Antychowicza "choroby ryb akwariowych",wyd. PWRiL, 1990 r.str. 67- 70

Autor admin
Admin
#100 - Posted: 17 Wrz 2007 05:44 
A czy Twój weterynasz wykonał posiew i podał Ci wyniki posiewu, czy tylko ocenił na OKO?

Zeskanuj wynik badania, który otrzymałeś. Lekarz powinien wydać Ci pisemna diagnożę.

Marta

Autor amw81
Użytkownik
#101 - Posted: 17 Wrz 2007 09:04 
Nie zrobilem specjalistycznego badania.
Badanie bylo na oko.
Ale po dosc dlugiej rozmowie na temat ryb zrozumialem, ze ryby, ktore dodalem do akwarium sa nosicielami jakiejs choroby. Od osoby ktorej bralem ryby tez prawdopodobnie jest choroba tylko ze nie ma objawow.

Po prostu juz nie wiem. Chcialem zrobic urozmaicenie w akwarium i zaczalem kombinowac. Dodalem nowe ryby i zrobil sie powazny problem

Dlatego tez, kieruja sie uwagami na forum i uwagami weterynarza, chce kupic nowe zdrowe rybki i juz nie kombinowac. Mam juz nauczke na przyszlosc.

Teraz prosze o informacje jakie kroki wykonac, zebym mogl zaczac od nowa chodowle ryb z wykorzystaniem tego akwarium, ktore mam (mam na mysli dojrzlosc zbiornika)

Autor Orange
Użytkownik
#102 - Posted: 17 Wrz 2007 09:12 - Edytowany przez: Orange 
dalem rybe do weterynarza, ktory mi ja przebadal.

A później piszesz , że nic nie robił tylko zbadał na "OKO"
Kogo ty chcesz oszukac ? chyba tylko sam siebie a nie nas. Od razu było trzeba powiedziec ,że niechcesz ratowac ryb tylko wywalic te i kupic nowe. To taki najprostszy sposób .....
A co dalej ? zachorują Ci kolejne ryby (nowe) i co też je wywalisz i kupisz nowe "? to chyba nie jest hodowanie.
Szkoda gadac...
Z takim podejściem to kup sobie neonki. Na giełdzie są po 50 groszy, więc taniej Cie wyjdzie co miesięczna wymiana...

Autor amw81
Użytkownik
#103 - Posted: 17 Wrz 2007 09:42 
Krytykowac kazdy umie tylko to nie rozwiazuje mi problemu.
Zdaje sobie sprawe, ze zrobilem szkode nikt nie musi mi tego przypominac.

Autor trzcinka
Użytkownik
#104 - Posted: 17 Wrz 2007 10:07 
To badanie weterynaryjne-chyba rozumiesz-nie było nim wcale-na oko-to żadne badanie.
Weż rybę i jedż do Powiatowego Nadzoru Higieny Weterynaryjnej-W każdym mieście są tacy nlekarze-oni potrafią zrobić sekcje-zbadać organy pod mikroskopem-zrobić posiewy-i wystawić diagnozę-Kosztuje to 70 zł.Rybę żywą trzeba zawieść..

Zrób jeszcze to-a potem dopiero podejmij dec\yzję.Nie sugeruj sie opinią 1-nego weterynarza-ktory w vodatku nie przeprowadził diagnostyki.

Orange-czasami -jest tak-że humanitarne uśmiercenie-wymaga wiele odwagi,i decyzja jest trudna.Oczywiści po wyczerpaniu wszelkich możliwości.To zawsze trudne-zawsze myślimy -a moze jednak jeszcze coś da się zrobić.
Kolega ma trudną sytuację-i nie dziw się mu -że uwzględnił też opinie weterynarza-staję tu w jego obronie-na prawdę-patrzeć i niemóc pomóc-to straszne.Robi błędy,-ale któż ich nie robi-teraz-trzeba pomagac-a joble-zbierze póżniej:)
Amw81 -posłuchaj.Hoduje aksolotlemeksykańskie-to są płazy-całkowicie wodne-bardzo trudne do diagnostyki i leczenia-Leczenie -podjęte mądrze-i szybka diagnostyka-dają jednak w większości przypadków wyleczenie-trzeba wiedzieć jednak -jak i co robić.
Wszystkie aksolotle leczone przez weterynarzy -umarły(nie moje oczywiście-tylko ludzi którzy kontaktowali sie ze mną)-Niestety-częśc z nich na skutek leczenia właśnie.Zadern lekarz -nie przeczytał o specyfice tych zwierząt-i stosował leki które dobijały.No i zawsze na początku oczywiściebył tekst-że najprawdopodobnie zwierzęcia nie da sie uratować. Albo też mówili że nie mają doświadczenia-i nie wiedzą -jak leczyć-Ci szkodzili najmniej..Sytuacja była trudna ,ludzie nie wiedzieli co robić-i żadnej wiedzy-
Te zwierzęta też chorują na Bloat-z takimi samymi objawami jak trofcie.-leczenie jednak przebiega całkiem inaczej
Wzięłam się za to - -i wyleczyłam na prawdę wiele-tak że nie sugeruj się wiedżą -weterynaryjną na oko-ludzie na forum mają więcej doświadczenia
Ten lekarz-nie powinien być dla Ciebie wyrocznią..Bierz tą rybę-i leć tam gdzie napisałam-potem zdecyduj mądrze.

Autor amw81
Użytkownik
#105 - Posted: 17 Wrz 2007 14:30 
Dziekuje za rady w tym zakresie.
Jednoczesnie bardzo prosze o informacje w jaki sposob wydezynfekowac zbiornik aby mozna bylo wpuscic nowe rybki. Czy jest w ogole mozliwosc dezynfekcji bez uszczerbku zwiazanego z utrata wychodowanym bakterii w filtrach, ktore obslugiwaly akwarium?

Autor timus
Użytkownik
#106 - Posted: 17 Wrz 2007 14:36 
Nie ma takiej możliwości.

Dezynfekcja polega na całkowitym wyczyszczeniu! Z wszystkiego. Czyli zbiornik osuszyć i chemia. Wszystkie filtry i inne urządzenia również.

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#107 - Posted: 17 Wrz 2007 14:44 
Ogolnie mowiac wszystko trzeba zaczac od nowa. Podloze najlepiej wyrzucic, caly sprzet wymyc i zdezynfekowac w np. chloraminie. Wklady filtracyjne rownmiez nalezy wyrzucic it itd. siatki, weze mozna wykapac w np. chloraminie tak samo puste juz akwarium. Nastepnie wszystko pozniej dobrze kilkakrotnie przeplukac i mozna akwarium zakladac od nowa.

Autor timus
Użytkownik
#108 - Posted: 17 Wrz 2007 15:54 
Słyszałem tez o czyszczeniu woda utleniona w przypadku osprzętu i akwarium. A reszta jak pisał Leszek do kosza!

Marcin.T <')))><

Autor Aska24
Użytkownik
#109 - Posted: 18 Wrz 2007 00:23 
Jakie ryby zamierzasz kupic i z jakiego zrodla???

Autor amw81
Użytkownik
#110 - Posted: 18 Wrz 2007 08:24 
Nad tym sie jescze nie zastanawialem.

Autor Aska24
Użytkownik
#111 - Posted: 18 Wrz 2007 13:12 - Edytowany przez: Aska24 
1. Czy nowe ryby beda pochodzily z tego samego zrodla co wczesniejsze trofeusy ?bo jesli tak to nie boisz sie ze znowu chore beda
2. Czy zamierzasz trzymac dalej trofeusy czy jakies inne rybki ??
3. Jakie duze masz akwa i ile ryb chcesz kupic ???
masz 240 litrow tak???
4. Czy chcesz kupic ryby dorosle czy maluszki ???

Autor amw81
Użytkownik
#112 - Posted: 18 Wrz 2007 19:32 
Napewno nie kupie ryb z tego zrodla co dotychczas. Jesli kupie tropheusy to napewno mlode.
Bede je trzymal w 240 litrow, poprostu na tyle mam warunki.
Jesli kupie tropheus to mlodych 4-5 cm dlugosci ok 20 sztuk.
Tym wszystkim bede sie martwil w pazdierniku lub listopadzie.

Autor nnemo
Użytkownik
#113 - Posted: 25 Lis 2007 21:19 
Witam wszystkich!
jestem tu nowy, czytam teraz forum i wydaje mi się ze mam podobny problem z rybami (dokładnie dwa przypadki), czy mogę spytać o radę?
Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#114 - Posted: 25 Lis 2007 21:43 
Załóż nowy temat i opisz wszystko dokładnie. Postaramy się pomóc.

Marcin.T <')))><

Autor nnemo
Użytkownik
#115 - Posted: 26 Lis 2007 10:24 
Witam ponownie!
nie chce już zakładać nowego tematu żeby się nie potarzać, objawy są bardzo podobne do opisywanych tu powyżej, tylko nie taki zakres, jak na razie tylko dwie sztuki ryb mi zachorowały i po około półtora tygodnia nie jedzeniu zdechły, ale po kolei
trzy miesiące temu fachowiec założył mi akwarium 400l, i około 25-30 szt. po kilka różnych pyszczaków, przez kilkanaście lat miałem zawsze akwarium tyko że mniejsze, no i ryby bardziej popularne: głównie mieczyki, skalary itp., po około 8 latach przerwy postanowilem sobie założyć znów akwarium, po założeniu przez ponad dwa miesiące było wszystko ok, nic się złego nie działo, wówczas karmiłem ryby głównie schym pokarmem, i czasami 1-2x w tygodniu mrożonki, po dwóch miesiącach fachowiec stwierdził że trochę wolno rosną i że można zwiekszyć dawki żywieniowe, zarówno schy jak i mrożonki, gdzieś około 4-5 tyg. temu jedna z ryb przestała jeść i się chowała, odchody miała długie ciagnące się biało-przezroczyste, doszłem do wniosku iż to przypadek, jakieś zatrucie pokarmowe, po 1,5 tyg. rybka zdechła i wszystko na tydzień wróciło do normy, bynajmniej tak mi się wydawało, ale po tm czasie następna rybka zaczęła mieć podobne objawy i wczoraj zdechła, jak na razie wszystkie ryby zachowują się normalnie, tylko mam obawy co dalej? jeżeli chodzi o podjete kroki to w trakcie choroby pierwszego przypadku odstawiłem częściowo mrożonki, gdy wystapił drugi przypadek odstawiłem jak na razie całkiem wszystkie mrożonki i daje tylko suchy pokarm, raz kiedyś kupiłem też żywy pokarm kilka poprcji wodzienia przed wystąpieniem choroby, i teraz tak naprawdę nie wiem co mam robić i czego oczekiwać, czy teraz co 2-3 tygodnie będzie padać mi jakaś ryba czy, czy podjąć jakieś leczenie całego akwarium? czy czekać i nic nie robić i może będzie wszystko ok? jak ktoś będzie mi w stanie coś doradzić to z góry dziekuję, mój e-mail: nnemo@wp.pl , gg: 1014637
Pozdrawiam

Autor Aska24
Użytkownik
#116 - Posted: 26 Lis 2007 11:11 
Chyba standardowe pytania:

1. Jakie masz ryby, po ile sztuk z jednego rodzaju i gdzie je kupiles. Czy wiesz w jakich warunkach wczesniej przebywaly ??? (pyszczaki to za mało)
2. Jakie sa podstawowe parametry w twoim zbiorniku: PH, NO2, NO3 i NH3i4??
3. Jaka filtracja i jakie wklady w filtrach??
4. Ile dojrzewalo akwarium zanim wpusciles do niego ryby??
5. Piszesz ze karmisz ryby suchym i mrozonkami. Napisz konkretnie jakie pokarmy podajesz, jak czesto i w jakich ilościach??

Sadzac po tym, że fachowiec ci kazał podawac wiecej jedzenia w celu szybszego wzrostu ryb (kompletne bzdura !!!) masz mocno przekarmione ryby.

Obserwuj uwaznie, podawaj witaminy, obniz temperature wody do 24-25 st, zgas ryba swiatlo, niech maja spokój. Obserwuj, obserwuj ijeszcze raz obserwuj. Wczesne rozpoznanie choroby jest bardzo wazne.

Jezeli chodzi o leczenie, poczekaj na opinie bardziej doswiadczonych akwarystow z tego forum.

Aska

Autor Aska24
Użytkownik
#117 - Posted: 26 Lis 2007 11:58 
Kolega ma pomieszane biotopy Malawi z Tanganika. Ma troche pyszczakow i troche trofci.

Profesjonalny spec od akwarii mu tak polecil - no comments :-(

Strona  Strona 4 of 4:  « Previous  1  2  3  4 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Objawy bloat Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®