Witam
Nie zartuj nawet, ze odlaczyles kubel na noc!! Ryby (oslabione infekcja)zostawiles tylko z wewnetrznym filtrem?
Nie wrozy to niczego dobrego :((
Pzdr.
Fazi64

Myśle, ze same błędy w hodowli tych ryb - co znaczy słabe genetycznie bo puchły. Puchły bo były chore!!!

Widzę, ze nie mówisz nam wszsytkiego, a chcesz pomocy. Mając te ryby dość długo powinienieś wiedzieć, ze nie odłącza sie filtra - padają bakterie i....gwałtownie rośnie N03 - to jest przyczyna Twoich problemów.

Aż szkoda mówić.....

Marta

Czasem przed założeniem zbiornika warto trochę poczytać . Szkoda tych ryb .

Przez 1 noc bez kubla nic im sie nie stanie, wewn jest silny a dzis umyje kubel i sie zaszczepi flora z wewnetrznego

Nie jestem pocztakujacym akwarysta i wiem co robie i wiem ze przez 1 noc nic sie nie stanie. Codzienne podmiany wody przeciez teraz robie. A jest bardzo pewne ze kubel nie chodzil jakis czas przez noc jakis czas temu. Krzychu uwierz ze zanim trofy wyladowaly u mnie w zbiorniku to czytalem bardzo dlugo

Chyba mam prawdziwa przyczyne tego co mi prawie zabilo ryby. Jest nia dominujacy samiec, dzis po nocy dokladnie widac ze goni ryby po calym akwarium, juz pol mu nie wystarcza jak wczesniej. Tak mi sie wydaje przynajmniej, wczesniej skok NO3 mogl je dobic do tego tez. Warto przemienic ustawienie kamieni?

Czy te krpopki sa biale, pojedyńcze ok. 1mm max srednicy?

Samo poprzestawianie kamlotów w tej sytuacji może nic nie dać. Lepiej na kilka/kilkanaście dni wyciągnąć wszystkie, zaciemnić.

Co do wyglądu ryb - przydatne są zdjęcia porządnej jakości.
Pozdrawiam

rufus wieksze troszke, ale to chyba zadrapania byly mi sie teraz wydaje; ale NO3 tez musialo skoczyc wysoko bo podmiany tez duzo daly

Dla mnie jest roznica i to bardzo widoczna miedzy zadrapaniami a naroslami w postaci cyst. Jedne wglebne a drugi wypukle.
Co do No3 moglo podnies sie z wielu powodow. skoro NO3 miales 30 po podmianie wody to musialo byc dosc duzo przed podmiana, o tym wspominala Marta.
Bilogia w filtrze zaczyna umierac po ok. 3- 4 godziach jezeli filtr nie pracuje. W bardzo szybkim tempie powstaja toksyny ktore po ponownym uruchomieniu filtra dostaja sie do wody i bardzo szybko podnosza min. NO3.
wojtas napisales:
"...Nie jestem pocztakujacym akwarysta i wiem co robie i wiem ze przez 1 noc nic sie nie stanie.".
Nie wiem co to wedlug Ciebie znaczy poczatkujacy akwarysta, ale niestety popelniles bledy.
-Ryby puchna bo sa slabe, a nie ze jest jakas wada genetyczna, cos je musialo oslabic, zapewne juz wiesz co;
-nowe kultury batkterii mozna zaszczepic z akwarium/ filtra gdzie wszystko jest w porzadku a nie gdzie jest NO3 po podmianie wody 30, jeden filtr nie pracowal przez kilkanascie godzin, to powiedz mi skad maja byc te bakterie skoro paramtery wskazuja cos zupelnie innego (zaburzenia cyklu azotowego);
-odroznienie osy rybiej lub narosli w postaci guzkow, cyst od bardzo charakterystycznych zadrapan na skorze nie powinno byc problemowe, a ty widze ze masz z tym problem (w pierwszym poscie napisales o ospie a teraz o zadrapaniach).
Podmieniaj wode oraz odlap tego dominujacego samca. do wody dodawaj witamin.
Wiecej pokory dla swojej wiedzy akwarystycznej i ryb.

cześć,
do walki z ospą rybią polecam wszystkim zwykły fiolet gencjanowy roztwór 1% dostępny w aptece - zadziałało u mnie w akwa rewelacyjnie - mój ziemiojad jest zdrowiutki choroba nie przeszła na pozostałe ryby a było z nim już naprawdę źle - musiałam zastosować dwukrotne kąpiele (nawet nie podmieniałam wody tylko po 3 dniach jak filtr przefiltrował mi tę gencjanę to wlałam drugą porcję), a oto metoda:

Kup w aptece wodny roztwór fioletu gencjanowego 1% (wydatek rzędu kilku złotych), zaczerpnij nieco wody z akwarium do kubeczka i rozpuść ok. 4 g fioletu na 100 l (ja miałam buteleczkę 20g, więc wyszło ok. 1/5 butelki). Wlej miksturę do akwa; dobrze by było wyjąć wcześniej węgiel aktywny z filtra. Przez kilka dni woda będzie bardzo ciemna, ale powinieneś szybko zauważyć poprawę, a nawet jeśli choroba nie osiągnęła jeszcze zaawansowane stadium, całkowite wyleczenie. Jeżeli po 4 dniach nadal widać jakieś objawy, daj drugą dawkę leku. Po wyleczeniu zainstaluj ponownie węgiel w filtrze, woda znowu będzie klarowna.

dodam jeszcze że za drugim razem zostawiłam tylko wewnętrzny filtr z napowietrzaniem na maksa i temperaturą 29 st - zewnętrzny na 3 dni odłączyłam - ziemiojad po pierwszym dniu miał jakby więcej kropek, drugiego dnia też nei było dobrze , a trzeciego nagle prawie wszystkie mu zniknęły, ożywił się - 4 dnia nie ma ani jednej kropki i jest żywiutki i ciekawy wszystkiego jak przed chorobą.
Piszę o tym bo dużo czytałam na forach zanim podjęłam decyzję o sposobie leczenia - i to okazało sie "strzałem w 10" - do tego tani preparat i zupełnie nieszkodliwy ani dla ryb ani dla rosli (u ludzi stosuje siego nawet w jamie ustnej). Mankamentem jest fioletowe zabarwienie kamieni teraz i wężyków filtra....

Trochę stary temat się odkopał
# Posted: 1 Paź 2006 15:16 ;-)
Piotr

cześć,
do walki z ospą rybią polecam wszystkim zwykły fiolet gencjanowy roztwór 1% dostępny w aptece - zadziałało u mnie w akwa rewelacyjnie - mój ziemiojad jest zdrowiutki choroba nie przeszła na pozostałe ryby a było z nim już naprawdę źle - musiałam zastosować dwukrotne kąpiele (nawet nie podmieniałam wody tylko po 3 dniach jak filtr przefiltrował mi tę gencjanę to wlałam drugą porcję), a oto metoda:

Kup w aptece wodny roztwór fioletu gencjanowego 1% (wydatek rzędu kilku złotych), zaczerpnij nieco wody z akwarium do kubeczka i rozpuść ok. 4 g fioletu na 100 l (ja miałam buteleczkę 20g, więc wyszło ok. 1/5 butelki). Wlej miksturę do akwa; dobrze by było wyjąć wcześniej węgiel aktywny z filtra. Przez kilka dni woda będzie bardzo ciemna, ale powinieneś szybko zauważyć poprawę, a nawet jeśli choroba nie osiągnęła jeszcze zaawansowane stadium, całkowite wyleczenie. Jeżeli po 4 dniach nadal widać jakieś objawy, daj drugą dawkę leku. Po wyleczeniu zainstaluj ponownie węgiel w filtrze, woda znowu będzie klarowna.



Piszę tutaj w celu bardzo ważnej PRZESTROGI-tak więc to,iż wątek jest bardzo stary NIE ma znaczenia. Tym bardziej, że ja sama szukając rozpaczliwie leku na ospę rybią trafiłam tutaj(mimo że wątek jest stary) i wiele innych zdesperowanych opiekunów chorych rybek także to robi!

Przestrzegam przed tym co zostało polecone przez tego użytkownika w stosowaniu przede wszystkim dla kirysków,krewetek i zwinników amandae! U mnie choroba była bardzo łagodna,ponieważ od razu zareagowałam, więc daję gwarancję że ryby na 100% zmarły z powodu podania wodnego roztworu gencjany 1% w opisanych przez owego osobnika proporcjach(sieje dezinformację-na innym forum o tanganice zaleca o połowę mniejszą dawkę)!
Umarły 4 śliczne kiryski pstre odmiana albino i zwykła, ryby przechodziły gehennę po dodaniu 'leku', co było widoczne dopiero w 3 dniu gdy udało mi się ostatnie 2 jeszcze ledwo żywe przełożyć(nie wiem czy przeżyją), umarł również zwinnik amandae, oraz masowe padanie krewetek szczególnie red cherry!
Nie chcę komentować nawet takich pseudo porad które kończą się tragicznie, ale najgorsze co może być to właśnie takie szkodzenie naszym rybom!
Ktoś napisał już dawno przede mną że zaczęły padać mu masowo ryby denne, więc już nie tylko moje rybki zakończyły swój żywot przez taką nieodpowiedzialność-pisze że metoda bezpieczna, a ma przetestowane na molinezjach i zbrojniku! patologia.
Rybki jak żyworódki,piskorki i kardynałki to znoszą-ale absolutnie NIE WARTO jeśli ma się inne rybki i nie wiadomo jak zareagują!
radzę szukać w metodach naturalnych i skutecznych.
wracając,rozpacz jednym słowem i pisze to ponieważ to ogromnie ważne by żadna biedna rybka już nie umarła w mękach przez takie pseudo porady.
ja wciąż szukam lekarstwa nie chemicznego(wszelkie zielenie itp. powodują poważne efekty uboczne,np żyworódki mogą rodzić zdeformowane płody)-to żadne leczenie a gorsze szkodzenie.
życzę wszystkim rybeczkom zdrowia i rozsądku dla opiekunów(wystarczyło iż woda wychłodziła się podczas transportu i tak choroba się zaczęła:()