• Obserwowanie czegoś, co jest również oświetlane od tyłu jest trudniejsze i mniej wyraźne. Każdy obserwowany jasny obiekt jest lepiej widoczny na tle co najmniej o ton ciemniejszym od tego, co widzimy z przodu.
Można obserwować "ze światłem"
Kto każe stać pod światło ?
• Duży zbiornik (np. 1000 litrowy) bez tła, stojący na środku pokoju sporo traci na swoim wyglądzie – gubi się efekt ogromnej przestrzeni. Lepiej zaaranżowany na długo przykułby uwagę nawet zupełnego ignoranta w dziedzinie akwarystyki.
Zupełnie przeciwne mam zdanie ! Dopiero wtedy widać przestrzeń. Tak zaaranżowany dopiero przykuwa uwagę nawet zupełnego ignoranta.
• Takie ustawienie zbiornika znacząco zwiększa jego koszty eksploatacji – jego ogrzewanie jest droższe, gdyż izolowane jest tylko dno (styropian) oraz górna powierzchnia (szyby lub pokrywa). Ogrzewanie zawsze pochłania najwięcej energii elektrycznej.
Ale co to ma wspólnego z dobrem ryb i z estetyką ?
• Dobrze dobrane tło stanowi podstawowy element wystroju każdego akwarium.
Tło ZAWSZE stanowi problem - choćby rozkładającego się pokarmu, wyjęcia śnęetych ryb zza niego... itd,itd.
Kiedyś w Przekroju (daaawno temu) Krecia P. napisała słynne zdanie :
"przyzwyczajenie OŚLEPIA"
Warto się nad tym zastanowić.
• Ryba w takim zbiorniku jest bardziej zestresowana – z każdej strony może nagle pojawić się zagrożenie – wścibski obserwator.
Rozmawiałeś z rybą o jej stresie? A może jest zupełnie odwrotnie? Zagrożenie to cos zaskakującego i niespodziewanego. A tutaj wszystko jest w zasięgu wzroku ryby. Przewidywalne.
• Jeśli taki wolno stojący zbiornik jest w ciągu dnia dodatkowo oświetlany, nie posiada skalnych, ciemnych kryjówek w dostatecznej ilości, może to skutecznie zniechęcić ryby do tarła.
Czy takie są Twoje doświadczenia, czy to tylko dywagowanie?
• Osobiście preferuję tapetę (imitującą skały) na tylnej ścianie i jednym boku oraz umiarkowaną ilość dużych kamieni. Nie polecam umieszczania tła strukturalnego wewnątrz zbiornika, ale to już inny temat.
Zwłaszcza ta tapeta imitująca skały podniesie niechybnie ryby na duchu – to takie naturalne
• Zbiornik z dobrym tłem (niech to nie będzie dzika zieleń dla trofeusów czy muszlowców - o zgrozo widziałem również widok na Paryż) poprawi jego biotopowy charakter.
• Twórzmy w swoich domach wycinki natury, a nie akwaria przypominające wielkie szklane kule.
Wyzłośliwiłem się okropnie, ale mam nadzieję, w zbożnym celu. Odnoszę wrażenie, jakbyś swoich ambiwalentnych odczuć nie potrafił sprecyzować, Bo przyznasz, że zarzut większego zużycia energii lub ”brzydoty” akwarium bez tła jest nieco naciągany .
Myślę, że trzeba wyraźnie oddzielić potrzeby estetyczne od prób zbliżenia się przez danego akwarystę do warunków naturalnych dla danych gatunków ryb.
Najgorszą sytuacją jest dominacja estetyki okołoakwarystycznej nad rozsądkiem. Chodzi mi o nadmiar światła (kilkukrotnie przekraczający „biotopowi” oświetlenie w naturze).
I z tego typu zjawiskiem należy w jakiś sposób walczyć.
Z trofeusami jest tak jak pisała Marta – pływają wielkimi stadami po otwartej przestrzeni. Zobacz fotki na African Diving – jest tam pokazane duuże stado Brichardów w toni jeziora.
I tutaj dochodzimy do istoty poruszonego przez Ciebie problemu – „biotopowość” to nie odpowiednie tło ani kolor kamyków, ani też ilość kryjówek – to przede wszystkim parametry fizyko-chemiczne wody, temperatura, światło, pożywienie i JAK NAJWIĘKSZE AKWARIUM. To są kluczowe aspekty.
Nie miałeś okazji zbyt długo oglądać ryb w naszym zbiorniku – a zauważyłbyś rzecz ciekawą : ryby w tym zbiorniku pomimo baraku kryjówek nie są agresywne „na śmierć”. No i sprawa ważna – ciągle pływają w toni a nie chowają się w kącie akwarium.
Gdyby, jak piszesz, były w takim wielkim stresie zachowywałyby się kompletnie inaczej.
To tyle.
Robert
[/i][i]