Ostatnio zauważyłem u jednego ze swoich trofci (Ilanga Real Yellow) problem z pływaniem. Rybka dużo energiczniej niż pozostałe macha ogonem by móc pływać i dodatkowo podbrzusze ma bardzo napęczniałe (jakby połkneła balonik). Rybca jest tolerowana przez pozostałe rybcie i pobiera normalnie pokarm. Może wiecie co to może być i jak temu można zaradzić???? A parametry wody jak najbardziej w normie PH 8.0 i stoi sztywniutko. Karmię rybcie głównie pokarmami ze spirulinka. Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Sprawdz jeszcze NO2 i NH3, no a może głodówka dla całego stada przez 1-2 dni coś pomoże. Na chorobach się nie znam, ale jak napęczniał to chyba jest niedobrze. Nie wiem czy ryby moga mieć zaparcie, ale u mnie np. samiec jak za dużo przeczesuje piasek, to potem wyraźnie w odchodach ten piasek się znajduje, ale nic mu nie jest. Może ten Twój właśnie ma za dużo balastu w brzuchu. Spróbuj podać im szpinak. No nie wiem, pewnie inni są bardziej doświadczeni.pozdr.

Określ czy napęczniała jest 1/3 przedniej częśći ciała trofeusa, czy może tylna część?
Jakie ma odchody, czy ma mogę wybałuszone oczy?

Jak długo trwa ten problem?
Marta

Napęczniała jest tylnia część Trofeusa (podbrzusze), co do odchodów to są długie i ciągnące się (ale nie nitkowate), oczy nie są wybałuszone.

problem zauważyłem 2 dni temu.

pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Być może że sie przejadły. Zrób im 2-3 dniowy post. Podmień koniecznie wodę i dodaj soli.

Marta

witam,mam pytanie odnosnie wybauszonych oczu,bo u mnie wlasnie jedną doroslą samicą cos takiego dopadlo ,jest bardzo opuchnieta ,raczej tylna czesc,te oczy(wybauszone)napuchniete podgardle.
Nie przyjmuje zadnego pokarmu od pięciu dni ,chowa sie za kamieniem ,odgania z tamtad inne ryby a jej kolory sa bardziej nasycone,musze wspomniec ze cos takiego przydazylo sie jej jakies dwa miesiace temu i po paru dniach ustapilo ale nie byla wtedy az tak opuchnieta .Jeszcze nie wspomnialem ze łuski jej odstaja.
Po innych rybach nic nie widac sa aktywne i zarloczne.prosze o odpowiedz.

Wygąda, ze ma Bloat, alepowiedz jeszcze jakie ma odchody? czy ma zaczerwieniony odbyt?
Marta

jak sie jej przygladam nie wydala nic i jak na zlosc nie moge na taki moment trafic a odbyt raczej nie jest jakis nienormalny ,mozna tylko powiedziec ze jest powiekszony,plywa tez przy dnie a nie jak wyczytalem pod powierzchnia.

to muj post nie wiem dlaczego mnie wylogowalo i podpisalo Anonim

widze ze nie znajde tu odpowiedzi ani nikogo kompetentnego kto by mi pomogl,rybe dla pewnosci wywalilem i obserwuje reszte stada co sie bedzie dziac

Mam nadzieję , że nie wyrzuciłeś tej ryby tylko ja odłowiłeś do osobnego aka i próbujesz leczyć. Nawet jak padnie, to można ja przebadać i dojśc do tego co jej było i odpowiednio leczyć pozostałe.

Tomer 34
To ,że ja nie odpisuję w momencie na Twoje posty to nie znaczy, że nikt Ci nie chce pomóc. Nie wpadłeś na pomysł, ze może trzeba napisac maila, lub zadzwonić. Ja nie muszę "siedzieć " na Forum i czekać na pytania, mam naprawde co robić.

A tak naprawde to chyba powienienieś mając trofeusy nieco poczytać o chorobach ryb i w razie złego podejmowac sam decyzję.
Ja nie widze Twoich ryb i opis niewiele może powiedzieć. Objawy wielu chorób sa zbliżone. To Ty musisz rozstrzygnąć co jest Twojej rybie, bo to Ty ją widzisz, a nie ja.

Wyrzucanie chorych ryb....nie komentuję. To straszne.

Marta

Ta ryba juz plywla prawie do gory brzuchem i napewno nie wyleczylbym jej,tym bardziej ze jak zlapalem ja w siatke juz miala dosc zycia i w drugim zbiorniku do ktorego ja przelozylem lezala juz na dnie ,to co napisalem w poscie wyzej to bylo w skrocie i w zlosci bo jak hoduje Tropheusy juz ok 5 a w akwarystyke bawie sie jakies 20lat ,oczywiscie amatorsko to jeszcze zadnej sztuki nie stracilem i pierwszy raz sie spotkalem z ta choroba i do konca nie jestem przekonany ze byl to Bloat choc duzo na to wskazuje a oczytalem sie na ten temat tym bardziej w ostatnich dniach.Mam tylko prosbe o poradzenie mi co na wszelki wypadek teraz robic ,czy mam tylko obserwowac i czekac bo jak narazie nic nie wskazuje ze jakas inna ryba jest chora,czy juz zaczac leczyc.Przepraszam za zamieszanie i dzieki.

Leczenie bez potrzeby moze spowodowac wiecej krzywdy i strat niż nieleczenie. Dlatego proponuję Ci koniecznie podmieniać przez 2-3 dni coodziennie wodę i dodawać zwiększoną dawkę soli, nawet do 1,5-2 łyżek na 100l podmienianej wody.

Obserwuj ryby, jak tylko Cię coś niepokoi pisz najlepiej maila lub dzwoń. Moja reakcja będzie szybsza.
Marta

dziekuje

jeszcze jedno pytanie,a mianowicie mam rozumiec ze przez te dwa trzy dni jak nic nie wyjdzie to ryby sa zdrowe.

Tak myśle, ale nie wiadomo co to było, więc trzeba koniecznie obserwować.

Marta