Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

Nowy baniak - kolor tła

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor marti
Użytkownik
#1 - Posted: 16 Mar 2008 18:53 - Edytowany przez: marti 
Witam wszystkich forumowiczów.

W związku z przeprowadzką do nowego baniaka 170x60x60, miałem okazję wprowadzić pewne zmiany.
W sumie nie wielkie, bo ograniczające się do tła, ale jednak istotne (o zmianie miejsca na akwarium nie będę wspominał).
W porzednim zbiorniku 200x50x50 miałem czarne tło, wklejone na stałe.
Od jakiegoś czasu byłem bardzo ciekawy zastosowania tła w postaci folii samoprzylepnej, a właściwie stretch'owej.
Dostępne kolory to niebieski i czarny.
Niebieski widziałem u wielu urzytkowników tego formum i postanowiłem go wypróbowac. Kupiłem na Allegro rolkę i przytwierdziłem do tylnej szyby.
Efekt można ocenić na fotce poniżej. Szczerze mówiąc nie bylem zadowolony.



Tło było zbyt jasne. Ryby zestresowane zbyt jasnym klimatem, wyraźnie miały barwy stresowe.
Postanowiłem zmienić kolor tła na ciemniejszy, tzn czarny.
Kupiłem kolejną rolkę folii na Allegro, tym razem czarnej, przy okazji weekendowych porządków w baniaku i podmiany wody, wymieniłem tło na czarne.
Efekt był natychmiastowy !
Oprócz zdecydowanie lepszego wizualnego efektu dla ludzkiego oka, od razu ryby sie lepiej poczuły.
Barwy stresowe zniknęły, zaczęły sie chętniej i mniej płochliwie poruszać po akwarium.
Prezentują się znacznie, znacznie lepiej, co widać na fotkach poniżej.



Widać że rybom z Tanganiki bardziej służy ciemniejsze tło. Takie jest moje zdanie potwierdzone empirycznie.
Tak myślę , że tło niebieskie było by OK, jednak dużo ciemniejsze, idealne np. granatowe, jednak takiego nie ma w tej postaci :(

ps. apropos nowego baniaka, dziś o 22.18 przyjadą do mnie nowi goście : para Lobochilotes labiatum , postaram się w niedługim czasie zamieścić fotki tych pięknych, charakterystycznych i raczej rzadkich ryb, pozdrawiam.

Autor rufus1
Użytkownik
#2 - Posted: 16 Mar 2008 20:23 - Edytowany przez: rufus1 
Lobochilotes labiatus ????

Wow, to niezle.
Ciekawy jestem zachowania tego gatunku w akwarium. Z tego co wiem (teoria) to bardzo agresywne i terytorialne ryby. Ciekawe czy para sprawdzi sie w takim przypadku (zaleca sie jednak jednego samca na kilka samic) oraz jak bedzie wygladalo polaczenie z C. frontosa (bo rozumiem ze beda plywaly razem, niektorzy pisza ze mozna je razem trzymac).
Wymagaja duzych zbiornikow z licznymi grotami, tunelami oraz duza przestrzenia do plywania. W naturze dorastaja do 40 cm, w akwarium nieco mniejsze. Potrafia zjadac ryby o dlugosci 9 cm.

Zgadza sie, sa dosc rzadkie ale to ma tez swoja przyczyne ;-).

Czekam na szerszy opis zachowania tych ryb w akwarium.

Autor marti
Użytkownik
#3 - Posted: 16 Mar 2008 21:24 - Edytowany przez: marti 
Tak, popytałem i poczytałem nieco o tych rybach.
Informacji nie ma wiele, a te które są, są często sprzeczne.
Np. jeśli chodzi o agresje, niektóre źródła ją potwierdzają , a inne mówią że to wyjątkowo towarzyskie i raczej spokojne ryby.
Nawet tak z pozoru oczywista cacha jak wielkość, jest bardzo różnie określana. Widziałem informacje, że w naturze osiągają do 40 cm, ale z kolei w akwarium podobno rosną do 25 cm .
Czuję że będę mógł się głównie opierać na własnych obserwacjach.
Towarzystwo frontos podobno jest dobre dla nich.
Postaram się napisać za parę dni, co udało mi się zaobsewować.

Pozdrawiam.

Autor bernard
Użytkownik
#4 - Posted: 17 Mar 2008 10:23 
Jasne tło rzeczywiście nie służy tym rybom. Sam niedawno zmieniłem tło w akwarium z tymi rybami, tyle że wykorzystałem folię ciemnoniebieską.

marti co się stało z szóstą Mikulą?

B.

Autor marti
Użytkownik
#5 - Posted: 17 Mar 2008 10:52 
marti co się stało z szóstą Mikulą?


niestety zabił ją samiec podczas tarła, albo raczej zaraz po :( bardzo mnie to zasmuciło.

bernard a skąd wziąłeś ciemnoniebiską folię ?
Wydaje mi się że ciemnoniebieska lub ciemnygranat byłaby najlepsza, ale nigdzie nie mogłem znaleźć

Autor bernard
Użytkownik
#6 - Posted: 17 Mar 2008 11:57 
To bardzo przykre. Człowiek uczy się całe życie - na podstawie własnych obserwacji nigdy bym nie powiedział, że samiec może okazać taką agresję wobec samicy. U mnie samce przeganiają tylko inne samce, nie ruszając samic.

Co do tła - kupiłem je na Allegro (chyba u producenta teł, które można kupić w sklepach zoo). Choć wygląda to wg mnie b. ładnie - myślę, że te ryby lepiej się czują przy ciemniejszym tle, więc zostawiłbym czarne, zwłaszcza że moje tło nie jest grantowe, ale ciemnoniebieskie.

Autor barey
Użytkownik
#7 - Posted: 17 Mar 2008 13:19 

Autor marti
Użytkownik
#8 - Posted: 17 Mar 2008 16:30 - Edytowany przez: marti 
barey dzięki, w sumie nawet niezłe.
Szukałem w postaci folii stretchowej, innych nawet nie brałem pod uwagę.

nigdy bym nie powiedział, że samiec może okazać taką agresję wobec samicy. U mnie samce przeganiają tylko inne samce, nie ruszając samic.
bernard tak na codzień, u mnie też nie ma agresji. Występuje tylko podczas tarła. Ten konkretny wypadek dotyczył samicy przy tarle.
Samego momentu zabicia nie widziałem, to tylko przypuszczenia.
Widziałem wcześniej, że ta samica ma duże pokładełko, a samiec zaczyana robić się agresywny, czyli ze szykuje się kolejne tarło. Musiałem wyjść do pracy. Po kilku godzinach, gdy przyszedłem do domu, samica leżała martwa, z widocznym ogromnym pokładełkiem. Tak więc samego momenu śmierci nie widziałem, to tylko moje przypuszczenia. Samiec na czas tarła, przez kilka godzin jest wyjątkowo agresywny. Później mu przechodzi. I wszystkie ryby są zgodne, nie ma śladu po poprzednim zachowaniu.

Autor bernard
Użytkownik
#9 - Posted: 17 Mar 2008 20:03 
To jednak dla mnie dość zaskakujące. Samiec przymierzający się do tarła rzeczywiście jest nieco agresywny, ale moje obserwacje wskazują, że agresja ta nie jest skierowana na potencjalną partnerkę. Może jednak przyczyna śmierci była inna....

Autor marti
Użytkownik
#10 - Posted: 17 Mar 2008 21:14 
Być może.
Jak wspomniałem, nie widziałem tego na własne oczy.
Ale przypominam sobie że podczas poprzednich tareł, samiec był jakby w amoku !
Atakował w przerwach między zapładnianiem ikry wszystkie ryby, gdy powracał do samicy składającej ikrę na piasek, zdażało się że ją również atakował, jakby z rozpędu, w tym amoku.
Ale fakytcznie, przyczyna również mogła być inna...

Autor bernard
Użytkownik
#11 - Posted: 17 Mar 2008 21:21 
Wracając do głównego wątku - Twoje akwa wygląda teraz b. fajnie. Ciekaw jestem także połączenia z Lobochilotes. Sam o tym myślałem, ale ponieważ moje stadko frontos jest liczniejsze dałem spokój. Oczywiście koniecznie napisz, kiedy ryby będą już razem (fotki mile widziane)

Autor duch
Użytkownik
#12 - Posted: 20 Mar 2008 09:03 
ps. apropos nowego baniaka, dziś o 22.18 przyjadą do mnie nowi goście : para Lobochilotes labiatum , -marti-czyżby nowi lokatorzy się nie sprawdzili,że już są do sprzedania?
Andrzej

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 20 Mar 2008 10:22 
Z tego co wiem, to samica goni samca.
U nas te ryby były z frontosami i na prawdę były spokojne. U Mariusza samica podobno nie pozwala wypływac samcowi.

Marta

Autor marti
Użytkownik
#14 - Posted: 20 Mar 2008 10:27 
czyżby nowi lokatorzy się nie sprawdzili,że już są do sprzedania?

Niestety tak Andrzeju .

Wprowadzają takie zamieszanie w zbiorniku, że mocno stresują frontozy,
a jednak na frontozach najbardziej mi zależy.

Autor bernard
Użytkownik
#15 - Posted: 20 Mar 2008 10:32 
marti napisz koniecznie coś o zachowaniu tych ryb wobec siebie i wobec współmieszkańców
Czy zamieszanie, o którym piszesz to wynik temperamentu czy agresji tych ryb? Jak przebiegła aklimatyzacja?
Może masz jakieś zdjęcia?

Bernard

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 20 Mar 2008 11:25 
Bernardzie - u nas lobochilotesy - 4 sztuki od samego początku były z frontosami - 12 sztuk, ctenochromisami i sumami. Nie było najmniejszego problemu.

Z tego co wiem to pierwsza, mniejsza para, która pojechała jakiś czas temu także zareagowała ostro na siebie po zmianie zbiornika. Para, która została u nas nadal była spokojna.

Idealnie współgrały z frontosami, to ctenochromisy były największymi agresorami. Samica Mariusza ma ponad 18 cm, samic - jakieś 12-14 cm.

Może trzeba dać im nieco czasu?

Marta

Autor bernard
Użytkownik
#17 - Posted: 20 Mar 2008 12:24 
Marto, dziękuję za odpowiedź. Być może ryby te są mniej agresywne w liczniejszym towarzystwie albo w towarzystwie dość ostrych ryb (jak Ctenochromis).
Ciekaw jestem jak wyglądają relacje Ctenochromisów i Frontos.
Czy te ostatnie nie są zaczepiane/przeganiane?
Jak liczne jest stado Ctenochromisów i czy są większe od Frontos?
Czy ich dieta jest taka sama?

Bernard

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 20 Mar 2008 12:41 
Bernardzie

Przy Lobochilotesach chyba jednak znaczenie ma ilość ryb zw akwarium, chyba, nie mam z nimi zbyt dużego doświadczenia, u nas były spokojne i to mogę powiedzieć. To okropne łakomczuchy, uwielbiają jesć i jedzą sporo,

Ctenochromisy - samce są bardzo agresywne ale tylko względem swojego gatunku, nie ruszają innych ryb. Tak jest u nas. Nasze samce Ctenochromis mają około 14-15 cm, samiczki - 8- 10 i wszsytkie inkubują w pyskach. Frontosy nasze mają około 20-25 cm.

Ctenochromisy są bardziej wszystkożerne, jedzą kazdy rodzaj pokarmu. Mamy je juz kolejny raz i zawsze pokarm to różne skorupiaki, granulaty i płatki.

Marta

Autor duch
Użytkownik
#19 - Posted: 20 Mar 2008 17:41 
Witam.
A może problem tkwi w wielkości zbiornika?170 cm to nie za wiele chyba dla tych ryb,dla frontos chyba też nie:).Druga sprawa to być możę różnica w wielkości ryb powoduje takie klopoty?
Andrzej.

Autor marti
Użytkownik
#20 - Posted: 20 Mar 2008 19:04 
170 cm to nie za wiele chyba dla tych ryb,dla frontos chyba też nie

Być może, ale z tego co pamiętam Andrzeju, trzymasz frontozy w akwarium o ponad 100 L mniejszym :)

Nie wiem co powoduje takie zachowanie.

Na razie jest spokój, samicę oddzieliłem do osobnego zbiornika.

Zobaczymy, za kilka dni spróbuje je znów połączyć, może będzie lepiej.

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 20 Mar 2008 19:31 
U nas pływały w zbiorniku 200x 70x 70cm.

U nas różnica w wielkości nie była problemem.

Mysle, że koniecznie trzeba poczekać, bo ryby są rewelacyjne w wyglądzie.

Marta

Autor duch
Użytkownik
#22 - Posted: 20 Mar 2008 21:04 
trzymasz frontozy w akwarium o ponad 100 L mniejszym :)
-masz troszkę nieaktualne dane:):):),owszem próbowałem trzymać w 375,ale stwierdziłem,że jest to męka dla ryb.
Aktualnie mam stako burundii 8-18 cm ryb w 200-50-50 i też nie jest to zbiornik docelowy:),w planach jest 200-7-60.
Andrzej

Autor marti
Użytkownik
#23 - Posted: 20 Mar 2008 21:27 
Aktualnie mam stako burundii 8-18 cm ryb w 200-50-50

Mówię o Twoim aktualnym zbiorniku.
Jak łatwo policzyć ma 500 L , mój 612 L, czyli Twój jest o ponad 100L mniejszy.

Autor rufus1
Użytkownik
#24 - Posted: 20 Mar 2008 21:32 
Upss!
Szkoda :-(.
Mam nadzieje ze im sie cos przestawi i odmieni ;-).

Szukajac kiedys i czytajac opisy o tych rybach jest kilka cennych uwag co do ich zachowania i agresji, dlatego tez z wielkim bolem zrezygnowalem z nich. Wynika z tych opisow (przynajmniej ja tak zrozumialem), ze nie sa to latwe ryby w hodowli. Z kilku osob ktore opisywaly te ryby, tylko jedna, o ile pamietam, napisala: " ze sa w miare spokojne czasami ;-)".

Wydaje mi sie ze "tak szybka" agresja jest spowodowana roznica w wielkosci ryb oraz tym ze jest ich tylko para. Ciekawe jak jest u nich z dojrzaloscia?
Wielkosc i wystroj zbiornika jest rowniez bardzo wazny. Z tego co pamietam wymagaja dosc duzych grot i tuneli.

Autor duch
Użytkownik
#25 - Posted: 20 Mar 2008 22:00 
Jak łatwo policzyć ma 500 L , mój 612 L, czyli Twój jest o ponad 100L mniejszy.-no tak litrazowo:) masz rację:),tylko tak jak pisałem nie jest to szkłó docelowe i dla tej wielkości ryb co ja mam na jakiś czas będzie oki.Na trzymanie dorsosłych okazów jednak nie zdecydowałbym się w takim szkle:)

Autor admin
Admin
#26 - Posted: 20 Mar 2008 22:06 
W opisach jest napisane, ze to samce ąa agresywne, a zwłaszcza w czasie tarła. Arthur Tago, który ma te ryby, potwierdza, ze to samce są agresywne.

W naszym akwarium lobochilotesy nie wykorzystywały kryjówek. Pływały cały czas w toni. Gdy były dwie pary samce przeganiały się wzajemnie, ale niegroźnie, gdy została jedna para nastał spokój. Samiec nie dręczył samicy, ani odwrotnie. Moze to jednak zasługa obsady, sporej i do tego agresywnej - chodzi o Ctenochromis.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#27 - Posted: 20 Mar 2008 22:27 - Edytowany przez: rufus1 
W opisach jest napisane, ze to samce ąa agresywne,

to sie zgadza, tylko ze ryby mialy podobna wielkosc (tak przynajmniej wyglada na zdjeciach i wynika z niektorych opisow, bo nie wszyscy podaja takie informacje).
W przypadku ryb martiego ta roznica jednak jest i tu wieksza jest samica czyli jej proba dominacji i agresji mnie za mocno nie dziwi. Ciekawe jakby to wygladaloby jezeli ryby bylyby podobnje wielkosci, inny przpadek samica mniejsza od samca.

Arthur Tago z tego co pamietam wspomina (jezeli dobrze zrozumialem) o 5 sztukach, z czego 3 zostaly zabite. Ale mozliwe ze cos od tamtego czasu zmienilo sie, bo jak pamietam, wspominal ze do tych ryb wroci z wiadomych wzgledow :-).

Moze to jednak zasługa obsady, sporej i do tego agresywnej - chodzi o Ctenochromis.
mozliwe ze tak jest. Dlatego w pierwszym poscie pytalem o ew. dobor tego gatunku z C. frontosa.

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 20 Mar 2008 22:40 
Arthur stracił większośc ryb - ale przez agresje samca. Ja miałam 2 samce i 2 samice i nie obserwowałam agresji na tyle duzej, aby ryby miały jakiekolwiek ubytki. Przeganiały się w rewirach i tyle. Samica nie wykazywała agresji względem samców, ale samce nieco przeganiały samice. Dodam, że jedna samica była wielkości samców - około 14-15 cm, druga większa i dla mnie nieco spokojniejsza.

Dla mnie te ryby moga bez problemu byc z frontosami, nie obserwowałam negatywnego wpływu Lobochilotes na te ryby. W czasie tarła to samiec frontosy nieco poturbował ciekawskiego samca Lobochilotes, ale wg mnie to przypadek.. W tym dniu odławialiśmy część frontoz ze zbiornika i nastąpiła zmiana hierarchii w ich stadzie i na dokładkę odbyły sie dwa tarła frontos. Nie obserowałam też ataków Lobochilotes na inne gatunki w tym zbiorniku. W opisach - uwaza sie je za ryby atakujace również inne gatunki. Cóż to sa moje obserwacje - kazdy zbiornik jest inny i warunki i zachowania ryb są inne.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#29 - Posted: 20 Mar 2008 22:48 
W opisach - uwaza sie je za ryby atakujace również inne gatunki

zgadza sie. Podane jest nawet kiedy.

kazdy zbiornik jest inny i warunki i zachowania ryb są inne.
sluszna uwaga i zgadzam sie z nia w 100%.

Autor marti
Użytkownik
#30 - Posted: 20 Mar 2008 22:54 
Samica została odłowiona wczoraj wieczorem.
W ogólnym akwarium pływa samiec z fontozami i Altuskami.
Jest błogi spokój :)
Samiec ładnie się wybarwił, nie wykazuje oznak stresu, ma wyjątkowy apetyt. Pływa sobie w grupie z samicami frontoz lub sam, ale cały czas w toni, nie korzysta z kryjówek w ogóle.
To faktycznie wyjątkowo ładne i ciekawe ryby.
Gdyby tak zniwelować tą różnice wielkości...

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / Nowy baniak - kolor tła Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®