Witam wszystkich!Na wstępie chciałbym podziękować Pani Marcie,że
poinformowała mnie o tym temacie na forum-DZIĘKUJĘ!Miałem problem z wejściem
na forum.Przepraszam!Cieszę się że mój artykuł, a raczej jego skromna część
wywołała dyskusję i pytania.Przy mojej długoletniej "miłośći" do akwarystyki
wiedzę swą zdobywałem właśnie poprzez ciekawe dyskusje, własne obserwacje i
dopiero na końcu wiedza książkowa(nie do końca z zakresu akwarystyki, mam
tego sporo).Pisząc artykuł zastanawiałem się czy wspominać o tym pokarmie ,
tak jest to jednak pokarm a nie lekarstwo(czy jak wolą inni antybiotyk).
Faktem jest to że zawiera on nieznaczne ilośći lekarstwa. Jednak
zdecydowałem się wspomnieć o nim, ponieważ uważam,że dobrze jest wiedzieć o
istnieniu takiego pokarmu, szczególnie hodując trofeusy. Większość
akwarystów stosuje znane już lekarstwa przy schorzeniach przewodu
pokarmowego, czyli matronidazol+sera bactopur direct. Obserwując poczynania
wielu akwarystów w przypadku takich dolegliwości lekarstwa te stały się
jedynymi możliwymi "super" środkami w radzeniu sobie z tymi problemami( znam
takich hodowców którzy co 2-3 miesiące podają taką mieszaninę).Moim zdaniem
lepiej stosować profilaktykę polegającą na zapobieganiu schorzeniom niż je
leczyć.Osobiście uważam,że stosowanie metronidazolu w większych dawkach i
przez dłuższy czas może więcej zaszkodzić naszym rybom, niż podawanie
czasami(w razie jakichkolwiek wątpliwości tabletek pokarmu z
lekarstwem).Tabletki podaję w bardzo małej ilości(są one przeznaczone dla
karpi KOI,podaje się je w zależności od masy lub długości ryby), a posiadam
duże stada. Moje ryby dostają 6-8 tabletek . W czasie podawania tabletek
niczym innym nie karmię.Tabletki ryby dostają gdy są narażone na większy
stres np. walki w stadzie. Jeżeli zauważę u jakiejkolwiek ryby oznaki złego
samopoczucia(np.pociemnienie, osowiałość, luźne odchody) przez min. 4 dni
trwania objawów, również dostają tabletki. Często stosuje głodówki
kilkudniowe, są równie skuteczne. Podawanie metronidazolu i sera bactopur
direct stosowałem tylko raz, a trofeusy hoduję od ok. 1992 roku.Oczywiście
nie zachęcam do stosowania tego pokarmu w tabletkach ciągle, tylko w razie
wątpliwości. Najlepszą profilaktyką jest jednak dbanie o nasze
ryby,zapewnienie im jak najlepszych warunków. Jeżeli chodzi o podawanie
witaminek ;-) i minerałów, dla mnie nie jest to profilaktyka a raczej
obowiązek tak jak karmienie. Nie wyobrażam sobie chcąc mieć ryby w dobrej
kondycji na kilka lat (nie miesięcy!) podawanie tych dodatków co pewien
czas. Myślę,że są + i - stosowania tego rodzaju pokarmu, decyzję o jego
stosowaniu, kiedy i ile pozostawiam akwarystom.
Kończąc chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim biorącym udział w
dyskusji za cenne uwagi. POZDRAWIAM ! |