Właśnie zakupiliśmy nowy numer MA. Gratulacje Krzyśkowi - udało się wreszcie opublikować jego artykuł -:)))

Zapraszamy do lektury.

Marta

Witam,
Wow!! W poniedzialek biegne do kiosku po odlozony egzemplarz. Dzieki za info!!
Pzdr.
Fazi64

Dzisiaj go widziałem. Artykuł z serii PT prezentował się ciekawie. Teraz tylko ciekawe, czy prenumeratę dostanę, bo pieniądze wysyłałem przed tymi dziwnymi problemami z jego pojawieniem się.

Krzyśku jako autor powinieneś dostać egzemplarz, ale.....

Marta

Krzyśku jako autor powinieneś dostać egzemplarz

Witam,
Jednak kupilem, bo musialem sprawdzic, jak wyglada calosc.... A na autorski egzemplarz nie wiadomo jak dlugo trzeba czekac.
Pzdr.
Fazi64

Ach więc to pisał Fazi64!
To ja poproszę o autograf. ;-) Przeczytałem wczoraj - bardzo miło się czyta, ciekawie napisane.

Marek

Krzysiek!

Przeczytałem jednym tchem w pociągu podczas powrotu z pracy ;) Tekst super i musze powiedzieć że oprawa graficzna też mi sie podobała.

Dobra robota!

Marcin.T <')))><

Witam,
Ciesze sie, ze sie te moje wypociny w ogole komus spodobaly ;))
Dzieki za dobre slowa!
Pzdr.
Fazi64

Wiatm,
Mam takie pytanko:
Czy artykuly PT ktore pojawiaja sie w magazynach akwarystycznych, moga pojawic sie na stronie Tropheus, w dziale artykuly?
Pzdr
Przemek

Musi minąć okres karencji nie krótszy niż pół roku. Taka jest umowa.
A dlaczego pytasz?
Robert

Wiatm,
Pytam, poniewaz nie mam mozliwosci kupna tych gazet w bialymstoku, najnowsze wydanie tych gazet to te w ktorym byl artykul Marcina. Nadchodzi dla mnie czas by zalozyc prenumerate.:)

najnowsze do kupienia

drwie!
Napisz do MA,z prośbą o przesłanie brakujących numerów - Na pewno prześlą. Robiłem tak kilka razy

Marek

Witam.
Artykuł naprawdę ciekawy :) Tylko żal tych karasi :P

kupiłem przed chwilą i jż jestem po........

jak zwykle trochę ponarzekam ;-)

1.nie udało się redakcji uniknąć błędów literowych:
- nazwa Neolamprologus multifasciatus a nie multifasciatum
- dziwne literki w akapicie dotyczącym Neolamprologus brevis
- brakuje mi bardzo podpisów pod zdjęciami

2.do Krzysztofa - tytuł jest mylący : "teraźniejszość" akwarystyczna u Ciebie jest chyba bogatsza, spodziewałem się opisów piaskówek, trofci ....

ps.dziękuję za miłe słowa -są całkiem na wyrost

są całkiem na wyrost
Witam,
Zbytnia skromnosc - nie byloby moze moich muszlowcow (i w konsekwencji tego artykulu) bez wczesniejszego sledzenia i lektury m. in. Twojej strony.
O piaskowkach nie pisalem z prozaicznej przyczyny - dopiero sa w planie,
a na trofeusy, eretmodini i inne ryby z moich akwariow braklo juz miejsca - artykul i tak zajal sporo szpalt MA ;)
Pzdr.
Fazi64

Artykuł bardzo fajnie i lekko napisany,na pewno zachęci początkujących akwarystów -by pierwszym akwarium było takie z muszlowcami.Teraz dzieciaki chcą być oryginalne.Niestety nie muszą już tak jak Ty mieć takich początków-a szkoda-teraz wszystko podane jest na tacy.A im więcej wiedzy i im częściej pewne nazwy będą pojawiały się na językach -tym większe będzie zainteresowanie nimi.
Muszlowce -to brzmi pięknie i swojsko.Co trudno powiedzieć o większości naszej pięknej Tanganiki-gdzie przeważnie posługujemy się nazwami łacińskimi.A młodzieży-mięsożerna czy roślinożerna-kojarzy się z wielkim przedsięwzięciem,olbrzymią wiedzą i olbrzymimi (oczywiście nie dla nas)akwariami.

Muszę przyznać że horror faktycznie przeżyłeś-słyszałam o uczuleniu na pokarm w płatkach-córka mojej znajomej miała uczulenie-i kupę czasu minęło zanim zorientowali się że o to chodziło-bo nikt się czegoś takiego nie spodziewal.A w domu były jeszcze inne zwierzęta-w tym kot.

Całe szczęście że u Ciebie -to znaczy Twojej lepszej połowy-rozpoznanie padło od razu na tą suszoną rozwielitkę-no bo co byśmy tu bez Ciebie zrobili-gdybyś tak sie zajął hodowlą kanarków na przykład.

gdybyś tak sie zajął hodowlą kanarków na przykład
Witam,
Tuz przed rybami (czasy w mojej skali - przedpotopowe) mialem do czynienia z golebiami (mewki, pawiczki, rysie, garlacze) - a potem (jak opisuje artykul) sie zaczelo....
Pzdr.
Fazi64

słyszałam o uczuleniu na pokarm w płatkach
Ja się kiedyś mało nie udusiłem jak przesypywałem suszona dafnie... Zachłysnąłem sie i w przestałem oddychać - opuchlizna gardła i takie tam... Od tego czasu przestałem dawać rybkom ten pokarm.

Marek

Ja dopiero teraz przeczytalem Krzysztof Twoj artykuł w MA.
Fajnie napisane, bardzo dobrze sie czyta i tak jakby to powiedziec "na luzie", super!
Dzieki Twojemu artykułowi i ja sobie przy okazji powspominalem swoje poczatki akwarystyki (lata 70' te, a dokladniej druga polowa) oraz poznalem wstep do hodowli muszlowcow, bardzo pieknych rybek.

Leszek

lata 70' te, a dokladniej druga polowa
Witam,
Dzieki za opinie - zaczynalismy w tym samym czasie ;))
Pzdr.
Fazi64

bardzo dobry artykul, ale mysle ze moznabylo wiecej miejsca poswiecic muszlowcom, a mniej na poczatki, chodz przyznaje ze dla mojego pokolenia, jest to sprawa ciekawa, jak bylo kiedys.

ja tez poprosze autograf ;)

ale mysle ze moznabylo wiecej miejsca poswiecic muszlowcom,a ja myślę że artykuł jest właśnie taki jak jego tytuł-nic dodać nic ująć.Było przecież już wiele fachowych opisów i gatunków muszlowców i rodzajów miejsc jakie zamieszkują-bardzo fachowo napisanych w MA I NA-nie chodzi przecież o to by wielokrotnie powtarzać te same informacje.
Podam Ci jutro numery tych magazynów-bo mam wszystkie -w domu,a dziś mnie tam nie ma.

Witam.Czasami,jak i widzę wielu z nas zagladam na inne forum i CÓŻ WIDZĘ?.Ładnie FAZI 64 narozrabial:)!!!!!Oczywiście tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Najmodniejszy ostatnio temtat brzmi:"Gdzie kupić muszlowce?" Nic dodać nic ująć.GRATULUJE!!!!
Andrzej.

a nie mówiłam -a nie te wszystkie wszechobecne nudy-mieczyki,danio,-bardzo moje aksolotle je lubią-jeść-molinezje,gupiki....i wymieniać by jeszcze te wszystkie piękne kolorowe nudne rybki.
A popyt jest na nie właśnie dlatego taki że początkujący mają wiele niewyjaśnionych -niby śnięć-nie wiadomo z jakiej przyczyny-no i zawsze można iść do zoologa i dokupić brakujące sztuki.
A tu jak sie włoży serce w poszukiwanie właściwej rybki-muszlowca-wyda się więcej niż 1 zł za rybkę-to i trzeba dbać bardziej.Prawda.?

Niestety nie zgodze się z toba Beato :-(.

Kazda rybke nalezy szanowac i dbac o nia. Nawet w gupikach, mieczykach mozna odkryc ich piekno i ciekawosc obserwacji. Kazda ryba jest wymagajaca. Zeby wyhodowac np. piekne gupiki nalezy poswiecic im bardzo duzo pracy i czasu (nawet wiele lat) oraz wieloletnia praktyka akwarystyczna przez duże "A" jak najbardziej wskazana. Niektore z tych na pozor "latwych w hodowli rybek" sa bardzo wymagajace i delikatne i moim zdaniem na pewno nie sa nudne. Podejscie do nich i jak to bedziemy postrzegac zalezy wylacznie od nas i naszego zaangazowania w poznanie ich, w sumie jak kto w akwarystyce bywa.

Leszek

każdy pasjonat danego gatunku -ma wielokierunkową wiedzę na jego temat-widziałam relacje z wystawy gupików-i podział tychże-w/g ksztaltu i kolory płetwy ogonowej.Coś czego nigdy w życiu nie bylabym sie w stanie nauczyć ani rozpoznać.Wiem że hodowca gupikapotrafi za kilkaset złotych sprowadzic do swojej hodowli rubke po której wiele się spodziewa.
Ale niestety -powszechnie wiadomomże te wszystkie ryby o których pisałam -choćniewątpliwie wymagają szacunku-są gatunkami ćwiczebnymi -dla wielu pocżątkujących akwarystów.
Choćby osławiona złota rybka w szklanej kuli.
A są i owszem pasjonaci złotych rybek-mają je -jak należy w zimnowodnych dużych akwariach.

Większość ryb stała się tak popularna że aż nudna niestety.I mało kto zastanawia się -tak jak my na tym forum -nad odejściem jednej z nich.

Mnie chodzi raczej o to -by do załozenia pierwszego swojego akwarium zabierać się z głową.Jęśli takim pierwszym świadomym -będzie to z muszlowcami-gdzie trzeba mieć tą podstawową wiedzę-to przerwie sie ten krąg panującej bezmyślności -gdzie kupuje sie akwarium,dekoracje oprzyrządowanie-no i komplet popularnych rybek w jednym czasie.

A przede wszystkim -warto by zwrócić uwagę na piękno akwarium gatunkowego-w ktorym pływa np 1 parka rybek-i ma sie dobrze.A nie wielokolorowa przypadkowośc-z możliwością szybkiego uzupełnienia tego co padnie.

Każde zwierze-wymaga opieki i zainteresowania-ale niektóre stały sie aż tak popularne że wydaje się iż starcza potoczna wiedza na ich temat-i nie trzeba jej wcale poszerzać

Zgadzam się z Tobą że wszystkie wymagają szacunku-ale tak nie jest-nawet moje karpie w oczku wodnym-też całkowity przypadek-dbam o nie -choć wiem że nie powinno ich tam być.

oto kilka artykułów z MA
-marzec 2002 Ach ta Tanganika-Michał Pregowski.
-maj 2002 Akwarium dla muszlowców-Michał Pręgowski
-listopad 2003-w listach do redakcji-podział wszystkich ryb klasyfikowanych do muszlowców
-kwiecień 2002 Skupiska muszli w jeziorze Tanganika.Marcin Nowacki,Michał Pregowski
--wrzesień 2003 Jak pielęgnować muszlowce-Joanna i Paweł Zarzyńscy
NA
styczeń luty 2006 Akwarium dla muszlowców cz 1 i cz 2 Sławomir Siudakiewicz.
Artykuł Tooolda-ktorego nie potrafie umiejscowić-
i wiele innych krótkich tematycznych informacjii rozrzuconych po obu tych magazynach.

A swoją drogą -przegldając dziś te magazyny stwierdzam że wielokrotnie można do nich wracać zawsze znajdując coś nowego na co nie zwróciło sie wcześniej uwagi.A Projekt Tanganika-bardzo bardzo widoczny.
Radosne jest to że jest tyle osób posiadających tak kompletną wiedze i jednocześnie żałosne że aż tylu którzy nie mają jej wcale.