Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

ciekawostki z życia Tanganiki

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor admin
Admin
#1 - Posted: 6 Sier 2009 08:54 
Niesamowicie interesujący wątek pojawił się kilka dni temu na CRC. Rozwija się ciekawie

http://www.cichlidae.com/forum/viewtopic.php?f=18& t=6871

Samica Tropheus duboisi oprócz swoich maluchów inkubowała w pysku 5 eremodusów

Daan Woodland napisał, że u niego samiec Cyphotilapia gibberosa inkubował narybek.

Czy znacie inne takie przypadki?

Marta

Autor jaosh
Użytkownik
#2 - Posted: 6 Sier 2009 11:57 
kiedyś ktoś wspomniał o próbie tarła pomiędzy altolamprologus calvus a Altolamprologus compressiceps.
Ja posiadam po parce z każdego gatunku i wczoraj się zdziwiłem jak samiec calvusa kład się na muszli w której siedziała samica "compressy" były zaloty i wszystko co z tym związane. Drugie połówki par pływał w pobliżu i próbowały na swój sposób temu zapobiec a w szczególności samica "calvusa" nie była tą całą sytuacja zbytnio zadowolona.

Autor sander
Użytkownik
#3 - Posted: 6 Sier 2009 14:26 
Przypomniało mi się takie śmieszne plebejskie powiedzonko - "Jak najdzie ochota to i pies kota wychrobota" :-]

Autor sander
Użytkownik
#4 - Posted: 7 Sier 2009 07:49 
Czy wiecie, że 7 Tropheus to znaczy kilkanaście??

http://www.allegro.pl/item707815872_tropheus_duboi si_maswa_zestaw.html

Autor yarosan
Użytkownik
#5 - Posted: 7 Sier 2009 08:07 
HEHHEHE widziałem to czasy sie zmianiaja 2 razy to już zawsze

Autor krzysiekgrab
Użytkownik
#6 - Posted: 7 Sier 2009 13:07 
może miało być 17??:)

Autor nechor
Użytkownik
#7 - Posted: 7 Sier 2009 14:47 
...a moze 78? :D

Autor sander
Użytkownik
#8 - Posted: 13 Sier 2009 11:08 

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 13 Sier 2009 11:24 
ale uczestnicy licytacji są, ....... czyli nauka niewiele daje...., Dubois, pasiaste, żóŧte czerwone,

Marta

Autor fishfan
Użytkownik
#10 - Posted: 13 Sier 2009 11:55 
czyli nauka niewiele daje
Nie widział bym tego aż tak w czarnych kolorach:)trzy/czwarte ''akwarystów" nie wie tak naprawdę co hoduję.Trzeba pamiętać też o tym że często są to po prostu dzieciaki:)Mnie jakoś nigdy nie bawił wasz prześmiewczy ton raczej jest mi przykro bo wcale nie jest to śmieszne.Dobrze że to tylko ryby a nie psy,koty,czy też konie nie wspomnę o ludziach:(Myślę że akwaryści nawet ci..niewyedukowani to dobrzy ludzie i to jest najważniejsze.

Autor krzysiekgrab
Użytkownik
#11 - Posted: 13 Sier 2009 12:12 
IMO dobrze by było, żeby ci "dobrzy ludzie" mieli chociaż blade pojęcie o tym co robią. Myślę, że nie chodzi o to żeby każdy początkujący akwarysta był starym wyjadaczem, tak jak np. Pani Marta :), ale żeby robić wszystko z przemyśleniem. Tata zawsze mi powtarza najpierw dwa razy się zastanów, a dopiero potem zrób. Gdyby każdy najpierw pomyślał co ma zamiar robić nie było by postów typu RATUNKU RYBY mi ZDYCHAJĄ!!! Jeżeli trzymają oni ryby w niesprzyjających dla nich warunkach, czyli je męczą to IMO nie są oni już tacy dobrzy.

Autor fishfan
Użytkownik
#12 - Posted: 13 Sier 2009 12:22 
Tata zawsze mi powtarza najpierw dwa razy się zastanów, a dopiero potem zrób
Zgoda:) ale myślę że tata jeszcze musi Ci DUŻO wytłumaczyć:)

Autor krzysiekgrab
Użytkownik
#13 - Posted: 13 Sier 2009 12:24 
Zgoda:) ale myślę że tata jeszcze musi Ci DUŻO wytłumaczyć:)
Np. co ??

Autor fishfan
Użytkownik
#14 - Posted: 13 Sier 2009 12:34 
Np. co
Np.to żeby w życiu nie być GUCIEM :))))

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 13 Sier 2009 14:26 - Edytowany przez: admin 
fishfan

Teraz kompletnie Cię nie rozumiem.

Ktoś sprzedaje ryby na allegro nie pisząc nawet co to za odmiana. Są tacy co to kupują i to w ciemno.

Może Ty mi powiesz jakie on ma odmiany w zbiorniku bo ja nie wiem?:)

Tyle się pisze, mówi i działa na rzecz świadomości zakupów, nie krzyżowania odmian....i to wszystko idzie na nic?

Marta

Autor zabir
Użytkownik
#16 - Posted: 13 Sier 2009 14:34 
Dobrze że to tylko ryby a nie psy,koty,czy też konie nie wspomnę o ludziach:(Myślę że akwaryści nawet ci..niewyedukowani to dobrzy ludzie i to jest najważniejsze.

A niby w czym ryby sa gorsze od psa czy kota? To takie same zywe stworzenia jak każde inne.

Np.to żeby w życiu nie być GUCIEM :))))

Tobie chyba tego (niestety) niewytłumaczył :)

Myślę że akwaryści nawet ci..niewyedukowani to dobrzy ludzie i to jest najważniejsze.


Niewyedukowani akwaryści, to głupcy i ignoranci, nie sądze byś chciał mieszkać w domu, który zbudował Ci dobry człowiek, ale niewyedukowany, to sie tyczy każdej dziedziny zycia, edukacja to podstawa tego z czym sie stykamy, jeżeli się na czyms nie znamy to tego nie robimy, to dosc logiczne, nie sadzisz?

Autor nechor
Użytkownik
#17 - Posted: 13 Sier 2009 14:44 
Niewyedukowani akwaryści, to głupcy i ignoranci,


Troche przesada... Choc dostep do wiedzy jest teraz szeroki i szukanie w google nie boli.

podstawa tego z czym sie stykamy, jeżeli się na czyms nie znamy to tego nie robimy, to dosc logiczne, nie sadzisz?

Tu sie nie zgodze :-)

Autor zabir
Użytkownik
#18 - Posted: 13 Sier 2009 14:56 
podstawa tego z czym sie stykamy, jeżeli się na czyms nie znamy to tego nie robimy, to dosc logiczne, nie sadzisz?

Tu sie nie zgodze :-)



Może napisałem to zbyt dosadnie, ale jakieś podstawy wypada znac, bo to że ktoś meczy ryby z powodu braku podstawowej wiedzy, ale poza tym jest dobrym człowiekiem jakos do mnie nie przemawia o jego dobroci.

Niewyedukowani akwaryści, to głupcy i ignoranci,


Troche przesada... Choc dostep do wiedzy jest teraz szeroki i szukanie w google nie boli.


A ja uwazam że wrecz przeciwnie, własnie dlatego że dostep do wiedzy jest teraz tak powszechny. Dla mnie jak ktos wpuszcza np. tropheusy do 160l i po 2 tygodniach wchodzi na specjalistyczne forum (takie jak to0 i pyta dlaczego mu ryby choruja-zdychaja jest głupcem, ale juz koncze z Off topem, bo temat zapowiada sie ciekawie, a my to psujemy:)

Autor jaosh
Użytkownik
#19 - Posted: 13 Sier 2009 15:57 
Słuchajcie nie można każdego kto posiada akwarium traktować jak akwarystę. To tak jakby każdy właściciel psa był hodowcą.
Wielu ludzi, najczęściej rodziców, kupuje swoim pociechom zwierzątka, a że nie chcą męczyć się z psami, kotami itp. itd. wybór pada na akwarium i rybki bo "są małe i mało się przy nich robi"
w takich przypadkach wyboru dokonuje się poprzez kolor i wielkość rybek a nie gatunek i warunki w jakich mają żyć.

Autor jaosh
Użytkownik
#20 - Posted: 13 Sier 2009 16:34 
raz będąc u znajomego, który pracuje w jednym z zoonatura byłem świadkiem jak matka pewnego chłopca ulegała jego presji w doborze rybek. chłopak chciał wszystkie po dwie sztuki od welonek, poprzez skalary, żyworodne aż do neonek. I kumpel i ja tłumaczyliśmy mamie, że tak nie wolno i nie da rady, a jak jeszcze pani się wygadała, że ma akwarium kule!!! to wtedy, ku mojemu zdziwieniu, kolega powiedział, że nie sprzeda rybek.

Reasumując moją wypowiedź, nie miejmy za złe ludziom, którzy chcą mieć rybki, że chcą mieć rybki. Kwestia kto te rybki sprzedaje i w jaki sposób i z jaką dawka informacji.

Autor worton
Użytkownik
#21 - Posted: 13 Sier 2009 18:06 
Hej,

podejrzewam, ze takich zachowan jest bardzo, bardzo duzo - wielu nigdy nie poznamy :) niestety :/

Ale trzeba przyznac, ze ciekawa sprawa :))

Autor fishfan
Użytkownik
#22 - Posted: 13 Sier 2009 20:39 
Tyle się pisze, mówi i działa na rzecz świadomości zakupów, nie krzyżowania odmian....i to wszystko idzie na nic?
Więcej nadziei

[i]Może Ty mi powiesz jakie on ma odmiany w zbiorniku bo ja nie wiem

Ryby pewnie kupi ktoś kto ma takie ,,pojęcie jak sprzedający''Wiem że Pani być może się tym przejmuje że jest tak a nie inaczej i to się chwali ale co do reszty to mam wątpliwości i tyle.Ktoś sprzedaje ryby na allegro nie pisząc nawet co to za odmiana. Są tacy co to kupują i to w ciemno.
Proszę sobie wyobrazić że wiekszość samochodów jeżdzących w naszym kraju to złom ktoś to kupuje ktos jeżdzi czy nasze życie jest tyle warte?Nie chcę sie zagłębiać szkoda że sie nie zrozumielśmy:)

Autor fishfan
Użytkownik
#23 - Posted: 13 Sier 2009 20:50 
Np.to żeby w życiu nie być GUCIEM :))))

Tobie chyba tego (niestety) niewytłumaczył
Bardzo lubiałem gucia
zabir
A niby w czym ryby sa gorsze od psa czy kota
Powiedz mi to jak jem karpia w wigilię [i]nie sądze byś chciał mieszkać w domu, który zbudował Ci dobry człowiek, ale niewyedukowany, to sie tyczy każdej dziedziny zycia, Wielu wyedukowanych ,,fachowców''zbuduje Ci dom tylko musisz pamiętac o tym że pewne ,,sprawy ''musisz kontrolować inaczej ten dom będzie Cię kosztowal raz tyle:)))

Autor fishfan
Użytkownik
#24 - Posted: 13 Sier 2009 20:56 
zabir
jeżeli się na czyms nie znamy to tego nie robimy
Być może kiedyś w życiu przyjdzie Ci pracować i zaczniesz się rozglądac za drugim czlowiekiem bo będziesz musiał.Obyś w życiu robił to na czym sie znasz tego Ci zyczę:)

Autor fishfan
Użytkownik
#25 - Posted: 13 Sier 2009 21:02 
jaosh
Reasumując moją wypowiedź, nie miejmy za złe ludziom, którzy chcą mieć rybki, że chcą mieć rybki. Kwestia kto te rybki sprzedaje i w jaki sposób i z jaką dawka informacji.
Cieszę się że podszedleś do tematu mądrze i bez zbędnych emocji:)

Autor nechor
Użytkownik
#26 - Posted: 13 Sier 2009 22:05 - Edytowany przez: nechor 
Odnosnie edukacji i dostepu do wiedzy, sprawa tez nie jest taka prosta. Powiedzmy, ze z racji zawodu moge zalozyc, ze jestem dosc obyty z technologia i umieszczaniem tresci w internecie. Lubie tez duzo czytac. Jednak niezmiennie na rybie tematy mam mnostwo watpliwosci. Trudno nie zauwazyc, ze czesc osob tutaj posiada ogromna wiedze - widac to juz po kilka zdaniach - dlatego tez nie mam u siebie w akwarium grysu koralowego (a juz byl wlozony i akwa zalane), dlatego nie mam tez innych gatunkow ryb z ksiezniczkami. Masa ludzi z akwariami tutaj jednak nie trafi - co im pozostaje?
1. Ksiazki - malo kto kupuje ksiazki przed zakupem ryb - jest internet. Poza tym ktore wybrac?
2. Fora internetowe - moglbym w nieskonczonosc przytazcac stamtad mase sprzecznych informacji
3. Inne witryny, np. wikipedia, lub akwarystyczne. Niestety nadal to nie zmienia obrazu sytuacji - mnostwo tam luk i bledow.
4. Sprzedawcy, koledzy akwarysci - to ci sami ludzie, ktorzy pisza w internecie, wiec ten sam problem.

Tak naprawde z Tanganika jest chyba najwiekszy problem - ryby sa stosunkowo malo znane. Kazdy mniej wiecej "kuma" gupiki, molinezje, mieczyki czy tez gurami itp. Ta sa ryby ktore w sklepach sa od dziesiatek lat. Tanganika jest pod strzechami stosunkowo nowa - mala ilosc roslin i specyficzne wymagania ryb powoduja okreslone problemy z ktorymi trzeba sie uporac. Posiadam jedne z bardziej znanych ryb tanganickich (ksiezniczki) - ale naprawde ciezko wydobyc solidne informacje z sieci na ich temat. Poniewaz sa popularne, wiec artykulow sporo, ale poniewaz to tanganika, wiec malo zna sprawe od podstaw. To juz lepiej przeczytac kilka artykulow na temat mniej znanych gatunkow i miec pewnosc ze wypowiada sie autorytet... :)

Tak naprawde ciezko znalezc na polskich stronach internetowych wzmianki na temat tego jak wyglada tarlo, do jakiej wielkosci dorastaja (waha sie w opisach ksiezniczek od 8 do 17 cm) nie mowiac o tym ile zyja te ryby. To sa niby podstawowe informacje. Ciezko wiec nazywac niewyedukowanych akwarystow glupcami i ignorantami. Naprawde latwo o blad i naprawde ciezko znalezc odpowiednie autorytety.

Autor fishfan
Użytkownik
#27 - Posted: 13 Sier 2009 23:20 
nechor
Rzeczywiście Tanganika jest mało znana w naszym kraju ale jest coraz lepiej dzieki Marcie i Robertowi.Nie lubię takich umizgów ale to jest prawda.Podziwiam ludzi którzy robią coś z pasją są dla mnie wielcy.W pełni sie z Tobą zgadzam Nechor to co napisaleś jest bardzo mądre:) odnośnie terminu wiedza czy też wiedza z internetu load informacji to chyba lepsze określenie -przynajmniej dla mnie:)dlatego traktuję komputer i internet z przymrużeniem oka;)Oczywiście inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o pracę jest to pomocne ,,narzędzie''Możecie sie śmiać ale coś wam powiem.Mam 35 lat komputer i internet od roku ,dopiero za namową żony kupla mi komórkę w wieku 27 lat i coraz częściej chodzi mi po głowie wywalenie tego wszystkiego w cholerę łącznie z telewizorem bo wcale nie czuje się przez to ani lepszy ani mądzrzejszy:)))Zostawie sobie tylko radio książki ;)Jeśli chodzi o internet to mam poważne obawy o moje dzieci bo jest w tym wszystkim wiele zła:(Szkola odpowiednio ich ,,wyedukuje''między innymi przymuszając do intarnetu.Ech.To tyle pozdrawiam i ide spać. Pani Marta nas ,,zabije"co myśmy zrobili z tego wątku:)))Pewnie nikogo to nie interesuje:) ale to moja nowa maxima na życie.ABY POPRAWIĆ SOBIE ŻYCIE KŁADĄC SIĘ SPAĆ POPRAWIAM SOBIE PODUSZKĘ:)))Pozdrawiam P.S Gucio też lubil kimać:)))

Autor zabir
Użytkownik
#28 - Posted: 14 Sier 2009 13:35 
Ciezko wiec nazywac niewyedukowanych akwarystow glupcami i ignorantami. Naprawde latwo o blad i naprawde ciezko znalezc odpowiednie autorytety.

1. Ksiazki - malo kto kupuje ksiazki przed zakupem ryb - jest internet. Poza tym ktore wybrac?
2. Fora internetowe - moglbym w nieskonczonosc przytazcac stamtad mase sprzecznych informacji
3. Inne witryny, np. wikipedia, lub akwarystyczne. Niestety nadal to nie zmienia obrazu sytuacji - mnostwo tam luk i bledow.
4. Sprzedawcy, koledzy akwarysci - to ci sami ludzie, ktorzy pisza w internecie, wiec ten sam problem.


Ale jeżeli interesujemy się Tanganika, to usilnie staramy sie trafic na takie forum jak to, sam nie raz nie dwa trafiłem na forum prowadzone przez 13-14 latków, którym zalezało tylko na duzej ilosci uzytkowników, ale to nie oznacza że nalezy poprzestac na jednym zródle wiedzy, jeżeli znajduje sprzeczne informacje, to szukam kolejnych zródeł aby juz zdobyta wiedze skonfrontowac.

Odnosze wrazenie ze wiekszosc z akwarystow mysli ze zalozenie akwarium to kwestia kilku dni, szczegolnie mowa o akwarium słodkowodnym i wlasnie przez usprawiedliwianie takich zachowan " ze jest duzo sprzecznych informacji, dlatego te bledy" sprawiamy ze ludzie nie przykladaja sie do tego.

Ja zanim zalozylem swoje akwarium z pyszczakami z Malawi zbieralem wiedze prawie rok, wlasnie dlatego ze w czasie szukania informacji znajdowalem mnostwo sprzecznych wniosków i zalecen, które konfrontowałem z innymi hobbystami i teraz z perspektywy czasu, a swoje akwarium mam juz 3,5 roku dochodze do wniosku ze chyba wlasnie ten rok zdobywania wiedzy był najprzyjemniejszy i to trzeba wpajac nowym akwarysta, a nie to ze jak cos zle zrobia to jakos sie to naprawi, albo ze cała wiedze zdobedzie z czasem trwania akwarium.

Odnosze wrazenie ze najwiekszym przeklenstwem akwarium slodkowodnego jest jego stosunkwo niska cena, tak jak w samym starcie tak i w utrzymaniu, chcac zalozyc akwarium morskie musimy sie wysilic aby nie byc "w plecy" kilka tysiecy zlotych, a tutaj najwyzej kupimy nowe rybki za kilka zlotych i jakos bedzie sie to krecic

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 14 Sier 2009 22:59 
fishfan napisał: Zostawie sobie tylko radio książki ;)
No i tuś mi brat! :-) U nas od 16 lat nie ma telewizora, wszyscy czytamy książki i słuchamy muzyki. W przerwach oczywiście między kłóceniem się :-)

Fajny jest świat bez telewizji, na prawdę. A internet? Trzeba mieć spory dystans i do tego medium. Ale możliwości poznawania świata ma przeogromne, czyż nie?

Robert

Autor fishfan
Użytkownik
#30 - Posted: 15 Sier 2009 09:55 
U nas od 16 lat nie ma telewizora
Mądra decyzja:))Ja doszedłem do tego wniosku o wiele ,wiele za póżno:(Przeraża mnie to jak kreowana jest rzeczywistość w mediach i jak nami manipulują:(.Pojęcie wolny kraj w naszym ukochanym kraju to mrzonka.Swoje ,,baterie ''ładuję przez kontakt z przyrodą,także akwarium które mnie niezmiernie cieszy. No i jeszcze jedno miejsce ale nie powiem:) Naprawdę przydałby się cud zważywszy na dzisiejszy dzień p.s Ja jak kłócę się z żoną uciekam przed akwarium:))) pozdr.Adam

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / ciekawostki z życia Tanganiki Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®