Witam wszystkich! Ostatnio zaobserwowałem u mnie w akwariium ruznice w zachowaniu samic maswy tych z odłowu a tych ze sklepu.Mianowicie samice noszące z odłowu były spokojne nie brały udziału w utarczkach a te ze sklepu jak by chciały za wszelka cene wyrwać z pyska drugiej ikre.Nie chodzi mi tylko o taki rodzaj zachowania. Wielu z was pewnie ma u siebie ryby z odłowu i trzyma je ze sklepowymi. Czy wobec tego możecie się podzielić waszymi spostrzeżeniami? Bo moim zdaniem odłowy są znacznie spokojniejsze od tych chodowanych w sztucznych warunkach. Pozdrawiam Marcin

Ja planuje dopiero zakupic odlow a w tej chwili mam sporo tropheusow f1. Mam rowniez maswy i musze przyznac ze jak samiczki nosza to mam to samo. Jest z nimi niesamowity problem i to nietylko z Maswa. W moim przypadku Bemba zachowuje sie jeszcze gorzej. Probowalem juz roznych metod takich jak: duze stado, mala stado, jeden samiec, kilka samcow w stadzie itp. itd. Nic nie pomaga. Jak kupie odlow a zamierzam w tym miesiacu to poobserwuje ryby i wtedy bede mial porownanie. Pozdrawiam.