No to spotkanko???????

i własnoręcznie zmarnowane
Witam,
Czyzby Ci marynata nie wyszla?? ;b
Pzdr.
Fazi64

Hehe chyba się nie udało :P A ja mogę np. ogórki kiszone - też sam robiłem :D A może jakieś \dobre ciacho Wam upiekę?

Właśnie skoro wałówka to musi być jeszcze jakiś plan działania ustalony. Czy mamy jakiś prowizoryczny plan dnia? Później się możemy nie dogadać.

Witam,
Mnie zona obiecala upiec ciasto - tak jak wspominalem swego czasu.
Ogoreczki i grzybki tez sie znajda.
Pzdr.
Fazi64

No ja nie wiem, czy się uda - dlatego piszę może :) mam dość mocno napięty grafik w tym tyg.

Dużo nas będzie Trofeus przyjmie nas na pewno po królewsku-proponuję za wczasu -to przewidzieć i przytaszczyć ze sobą cosik:)
Ot tak -bez umawiania się co i kto-tak po prostu-domowy specjał-głowę daję każda kobitka go ma-
A i więcej powiem-każdy meżczyzna umie w domu zrobić coś takiego -czego jego połowica nie umie zrobić -a co przynosi dumę ognisku domowemu.

Wrzućcie więc do bagażu podręcznego coś czym chcielibyście się pochwalić-(byle nie trofciem w sosie majonezowym:))

Trofeus urządza nam spotkanko-a my całą resztę-i proszę Was-nie ustalajmy tego Co i kto przywiezie.Przywieżmy to co mamy najlepszego-by naszych przyjaciół ugościć.

I niech będzie to od serca jak wszystko do tej pory.

Ups.... Chcecie powiedzieć że mam cość wieźć 12 godzin pociągiem ;)

Troszke ciężko będzie ;( Ale przeciez mozna na miejscu coś zamówić i przywiozą nam pod nos. Oczywiście domowe wypieki mile widziane ale reszte przeciez można kupić na miejscu.

Marcin.T <')))><

A gdzie bedziemy siedzieć? W salce obok? Jak by nie liczył kilkanaście osób będzie ;)

A tak na marginesie. To mój pierwszy post pisany w domciu z nowiutkiego laptopika ;)

A miały być Xenki! ;( No ale ten dłuższy okres wyczekiwania wzmoży apetyt i będzie lepsza radocha jak sie ich doczekam ;)

Marcin.T <'|)))><

Dokładnie tak - w drugiej salce obok .

Marta

Hej,

hmm mam taka glupia prosbe - oczywiscie jakby sie Wam wszystkim chcialo - milo by bylo gdybyscie strzelili sobie zbiorowa fotke coby takie buraki jak ja zobaczyli sobie jak wyglada smietanka polskich akwarystow tanganickich ;]

Pozdrawiam.

Co to taka cisza, wszyscy już sie szykują??

Marta

Pieką ciasta ;) i biją kabany na wałówke. Tyle twarzy wyżywic to potrzeba prowiantu hi hi

Marcin.T <')))><

Witam,
Ja wczoraj rzeczywiscie pomagalem przy wypieku ciasta - przynajmniej oderwalem sie od wlepiania gal w TVN24 i sluchania o kolejnych wymyslach w polityce.
Pzdr.
Fazi64

No nie mów mi że możesz tego słuchać!!! Ja nie oglądam prawie wcale TV a polityki nie trawie.

Co takiego piekłeś Krzysiek?

Ja pamiętam to pierwsze ciasto Marty z brzoskwiniami ;) Pycha!

Marcin.T <')))><

Piekla zona, a ja robilem za "przynies, wynies, pozamiataj" i lamalem orzechy, bo to bedzie tzw. "orzechowiec".
Pzdr.
Fazi64

Ok- orzechowiec, to - super ciasto! Mniam, mniam

Marta

hmm :) moja żona też piecze jutro ciasto dla nas. Chyba będziemy jeść same słodkie rzeczy. w każdym bądź razie ja też mam ciasto :)

Super!

To ja zrobie "firmową czekolade"

Marta

Ja :kawa czarna, rozpuszczalna, kapuczino, herbata,cukier, smietanka i ew. buteleczka wytrawnego (produkcji rodzinnej).

A co powiecie na pasztet domowej roboty wczoraj pieczony? :P

Nic przeciwko! ;) Zajęczy czuy z świnki ;) ?

Marcin.T <')))><

Zajęczy on nie jest ale też bardzo dobry :)

Mam nadzije,z ę przy ucztowaniu nie zapomnimy o rybach-:))) A pasztet, czemu nie - będzie dodatkiem do grzybków.

Coraz lepiej spotkanie się zapowiada....

Marta

I ogórków :) A co do grzybków - trzcinka podobno je zmarnowała :)

Ja tylko poprosze Was żeby wszyscy już byli jak przyjedziemy (10.44) Mamy pociąg powrotny o 18.02 (skurczybyki go przesuneli kiedyś był po 19-tej a i tak uciekał ;) ) Więc czasu mało i szkoda każdej minuty. Bardzo Was o to prosze!

Marcin.T <')))><

Najpierw to trzeba być 4:50 w Warszawie :P

Ja tylko poprosze Was żeby wszyscy już byli jak przyjedziemy (10.44

no ja na pewno będę później , jestem już za stary na pośpiech i nerwy ;-)

cay mój laptok sz..-g trafi-nie mam poczty,nie mam adresów zakadek-nie mam nic-akurat teraz-siad cay system-ale na szczęścieadres trofeusa miaam w gowie.
Strasznie krótkie to nasze spotkanie się zapowiada-oj chba nie zdążymy-Marto ja aduję do auta ne wszelaki-suczaj-chyba materace-bo cośik mi się wydaje że nierealnyjest powrót po 8 godzinach pobytu u Ciebie.Oj nierealne.

a cio to sie dzieje z moją pisownią-a cio to

Niestety spanie to juz w Waszym zakresie. My nie mamy warunków na nocowanie kogokolwiek. Spotkanie jest w sobotę, nas w niedziele nie ma w domu. Również wieczorem mamy właśne plany.


Marta

Niestety spanie to juz w Waszym zakresie. My nie mamy warunków na nocowanie kogokolwiek. Spotkanie jest w sobotę, nas w niedziele nie ma w domu. Również wieczorem mamy właśne plany.

bardzo rozsądna decyzja
ja w niedzielę planuję pokazać Wieliczkę Małżonce - a co ?