Co powstaje w wyniku rozkladu pokarmu w wodzie? Powiedzmy, ze za przyklad wezmy Naturefood Premium plancton XXS. Pytam, bo Po tygodniu od podmiany wody pojawily mi sie znowu miejscowo sinice. Tym razem jest to naprawde delikatny miejscowy nalot - nawet sie zastanawialem czy mi sie cos nie przywidzialo (ale nie, nie przywidzialo mi sie). Szukam konkretnej przyczyny i wychodzi mi caly czas na to, ze jest to zwiazane z karmieniem tym pokarmem. Musze wsypac ten pokarm nieco namoczony, zeby maluchy 2-3mm podjadly. Jesli wsypie bez namaczania, to wieksze ryby wyjadaja wszystko zanim dotrze do malych. No i jak pisalem wczesniej, czesc drobinek chyba dostaje sie do filtrow. Czy to moze powodowac zakwity sinic?

I jeszcze jedna sprawa. W kilku miejscach w internecie wyczytalem ze optymalna temperatura do walki z sinicami to 25 stopni celsjusza. Ja mam 26,3. Czy moge zmiejszyc do 25? Macie jakies wskazania/przeciwwskazania/doswiadczenia?

Co powstaje w wyniku rozkladu pokarmu w wodzie?


W wyniku procesów trwienia jak zwykle zwiazki azotu i fosforu. Gdy pokarm opada na dno i nie jest zjadany to ilość tych związków wzrasta i.....jest to znakomita pożywka dla sinic.

Mój kolega z Instytutu - algolog twierdzi, że najlepszym sposobem na usunięcie sinic jest bardzo silne natlenianie!! Bardzo silne oraz inny sposób -okresowe zmiany odczynu wody. Sinice nie lubia kwaśnego odczynu. Ale takie zmiany odczynu można prowadzić w niezarybionych zbiornikach, w tym wypadku to odpada:))

Marta

Ciekaw jestem jak sie ma stosunek powstalego fosforu do azotu w przypadku zalegania pokarmu w wodzie a w przypadku strawienia i wydalania odchodow po tym pokarmie. Moze w tym pierwszym przypadku powstaje duzo wiecej fosforu i to jest kluczem? Co do wiekszego natleniania - Sander juz mi proponowal zrobienie dziury w wylocie filtra wew. i doprowadzenie tam rurki z powietrzem. Na razie powstrzymuje mnie moja "lewosc" techniczna, ale widze, ze nie bedzie wyjscia :-)

Tego jaki jest stosunek obawiam sie nikt dokładnie nie badał. Przeciez pokarm jest produkowany po to aby był zjadany, a nie zalegał:))

Ja używam Plancton do karmienia maluchów wielu gatunków i zawsze zalewam go wodą by szybko rozprowadzic po zbiorniku. Nigdy jednak u mnie nie zalega. Moze jednak podajesz zbyt duze jego porcje?

W zbiornikach z młodzieżą mam spore natlenianie i spory ruch wody. Nigdy u nich nie miałam sinic.

Marta

Marta

Ryby uwielbiaja ten pokarm i wcinaja go szybko - na dnie nie zalega. Moze jednak wsypuje go za duzo i dostaje sie do filtracji? Tak naprawde to tylko domysly, ale wydaje mi sie, ze widze zaleznosc miedzy tym pokarmem i sinicami. Pokarm bardziej gruboziarnisty nie sprawia takiego problemu. Wieksze kawalki sa doskonale widoczne i natychmiast wylapywane przez ryby. Ten drobny to wlasciwie pyl - ilosc czastek sprawia, ze nawet ok. 100 rybek ma problem zeby je szybko wylapac.

Acha, wlasnie robie testy wody swiezo zakupionymi odczynnikami. No i mam wyniki:

NO3: 0
PO4: 0,05 - 0,07 (nie jestem dobry w kolorach)

Czy ktos mi moze wyjasnic o co chodzi z tym NO3 u mnie? Woda jest maksymalnie niepodmieniona (8 dni temu - specjalnie czekalem). Czy caly azot gromadzi ta delikatna miejscowa kolonia sinic? To chyba niemozliwe? Test to znow Zoolek, ale zupelnie inny egzemplarz - chyba nie moze sie az tak mylic? Z tego co wiem to bardzo mala ilosc azotu wlasnie powoduje zakwit sinic przed innymi glonami. Na roslinnych forach wrecz mowia ze to regula: brak azotu = sinice. Sander, moze chcesz probke do zbadania? :-) Bo ja juz naprawde zglupialem. Przeciez te 90 malych rybek i 4 dorosle musi generowac jakies zauwazalne NO3? Fosfor chyba sie miesci w normie, prawda?

A jaka warstwe masz piachu?

I jaki typ filtracji? Przypomnij

To prawda im większy stosunek fosforu tym większy problem z sinicami.

Być może tutaj chodzi jeszcze o natlenienie zbiornika. Spróbuj go znacznie zwiększyć.

Marta

Warstwa piachu sie waha (ryby tak ksztaltuja) od 2 cm do 8cm. Generalnie staralem sie sypac 3-4 cm jak zakladalem zbiornik.

Filtracja:
- zew. kubelek jbl cristal profi e1500
- wew. filtr (nie znam firmy, ale sprzedawca podawal ze to 1000l/h i faktycznie na oko z tyle ma)

Od momentu pojawienia sie sinic dokupilem dodatkowo kostke napowietrzajaca (lipowa) i podlaczylem do osobnej pompki - dziala od 2:00 w nocy do 19:00, codziennie. Wyloty obu filtrow mam przy powierzchni, przed momentem wywiercilem otwor w rurce wylotowej filtra wewnetrznego i domontowalem wezyk, zeby do wody wlatywaly dodatkowe babelki.

Na piasku po tygodniu mam baaardzo delikatny zielony nalocik (miejscami - takie 2-3 plamy). Sprawia toto wrazenie, jakbym byl na skraju pozbycia sie cyjanobakterii na dobre, ale nadal to nie jest to. Glony to okrzemki, okrzemki, okrzemki. Gdzies w kilku miejscach na kamieniach urosly mi takie szaro-brazowe "puszyste" wytwory. Zakladam ze to krasnorosty. Zielenic ani widu ani slychu. Zreszta skad mialy by sie pojawic, skoro test pokazuje tak malo azotu...

Acha, moze to istotne, nie wiem. Oba wylotu filtrow mam po tej samej stronie akwarium. Zalozenie ich po drugiej stronie nie wchodzi w gre ze wzgledow estetycznych.

Temperatura to 26,3.

Zmodyfikowalem nieco konstrukcje napowietrzania. Dalem dodatkowy wplyw powietrza z pompki do wylotu filtra wewnetrznego. Teraz rusza sie powierzchnia i sa dwa zrodla babli pod woda. Wiecej juz chyba nie zrobie :)

Teraz przykrece nieco temperature. Dalem dodatkowe napowietrzanie, jak zjade o 1,5 stopnia nizej, to tlen powinien sie mocniej rozpuscic w wodzie. Moze to ostatecznie pokona wroga :-)

To nawet fajne - taki "domowy dr House" :P

Hej

Oglądnęłam wszystkie zbiorniki w których karmię pokarmami typu Plancton, zarówno Naturefood, Hikari I OSI. Nigdzie ani śladu sinic.

Mnie bardzo zastanawia to N03. Dla mnie to zupełnie nie po "bożemu" gdyby chociaż 5-10 ppm? No ale w tej kwestii muszą się wypowiedzieć fachowcy


Marta

Sa takie opcje, ktore mi sie nasuwaja:

1. Z jakiegos powodu u mnie testy firmy Z. przeklamuja wyniki
2. Sinice zwiazaly caly azot z wody
3. Zle wykonuje pomiar (niby niemozliwe, ale jednak :-) )
4. Nie rozrozniam kolorow

Mam tez testy paskowe. One nie pokazuja zera. Ale wszyscy twierdza, ze paskowymi mozna sobie .... :P Generalnie gdziekolwiek ten azot by nie byl, jest na pewno wytwarzany. W koncu to nie dwa gupiki w 300 litrach.

Oglądnęłam wszystkie zbiorniki w których karmię pokarmami typu Plancton, zarówno Naturefood, Hikari I OSI. Nigdzie ani śladu sinic

Roznimy sie wlasciwie dwiema glownymi sprawami (mowie o zbiornikach oczywiscie):

- zrodlo wody (lub powiedzmy wyjsciowy sklad wlewany do akwarium)
- oswietlenie (moje to lacznie 38W) - 2x swietloweczki 19W z lampek uniwersalnych. Na pewno mam ciemniej.

Wody w kranie nie zmienie, Sander zreszta twierdzi ze jest ok. Moge jeszcze dluzej oswietlac akwarium. Teraz swieci sie pn-pt 16:00-2:00am; oraz w weekend 11:00am - 2:00am. (te "am" jest pretensjonalne, ale wyklucza pomylke :-) )

Napowietrzanie ktore dzis zamontowalem powinno dac znaczacy efekt - babelki unasza sie w toni w calym zbiorniku. Moze nie jest to "gestwina" babli, ale na oko calosc natleniania powinna wystarczyc.

U mnie na teście paskowym jbl wychodzą te same parametry no3 co na tescie kropelkowym zooleka, w zasadzie nie ma takiej możliwości żeby no3 wynosiło 0.

w zasadzie nie ma takiej możliwości żeby no3 wynosiło 0

Hmm... Czy jest jakis prosty powod, w miare mozliwy, ktory moze u mhnie powodowac wynik 0? Moze cos przy czynnosciach z instrukcji? A moze istnieje jakis chemiczny czynnik, ktory moze akurat u mnie w wodzie falszowac wyniki?

Jak masz paskowy sprawdz paskowym zawsze jest to jakiś punkt odniesienia. U mnie przy 30 % co tygodniowej podniamie wody + purigen w kubełku no3 na poziomie 10-20.

Mam paskowy. Nie wiem jaki Ty masz, ale moj w tych "dobrych" stezeniach na skali rozni sie bardzo nieznacznie kolorem. Ciezko mi okreslic wobec tego poziom azotanow. Wlasnie po to probowalem kropelkowym, zeby miec dokladniejszy odczyt. Badaliscie u siebie fosfor? Macie jakies wyniki? Wydaje mi sie (o ile test pokazuje dokladnie), ze ten moj nie odbiega jakos szczegolnie od normy.

Ja osobiście fosforu nie mierzyłem ale przy no3 równe 0 raczej nic nie urośnie.

jaro0106

Ja osobiście fosforu nie mierzyłem ale przy no3 równe 0 raczej nic nie urośnie

Właśnie sinice urosną gdyż one mają zdolność wiązania azotu atmosferycznego.

Fakt trochę się zagalopowałem, przecież rośliny strączkowe też wiążą azot atmosferyczny dzięki sinicom,w międzyczasie poszperałem trochę na necie imam takie wnioski.
Sinice lubią zaburzać stosunek azotu do fosforu ogólnie czym więcej fosforu tym lepsze warunki dla sinic (twoje PO4 na poziomie 0,05 – 0,07 jest przy tym co czytałem bardzo niskie).
Przeważnie znacznie większe stężenie fosforu występuje w podłożu jak w wodzie.
Pokarm wysokobiałkowy pochodzenia zwierzęcego jest bardzo bogaty w fosfor, takie resztki pokarmowe mogą mieć wpływ na pojawienie się sinic.

Pokarm wysokobiałkowy pochodzenia zwierzęcego jest bardzo bogaty w fosfor

Tak, w tym wypadku chyba musze zaufac zdrowemu rozsadkowi,a nie testom. Czyms sie tesinice odzywiaja i po prostu musze im to zabrac.

nechor

Plancton Naturefood jest wysokobiałkowym produktem jak to być może zauwazyłeś w opisie. - 55% białka, bo głównie przeznaczony jest do karmienia korali i innych organizmów morskich. Stąd też i prawdopodobnie inny cykl trawienny u małych brichardi.
Jak często podajesz ten pokarm?

Marta

nechor

Czyms sie tesinice odzywiaja i po prostu musze im to zabrac

Nie bądź taki ;-)

Jak często podajesz ten pokarm?

1-3 razy dziennie. To zalezy od tego ile mam wolnego czasu (czyli czy moge podac mniej i czesciej) i od tego jak male reaguja na pokarm (czy sa glodne).

Duze i srednie ryby tez go jedza i to dosc zarlocznie. Nie sa jednak w stanie wylapac tyle ziarenek co te male (dorosle sa tylko 4, malych jest 90). Dlatego tez oprocz niego wrzucam tez pokarm dla doroslych (czasem mrozonki, czasem suchy - przyznam ze zywy ostatnio zaniedbalem).

Czyms sie tesinice odzywiaja i po prostu musze im to zabrac

Nie bądź taki ;-)

No teraz to juz naprawde zmasowany atak przypuscilem. Temperatura, zmniejszylem karmienie, dzis wymienie wode, dodatkowe napowietrzanie... Jak to ich nie zabije, to juz tylko zaciemnienie / antybiotyk zostaje. Ale "atak" tym razem jest naprawde delikatny - mam wiec nadzieje ze naturalnymi sposobami uda mi sie je wyeliminowac calkowicie (moze nie je, ale ich rozrost do widocznej postaci).