Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum /

Problem z howem wsobnym!

Autor Trebor
Użytkownik
#1 - Posted: 6 Paź 2004 13:10 
Mam watpliwości co zrobić!? U nas jest zazwyczaj tak,że jak kupuje się jakieś stado tropheusów od hodowcy, to zazwyczaj jest to potomstwo z jednej pary, która akurat się wytarła, (bo rzadko jest do kilka miotów do wyboru).Wtedy wszystkie takie rybki są rodzeństwem. Wiadomo, że płci nie można rozpoznać u małych rybek, więc czeka sie aż ryby dorosna i zaczną się wycierać, wtedy wiadomo ile jest samców i samic. No ale wtedy to jest właśnie hów wsobny, i teraz jest problem, bo trzeba by dokupć dorosłe osobniki odpowiedniej płci, a z takimi jest problem, bo raczej nikt się nie pozbywa pojedynczych dojrzałych ryb, a poza tym to niepowinno się dokładać nowych dorosłych osobników do ustbilizowanego stada.I tu mam problem!!!!??

Autor Dabrowj0
Anonimowy
#2 - Posted: 6 Paź 2004 13:59 
Niestety ten problem ma chyba każdy. Ja na wszelki wypadek swoje bemby oraz kachese kupiłem od dwóch różnych źródeł. Ale jaka jest pewność że nie dojdzie do zapłodnienia u rodzeństwa?? W każdym bądź razie przed kupnem upewniłem się u sprzedawcy czy na pewno w razie potrzeby, żeby zachować właściwe proporcje płci będę mógł dokonać wymiany ryb. Tylko tak jak piszesz problem jest z dodaniem do stada dorosłej ryby która zachwieje ustaloną już hierarchię.

Podsumowując - od dwóch lat interesowania się akwarystyką, jeszcze nigdy nie kupiłem stadka ryb od jednego źródła. I chyba przez to nie mam swojego ulubionego sklepu. Na twoim miejscu spróbowałbym dokonać z kimś wymiany części rybek.

Autor admin
Użytkownik
#3 - Posted: 6 Paź 2004 16:20 
Trebor
Twoje ilangi są od 2 samic i 2 różnych samców. To pewne. inne ryby nie wiem.

Stado ustabilizowane można zaburzyć dodając nowe ryby, ale wtedy czeka Cię gruntowna zmiana wystroju akwarium. Trzeba wyłowić wszystkie stare ryby, zmienić wystrój i najpierw wpusćić nowe osobniki a potem stare.
Wtedy istnieje szansa na bezproblemowe zmiany obsady.

Marta

Autor JGr
Anonimowy
#4 - Posted: 6 Paź 2004 17:16 
Marta
prawie niechcący podrzuciłaś bardzo cenną informację,
wiele się do tej pory naczytałem o hierarchii w stadzie, terytorialności, kupa madrości z których nic w prosty sposób nie wynika, oczywiście wnioski można jakieś wysnuwać, ale dla początkującego to trudne,
a Ty właśnie w dwóch słowach, podałaś pełną instrukcję prowadzania nowych ryb - dzięki.

Autor admin
Użytkownik
#5 - Posted: 6 Paź 2004 21:01 
Dzięki,
my tak robimy w naszych akwariach. Chociaż u odłowów można wprowadzić pojedyncza rybę do stada i to bez problemu. Ale to tak "nawiasem".

marta

Autor rafe
Anonimowy
#6 - Posted: 6 Paź 2004 22:38 
Czy to na pewno jest tak ważne u ryb ?, nawet jak się przemiesza i młode trafią do nowej osoby to dalej i tak następne pokolenie będzie się mnożyło między sobą, chociaż wydaje mi się że odłowione są już naturalnie przemieszane jak i przymusowo po odłowie z kilku miejsc.

Autor Trebor
Użytkownik
#7 - Posted: 7 Paź 2004 08:54 
dzięki Marta za ta informację, bo tego nie wiedziałem, myslałem że moje ryby są z 1 pary. Ryby zaczynają próby podchodzenia do tarła, chociaż jeszcze pewnie tak od razu nic z tego nie bedzie, no ale jak są z róznych par to będę spokojniejszy.

Autor admin
Użytkownik
#8 - Posted: 7 Paź 2004 10:08 
Rafe
chów "nie wsobny" jest bardzo ważny, aby ryby nie degenerowały. Więc zakup maluchów od kilku różnych samic niespokrewnionych ze sobą mocno jest ważny.
Marta

Autor Dabrowj0
Anonimowy
#9 - Posted: 7 Paź 2004 10:16 
Marta,
Z tego co zrozumiałem to u Was kupując ryby nie kupuje się rodzeństwa. Czyż tak ??

Autor admin
Użytkownik
#10 - Posted: 7 Paź 2004 12:04 - Edytowany przez: admin 
Przy dorosłych i F1 tak. One mnożą sie tak, ze nie sprzedajemy tylko rodzeństwa. Zresztą przy F1 celowo sprzedają różne okazy pod wzgledem wielkości.

Autor rafe
Anonimowy
#11 - Posted: 8 Paź 2004 00:25 
ale dobrze napisałem że "odłowione są już naturalnie przemieszane jak i przymusowo po odłowie z kilku miejsc."

Autor admin
Użytkownik
#12 - Posted: 8 Paź 2004 06:14 
Tak, tak, zwłaszcza, ze one są też różnych wielkości 8-12 cm, można wieksze, ale nie zawsze tak dobrze się aklimatyzują.
Marta

Autor rafe
Anonimowy
#13 - Posted: 8 Paź 2004 08:58 - Edytowany przez: rafe 
Czyli najczęściej, gdy kupie rybki od fascynata Tanganiki i nawet jak to są F1 to trafiam na stadko młodego rodzeństwa z 1 miotu . Jak są z 2-3 miotów i ryba jest przemieszana to i tak nie mam pewności, czy rodzeństwo nie trafiło na siebie. Przypuszczam, że dawno niesprowadzane ryby np. bemby to prawie wszystkie z małymi wyjątkami mnożą się w domowych zakamarkach, są to już któreś z rzędu nieprzemieszane pokolenia. Dlatego w nie długim czasie mam zamiar zakupić stadko „świeżych” dzikusów. Może zamówię sobie paczuszkę na święta od Mikołaja.

Autor Dabrowj0
Anonimowy
#14 - Posted: 8 Paź 2004 09:30 
A wiesz gdzie można zakupić bemby z odłowu ?? Na tej stronie dowiedziałem się iż są z tym problemy.

Autor rafe
Anonimowy
#15 - Posted: 8 Paź 2004 09:45 
to już raczej pytanie do importera, czy mają odważnych ludzi albo pieniądze na łapówki żeby wykonać w tamtej części jeziora odłówy

Autor admin
Użytkownik
#16 - Posted: 8 Paź 2004 11:49 
Widzisz nasz próbował i podobno przegonili go nieźle...

Autor JGr
Anonimowy
#17 - Posted: 8 Paź 2004 11:57 
...w tej sytuacji niech się cieszy, że żyje,

20 września w "Nowinach" pytałaś Marto o sugestie co do nowej dostawy, chyba masz już odpowiedź, ale jak widzisz klienci zawsze pytają o to, co najtrudniej zdobyć, stary numer dotyczący nie tylko tej branży.

Autor admin
Użytkownik
#18 - Posted: 8 Paź 2004 13:58 
My ciągle pytamy co chcecie, bo wtedy wiemy co kupować. Chodzi nie tylko o trofcie, ale też o inne ryby z tanganiki. Rzucajcie pomysły.

Autor JGr
Anonimowy
#19 - Posted: 8 Paź 2004 22:11 
dopóki nie będą miał możliwości i warunków od trzymania kilku ulubionych odmian barwnych trofeusów, inne ryby (może za wyjątkiem eretmodusa) jakoś mi nie w głowie,
taki już monotematyczny jestem,
poza tym jest to jedyna ryba, którą dałbym radę przemycić do domu bez wprowadzenia w fatalny nastrój mojej Drugiej, Lepszej Połowy

nie widzę w Waszej ofercie Tropheus spec. aff. moorii Bulu Point , nie jest to z mojej strony deklaracja zakupu, bo chcieć a móc to niestety dla mnie dwie różne rzeczy (do czasu, mam nadzieję), ale nie sądzę aby był problem ze sprzedażą tak _pięknej_ ryby,
ciekawostką może też być czarny Minago, tego nie miałem okazji widzieć na żywo, ale chyba przez swoją odmienność kolorystyczną może budzić zainteresowanie, tak ja myślę,
obie odmiany są z Tanzanii czy Burundi więc może import nie będzie tak kłopotliwy jak w przypadku Bemby.

Autor admin
Użytkownik
#20 - Posted: 9 Paź 2004 09:47 - Edytowany przez: admin 
Mieliśmy bulu pointa w tamtej dostawie - był prześliczny i bardzo szybko się sprzedał. W tej ostatniej był zamówiony podobnie jak inne blacki, ale nie dotarł. Był podobno w złej kondycji i nie wysłano go. Zawsze zamawiamy bulu-pointy.


Co do Minago - nie mamy w ofercie ryb z Burundi, prowadzimy dopiero rozmowy z dostawcą. To wcale nie jest takie proste.

Marta

Autor mapan
Użytkownik
#21 - Posted: 25 Paź 2004 10:58 
Witam, ciekawi mnie, czy istnieje możliwość sprowadzenia ślicznego eretmodusa cyanosyictus kasanga? Jedyne zdjęcie jakie znalazłem autorstwa Ada Koningsa zachwyciło mnie, ale nie znalazłem tej ryby w ofercie żadnego z hodowców.

Autor admin
Użytkownik
#22 - Posted: 25 Paź 2004 12:23 
Eretmodus kasanga to inaczej Zambia. Mieliśmy go w ostatniej dostawie, bardzo dużo. Zdjęcie A. Koningsa - jak zresztą wszystkie jego zdjecia - jest przekolorowane. Jest bardzo ładny, tylko jaśniejszy w naturze.

Marta

Archiwum Forum Tropheus Tanganika / Archiwum / Problem z howem wsobnym! Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®