Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

Fotografowanie ryb, nasze aparaty... i nie tylko.

Strona  Strona 2 of 3:  « Previous  1  2  3  Next »  
Autor tasma
Użytkownik
#31 - Posted: 1 Sty 2008 16:15 
My oczywiscie uzywamy RAW. Dokladniej ustawione jest RAW + najmniejszy, mocno skompresowany jpeg. Ten jpeg sluzy wylacznie do selekcji. Cala obrobka odbywa sie z RAW'a.
To co robi aparat tworzac z obrazu z matrycy jpega mozemy zrobic sami tylko lepiej, przy uzyciu lepszego sprzetu (szybkosc procesora komputerowego, ilosc pamieci sa nieporownywalne do canonoskiego Digic'a II), lepszych algorytmow i swiadomie przy zachowaniu pelnej kotroli nad kazdym etapem.

Teraz odpowiedz na Twoje pytanie Marcinie, dlaczego to zdjecia zapisane z RAW sa gorsze. W aparacie masz zapisane parametry obrobki. Nie pamietam dokladnie w ktorym miejscu, bo 350'tki nie mialem w rekach ze dwa lata. A wiec taki jpeg z aparatu jest pokolorowany , wyostrzony i z podciagnietym kontrastem.
Otwierajac RAW'a musisz zdjecie najpierw wywolac (czego aparat nie robi bo nie wie jak, a system pomiaru swiatla w Canonach dosc czesto sie myli) czyli poustawiac ekspozycje (exposure), wartosci cieni i jasnych partii (black i britness) nasycenie kolorow (saturation) i kilka innych. Pozniej z takiego zdjecia dopiero robiony jest jpeg(mozna to rzeczywiscie nazwac wywolaniem), gdzie dokonuje sie ewentualnego kadrowania, zmiany rozdzielczosci i na koncu wyostrzenia. Jesli tego nie zrobisz, a po prostu zapiszesz takiego wywolanego RAW'a, bedzie gorzej.
Ja bez RAW nie wyobrazam sobie obrobki, szczegolnie ze format ten pozwala wykorzystac caly potencjal matryc stosowanych przez Canon'a w lustrzankach. Poza tym daje ogromne mozliwosci BEZSTRATNEGO poprawienia tego co zepsul aparat. Uratowalem przez to wiele fajnych w sensie tematu, a zepsutych, na przyklad poprzez pomylke systemu pomiaru sily blysku, fotek.
Jeszcze jedno. Program dolaczony do aparatu jest, jakby to delikatnie powiedziec, nienajlepszy. Na poczatek polecam Ci prosty Adobe PhotoShop Elements (mozna z www.adobe.com sciagnac 30 dniowa wersje testowa) lub darmowego Gimpa. Kilka nocek na czytanie tutoriali (niestety w wiekszosci po angielsku) i bedzie dobrze. Mozesz tez zainwestowac w ksiazki o obrobce zdjec, Szczegolnie polecam, te autorstwa Scott'a Kelby.

Przemek

Autor timus
Użytkownik
#32 - Posted: 1 Sty 2008 17:32 
Dziękuje Panowie ;) Coś już wiem ;) Z moim Angielskim jest cieniutko więc muszę poczytać o obróbce zdjęć po Polsku.

Które pozycje polecacie?

Ustawie tak jak radzisz Przemku RAW'a i małego JPG'a

Marcin.T <')))><

Autor tooold
Użytkownik
#33 - Posted: 1 Sty 2008 18:50 
My oczywiscie uzywamy RAW. Dokladniej ustawione jest RAW + najmniejszy, mocno skompresowany jpeg. Ten jpeg sluzy wylacznie do selekcji. Cala obrobka odbywa sie z RAW'a.

nie bardzo rozumiem, jak mam ustawiony aparat na RAW to nie mam już przecież jpg, wszystkie zdjęcia są w RAW

Autor fazi64
Użytkownik
#34 - Posted: 1 Sty 2008 19:03 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
A czy Ty Jurku masz Canona? Musisz miec wtedy opcje zapisu RAW+JPG.
Pzdr.
Fazi64

Autor tooold
Użytkownik
#35 - Posted: 1 Sty 2008 20:04 
no nie mam Fuji ...- zapis RAW

Autor tasma
Użytkownik
#36 - Posted: 1 Sty 2008 20:12 
u mnie to wyglada tak:


Autor kris
Użytkownik
#37 - Posted: 13 Sty 2008 17:04 
Mam pytanie do posiadaczy Canona. Czy zapisujecie fotki w RAW czy w JPG?

Jak przerabiam RAW-y na JPG-i za pomocą programu dołączonego do aparatu to tracą na jakości. Zależało by mi aby utrzymać je w takiej jak w RAW.

Jak to zrobić? ;)

Marcin.T <')))><


niestety ale nie da sie :( - plik jpg zawsze bedzie mial nizsza jakosci niz np. RAW. Do celow publikacji w internecie jestesmy skazany jednak na jpg. Czego zatem nalezy unikac aby te nasze jpg-gi byly jak najlepszej jakosci - przede wszystkim jesli korzystasz z canona polecam na poczatek uzywac programu DPP w wersji 3.2.x.x - mozesz dzieki niemu w bardzo prosty zniwelowac znieksztalcenia geometryczne i aberacje - ma on zapisana baze obiektywow i ustawia to w zaleznosci od podpietego obiektywu - bardzo fajna rzecz na poczatek. Kolejna niezmiernie wazna rzecza jest to, aby rozmiar zdjecia byl identyczny z tym, jaki ma byc wymiarem docelowym - niby proste a jednak wiele osob o tym zapomina. W opcjach programu w menu tools trzeba tak pomniejszone zdjecie wyostrzyc - kazde zmniejszanie zdjecia powoduje degradacje jakosci, wiec zasada jest taka, ze ostrzysz majac w podgladzie pomniejszone juz zdjecie w skali 1:1 (nietetety w dpp nie da sie tak zrobic, ale mozna wyeksportowac sobie plik do photoshopa) i ustawiasz sobie parametr tak, aby zdjecie wygladalo na niewyostrzane :)) ostrosc ma byc naturalna. Kolejna rzecza jest upewnienie sie, ze plik jpg zapisujesz w formacie srgb (bardzo wazne) i wybranie stopnia kompresji. Jest jeszcze 1 rzecz - kazde ponowne zapisanie pliku jpg, nawet w maksymalnej kompresji psuje jego jakosc. Plik jpg zapisujemy zatem tylko raz :) a nie zapisujemy - otwieramy zmieniamy i cos tam ponownie zapisujemy, znowu otwieramy i itd.

Autor krzysio
Użytkownik
#38 - Posted: 13 Sty 2008 19:05 
Jeśli nie mamy programu do obróbki plików RAW to zawsze można pracować na plikach TIFF i dopiero efekt końcowy zapisać jako jpg.

Pozdrawiam

Krzys

Autor timus
Użytkownik
#39 - Posted: 13 Sty 2008 19:59 
u mnie to wyglada tak

Przemek w 350 nie ma takiej opcji. Jest RAW i największy JPG

Marcin.T <')))><

Autor tasma
Użytkownik
#40 - Posted: 13 Sty 2008 20:12 
Jeśli nie mamy programu do obróbki plików RAW to zawsze można pracować na plikach TIFF i dopiero efekt końcowy zapisać jako jpg.

A czym wedlug Ciebie rozni sie TIFF od JPG? Brakiem kompresji. Niczym wiecej. No chyba ze ktos jest sado macho. Jesli moj aparat (5d) zapisywalby Tiff'y to przy jego matrycy 12,8 mln taki plik mialby miedzy 80 a 100 MB. Pewnie musialbym chodzic z dyskiem twardym za pasem albo kupic wireless transmitter i miec w zasiegu laptopa.
Z RAW'a mozna uzyskac Tiff, ale jest on przetrzymywany wylacznie w pamieci komputera. Pozniej zapisujemy jpg i po krzyku.
Poza tym malo ktory aparat zapisuje TIFF ,a juz na pewno zaden Canon.

nietetety w dpp nie da sie tak zrobic, ale mozna wyeksportowac sobie plik do photoshopa
Sugerujesz ze nie mozna w DPP zobaczyc zdjecia w powiekszeniu 100%? Oj kolego cos krecisz. Chyba sobie go zainstaluje zeby sprawdzic.
Poza tym jaki sens ma "wywolywanie" w DPP i eksport do PS'a? Nie ma lepszej wywolywaczki RAW niz Adobe Camera Raw ktora jest w PS i PSE. Dlatego jesli juz uzywamy Photoshopa proponuje robic w nim od A do Z.

Taka konkluzja na koniec. Jesli ktos nie wie po co mu RAW, niech uzywa JPG. Pisze to bez jakiegokolwiek sarkazmu. Efekty beda lepsze.

Pozdrawiam
Przemek

Autor tasma
Użytkownik
#41 - Posted: 13 Sty 2008 20:16 
Przemek w 350 nie ma takiej opcji. Jest RAW i największy JPG

Wiem taki juz jest urok 350d. Tamta opcja pojawila sie dopiero w 20d. Jedyna wada tego rozwiazania to zapychanie karty.

P.

Autor timus
Użytkownik
#42 - Posted: 13 Sty 2008 20:20 
Jedyna wada tego rozwiazania to zapychanie karty.

No tak za dużo to nie wejdzie w takiej kombinacji ;)

Jeszcze dużo przede mną ;)

Marcin.T <')))><

Autor tasma
Użytkownik
#43 - Posted: 13 Sty 2008 20:30 
Wiesz 2GB kupisz za 50 zl. Masz RAW 11GB + JPEG 3 , czyli prawie 150 zdjec na jednaj karcie.
Dla pocieszenia dodam ze do Krakowa bez 6 GB w kartach nie jezdzimy ;)

Przemek

Autor kris
Użytkownik
#44 - Posted: 13 Sty 2008 21:08 
nietetety w dpp nie da sie tak zrobic, ale mozna wyeksportowac sobie plik do photoshopa
Sugerujesz ze nie mozna w DPP zobaczyc zdjecia w powiekszeniu 100%? Oj kolego cos krecisz. Chyba sobie go zainstaluje zeby sprawdzic.
Poza tym jaki sens ma "wywolywanie" w DPP i eksport do PS'a? Nie ma lepszej wywolywaczki RAW niz Adobe Camera Raw ktora jest w PS i PSE. Dlatego jesli juz uzywamy Photoshopa proponuje robic w nim od A do Z.

Taka konkluzja na koniec. Jesli ktos nie wie po co mu RAW, niech uzywa JPG. Pisze to bez jakiegokolwiek sarkazmu. Efekty beda lepsze.


niepotrzebnie wedlug mnie nakreslasz tutaj jakies straszliwe rzeczy w postaci jakiejs niebywalej wiedzy potrzebnej do obrobki rawow - odradzajac ponadto korzystanie z tego formatu wyrzadzasz komus spora szkode. Dziwie sie ze az tak demonizujesz pojecie rawa - ten sam efekt jaki daje aparat zapisujac w jpg uzyskacie w 2 programach dolaczanych do aparatu za 1 kliknieciem myszki, a raw jest potencjalnym zrodlem do pozniejszego pobawienia sie - photop nie jest wedlug mnie, ani niezbedny, ani nawet lepszy od DPP - jest na tyle dobry na ile obeznany z jego dzialaniem jest uzytkownik. Po prostu zamiast odradzac lepiej zachecac zamiast straszyc lepiej jest pokazac jak mozna wykonac to prosciej ;)
P.S. napisalem ze DPP nie wyswietla zdjecia juz po zmniejszeniu w skali 1:1 - dlatego napisalem ze mozna sobie wyotrzyc w photosopie eksportujac - uprzedzajac pytanie - eksport jest bezstratny.
pozdrowionka

Autor krzysio
Użytkownik
#45 - Posted: 13 Sty 2008 21:44 
Przemku chyba trochę źle mnie zrozumiałeś. Miałem na myśli to że aparat zapisuje w RAW, a do TIFF konwersja na komputerze. Jednak efekt końcowy będzie lepszy jeśli pracujesz na TIFF a nie JPG. Nie każdy ma PS'a. Poza tym PSE (nie wiem jak PS ale pewnie tak samo) pozwala na plikach RAW zrobić poprawki w momencie jego otwierania potem po wykorzystaniu opcji niedostępnych na tym etapie (np. unsharp mask, filtry) musisz to zapisać i tu TIFF (lub PSD jeśli PS) będzie lepszy niż JPG. Oczywiście to nie to samo co RAW ale jednak brak stratnej kompresji pozwala na utrzymanie lepszej jakości niż JPG. Nie zawsze wszystko co chcesz zrobisz ze zdjęciem przy jednym posiedzeniu i nie wszystko możesz zrobić przy pomocy wtyczki do importu. A przynajmniej tej którą znam z PSE w wersji 3 nowszych nie używałem gdyż przesiadłem się na inne oprogramowanie a PS CS3 testowałem tylko przez chwilę.

Tu raczej odniosłem się do tego co było wyżej napisane - JPG wielokrotnie otwierany i zapisywany będzie coraz gorszy. TIFF zawsze będzie ten sam.

Zgadzam się że robienie TIFF'a w aparacie nie ma sensu - mój też tej opcji nie posiada - chyba.

Ja też wykorzystuję RAW zwłaszcza że potem obrabiam to w Aperture i jest to dla mnie taki sam format pliku jak każdy inny i nie muszę zapisywać dodatkowo w jpg.

Przemku dodam jeszcze tylko że całkowicie się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o obróbkę zdjęć - masz w tym duże doświadczenie i wiesz co piszesz. Dla mnie jest to jedynie jedno z zainteresowań, które staram się rozwijać.

Marcin jedyną znaną mi metodą na zachowanie jakości takiej jak RAW jest robienie pełnej obróbki w RAW. Ale nie ma chyba programu, który pozwali to zrobić tak od A do Z. Te, które znam pozwalają na korektę ekspozycji, kadrowanie, "prostowanie zdjęcia", WB, rozjaśnianie, przyciemnianie, balans między różnymi kolorami, operacje na krzywych itp. Mi to wystarcza ale PS pozwala na wiele więcej ale już na plikach wywołanych z RAW i to co zrobisz musisz zapisać w jakimś innym formacie i tu polecam PSD (jeśli z PS) lub TIFF. JPG tylko do publikacji w sieci lub do przesłania pocztą.

Autor tasma
Użytkownik
#46 - Posted: 13 Sty 2008 22:08 
Wcale nie strasze i nie zniechecam. Napisalem tylko ze jesli nie rozumie sie jakie korzysci daje RAW lepiej pozostac przy JPG.
Jesli chodzi o PS nie uwazam ze kazdy powinien go uzywac. Chocby z prostego powodu. Kosztuje 3000 zl, a trial konczy sie po miesiacu. Poza tym przecietny uzytkownik (na przyklad jak ja) wykorzystuje 5% mozliwosci. Ale jest druga strona medalu. Wygoda uzytkowania i to co mozna w nim zrobic.
W DPP nie ma osobnej regulacji dla cieni i swiatel. Nie ma chocby mozliwosci usuniecia wienity czy abberacji chromatcyznej. Nie ma tez kilku inych funkcji bez ktorych ja nie potrafie ie obyc, dlatego wybralem PS'a.

napisalem ze DPP nie wyswietla zdjecia juz po zmniejszeniu w skali 1:1 - dlatego napisalem ze mozna sobie wyotrzyc w photosopie eksportujac - uprzedzajac pytanie - eksport jest bezstratny.

Wydawalo mi sie to niewiarygodne, dlatego odkopalem na strychu pudelko z aparatu, wyciagnalem plyte, zainstalowalem i ... oto rozwiazanie:
- zapisujemy zdjecie rownoczesnie robiac resize "Convert and save"
- otwieramy ponownie plik, w View wybieramy "100% view"
- przesuwamy suwak sharpnes,
- zapisujemy
Eureka, da sie. Z drugiej strony gdybym mial tak obrabiac kazde pewnie komputer wylecialby przez okno razem z aparatem.

Autor tasma
Użytkownik
#47 - Posted: 13 Sty 2008 22:26 
Krzysio

W sytuacji o ktorej napisales rzeczywiscie zapis w formacie bezstratnym ma sens. Nie pomyslalem o tym. Ja wiekszosc poprawek robie w ACR, ktory zapisuje autoatycznie pliki xmp za zmianami. Pozniej korekta tego co trzeba i zapis po resize do jpg'a. Bardzo rzadko zostawiam w wersji nieobrobionej, a jak juz to jednak PSD. Tiff jest plaski, nie zapisze osobno warstw.
Dla mnie obrobka to tak jak dla Ciebie zabawa. Z tym co eobie zawodowo nie ma to nic wspolnego.

Przemek

Autor kris
Użytkownik
#48 - Posted: 13 Sty 2008 22:44 
tasma - pisalem o wersji 3.2.x.x DPP tam sa korekcje aberacji i korekcja znieksztalcen geometrycznych przeciez pisalem o tym wszystkim w pierwszym poscie - czy ty w ogole czytasz moje posty?

Autor tasma
Użytkownik
#49 - Posted: 13 Sty 2008 23:10 - Edytowany przez: tasma 
kris
Specjalnie dla Ciebie sciagnalem i zainstalowalem wersje 3.2.0.4, najnowsza jaka udalo mi sie znalesc. Rzeczywiscie pojawia sie korekta aberacji i znieksztalcen geometrycznych. Aberacja to tylko jedna z rzeczy, ktorych sie czepialem. Pozostalych brak. Mimo wszystko przyznaje sie do ignorancji i bezczelnosci.
A Ty czytasz moje posty? To da sie czy sie nie da ;)?

Autor Lothil
Użytkownik
#50 - Posted: 14 Sty 2008 01:35 
Panie i Panowie;))
Raw jest niewątpliwie najlepszym formatem zapisu ale... wywołanie cyfrowe takiego pliku wymaga dużej wiedzy odnośnie "gęstości" barwy jeśli foto ma być użyte np. do druku(offset, flexo itp.) Natomiast .jpg jest skompensowane i okrojone do wyświetlania na ekranie monitora i algorytmy, które to robią, wydaje mi się, są bardziej doskonale aniżeli przeciętny Kowalski (kalibracja monitora etc.). Jeśli damy ciała na etapie ekspozycji (+/- dwie działki) to nawet raw nie pomoże. Ostrość można poprawić na przyzwoitym poziomie w trybie lab color na kanale "jasność", a interpolacja (zmiana wielkości) pliku czy to w góre czy w dół zawsze jest na minus. Dobrym sposobem jest skok o 10% i zastosowanie unsharp mask(w lab color) w granicach rozsądku. Niestety technologia cyfrowa dopiero raczkuje w tym temacie i daleko jej do analoga, nad którym pracowano ok.100 lat;) Zakres tolerancji błędu w naświetleniu pliku jest naprawdę mały w porównaniu do tradycyjnego naświetlania filmu negatywowego. Trafione zdjęcie "w punkt" będzie najlepszym rozwiązaniem;)) Poprawianie na siłę pikseli to średni pomysł jeśli niewiele wiemy na ten temat;))
Pozdrawiam
Tomasz

Autor krzysio
Użytkownik
#51 - Posted: 14 Sty 2008 09:06 
Tomku zgadza się że analog to jest to - problem jest tylko w dobrym skanowaniu. Amator nie ma dostępu do takiego sprzętu aby zrobić to dobrze a mało który lab zrobi to porządnie dla okazjonalnego klienta. Przechodziłem przez to kilka lat temu i dlatego między innymi przesiadłem się na cyfrę.

Co do ekspozycji to trochę więcej da się uratować z cyfry przy niedoświetleniu niż przy prześwietleniu co jest skutkiem charakterystyki matrycy. Dlatego jeśli tylko nasz aparat ma taką możliwość to warto zrobić trzy zdjęcia z nieco zmienionymi parametrami ekspozycji. Większa szansa na trafienie a jeśli nawet żadne z nich nie będzie idealne to przynajmniej z jednego da się uzyskać dobry efekt końcowy.

No i oczywiście jest jeszcze jeden sposób na uzyskanie super zdjęć z cyfry dla obiektów o dużym kontraście (a tu jest największa bolączka cyfry) - kompozycja dwóch zdjęć w jedno - ale przy rybach to się raczej nie uda tak dobrze jak przy obiektach bardziej statycznych ;-).

Co do wywoływania plików RAW to bez bardzo dobrego monitora z kalibracją zawsze jest to loteria. Zresztą przy innych formatach problem jest podobny jeśli jesteśmy zmuszeni poprawiać zdjęcie (np. jasność, kolory itp.).

Moja metoda to próbne odbitki - trochę to boli ale zwykle trzecie podejście jest akceptowalne a kosztuje mniej niż monitor ;-).

Pozdrawiam

Krzys

Autor Lothil
Użytkownik
#52 - Posted: 14 Sty 2008 09:56 
Dlatego jeśli tylko nasz aparat ma taką możliwość to warto zrobić trzy zdjęcia z nieco zmienionymi parametrami ekspozycji.

To dobry sposob i wydaje mi sie, ze wiekszosc aparatow posiada taka opcje (braketing).


Moja metoda to próbne odbitki - trochę to boli ale zwykle trzecie podejście jest akceptowalne a kosztuje mniej niż monitor ;-)

Pod warunkiem ze zaklad fotograficzny nie jedzie na tak zwanej zupie, czyli starej chemi i lab cyfrowy jest kilka razy dziennie kalibrowany. A jako fotolaborant musze powiedziec, ze roznie z tym bywa. Niestety fotografia cyfrowa powoli "zabija" ten rynek i z oszczednosci zaklady foto. czesto postepuja w ten sposob. Ilosc robionych odbitek drastycznie spada a chemia musi pracowac zeby sie nie zepsula itd... Wazne jest tez jak bardzo fotolaborant ingeruje w fotografie i stara sie ja korygowac. Na odbitce zazwyczaj jest nadruk i mozna to sprawdzic ( Y,M,C i gestosc), jesli jest N,N,N,N to znaczy ze operator laba nic nie korygowal. Bywa takze, ze wzakladzie fot. pracuje kilku operatorow i kazdy ma swoje sposoby na korekte, kazdy widzi barwy inaczej i w takim momencie powtarzalnosc jest zadna;))
Pozdr.
Tomasz

Autor krzysio
Użytkownik
#53 - Posted: 14 Sty 2008 10:25 
Tomku miło wiedzieć że jest na forum ktoś kto się tym para na co dzień ;-).

Pozdrawiam

Krzys

Autor kris
Użytkownik
#54 - Posted: 14 Sty 2008 13:26 
> Przemku dokladnie czytam! - potraktowalem twoje "da sie'" jako zart ;) mysle ze Ty tez widzisz dokladnie, ze to nie jest metoda, a raczej mocna kombinatoryka i to tak na sile - zapisujesz wszak plik jpg 2 -krotnie, nie mowiac juz o nakladzie pracy
> Tomek z tymi labami to coz moge nietety tylko potwierdzic ze jakosc wydrukow z popularnych labow jest tragiczna - mozna sie ratowac samemu odpowiednio przygotowujac plik pod wydruk - ja ronbie tak, ze plik wyostrzym sporo mocniej, niz pod internet, monitor ma rozdzelczosc okolo 70dpi, wiec to co widac na monitorze juz ostro, na dobitce nie bedzie takie samo - sama sile ostrzenia dobieram na podstawie sceny zdjeciowej (las i portet zony to nie to samo wszak), wielkosci odbitki i odleglosci, z jakiej sobie bedziemy nasze zdjecie ogladac. Jesli musze zdjecie pomniejszyc, to robie to zawsze w jednym kroku. Ostze zawsze na koncu.

Autor krasa
Użytkownik
#55 - Posted: 16 Sty 2008 07:00 
Osiągnąć taką jakość zdjęć jak robi Tasma to chyba tylko cudem bo 5D to pełny obrazek ;) może najnowszy nie jest ale to profesjonalny sprzęt. A kompakciki ze swoją olbrzymią matrycą ;))) to do cioci na imieniny się nadają. I tutaj nawet wybitne umiejętności, czy też CS3 opanowany do perfekcji nic nie dadzą. No chyba, że ma ktoś i umiejętności i 10k luzem na body + 3-4 k na obiektyw.
Pozdrawiam Krasa
Ps. NIKON RULES ;)))

Autor sue
Użytkownik
#56 - Posted: 16 Sty 2008 10:41 - Edytowany przez: sue 
5D to nasz nowy nabytek, taki świateczny prezent :) Zobaczymy jak sie sprawdzi w akcji ;) oczywiście mam na mysli fotografowanie ryb... Pewnie będzie okazja przekonać się o tym już w lutym, gdy do Tropheusa przyjedzie nowa dostawa :) Pożyjemy zobaczymy...

Pozdrawiam
Magda

Autor tasma
Użytkownik
#57 - Posted: 16 Sty 2008 10:47 
Nie ma co demonizowac wielkosci matrycy. Jak w przyszlym roku wydamy kalendarz ze zdjeciami Magdy w formacie A3 to bedzie mozna podziwiac co moze 5d, a ogladajac resize do 600 x 400 czy "nawet 800 x 533 niewiele moze zobaczyc. Dam glowe, ze poprawnie zrobione zdjecia z 350d i 5d, w tych rozdzielczosciach, beda nie do odroznienia.
Obrobka jest wazna, nie przecze. Mozemy sobie dyskutowac czym wywolac Raw'a, albo czy wyostrzyc Unsharp maskiem czy Smart sharpenem i w ktorym trybie (oczywiscie podany przez Lothila na kanale jasnosc w lab color daje najlepsze efekty). Jednak conajmniej 80% koncowego efektu to poprawnie wykonane zdjecie. Z go@!#$ super zdjecia sie nie zrobi, a dobremu, niewiele trzeba pomagac.

Krzysztofie
Wiem wiem :)

Przemek

Autor Lothil
Użytkownik
#58 - Posted: 16 Sty 2008 17:21 - Edytowany przez: Lothil 
Na chwile obecna Canon posiada najlepsze matryce, niestety Nikon bije na glowe Canona szybkoscia autofocusa. Wybor jest ciezki bo wybiera sie pomiedzy mala iloscia szumu a komfortem szybkiego ostrzenia. W domu cykam Canonem 400d+Sigma 17-70 i jest to wystarczajce do domu;) W zakladzie mam dostep do roznych puszek Nikona i zdecydowanie wole rysunek Canonowski, nawet z najnowszego nabytku czyli Nikona D300 na zdjeciach brakuje mi tego czegos;)) mimo dobrego szkla. Ale tak jak napisal tasma widac to na duzych powiekszeniach, w malym formacie lub rozdzielczosci ekranowej nie ma to wiekszego znaczenia. A tak naprawde to czlowiek robi zdjecie ;))
Tomasz

Autor tasma
Użytkownik
#59 - Posted: 16 Sty 2008 20:54 
nawet z najnowszego nabytku czyli Nikona D300 na zdjeciach brakuje mi tego czegos;)) mimo dobrego szkla.

Tomku, jak mozesz. Nikon ma dusze. Mi w Nikonie najbardziej brakuje czerwonej obwodki na obiektywach ;)

Autor Lothil
Użytkownik
#60 - Posted: 16 Sty 2008 21:06 
;)
400D to moj pierwszy Canon;) Niestety. Analogowe Nikony FM10 i FM3A nadal uzywam z przyjemnoscia ale cyfraki Nikona jakos mi nie leza.

Mi w Nikonie najbardziej brakuje czerwonej obwodki na obiektywach ;)

Fakt, ze L-ki nic nie przebije ale Nikon tez ma dobre szkla;)
Pozdr.
Tomasz

Strona  Strona 2 of 3:  « Previous  1  2  3  Next » 
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / Fotografowanie ryb, nasze aparaty... i nie tylko. Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®