Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum /

Biotopwość

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor Marzenna
Użytkownik
#31 - Posted: 11 Mar 2004 11:08 
sss: My na to, że to dość niezwykły pomysł Ale jeśli działał, to znaczy, że trafiony.

admin: Dlaczego się miałaś narazić? Zgodnie z tym, co tu napisaliśmy ja nie widzę w tym nic takiego, co trzeba byłoby potępiać. Mogę dodać tylko od siebie, że miałam kiedyś brzankę, która i kolorem i zachowaniem przypominała bocje. Była jedynym przedstawicielem swojego gatunku w akwarium i widać uznała, że bocje są jej najbliższe. Była niesamowicie komiczna, usiłowała zmusić boćki aby cały dzień pływały tak, jak ona. Nieustannie wpływała do ich kryjówki i podskubywała je jakby chcąc powiedzieć: "Co to za spanie w biały dzień!".

Autor admin
Użytkownik
#32 - Posted: 11 Mar 2004 11:09 - Edytowany przez: admin 
SSS - Myślę, że jest bardzo nieszczęśliwy, ale co ta biedna bocja ma jeść, przecież w naturze też jakieś ślimaczki zjada.
W naturze jest to tak: jest łańcuch pokarmowy i jeżeli jakiś czynnik nie jest w równowadze to następuje gradacja czyli " wzrost ilości osobników" z pewnego poziomu troficznego, które zjadają (niszcza) jakiś inny element łańcucha pokarmowego. I w tym akwarium bez bocji jest tak samo, nie ma drapieżników, czyli ślimaki nadmiernie się rozmnażają. Zakładając akwarium z określonym "fragmentem" Biotopu, mam na myśli ryby, nieświadomie lub swiadomie skracamy łańcuch pokarmowy. Przez co z punktu widzenia biologicznego zakłócamy cały biotop naszego akwarium.
Trudno to wszystko w paru słowach opisać. Niezapominajmy, że środowiska wodne: jeziora, morza to najbogatsze zbiorowiska roślinno-zwierzęce.
Marta

Autor admin
Użytkownik
#33 - Posted: 11 Mar 2004 11:17 - Edytowany przez: admin 
Marzenno:
Czyli tak naprawdę ryby jak i zapewne inne organizmy "przyzwyczajają sie" do tych warunków, które im stwarzamy. Próbują same "wytworzyć" zachowania, zgodne z ich zachowaniami instynktownymi, pozwalające im na współżycie w takim akwarium. Jestem bardzo ciekawa czy ryby "dzikie" przeniesione do akwarium, podobnie reagują na takie różne sytuacje, czy sa to zachowania, które obserwuje się głównie u ryb już akwariowych od pokoleń. Marta

Autor Marzenna
Użytkownik
#34 - Posted: 12 Mar 2004 13:14 
Tak, przyzwyczajają się. W końcu przecież behawioryści swoje przeprowadzają nawet na organizmach tak prymitywnych, jak "robaki". Jeśli więc jesteśmy w stanie nauczyć nawet nicienie czy wiciowce, że jaskrawe światło = pokarm, to tym bardziej nauczymy tego ryby To jest zresztą także najprostsza definicja inteligencji: Umiejętność przystosowania się do środowiska Co do drugiej części pytania: Mam w akwarium Pterophyllum altum z odłowu. Nie zachowują się one tak ufnie, jak pozostałe pielęgnice czy pielęgniczki, ale także i one reagują już na moje pojawienie się w pokoju czy na wrzucone do wody płatki. Początkowo karmienie ich płatkami w ogóle nie wchodziło w rachubę. Nie traktowały ich jak pokarmu. Ale faktem jest, że nadal demonstrują wiele zachowań świadczących o ich pochodzeniu. Po wyłączeniu górnego światła i włączeniu lampki, imitującej nieco przytłumione światło zmierzchu czy świtu, moje altum wyraźnie się ożywiają. Reagują też panicznym strachem na podnoszenie pokrywy zbiornika.

Autor admin
Użytkownik
#35 - Posted: 14 Mar 2004 10:53 - Edytowany przez: admin 
MarzennaOdpowiem tak: Od jakiegoś czasu mam stały kontakt z rybami "z odłowu". Po przylocie i wpuszczeniu "dzikich" do akwarium rozpoczyna się uczenie ich przyjmowania pokarmu. Przez kilka dni zwykle te największe osobniki nie "kojarzą" tego co się wrzuca do akwarium z jedzeniem. Dopiero po kilku dniach "uczą się". Oczywiście zwykle są to pokarmy naturalne: szpinak, mrożona artemia. Płatki podawane sa znacznie później. Ryby "dzikie" zachowują w akwarium przez długi czas naturalny rytm dobowy- afrykański. Około godziny 20 -tej zapadają w letarg i "idą spać". Ten rytm dobowy pozostaje im długo, natomiast kojarzą bardzo szybko osoby, które je karmią i "rozpoznają" puszke z jedzeniem. Co do płochliwości- można swobodnie wkładac ręce do akwarium, podpływają bez strachu, natomiast włożenie siatki i wyławianie nieustannie jest związane z ich panicznym strachem; kładą się pod kamienie, chowają z gabki filtrów. Marta

Autor rafe
Anonimowy
#36 - Posted: 19 Wrz 2004 21:21 
W moim 240l Malawi pływa stadko 8 trofci, pomimo, iż są małe wyglądają na szczęśliwe, już niedługo czeka ich przeprowadzka do nowego zbiornika. Chociaż zastanawiam się czy je stamtąd zabierać, jak ich nie było rybki z Malawi były bardziej strachliwe itd.

Autor admin
Użytkownik
#37 - Posted: 20 Wrz 2004 21:53 
Zmieniaj, zmieniaj to akwarium trofciom i to szybko
Szkoda, że czasem nie mówią.....

Robert

Autor rafe
Anonimowy
#38 - Posted: 20 Wrz 2004 23:48 
jeszcze kilka dni sprawdzam PH,NO2,NO3, w sobote robie podmianę wody i trofcie z 240L robią przeskok do kolegów w 540L, szkoda mi bedzie malawi gdzie w 240 L zostanie 4+4+3 pysi, znów bedą mocno terytorialne i strachliwe

Autor rafe
Anonimowy
#39 - Posted: 21 Wrz 2004 16:30 
już 8 trofci kachese gold ze zbiornika 240L Malawi przerzuciłem do dużego akwa 540L, w którym pływało 14 bemb, super efekt jak wszystkie przemierzają całą długość robiąc w obrzeżach akwarium kółka i tak to w jedną to w drugą, jednak widać że komunikacja jest znacznie lepsza niż Tanganika-Malawi "znają się jak łyse konie", nasuwa się myśl że w danym biotopie przez tysiące lat wytworzyła się wspólna komunikacja, dla człowieka może być podobna, jednak dla ryb danego jeziora to jak polski z chińskim ..........

Autor admin
Użytkownik
#40 - Posted: 21 Wrz 2004 16:55 
A co jeszcze chcesz wpuścić do nich, moze jakieś eretmodusy?
Marta

Autor rafe
Anonimowy
#41 - Posted: 21 Wrz 2004 18:00 
hmm było by wesoło w akwarium, myślę że niedługo przyjdzie czas na uzupełnienie tanganiki, muszlowce hmmm, moze naskalniki, nie wiem ale temat ten napewno podejmę w niedługim czasie

Autor admin
Użytkownik
#42 - Posted: 22 Wrz 2004 08:45 
Czekamy na informacje
Marta

Autor rafe
Anonimowy
#43 - Posted: 6 Paź 2004 22:27 
już pływa para Eretmodus cyanostictus Burundi, ale w związku że to nie temat więc pisze o tym w innym poście

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum / Biotopwość Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®