Od jakiegoś czasu interesuje mnie endemiczny tanganikański sumik - Synodontis petricola, odławiany w Burundi i Zairze. Moje dane na jego temat są jednak dość skąpe.
Czy Waszym zdaniem może on być towarzystwem dla trofeusów?
Interesuje mnie właściwie wszystko - preferencje pokarmowe, dymorfizm płciowy, czy jest to ryba aktywna w dzień, itd.
W polskich zasobach internetowych nic ciekawego nie znalazłem, a zanim zacznę się mordować z obcojęzycznymi, postanowiłem poszukać osoby, które miała możliwość obserwowania tych ryb, albo jest w posiadaniu jakiś informacji na ich temat.
Jest tu ktoś taki?

Witam!
Jeżeli chodzi o suma z Tanganiki Synodontis petricola w akwarium zachowuje się jak wiekszość sumów z grupy Synodontis. Ryby te są aktywne nocą, w dzień raczej chowają się w zakamarkach w akwarium. Jeżeli chodzi o rozróżnienie płci jest to dość trudne. Podobno samice są większe i o mocniejszej budowie. U samców występuje w miejscu otworu moczowo-płciowego brodawka, u samicy w tym miejscu może być otwór o kształcie półksiężyca (wszystkie te cechy przypisano dla wszystkich sumów Synodontis). Wymagają dużych zbiorników z niezbyt silnym światłem. Po aklimatyzacji ich aktywność w ciągu dnia może wzrastać. Lubią dobrze i dużo zjeść. Rozmnażanie w hodowli akwariowej dość trudne (bardzo ważny jest pokarm: ochotka , owady, pokarm roślinny). Tarło S.petricola opisali Blank i Vrieman (Sterba 1987). Sumy przystępują to tarła podczas aktywności przed tarłem pielęgnic (w opisie były to Haplochromis). Wpływały w miejsce tarła pielęgnic, zjadały ich ikrę i w to miejsce składały swoje jaja ikry. Pielęgnice zbireały te „kukułcze” jaja do pyska jako swoje. Po ok. 32 dniach inkubacji wypuszczały młode Synodontis petricola. Do rozrodu tych sumów potrzebne są pyszczaki, w innych warunkach nie rozmnażają się. Gatunek ten dorasta do 10 cm długości. Jeżeli o ubarwienie i budowę tego suma to zapewne widać na licznych zdjęciach w necie.
Ja osobiście kiedyś trzymałem mniejsze sumy z gatunku Synodontis w akwarium, ale zrezygnowałem z ich hodowli ponieważ stawały się nieco agresywne do mniejszych ryb. Agresja największa była wieczorami i nocą. Charakterystyczne ślady po ataku były widoczne na bokach atakowanych ryb, centralnie na środku tułowia. Nie mogłem podziwiać piękna tych ryb ,bo ich aktywność była największa wieczorami i nocą.
Na pewno warto zainteresować się tymi sumami i poznać ich zwyczaje rozrodcze. Może kiedyś sam spróbuję hodowli „sumów-kukułek” w swoich zbiornikach, ale cóż obecnie nie mam na to warunków L .
Leszek

Wielkie dzięki, świetny opis.
Sentyment do sumów został mi z sprzed kilkunastu lat, wtedy były to ryby azjatyckie. O petricoli czytałem sprzeczne opinie, jedni piszą, że jest ona aktywna w dzień, inni że w nocy, różne znalazłem też opinie na temat agresji pozagatunkowej tych ryb. Jedyną częstą, pewną i zarazem oklepaną rzeczą jest przytaczana wszędzie opinia o ich tzw. pasożytnictwie lęgowym na pielęgnicach.
Odnośnie pokarmów - przy trofeusach napewno nie mogę sobie pozwolić na częstowanie petricoli ochotką, co innego dafnia czy artemia.
Zaczynam się też obawiać że mój zbiornik (240) jest za mały dla choćby jednej pary tych ryb, a właściwie marzyły by mi się dwie...
Jeśli bym się zdecydował wyglądało by to z grubsza tak:
ok.10 trofeusów moori, ok.5 dubois, 1-2 pary synodontisów.
Opinia Pana Leszka, choć nie spowodowała jeszcze rezygnacji z sumików, uświadomiła mi że wprowadzenie ich do mojego zbiornika było by sporym wyzwaniem...
Może ktoś jeszcze coś dorzuci?

Ja nie mam o nich bladego pojęcia, nie liczcie na mój komentarz.
Marta

Czyżby mój pomysł był tak pionierski?
Aż mi się wierzyć nie chce.
A z ciekawostek - to chyba jednak petricola nie jest kukułką jak multipunctatus, męczę się właśnie z angielskimi opisami, rzuciłem też temat na pra i poprosiłem o pomoc kolegę "od sumów", zobaczymy co z tego wyniknie, dam znać.

Marto, a nie spodziewacie się może w firmie petricoli ?

Możemy zamówić
Tylko nie wiem czy cena będzie Ci odpowiadała.
Marta

No wiesz, przecież nie zamówicie dla mnie jednej czy dwóch par, chyba że liczycie się z większą sprzedażą.
Z tego co ostatnio obserwuję sumowate wracają do łask i może niedługo ja nie będę takim indywiduum.
Szanując politykę Waszej Firmy, w sprawie cen zgłoszę się poza forum.

Cały czas czekam na odzew i rady innych w sprawie połączenia synodontisów z trofeusami.